Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
4 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 16 z 39
Strona 16 z 39 • 1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 27 ... 39
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Kiwnęłam głową.
- Tak, mój D'artagnan zna nowy ruch i ma teraz możliwość zmiany formy - uśmiechnęłam się. - Ogólnie to za jakiś czas chyba będziesz miał możliwość zobaczenia jak kiedyś wyglądałam - zaśmiałam się.
Cmoknęłam Edwarda w policzek i wkrótce wyszłam z nim z pokecenter... Czas ruszać dalej... Byłam na ogół bardzo zadowolona ze wszystkiego. Dzisiaj mi nic nie zepsuje nastroju.
- Tak, mój D'artagnan zna nowy ruch i ma teraz możliwość zmiany formy - uśmiechnęłam się. - Ogólnie to za jakiś czas chyba będziesz miał możliwość zobaczenia jak kiedyś wyglądałam - zaśmiałam się.
Cmoknęłam Edwarda w policzek i wkrótce wyszłam z nim z pokecenter... Czas ruszać dalej... Byłam na ogół bardzo zadowolona ze wszystkiego. Dzisiaj mi nic nie zepsuje nastroju.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Skierowaliście się w góry... A dokładniej Edward cię tam ciągnął bo chciał byś zoboczyła co firma jego ojca w tej okolicy buduje. A skąd będziesz miała lepszy widok jak nie ze szczytu gór? Droga jednak będzie długa i paro dniowa... A macie tylko jedne śpiwór i namiot... Ktos będzie musiał na kimś spać i jakoś cie ta wizja nie odstrasza
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
No tylko pytanie kto będzie spał na kim? Wędrowałam razem z chłopakiem i się rozglądałam wokoło zadowolona z wszystkiego... Próbowałam też po drodze ze swoją mocą... To znaczy starałam się zgromadzić energię w ręce i sprawić by wyglądała jak w moim poprzednim życiu. Przynajmniej taki sposób będę miała na zajęcie czasu w następnych dniach... Może nawet spróbuję się z Edwardem w walce na miecze... Tylko ja będę używała tego swojego z energii.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nic, nie wiadomo ile to bedzie się odzyskiwało... Tydzień, miesiac...A może rok? Tego nikt nie napisał... Cóż, moze kolejny raz... To przyspieszy? A może pomyślałaś o tym tylko dlatego ze ci się spodobało... Szliście tak dobre parę godzin gdy w koncu zaczęło się ściemniać... Chłopak zszedł z tobą z głównej drogi, rozbił namiot i magmarem rozpalił ogień. Po czym usiedliście przy nim ogrzewając się. Noc była piękna, a ksieżyc w pełni
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nie przeszkadzało mi to, że moje moce będą się odnawiały tak wolno. nawet lepiej, Edward może bardziej się uspokoi pod tym względem. Pomogłam chłopakowi przy rozbijaniu namiotu a po tym przygotowałam nam jakąś ciepłą kolację... Chciałam, by było smacznie i miło... Uśmiechnęłam się lekko i zerknęłam na chłopaka. Cóż teraz czekać na dalszy rozwój naszego związku, ale na nic nie nalegam... On zadecyduje kiedy będzie czas.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Ociepliliście się, pomizialiście się przed ogniskiem i wszliscie do namiotu. Jakoś wam się udało zmieścić w jednym śpiworze,,, Było to tak. On leżał na boku, ty też patrząc na niego i wtulona całkowicie w niego. Było Miło, przyjemnie i romantycznie... Czułas ciepło i dobro... Miłość, ahhh w sumie nawet ci brak mocy nie przeszkadzał bo tak było ci dobrze... Chłopak który cie kocha, pierwszy raz... Wspólne narazie życie... Miło....
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
No lepiej jak dla mnie już być nie może... Szczęście... Tak dawno na to czekałam i proszę... Starczyło ruszyć tyłek z domu... Uśmiechnęłam się i wtuliłam sobie twarz w ramię Edwarda. Na chwilę się zamyśliłam. Ciekawe jak moja rodzinka, pewnie wszyscy mnie nienawidzą razem z moim młodszym bratem i mamą... Nie rozumiem co tacie nagle odbiło... Zamartwiłam się trochę całą sprawą. Nie mam teraz kolejnej rodziny, do której miałabym powód do powrotu... Mam odnośnie tego pecha i to porządnego.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Cóż... Moze jednej nie masz, ale... Kto zabronił ci mieć własnej? Może Edward bedzie tym na zawsze... Gromada dzieci... Umrzeć razem z nim... Ahh marzenia... Przez ostatni czas coraz bardziej skupiałas się na nim niż na sobie i efekt jest taki ze spicie razem w jednym namiocie wtuleni w siebie i chcący być razem na zawsze... Miłość, kto nie poczuje ten nie zrozumie
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Codo śmierci to bym się spierała, wolałabym wieczność z Edwardem... To by było coś, chociaż z tego co pamiętam on ma trochę inne zdanie na temat tego... Przeczesałam mu palcami włosy i zamknęłam oczy, czas już najwyższy się przespać...
- Dobranoc, kochanie - powiedziałam do niego i próbowałam zasnąć, było mi tak dobrze przy nim... całe moje egoistyczne i wredne podejście dożycia minęło od kiedy jesteśmy razem.
- Dobranoc, kochanie - powiedziałam do niego i próbowałam zasnąć, było mi tak dobrze przy nim... całe moje egoistyczne i wredne podejście dożycia minęło od kiedy jesteśmy razem.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Zasnęłaś łatwo... Sniło ci się ze masz z edwardem 30 i 26 lat... Siedzicie sobie spokojnie na werandzie na sofie, ty na jego kolanach i całujesz... W ogrodzie bigała dwójka dzieci... Starsze mające 6 lat i młodsze mające 4... Starsze to dziewczynka a młodsze chłopiec... Ale wówczas się wybudziłaś bo Edward akurat wychodził z namiotu... Otwierajac "drzwi" do środka wlało się słońce...
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Potrząsnęłam głową. No nawet fajny sen, dwójka rozwrzeszczanych dzieciaków... Coś dla mnie, bym miała zajęcie. Niestety czas w końcu się obudzić. Spojrzałam na chłopaka.
- Czeeeść jak się spało? - spytałam i razem w nim wygramoliłam się z namiotu, po czym go cmoknęłam w policzek i zabrałam się za przygotowywanie nam śniadania.
- Czeeeść jak się spało? - spytałam i razem w nim wygramoliłam się z namiotu, po czym go cmoknęłam w policzek i zabrałam się za przygotowywanie nam śniadania.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- A dobrze - Odparł po czym cofnął się do namiotu(jak nie lezycie w śpiworze jest wiecej miesjca) po czym pocałował cię w usta oraz szyje.... Następnie nieco niżej bo w delkolt... Następnie zaczął serie gorących pocałunków obściskując się z tobą... A ty? Cóż... Lubisz to jakoś bo zdajesz sobie sprawę ze jest jakaś więź między wami
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Tak więc po chwili i ja byłam w namiocie razem z chłopakiem i się z nim całowałam. Znowu to uczucie podniecenia... Objęłam Edwarda i w końcu zostawiłam mu na szyi malinkę jako dodatkowe zaznaczenie naszego związku.
- Mówiłam ci jak bardzo cię kocham? - uśmiechnęłam się do chłopaka.
- Mówiłam ci jak bardzo cię kocham? - uśmiechnęłam się do chłopaka.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- Wiem, ja ciebie też - Odparł znów całujac... Po krótkich pieszczotach wyszliście, lekko poprawiłaś swoje ubranie i rozejrzałaś sie.... Było ładnie, słonecznie wiec zdjęłaś bluze... Troche ci chłodniej. Chłopak miał na ogniu zwanym Magmar jakieś naczynie z czymś ala zupa... Pachniało Pomidorową...
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Magmar zastępuje nam kuchenkę gazową... no nieźle.... Spojrzałam na tą zupę. Pomidorowa? Uwielbiam, tylko czy to aby na pewno pomidorowa? Usiadłam gdzieś na boku i wypuściłam wszystkie swoje pokemony.
- Siemka drużyna - powiedziałam.
Każdemu stworkowi wysypałam na miskę karmy, by moje stworki się najadły, a po tym zrobię im trening.
- Siemka drużyna - powiedziałam.
Każdemu stworkowi wysypałam na miskę karmy, by moje stworki się najadły, a po tym zrobię im trening.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Zjadły i schowały sie do balli... Chłopak spojrzał na ciebie i uśmiechnął się czule. - Dziś dotrzemy do podnóża góry... A jutro na szczyt... Cóż, będzie tam już zimniej wiec spanie w jednym śpiworze bedzie przyjemniejsze - Odparł... Zjedliście i ruszyliście dalej... Po drodze spotkaliście kilka pokemonów ale żaden nie chcaił walczyć... Pewnie z powodu idacego za wami Magmara...
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Spojrzałam na ognistego pokemona i tylko westchnęłam. Wyjęłam woje pokeballe z Cottonee, Seedotem i Zubatem. Westchnęłam i je schowałam znowu do kieszeni.
- Będę je chciała wymienić na coś innego - stwierdziłam. - Niestety do mnie nie pasują więc lepiej, by sobie znalazły innego trenera - stwierdziłam.
Wzięłam Edwarda za rękę i wędrowałam tak dalej. Na swoim smartfonie sprawdziłam w koncu skrzynkę pocztową...
- Będę je chciała wymienić na coś innego - stwierdziłam. - Niestety do mnie nie pasują więc lepiej, by sobie znalazły innego trenera - stwierdziłam.
Wzięłam Edwarda za rękę i wędrowałam tak dalej. Na swoim smartfonie sprawdziłam w koncu skrzynkę pocztową...
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Szliście tak aż zaszliście na jakies stragany... - Wymiany! Wymiany! - Rozległ się głos... Coż, to cie zainteresowało na chwilę bardziej niż Edward i jego miłość do... Statków? Lol? Port? Dobra mniejsza... Udałaś się do straganu..- A panience czego potrzeba? Obrońcy? Pupilka? A może Magikarpia? - OIdparł tym ostatnim żartując sobie w głosie. Było wiele poków, baa nawet oferty 3 za 1 albo więcej...
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Przejrzałam wszystkie oferty. Interesował mnie Electrike, Girafaring albo Gligar... coś z tej trójki najlepiej, a jak nic takiego nie ma to patrzę za innymi ciekawymi ofertami... Zainteresowanie Edwarda trochę mnie rozbawiło ale w sumie... Jest czerwonym przebierańcem w iście pirackim stylu, nie ma się co dziwić... Zastanawiało mnie c z jego drużyną... Ogólnie ostatnio nic nie działo się, ale to dobrze dla mnie.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Był Electrike w cenie 3 poki za 1... Cóż, był on na 11lv. Hmm Zawsze coś... Po oddaniu tej trójki bedzie ci lżej... Inne oferty... Gligara byś miała za 5 for 1 a inne były mało interesujace... Cóż, jedyna taka okazja... Ryzykujesz? Edward gadał coś z kapitanem jakiegoś Brygu... Kuźwa piraci się znaleźli... Czarna bandera etc.. Ehh ludzie
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
W końcu oddałam Zubata, Cottone i Seedota za Elestrike i podziękowałam facetowi przy wymianie i podeszłam do Edwarda. Wypuściłam po chwili swojego nowego pokemona z pokeballa i go zeskanowałam. No mam nadzieję, że nie jakiś wredny z charakteru inaczej poślę go do psychologa... Popatrzyłam się na gościa, z którym mówił mój chłopak i dałam elektrycznemu psu karmę na dłoni.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Koleś po tym odpłynął a wy ruszyliście dalej... Jak Chlopak zapowiedział byliście pod górą wieczorem. Było tu też odczuwalnie zimniej niż wcześniej... Nawet bluza i przytulanie się do Edwarda nie pomogło. Szybko rozbiliscie namiot i rozpaliliscie ogień przed wejsciem tak ze sami siedzieliscie w środku osłonięci jakos od wiatru i ogrzewaliście się tym promykiem ciepła... - Cóż.. Dziś śpij bardziej wtulona we mnie będzie obojgu nam cieplej - Odparł
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- Bardziej stuloną niż zwykle być nie mogę ale się postaram - powiedziałam. - I rano będę chciała potrenować trochę pokemony jakby coś... - poinformowałam chłopaka.
Niedługo jak coś zjadłam to się położyłam wtulona bardzo mocno w niego próbowałam zasnąć.... Mam nadzieję, że szybko wrócimy w cieplejsze rejony.
Niedługo jak coś zjadłam to się położyłam wtulona bardzo mocno w niego próbowałam zasnąć.... Mam nadzieję, że szybko wrócimy w cieplejsze rejony.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- Potrenujemy na szczycie... Tylko jutro nie bedzie zbyt dużego wiatru... - Dodał obejmujac cie... PAtrzyliście w ogień... Kto by pomyślał iż gdy wystawisz łeb za dom i szopę tak szybko spotkasz tego jedynego z którym bedziesz praktycznie do końca swoich dni... Cóż, życie potrafi zaskakiwać... Po jakimś czasie Edward zwiększył ognisko i schowaliscie się juz w namiocie... Lezeliscie tak patrząc na siebie
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- No dobra - powiedziałam.
Leżałam wtulona w chłopaka i patrzyłam się na niego.
- Wiesz co? Tak myślę... Czy obraziłbyś się, gdybym po odzyskaniu wystarczającej ilości mocy powędrowała coś sprawdzić w innym świecie? Pytam bo chcę znać twoje zdanie o tym i jakbyś nie chciał bym gdziekolwiek poszła to zostanę i nigdzie się nie wybiorę - powiedziałam do niego szczerze i czekałam na reakcję.
Leżałam wtulona w chłopaka i patrzyłam się na niego.
- Wiesz co? Tak myślę... Czy obraziłbyś się, gdybym po odzyskaniu wystarczającej ilości mocy powędrowała coś sprawdzić w innym świecie? Pytam bo chcę znać twoje zdanie o tym i jakbyś nie chciał bym gdziekolwiek poszła to zostanę i nigdzie się nie wybiorę - powiedziałam do niego szczerze i czekałam na reakcję.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Strona 16 z 39 • 1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 27 ... 39
Similar topics
» Wybraniec zwycięstwa, czyli podróż Inumaru
» Owinięte Tajemnicą- Gra GhostRiderki
» Po każdej burzy przychodzi tęcza, czyli podróż Steusa
» Szalona podróż Steusa.
» ~Podróż, ktróej cel dopiero poznamy - gra Emi
» Owinięte Tajemnicą- Gra GhostRiderki
» Po każdej burzy przychodzi tęcza, czyli podróż Steusa
» Szalona podróż Steusa.
» ~Podróż, ktróej cel dopiero poznamy - gra Emi
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 16 z 39
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach