Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 13 z 15
Strona 13 z 15 • 1 ... 8 ... 12, 13, 14, 15
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Na przykład można zobaczyć łażący szkielet... Tak, dokładnie, szkielet... I na dodatek się świecił on na zielono i w ogóle jakiś taki dziwnybył... Czaszka zdeformowana, dwie pary żeber za dużo...
- Grwr.... - Twój pokemon zaczął warczeć na to coś.
Jednak dziwactwo nic sobie nie zrobiło z waszej obecności tutaj i szło dalej.
- Grwr.... - Twój pokemon zaczął warczeć na to coś.
Jednak dziwactwo nic sobie nie zrobiło z waszej obecności tutaj i szło dalej.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Grow spokój. uspokoilam swojego towarzyszą dalej chodząc po labolatorium. Jak widać były tu dokonywane różne eksperymenty genetyczne. Może jakies zmutowane pokemony chętne do przyłączenia się do mnie znajdę. Jednak dalej szperalam po szafkach i pomieszczeniu szukając jakiś interesujących rzeczy tudziez również informacji.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Twój pokemon w końcu się uspokoił. W pewnej chwili jednak coś dziwnego. Jakaś maź... Była zielonkawa i... zmierzała szybko z Twoim kierunku. Zaraz po tym przybrała kształt czarnej postaci, której palce wygladały jak długie szpony. Gdyby Twój Grow jej nie zaatakował to by było po Tobie. Stwój miał uszkodzone ramię, ale to błyskawicznie się mu zregenerowało.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Grow Heat Wave a następnie Ember. I uciekamy stąd. Chyba nie mamy czego szukać. Chyba że uda ci się to coś spalić na popiół. powiedziałam do pokemona i szukałam jakies drogo ucieczki.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
To coś jednak nie dało się spalić tylko szybko się odnowiło i Cię zaatakowało, a po chwili byłaś przygwożdżona do ściany...
- Ludzie, wy szumowiny... - warknęło.
Zaczęło posuwać Ci swoim szponem po szyi, chyba miało się zamiar nad Tobą popastwić nim umrzesz. twój Grow natomiast był bezsilny. Jego ataki nic nie dawały.
- Geronimo!!! - usłyszałaś nagle.
To był Trex, który trzymał Twoją katanę. Rzucił się na to coś.
- Jeden z nas... Dlaczego mnie atakujesz?! - powiedział potwór,a chłopaka wmurowało.
- Ludzie, wy szumowiny... - warknęło.
Zaczęło posuwać Ci swoim szponem po szyi, chyba miało się zamiar nad Tobą popastwić nim umrzesz. twój Grow natomiast był bezsilny. Jego ataki nic nie dawały.
- Geronimo!!! - usłyszałaś nagle.
To był Trex, który trzymał Twoją katanę. Rzucił się na to coś.
- Jeden z nas... Dlaczego mnie atakujesz?! - powiedział potwór,a chłopaka wmurowało.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Jakiego znowu was? Kim ty jesteś? spytałam starając się za bardzo nie ruszać gardłem. Jakoś chciałam mieć głowę na miejscu.
Trex możesz mi to wyjaśnić. Bądź ty. poryszylam delikatnie głową. W głosie było słychać już wyraźne zdenerwowanie ta sytuacja.
Trex możesz mi to wyjaśnić. Bądź ty. poryszylam delikatnie głową. W głosie było słychać już wyraźne zdenerwowanie ta sytuacja.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
- Dalkavanów... Jesteśmy... z innej planety.... Ty widać zapomniałeś kim jesteś albo jesteś za młody, by cokolwiek pamiętać... - po chwili stwór Cię puścił i zaczął się zbliżać do Trexa, roztrzęsionego Trexa.
- Że ja niby jednym z was? Nie, ja jestem z normalnej rodziny... - powiedział ten.
Stwór tymczasem znowu zmienił się w to zielone, tyle że miało w miarę humanoidalne kształty.
- Że ja niby jednym z was? Nie, ja jestem z normalnej rodziny... - powiedział ten.
Stwór tymczasem znowu zmienił się w to zielone, tyle że miało w miarę humanoidalne kształty.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Podeszlam ostrożnie do Trexa splotlam z nim palce i trzymalam mocno by nie uciekł a wiem że potrzebował bliskości.
Mówiłam że nie jesteś normalny. szepnelam cicho nie puszczajac jego ręki.
Mówiłam że nie jesteś normalny. szepnelam cicho nie puszczajac jego ręki.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Chłopak był zdruzgotany i mocniej chwycił Twoje palce.
- Ludzie... to oni są przyczyną naszej uwięzi na tej planecie... - powiedział stwór. - Czyżbyś darzył ją aż takim zaufaniem? - spytał chłopaka.
- Tak, ale... kim ty jesteś? Kim ja jestem? I jak co... wy padliście zapewne ofiarami naukowców, nie wszyscy ludzie są tacy, zwłaszcza ona nie - powiedział chłopak.
Ciągle był roztrzęsiony, ale Cię objął i ucałował w policzek jakby chciał pokazać ile dla niego znaczysz.
- Ludzie... to oni są przyczyną naszej uwięzi na tej planecie... - powiedział stwór. - Czyżbyś darzył ją aż takim zaufaniem? - spytał chłopaka.
- Tak, ale... kim ty jesteś? Kim ja jestem? I jak co... wy padliście zapewne ofiarami naukowców, nie wszyscy ludzie są tacy, zwłaszcza ona nie - powiedział chłopak.
Ciągle był roztrzęsiony, ale Cię objął i ucałował w policzek jakby chciał pokazać ile dla niego znaczysz.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Poglaskalam go delikatnie po policzku.
Nie wszyscy ludzie są źli. szepnelam wiedząc że oboje usłyszą. Przytulilam chłopaka pozwalajac mu się uspokoić sama przypominając sobie swoją przeszlosc i się denerwować na ta postać.
Możesz wyjaśnić jaśniej o co ci chodzi? spytałam jeszcze grzecznie biorąc z rąk Trexa katane i zakładając ja na plecy.
Nie wszyscy ludzie są źli. szepnelam wiedząc że oboje usłyszą. Przytulilam chłopaka pozwalajac mu się uspokoić sama przypominając sobie swoją przeszlosc i się denerwować na ta postać.
Możesz wyjaśnić jaśniej o co ci chodzi? spytałam jeszcze grzecznie biorąc z rąk Trexa katane i zakładając ja na plecy.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Stwór jakby się zamyślił na chwilę, innymi słowy stał zupełnie nieruchomo.
- Pochodzimy z planety Dalkavan... Urodziliśmy się też na niej... Ty na pewno też, jesteś zbyt rozwinięty - powiedział do Trexa. - Nasza specjalność to przemiany i naśladownictwo... Dochodzi regeneracja. U innych mniej, u innych bardziej rozwinięta... Od tego też zależy długość naszego życia... Im większa regeneracja tym wolniejsze starzenie komórek... - jego data, jakoś mogłaś ją dostrzec w półprzeźroczystej postaci tego kosmity była na 11.02.2234 rok... - Ściągnęły nas tutaj sygnały od ludzi... Byliśmy misją badawczą, swego rodzaju kolonią zaproszoną na Ziemię... Oszukano nas i zamknięto, przeprowadzano eksperymenty, mutowano inne organizmy na podstawie naszego DNA... innymi słowy wszystko co możliwe... - opowiadał dalej.
Trex dzięki Tobie się jakoś uspokoił.
- Pochodzimy z planety Dalkavan... Urodziliśmy się też na niej... Ty na pewno też, jesteś zbyt rozwinięty - powiedział do Trexa. - Nasza specjalność to przemiany i naśladownictwo... Dochodzi regeneracja. U innych mniej, u innych bardziej rozwinięta... Od tego też zależy długość naszego życia... Im większa regeneracja tym wolniejsze starzenie komórek... - jego data, jakoś mogłaś ją dostrzec w półprzeźroczystej postaci tego kosmity była na 11.02.2234 rok... - Ściągnęły nas tutaj sygnały od ludzi... Byliśmy misją badawczą, swego rodzaju kolonią zaproszoną na Ziemię... Oszukano nas i zamknięto, przeprowadzano eksperymenty, mutowano inne organizmy na podstawie naszego DNA... innymi słowy wszystko co możliwe... - opowiadał dalej.
Trex dzięki Tobie się jakoś uspokoił.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Może to i prawda z ta umieralnoscia bo umrzesz 11 lutego 2234 roku. Jednak Trex daty śmierci nie ma. stwierdzilam uspokajajac chłopaka i klaszczac jego knykcie kciukiem. Jeśli można wiedzieć. Skoro Trex jest od ciebie z planety to jak znalazł się tutaj w rodzinie adopcyjnej? spytałam zainteresowana. Wiedziałam że chłopak nie spyta ale nie koniecznie też chciał tego słuchać tak więc scisnelam pokrzepiajaco jego dłoń.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
- Jak możesz widzieć daty śmierci? - spytał stwór, a potem popatrzył się na Trexa. - To niemożliwe... Każdy z nas kiedyś umiera, nawet po 1000 latach - powiedział.
Na Twoje kolejne pytanie chłopak nieco mocniej Cię objął. Chyba naprawdę był zestresowany...
- Cóż... Była u nas jedna para z dzieckiem... Ale potem przewieziono ich do innego laboratorium. Wyglada na to, że zmienili długotrwale twoją postać, zdobywając jakieś ludzkie DNA a potem cię uwolnili... Tylko co się stało z nimi? Nie byli zbyt silni po badaniach.... - teraz to chłopak wtulił twarz w Twoje ramię.
- Za dużo jak na jeden dzień... - mruknął.
Na Twoje kolejne pytanie chłopak nieco mocniej Cię objął. Chyba naprawdę był zestresowany...
- Cóż... Była u nas jedna para z dzieckiem... Ale potem przewieziono ich do innego laboratorium. Wyglada na to, że zmienili długotrwale twoją postać, zdobywając jakieś ludzkie DNA a potem cię uwolnili... Tylko co się stało z nimi? Nie byli zbyt silni po badaniach.... - teraz to chłopak wtulił twarz w Twoje ramię.
- Za dużo jak na jeden dzień... - mruknął.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Normalnie. Widzę daty śmierci innych osób i jak widać demonów kosmitów itd. Trexa daty nie widzę. Jak dotąd jest jedyną osoba z taka przypadloscia jeśli to tak nazwać można. powiedziałam przytualajc go mocno. Przepraszam. szepnelam mu na ucho calujac go w policzek.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Stwór się poruszył, jakby się wyprostował.
- Rozumiem... Widać ludzie niejednym zaskakują... nie tylko złym... - powiedział stwór. - Ja jestem tutaj jedyny... Tylko ja zostałem... Wszyscy pozostali albo już nie żyją albo są prawdopodobnie gdzieś indziej... Chodźcie, pokażę wam wyjście - dodał jeszcze i jakby wszedł na wstecznym, chociaż u niego dobrze może nie być takiego wielkiego rozróżnienia kierunków....
- Rozumiem... Widać ludzie niejednym zaskakują... nie tylko złym... - powiedział stwór. - Ja jestem tutaj jedyny... Tylko ja zostałem... Wszyscy pozostali albo już nie żyją albo są prawdopodobnie gdzieś indziej... Chodźcie, pokażę wam wyjście - dodał jeszcze i jakby wszedł na wstecznym, chociaż u niego dobrze może nie być takiego wielkiego rozróżnienia kierunków....
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Zawsze można wyjść tak jak weszlam. wzruszylam ramionami i patrzylam na dziwnie poruszająca się postać. Objelam chłopaka w pasie i szlam tak z nim myslac nad tym co się wydarzyło ostatnio. Myślisz że to co zabilismy wczoraj to mógł być jeden z jego gatunku? spytałam cicho tak by tylko chłopak usłyszał wzdrygajac się na sama myśl o tym wydarzeniu.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Ten pokręcił głową.
- Nie, on był człowiekiem, tylko go w jakiś sposób zmutowano... Łaziłem to tu to tam zaraz po tym jak poszłaś i się podowiadywałem - wyjaśnił chłopak.
Ciągle był on roztrzęsiony i dobrze to czułaś. Niedługo byliście przy wyjściu stąd... Trex cmoknął Cię w policzek i po chwili byliście na zewnątrz.
- Nie, on był człowiekiem, tylko go w jakiś sposób zmutowano... Łaziłem to tu to tam zaraz po tym jak poszłaś i się podowiadywałem - wyjaśnił chłopak.
Ciągle był on roztrzęsiony i dobrze to czułaś. Niedługo byliście przy wyjściu stąd... Trex cmoknął Cię w policzek i po chwili byliście na zewnątrz.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Przytulilam go bez słowa. gdy byliśmy na zewnątrz podziekowalam kosmicie, że mnie jednak nie zabił. Ruszylam w kierunku z którego przybylismy do tego miejsca szukając ewentualnych pokemonow bądź coś. Wolalam jednak wrócić na Unfezacie ale nie wiem czy uniesie on nas oboje. Tak wiec wypuscilam go i spytałam o to czy może nas oboje ponieść.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Pokemon kiwnął łbem i rozpostarł skrzydła.
- Gwaah - powiedział.
Niedługo po tym pokemon niósł was obydwoje na swoim grzbiecie. Nawet dawał sobie radę. Kilkanaście minut po tym wszystkim byliście już pod siedzibą agencji. Trex był bardzo smutny.
- Gwaah - powiedział.
Niedługo po tym pokemon niósł was obydwoje na swoim grzbiecie. Nawet dawał sobie radę. Kilkanaście minut po tym wszystkim byliście już pod siedzibą agencji. Trex był bardzo smutny.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Podziekowalam pokemonowi i cofnelam go do balla. Poszłam z chłopakiem do pokoju, zrobiłam mu coś do jedzenia i picia i spojrzalam na niego z czułością.
Przepraszam za dzisiaj. powiedziałam po chwili cicho.
Przepraszam za dzisiaj. powiedziałam po chwili cicho.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
- Spoko... Cóż, powinienem wiedzieć... - powiedział i spuścił głowę.
Coś tam jadł i pił, ale nie miał apetytu.
- To trochę dziwne... Jestem jak człowiek, wyglądam tak, jem, ogólnie wszystkojak u człowieka... A jednak jestem jakimś zmiennokształtnym kosmitą - westchnął.
Coś tam jadł i pił, ale nie miał apetytu.
- To trochę dziwne... Jestem jak człowiek, wyglądam tak, jem, ogólnie wszystkojak u człowieka... A jednak jestem jakimś zmiennokształtnym kosmitą - westchnął.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
A ja jestem dziewczyna która widzi daty śmierci. wzruszylam ramionami oparta o blat. Nikt nie jest normalny. podeszlam do niego wyciągając do niego ręce. Co ty na jakiś trening bądź walkę by choć na chwilę przestać o tym myśleć?
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Ten westchnął.
- Dobra masz rację, najwyżej będziesz się kochać z wielkim glutem z kosmosu - powiedział żartobliwie i cie pocałował prosto w usta.
Niedługo ruszyliście w kierunku sali treningowej.
- Dobra masz rację, najwyżej będziesz się kochać z wielkim glutem z kosmosu - powiedział żartobliwie i cie pocałował prosto w usta.
Niedługo ruszyliście w kierunku sali treningowej.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Chocias nie widzę kiedy umrzesz. Więc wiem że cię nie wymecze ja w łóżku zasmialam się patrząc czy mam wszystkie balle. Odwzajemnilam pocałunek i ruszylam na sale treningowa uprzednio zamykając pokój. W sumie miałam że sobą katane więc i ja będę mogła powalczyć.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Agent potrzebny od zaraz - przygoda Laureline
Chłopak się zaśmiał.
- A może to będzie na odwrót? - spytał. - Wiesz ja z moją regeneracja mogę kilka razy pod rząd jak chce... - po chwili uświadomił sobie co powiedział i strzelił facepalm.
Zaraz po tym doszliscie na miejsce. Normalnie full wypas...
- A może to będzie na odwrót? - spytał. - Wiesz ja z moją regeneracja mogę kilka razy pod rząd jak chce... - po chwili uświadomił sobie co powiedział i strzelił facepalm.
Zaraz po tym doszliscie na miejsce. Normalnie full wypas...
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Strona 13 z 15 • 1 ... 8 ... 12, 13, 14, 15
Similar topics
» Gra Laureline: Laureline Stone
» Przygoda Takeshi - Entuzjazm i pokemony
» Przygoda Karazuny
» Przygoda Lumosa
» Przygoda Reiko
» Przygoda Takeshi - Entuzjazm i pokemony
» Przygoda Karazuny
» Przygoda Lumosa
» Przygoda Reiko
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 13 z 15
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach