Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Adventure: Mines Of Hell
+11
minki6
Ellen
Nikotynka
Nekolies
Lionheart
Soul
Gokai
Shura
Lizzy
Yuya
Cieniu
15 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Eventy
Strona 7 z 10
Strona 7 z 10 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Re: Adventure: Mines Of Hell
- <Wdech>Ahhh Blaze, jesteśmy w domu tu nas za jakiś czas wrzucą za złe zachowanie... Piekło, jak słodko - Odparłem idąc obok staruszka - Spodziewałeś się tego? Lawa, piekło, dzielnica Lucyfera... To raczej nie jest typowe miejsce pod ziemią... Prędzej Bym Sie Heatran'a spodziewał niż tego a ty? - odparłem do górnika idąc dalej rozglądając się... Cóż, następnym razem takie widoki będę oglądał jak w końcu wyląduje w piekle, możliwość poznania przyszłego domu jest dość... Satysfakcjonująca... Poza tym potajemnie rozglądałem się za zagrożeniem... Cholera wie co tu spotkamy... A nas, wojowników jest tylko trzech z czego podejrzewam iż mam największe doświadczenie w walce - Cholera, temperatura... Ciśnienie oraz lawa... Nie jest dobrze, okolica nie sprawia łatwej do walki ani do przetrwania tu dłużej niż parę godzin. Trzeba będzie coś wykombinować by w razie potrzeby każdego ewakuować... Albo co gorszę... Zabić coś większego - Odparłem patrząc z lekkim zdenerwowaniem na dłonie - Cholerna magia albo jakies inne badziewie... Nawet szpony nie działają... A by się nam przydała jakakolwiek możliwa opcja obrony. Szkielety z góry były widocznymi resztkami poprzednich górników bądź poszukiwaczy skarbów... To co możemy tu spotkać może nas.. Lekko zaskoczyć - Odparłem sam sobie w myślach po czym lekko nabrałem powietrza - Dobra ludzie! Dla bezpieczeństwa trzymać się w miarę blisko siebie i... Oszczędzać tlen... Cholera wie ile go nam zostało...
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Adventure: Mines Of Hell
Laure dość dziwnie się zachowywała i sama szukała problemów, na szczęście szkielet wcale się nie zainteresował jej osobą, za to gdy cała ekspedycja ruszyła dalej napotkała na kolejny problem, widoczny był most nad lawą, widać było po nim że jest bardzo stary i do tego był zawalony w najważniejszym miejscu, aby iść dalej musicie przeprawić się na drugą stronę. Charizard się dość ucieszył i próbował latać ale tylko gdy ruszył skrzydłami podmuch sprawił iż powietrze zaczęło być coraz rzadsze a po chwili z sufitu zerwąło się całę stado nietoperzy. Niestety stworzenia nie były zbyt miłe, natychmiast zaczęły was atakować, Yuya Zern jak i Neko dzięki wyciągniętej broni zaczęli dość szybko walczyć ale niestety sami nie dawali sobie rady było ich za dużo, na domiar złego zwróciliście swoją uwagę tajemniczej kreatury, z początku nawet jej nie zauważyliście dopiero po chwili z nad lawy wyłonił się żywy ogień, ociekał lawą i rozrzarzone do czerwoności kamienie przypominały coś na wzór jego szkieletu, szybko zasyczał bardzo głośno i ruszył w waszym kierunku.
- Albo wymyślimy szybko jak przedrzeć się na drugą stronę i uciec albo musimy wymyślić szybko jak możemy się tutaj bronić
Krzyknął do was górnik zbierając całą waszą ekipę w jedno miejsce, nietoperze odleciały przynajmniej jeden problem mniej. Nieopodal mostu widać było dość duży kawał blachy oraz sporą ilość desek, niektóre były już spruchniałe, blacha także nie była pierwszej świeżości. Po tej stronie rzeki jedynym miejscem w któym moglibyście się schować to komnata w której byliście wcześniej ale po drugiej stronie widać było różne dziwne wgłębienia w ścianach z których płynęła lawa.
Cieniu- Admin
- Liczba postów : 3460
Birthday : 07/04/1991
Join date : 16/01/2013
Age : 33
Skąd : Śródziemie
Re: Adventure: Mines Of Hell
Wyjęłam swoje sztylety i zaczęłam jakoś próbować zwalczyć te nietoperze. Po tym spojrzałam na most. Cięzka sytuacja.
- Hej, moze jakos wykorzystamy to drzewo tutaj i blachę, by wzmocnić konstrukcję? Tylko część z nas bedzie musiała wraz ze sowimi pokemonami odciągać uwagę potwora od reszty - powiedziałam.
Sytuacja była ciężka, a moa Absol nie zna żadnych specjalnych ruchów, więc ja raczej będę starała się pomóc przy naprawie konstrukcji. Podbiegłam do desek i wybierałam te najwytrzymalsze. Blacha też w sumie moze się przydać...
- Hej, moze jakos wykorzystamy to drzewo tutaj i blachę, by wzmocnić konstrukcję? Tylko część z nas bedzie musiała wraz ze sowimi pokemonami odciągać uwagę potwora od reszty - powiedziałam.
Sytuacja była ciężka, a moa Absol nie zna żadnych specjalnych ruchów, więc ja raczej będę starała się pomóc przy naprawie konstrukcji. Podbiegłam do desek i wybierałam te najwytrzymalsze. Blacha też w sumie moze się przydać...
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Adventure: Mines Of Hell
Moge ze swoim Grow wytworzyc sciane ognia. Wyciagnelam swoj sztylet i dolaczylam do reszty poszukiwaczy. Jednak po chwili stanelam za swoim pokemonem i postanowilam razem z nim odwracac uwage.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Adventure: Mines Of Hell
Skrzywiłam się, widząc stado nietoperzy. Jak ja nie cierpię tych małych potworków! Machałam chwilę mieczem chcąc je przepłoszyć, aż w końcu odleciały... Tylko nie ze strachu przed moją kataną, lecz wielkim stworem w lawie.
-Cholera!
Zaklęłam widząc olbrzyma. Na takie coś nie ma szans z kataną... Ktoś zarzucił hasło o deskach obok, więc rzuciłam na nie okiem.
-Ja się nie przydam, zróbcie z tego jakaś kładkę do usztywnienia mostu czy coś, ja postaram się odwrócić uwagę tego tam! - krzyknęłam głośno.
Odbiegłam od desek i mostu, chcąc wywołać potwora tam gdzie nie będzie przeszkadzał reszcie grupy.
-Pirin szybko, Ancientpower w niego! Nie daj mu się zbliżyć do tamtych ani do siebie, bądź cały czas w ruchu!
Zaczęłam pokrzykiwać i machać, a także rzucać małe kamyczki w stwora, by zainteresować go swoją osobą. Była gotowa na szybkie uniki, nie mam zamiaru dać się dotknąć... Mam nadzieję że pancerz da radę mnie ochronić, ale lepiej nie ryzykować i grac na szybkość.
-Cholera!
Zaklęłam widząc olbrzyma. Na takie coś nie ma szans z kataną... Ktoś zarzucił hasło o deskach obok, więc rzuciłam na nie okiem.
-Ja się nie przydam, zróbcie z tego jakaś kładkę do usztywnienia mostu czy coś, ja postaram się odwrócić uwagę tego tam! - krzyknęłam głośno.
Odbiegłam od desek i mostu, chcąc wywołać potwora tam gdzie nie będzie przeszkadzał reszcie grupy.
-Pirin szybko, Ancientpower w niego! Nie daj mu się zbliżyć do tamtych ani do siebie, bądź cały czas w ruchu!
Zaczęłam pokrzykiwać i machać, a także rzucać małe kamyczki w stwora, by zainteresować go swoją osobą. Była gotowa na szybkie uniki, nie mam zamiaru dać się dotknąć... Mam nadzieję że pancerz da radę mnie ochronić, ale lepiej nie ryzykować i grac na szybkość.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Adventure: Mines Of Hell
No i się zaczęło, jest za gorąco, nieprzyjemnie, do tego szkielet wieśniak błądzi wzrokiem po lawie, zawalony most i szybki sposób na minięcie go inaczej zgniemy, nie ma jak z tym walczyć, nie rzucimy się przecież z mieczami na ognistego stwora, który się torszeczkę napalił na nasze głowy... Zerknęłam na swojego pokemona
-Gallade psychiciem układaj belki staraj się je utrzymać może będziemy w stanie po nich przejść, wierzyłam w swojego pokemona, jednak po chwili wpadłam na inny pomysł
-Inaczej- złapałam za łape swojego pokemona
-Przeteleportuj mnie na początek grupy, wolałam to najpierw sprawdzić na kamieniach niż nad lawą może maluchowi się uda.
-Gallade psychiciem układaj belki staraj się je utrzymać może będziemy w stanie po nich przejść, wierzyłam w swojego pokemona, jednak po chwili wpadłam na inny pomysł
-Inaczej- złapałam za łape swojego pokemona
-Przeteleportuj mnie na początek grupy, wolałam to najpierw sprawdzić na kamieniach niż nad lawą może maluchowi się uda.
Re: Adventure: Mines Of Hell
Wiedziałem, że sam nie przydam się zbytnio. Jednak mój Charizard owszem. Nie może wzlecieć, ani przenieść nas na drugą stronę, ale chociaż obroni nas przed stworem. - Charizard, pomóż Charmanderowi Yuyi w obronie przed stworem, także miotaj Ancientpowerami. - kątem oka zerkałem w stronę przejścia, jak idzie robota.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Adventure: Mines Of Hell
- Charmeleon i my musimy pomóc odwrócić uwagę tego stwora od reszty. Stań koło reszty pokemonów, które go atakują i strzelaj w niego cały czas mocnymi Dragon Rage. Nie zatrzymaj ataków i kiedy jedno uderzenie trafi, to coś od razu wysyłaj kolejny. Nie daj mu się do nas zbliżyć do nas - Wydaję polecenia mojemu podopiecznemu.
Po jakimś czasie patrzę, czy innym udało się stworzyć przejście. Jeśli tak daję znać innym, którzy razem ze mną odwracają uwagę tego czegoś.
Po jakimś czasie patrzę, czy innym udało się stworzyć przejście. Jeśli tak daję znać innym, którzy razem ze mną odwracają uwagę tego czegoś.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Adventure: Mines Of Hell
Ruszyłam za grupą i rozglądałam się. Na sam widok stworka wzdrygnęłam się i próbowałam zobaczyć czy nie ma tutaj jakieś innej drogi ucieczki. No i nie ma. Czyli został tylko atak. Zerknęłam na stwora i na grupę, która próbowała jakoś wzmocnić ten most. Mój smok mógł tutaj coś pomóc. -Haxorus! Zaatakuj tego potwora Dragon Pulse, by pomóc Charmanderowi, Charmeleonowi i Charizardowi!- Krzyknęłam do swojego pokemona, by i on się na coś tez tutaj przydał. Być może to, ze zaatakują go cztery stwory odwróci jego uwagę i będzie można w końcu się stad wydostać.
Shura- Liczba postów : 1040
Birthday : 02/12/1992
Join date : 22/01/2013
Age : 31
Re: Adventure: Mines Of Hell
Laure i Yuya postanowiły iść na przynęte i odwracać uwagę dzinwego wielkiego ognika. Pokemony także zaczęły wam pomagać nawet Charizard się dołączył, po Chwile Gallade Niko rozpoczął swoją pracę, psychiczny pokemon w tunelach? Jak widać bardzo się przydał dzięki swoim zdolnościom, niestety Niko zmieniła zdanie i przeteleportowała się na początek grupy. Kilka osób stało bardzo biernie, nagle zauważyliście że brakuje jednej osoby a mianowicie Bezimiennego
- Gdzie się podział ten dziwny facet co od początku był trochę spóźniony?
Krzyknął do was górnik i wypuścił swojego pokemona a był nim Golem, pokemon natychmiast zaczął się kręcić i zataczał koła przed ognistym stworem zwinnie zajmując go razem z waszymi pokemonami
- Niko musisz utworzyć to przejście chyba że ktoś ma jeszcze inny pomysł lub psychicznego pokemona?
Gdy podeszliście bliżej rozwalonego mostu zauważyliście w oddali sporawy tunel zapewne tam musicie się kierować, współpraca waszej grupy miała się coraz lepiej ale gdy wszyscy będziecie odwracać uwagę to nikt nie wymyśli jak przejść dalej, naczelnik podróży to zauważył zaczął przesuwać samemu wielki kawał blachy i miał z nim nie lada problemy
Cieniu- Admin
- Liczba postów : 3460
Birthday : 07/04/1991
Join date : 16/01/2013
Age : 33
Skąd : Śródziemie
Re: Adventure: Mines Of Hell
- Nietoperze.... Już wiem! Ci co mają psychiczne pokemony! Dacie radę przejąć kontrolę nad Nietoperkami?! Jeśli jest ich od cholery dadzą radę nam pomóc! - Odparłem nie wiedząc czy walczyć czy pomagać... Ehh wybory moralne, to nie jest łatwy wybór - Więc! Przystajecie na mój plan! Tych netoperków jest od cholery! - Ponowiłem po czym sam zacząłem kombinować nad przejściem w między czasie odganiajać netoperki
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Adventure: Mines Of Hell
Zerknęłam na głównego górnika i na bestię. -Haxorus, wyślij jeszcze raz w stronę potwora Dragon Pulse i chodź nam tutaj pomoc!- Krzyknęłam do smoka i sama ruszyłam pomóc przy tworzeniu przejścia. -Smoku, pomóż nam przy noszeniu tych blach. Jesteś silny to do tego się dobrze przydasz.- Dodałam i też wzięłam się za podnoszenie kawałków blachy i drewna, by pomóc przy budowie przejścia. Chociaż nawet nie wiadomo było czy utrzyma ono tych, którzy będą chcieli przejść.
Shura- Liczba postów : 1040
Birthday : 02/12/1992
Join date : 22/01/2013
Age : 31
Re: Adventure: Mines Of Hell
Starałąm się jak najbardziej pomagać przy tym wszystkim. Pokemona świetnego do tego nie miałam, sama też super silna nie byłam... Nosiłam deski na most i podstawiałam je blizej Gallade by pokemon miał łatwiej wybrać te co lepsze. Gdy zobaczyła, że Górnik się męczy z blachą to tam pobiegłam i także zaczęłam pomagać. Im więcej nas tym lepiej... I szybciej poprawimy swoją sytuację. Obejrzałam się za siebie jak idzie tym, co walczą z potworem...
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Adventure: Mines Of Hell
Pobiegłam w stronę Górnika i Ghostki, by pomóc im w przenoszeniu blachy. W końcu mój Chimchar nanic się nie przyda, a ja owszem, mogę pomóc. Wysililam mięśnie, szukając wzrokiem cżłonków mojej ekipy, jednak po chwili skupiłam się na blasze. Cholerstwo było ciężkie.
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Adventure: Mines Of Hell
Zern bijąc się ze swoimi myślami toczył wręcz wewnętrzną wojnę ale nadal nic nie robił, po chwili zaczął znowu myśleć co by tu zrobić z przejściem i ostatki nietoperzy zostały wypłoszone. Smok Shury kolejnym dość potężnym promieniem spowolnił dziwną ognistą kreaturę, Shura rozpoczęła noszenie desek pomagając przy tym Ghostce, po chwili deski były już zniesione i podłoże między jedną stroną mostu a drugą wydawało się dość solidne, po chwili ghost, shura i górnik zaczęli się siłować z blachą powoli zaczęła się przesuwać ale traciliście przy tym masę siły. Haxorus także dołączył się i szarpnął mocniej teraz było zdecydowanie łątwiej do tego psychiczna moc gallade sprawiła że blacha była jeszcze lżejsza. Lizzy widząc zmagania swoich towarzyszy także postanowiła pomóc, niestety w pewnym momencie nie daliście rady dalej nieść blachy ponieważ most był zbyt wąski, z przodu górnik ciągnął ją przed siebie zaś z tyłu haxorus razem z ghostką pchali ją po moście, Gallade nadal pomagał wam bardzo znacząco i w końcu blacha opadła na deski, przejście wyglądało na bardzo solidne
- Szybko biegniemy do tamtego tunelu!
Pokazał na wcześniej zauważony przez was tunel. Gdy zaczęliście biegnąć ogniste stworzenie znacznie przyspieszyło.
Cieniu- Admin
- Liczba postów : 3460
Birthday : 07/04/1991
Join date : 16/01/2013
Age : 33
Skąd : Śródziemie
Re: Adventure: Mines Of Hell
Szybko ruszyłam w strone tunelu, przebiegając po moście, po czym wbiegłam do środka. Na szczęście jak na razie nic się nie stalo, jednak kto wie, co może jeszcze się nam przydarzyć. Spojrzałam na Nikozdyszana, po czym poprawiłam wlosy i upewnilam sie, że z Chimcharem wszystko okej.
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Adventure: Mines Of Hell
Biegnąc zatrzymałem się - Biegnijcie, załatwię wam nieco czasu - odparłem odwracając się do stwora, ostrze spoczywało wyjęte i czekało na moim ramieniu - Blaze, idź z nimi... W razie czego osłaniaj ich... ja zostanę sam... IDŹ JUŻ! - Wrzasnąłem na pokemona stając oko w oko ze stworem... Byłem bez mocy ale cóż... Mięśnie nadal umiały walczyć... Oraz reagować... Gdy stworzenie zbliżyło się za bardzo zablokowałem mu ostrzem drogę - Sorry ale nigdzie nie idziesz... Spowalniał byś ich wyprawę... Na rozgrzewkę masz... MNIE! - Po czym zaatakowałem stwora szybkim cięciem po nogach po czym odskoczyłem w tył. Wiedziałem że moje szanse z tym czymś są marne ale cóż... Prędzej sam się poparzę ale dam grupie 2-3 minuty... -Wybacz Blaze... tu pewnie kończy się moja podróż ale przynajmniej... Odejdę w walce! - odparłem sam do siebie i rozpocząłem regularną walkę, jeśli to coś próbowało przejść, usilnie mu w tym przeszkadzałem uszkadzajac go etc[/color]
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Adventure: Mines Of Hell
Pobieglam wolajac Grow. Jakos nie mialam zamiaru sie spierac z takim stworem. Gdy wszyscy wbiegli do tunelu upewnilam sie i stanelam ramie w ramie z Zernem. Nie panikuj. Damy rade. zwrocilam sie do Grow Gdy zbilzy sie uzyj Ember, nie daj mu sie zblizyc do nas. Dajmy im czas by uciekli.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Adventure: Mines Of Hell
Pomieszczenie pełne lawy... Hm. Mój Sneasel po części jako typ lodowy mógł nie czuć się tutaj zbyt pewnie. W razie czego byłam gotowa ponieść go przez jakiś czas na rękach. Nie miałam zamiaru powracać go do PokeBalla. Nigdy nie widaomo czy coś mnie nie zaatakuje, a z moim kilofem nie mogę być w stu procentach pewna swojego bezpieczeństwa.
Gdy pojawił się ognisty stwór ludzie podzielili się na grupy zajmujące się bestią oraz na te naprawiające most aby ten był zdatny do użytku. Nie pomogłam zbytnio nikomu..
W końcu po staraniach całej ekipy udało się osiągnąć cel. Mogliśmy teraz przejść przez most i uciec do tunelu. Ale czy potwór nie ruszy do niego za nami? I jeszcze Zern chcący się poświęcić... No chyba nie! Nikogo tutaj nie zostawimy na pastwę tego czegoś!
- Ogami, Avalanche na to coś! Mimo, iż to lodowy atak to pod wpływem panującej tutaj temperatury powinien zmienić się na wodę. Może to go spowolni...
Wydałam polecenie pokemonowi po czym podbiegłam do Zerna i Laureline.
- Ruszcie swoje cztery litery! Zwłaszcza ty Zern! Nikt tutaj nie zostanie!
Gdy pojawił się ognisty stwór ludzie podzielili się na grupy zajmujące się bestią oraz na te naprawiające most aby ten był zdatny do użytku. Nie pomogłam zbytnio nikomu..
W końcu po staraniach całej ekipy udało się osiągnąć cel. Mogliśmy teraz przejść przez most i uciec do tunelu. Ale czy potwór nie ruszy do niego za nami? I jeszcze Zern chcący się poświęcić... No chyba nie! Nikogo tutaj nie zostawimy na pastwę tego czegoś!
- Ogami, Avalanche na to coś! Mimo, iż to lodowy atak to pod wpływem panującej tutaj temperatury powinien zmienić się na wodę. Może to go spowolni...
Wydałam polecenie pokemonowi po czym podbiegłam do Zerna i Laureline.
- Ruszcie swoje cztery litery! Zwłaszcza ty Zern! Nikt tutaj nie zostanie!
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Adventure: Mines Of Hell
Obejrzałam się za siebie i schowałam Absol do pokeballa, by nie obciążała namiotu. Wzmocniliśmy go, ale lepiej nie ryzykować. Ruszyłam biegiem przez drewnianą konstrukcję, jak najdalej od tego potwora. Mój cel: dotrzeć do tunelu. Tam tamta bestia nie wjedzie za nic... Jak na razie wszyscy są cali z tego co widzę... Ale Zern i Laure chyba pomerdało, ale co ja zrobię? Próbując ich zatrzymać mogę sama zginąć... Jak dotarłam do tunelu i nie było tutaj póki co niczego podejrzanego w stylu chodzących szkieletów czy morderczych miśków to zapuściłam się kawałek w głąb i wypuściłam swoją pokemonicę.
- Dobra, Candy... Rozejrzyj się tutaj na wszelki wypadek i wróć jak tylko znajdziesz coś podejrzanego... Chodzi o to, by drużyna czasem potem nie wpadła w jakąś pułapkę... - poklepałam ją po łbie i posłałam w tunel.
- Dobra, Candy... Rozejrzyj się tutaj na wszelki wypadek i wróć jak tylko znajdziesz coś podejrzanego... Chodzi o to, by drużyna czasem potem nie wpadła w jakąś pułapkę... - poklepałam ją po łbie i posłałam w tunel.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Adventure: Mines Of Hell
Wszystko stało się chaotyczne. Wiele osób zatrzymujących stwora, tam krzyczą.. Zdecydowałem sie ruszyć w stronę tunelu.. Nastepnie chwyciłem pokeballa z Charizardem i odwołałem go. Niepotrzebnie tarasował by drogę dla innych ludzi, skoro może siedzieć w pokeballu. Na razie światło jak i obrona nie jest nam potrzebna, a więc.. wywołam go gdy będzie taka potrzeba.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Adventure: Mines Of Hell
- Świetnie Charmeleon dobrze sobie poradziliście spowalniając go. Teraz szybko biegnijmy do tego tunelu. Mam nadzieję, że tam będzie już bezpiecznie. - Mówię do mojego podopiecznego i razem szybko biegniemy przez most.
Od razu po tym kierujemy się do tunelu, który wskazał nam główny górnik. Staram się tam dobiec z moim podopiecznym jak najszybciej się da. W razie czego patrzę też na innych, czy nie zostają w tyle. W razie czego pomagam też innym.
Od razu po tym kierujemy się do tunelu, który wskazał nam główny górnik. Staram się tam dobiec z moim podopiecznym jak najszybciej się da. W razie czego patrzę też na innych, czy nie zostają w tyle. W razie czego pomagam też innym.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Adventure: Mines Of Hell
Ganianie się powoli zaczynało być męczące, na szczęście kończyli już z tym mostem.
-Doskonale Pirin, wystarczy! Ty tam, Zern, nie wydurniaj się i biegnij!
Złapałam mojego smoka pod pachę i ruszyłam biegiem w stronę przejścia, oglądając się jeszcze przez ramię co z tym gościem z tyłu. Holender, przecież zaraz go usmaży... Gdy znalazłam się po drugiej stronie mostu odbiegłam nieco by stanąć za bestią, ale nie w pobliżu reszty grupy.
-Hej hej, tu jestem! Ancientpower w zadek Pirin!
To tylko mała zmyłka, ale mam nadzieję że wystarczy by tamten przebiegł przez most. Zaraz znów zasuwam, by dogonić grupę i nie dać się pożreć. Moja smoczyca osłania mnie kamiennym atakiem, ale jednak gnam co sił w nogach.
-Doskonale Pirin, wystarczy! Ty tam, Zern, nie wydurniaj się i biegnij!
Złapałam mojego smoka pod pachę i ruszyłam biegiem w stronę przejścia, oglądając się jeszcze przez ramię co z tym gościem z tyłu. Holender, przecież zaraz go usmaży... Gdy znalazłam się po drugiej stronie mostu odbiegłam nieco by stanąć za bestią, ale nie w pobliżu reszty grupy.
-Hej hej, tu jestem! Ancientpower w zadek Pirin!
To tylko mała zmyłka, ale mam nadzieję że wystarczy by tamten przebiegł przez most. Zaraz znów zasuwam, by dogonić grupę i nie dać się pożreć. Moja smoczyca osłania mnie kamiennym atakiem, ale jednak gnam co sił w nogach.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Adventure: Mines Of Hell
Przebiegłam przez most i zerknęłam na Zerna
-Ponosi Cię przyjacielu- mruknęłam i odepchnęłam go po czym zawołałam do Gallada
-Teleportuj go do tunelu- powiedziałam do podopiecznego po czym odskoczyłam od stwora i ruszyłam biegiem za całą ekipą, damy radę wszyscy więc bez sensu się poświęcać, biegne dalej do tunelu.
-Ponosi Cię przyjacielu- mruknęłam i odepchnęłam go po czym zawołałam do Gallada
-Teleportuj go do tunelu- powiedziałam do podopiecznego po czym odskoczyłam od stwora i ruszyłam biegiem za całą ekipą, damy radę wszyscy więc bez sensu się poświęcać, biegne dalej do tunelu.
Re: Adventure: Mines Of Hell
Schowałam teraz smoka do kulki i ruszyłam pędem w stronę tunelu. Nie miałam już ochoty rzucać się na wściekłego stwora i po za tym była szansa, ze on się nie zmieści do tunelu. Zerknęłam na to co robią inni. Chyba znalazło się kilku desperatów, którzy próbowali "bohatersko" powstrzymać stwora. Gdy tylko udało mi się dotrzeć do tunelu rozejrzałam się i próbowałam zobaczyć czy czasem nie ma tutaj czegoś niepokojącego.
Shura- Liczba postów : 1040
Birthday : 02/12/1992
Join date : 22/01/2013
Age : 31
Strona 7 z 10 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Similar topics
» Adventure: Mines Of Hell - Zapisy
» Adventure 2,5: Fable in Trouble - Zapisy
» Hell Destiny. Piekielne Przeznaczenie. Księga 1.
» Adventure 2: Fallen City
» Adventure 2,5: Fable in Trouble
» Adventure 2,5: Fable in Trouble - Zapisy
» Hell Destiny. Piekielne Przeznaczenie. Księga 1.
» Adventure 2: Fallen City
» Adventure 2,5: Fable in Trouble
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Eventy
Strona 7 z 10
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach