Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
4 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 31 z 39
Strona 31 z 39 • 1 ... 17 ... 30, 31, 32 ... 35 ... 39
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
N: Nie wiem, ale... Dziwnie się tutaj. Tak jakby, już tu kiedyś był, ale to niemożliwe. Powiedział. Kiedy wzięliście jeszcze kapłankę Meden, która dalej była zamieniona w kamień. Kiedy doszliście na skraj polany Hatapon dał wam ostatni, czerwony bęben "Pata Pata". H: Macie już wszystkie bębny. Teraz wystarczy tylko odwrócić klątwę.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Przechyliłam głowę na bok, patrząc się na Nazo.
- Ja czuję się podobnie po tej stracie pamięci... Jakbym miała naprawdę sporą wiedzę ale jednak jakbym jednocześnie jej nie miała - westchnęłam.
Wypróbowałam pierwszy bęben.
- Ja czuję się podobnie po tej stracie pamięci... Jakbym miała naprawdę sporą wiedzę ale jednak jakbym jednocześnie jej nie miała - westchnęłam.
Wypróbowałam pierwszy bęben.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Znowu usłyszałaś "Pon". Nazo się uśmiechnął, ale nie widać tego, przez maskę. N: Przynajmniej już wiem jak się czujesz Nova. Przytulił cię cały czas idąc. Po kilku minutach jesteście przed wielką jaskinią. Przed nią jest wieża w której siedzi Patapon-astronom.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- Strasznie głupie odczucie co? - spytałam się chłopaka i też się do niego przytuliłam.
Dodało mi to niemałej otuchy. Spojrzałam na owego astronoma i ruszyłam dalej w kierunku jaskini.
- Niby nie trwało to długo a jestem wykończona, może przez ten portal... - stwierdziłam.
Dodało mi to niemałej otuchy. Spojrzałam na owego astronoma i ruszyłam dalej w kierunku jaskini.
- Niby nie trwało to długo a jestem wykończona, może przez ten portal... - stwierdziłam.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
-Fakt. Ale mam nadzieję, że mi przejdzie. Był tuż za tobą kiedy weszłaś do jaskini. Usiadł pod ścianę i spojrzał na włócznię. Była czarno- zielona. Miała też ostry i wyszczerbiony grot. Można by było nią zadać potężną ranę i jeszcze przy okazji wyrwać spory kawał mięsa. -Muszę uważać z tą bronią. Można nią nieźle kogoś zranić albo zabić.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Pokiwałam głową i spojrzałam na swój łuk.
- Ja przynajmniej mogę zadawać ataki na dystans - stwierdziłam.
Siadłam na chwilę obok niego. Chwile tak z nim jeszcze rozmawiałam, aż pociągnęłam go w końcu byśmy poszli gdzieś spać.
- Zmęczona jestem - zamarudziłam, a sama nie miałam zamiaru iść.
- Ja przynajmniej mogę zadawać ataki na dystans - stwierdziłam.
Siadłam na chwilę obok niego. Chwile tak z nim jeszcze rozmawiałam, aż pociągnęłam go w końcu byśmy poszli gdzieś spać.
- Zmęczona jestem - zamarudziłam, a sama nie miałam zamiaru iść.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
-Ja mogę na dystans albo z bliska. Zależy jak będę chciał. Kiedy zaczęłaś marudzić, że jesteś śpiąca Nazo wstał i dostrzegł łóżka, a raczej posłania w głębi jaskini. Jedno było spore i nawet ładnie zrobione. Nie trzeba było sie domyślać, ze to dla pary.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- No to masz tyle fajnie - stwierdziłam z jego bronią.
Powędrowałam z nim po chwili w kierunku posłania. Zajęłam z nim tamto dwuosobowe jeśli było wolne. Tak przyjemnie jest się rozłożyć na czymś.
- Wiedziałam, że będzie przygoda ale nie miałam pojęcia, że tego pokroju - ziewnęłam.
Powędrowałam z nim po chwili w kierunku posłania. Zajęłam z nim tamto dwuosobowe jeśli było wolne. Tak przyjemnie jest się rozłożyć na czymś.
- Wiedziałam, że będzie przygoda ale nie miałam pojęcia, że tego pokroju - ziewnęłam.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nazo zachichotał. -Ja też. Przytulił cię od razu gdy się położył obok ciebie. Oczywiście wcześniej odstawił broń na bok by cię nie zranić. Po chwili oboje zasnęliście. Kiedy rano wstajesz Nazo siedzi na łóżku i dyszy. Wygląda na przestraszonego.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Jak tylko budzę się rano to przysuwam się do chłopaka i obejmuje go za brzuch.
- Kochanie co się stało? - pytam się chłopaka.
Zmartwiłam się o niego. Siadłam po chwili obok i go do siebie przytuliłam chcąc wiedzieć co takiego mogło się stać. Pocałowałam go lekko.
- Kochanie co się stało? - pytam się chłopaka.
Zmartwiłam się o niego. Siadłam po chwili obok i go do siebie przytuliłam chcąc wiedzieć co takiego mogło się stać. Pocałowałam go lekko.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Spojrzał na ciebie i starał się uspokoić. -Miałem... koszmar. Walczyliśmy i nagle zostałeś unieruchomiony. Jakiś koleś ze szponami cię zranił, a potem... zabił... Nie mogłem nic zrobić. Zakrył twarz ręką. Chyba nie chciał byś widziała jego łzy, ale kiedy się do niego przytuliłaś czułaś, że chwilę popłakał. Jednak uspokoił się szybko by nie wyjść na mięczaka.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Tuliłam się do niego jeszcze chwilę i głaskałam go po głowie.
- Przecież nikt sobie nie da z nami tak łatwo rady! - starałam się jakoś go pocieszyć i zapewnić, że nic złego się nie stanie.
Wpakowałam mu się w pewnej chwili na kolana i znowu wtuliłam.
- Będzie dobrze... - szepnęłam.
Ja nie mam takich snów ale domyślam się jak chłopak się czuje w tej chwili.
- Przecież nikt sobie nie da z nami tak łatwo rady! - starałam się jakoś go pocieszyć i zapewnić, że nic złego się nie stanie.
Wpakowałam mu się w pewnej chwili na kolana i znowu wtuliłam.
- Będzie dobrze... - szepnęłam.
Ja nie mam takich snów ale domyślam się jak chłopak się czuje w tej chwili.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nazo cały czas cię obejmował. -Nie mamy tutaj aury tylko te bronie, a nie umiemy nad nimi walczyć. A zawsze może się znaleźć ktoś lepszy od nas i w dodatku zły. Po jakimś czasie przychodzi do was Hatapon niosąc sztandar i nucąc sobie piosenkę. Ha: Dzień Dobry. Hoshipon chciałby z wami porozmawiać. Mówi, że to ważne.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Pokiwałam głową ze zrozumieniem na słowa chłopaka.
- No w sumie masz rację, ale w takim razie będziemy musieli po prostu potrenować - wtuliłam się jeszcze mocniej, dopóki nie przyszedł ten Hatapon.
Wtedy zsunęłam się chłopakowi z kolan, ubrałam maske, wzięłam swój łub i byłam gotowa do wyjścia.
- No w sumie masz rację, ale w takim razie będziemy musieli po prostu potrenować - wtuliłam się jeszcze mocniej, dopóki nie przyszedł ten Hatapon.
Wtedy zsunęłam się chłopakowi z kolan, ubrałam maske, wzięłam swój łub i byłam gotowa do wyjścia.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
-Dzięki młody. Powiedział Nazo, założył maskę, wziął włócznię i razem z tobą ruszył do gwiazdki. Hatapon nie zrozumiał za bardzo o co chodziło, ale uśmiechnął się. -Ciekawe co tym razem ta gwiazda chcę? Warknął i Chyba miał dość tej gwiazdy.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Podrapałam się po głowie i jeszcze trochę poprawiłam maskę i byłam gotowa do wyjścia.
- No ciekawe... I spokojnie - wzięłam Nazo za rękę, w której nie trzymał tej swojej dzidy.
jest wyjątkowo zestresowany w tej chwili. Ruszyłam z chłopakiem w kierunku miejsca, gdzie jest owa szara gwiazdka z wąsiskami.
- No ciekawe... I spokojnie - wzięłam Nazo za rękę, w której nie trzymał tej swojej dzidy.
jest wyjątkowo zestresowany w tej chwili. Ruszyłam z chłopakiem w kierunku miejsca, gdzie jest owa szara gwiazdka z wąsiskami.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Gwiazdka czekała na was obok obelisku z jakimiś znakami. H: Dzień Dobry. Wezwałem was tutaj bo chodzi o 7 grzechów głównych nazywanych również Arcybiesami. Pierwszy z nich to Wściekłowilk. Widziano go podczas zwiadu. Moim zdaniem lepiej będzie się dowiedzieć gdzie jest jego kryjówka i zaatakować.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- Wściekłowilk? Nazwa jakoś mało lotna - stwierdziłam.
Pokiwałam głową i spojrzałam na Nazo.
- To moze ruszajmy od razu, przynajmniej rozeznamy się przy okazji w broni i tak dalej - powiedziałam do chłopaka i czekałam na jego odpowiedź.
Poprawiłam swoją maskę i łuk zawiesiłam na ramieniu.
Pokiwałam głową i spojrzałam na Nazo.
- To moze ruszajmy od razu, przynajmniej rozeznamy się przy okazji w broni i tak dalej - powiedziałam do chłopaka i czekałam na jego odpowiedź.
Poprawiłam swoją maskę i łuk zawiesiłam na ramieniu.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
-Wściekł wilk? Czyli gniew. Zgadza się? Hoshipon pokiwał głową. Nazo posłuchał ciebie. -Dobrze. Ruszajmy. Nim jednak wyruszyliście pod biega do nas bardzo szybko prawie się przewracając Hatapon. Ha: Nie możecie iść beze mnie. Wydyszał. Po chwili przyszły jeszcze 3 inne patapony. -Jak to już wszyscy to ruszamy. Powiedział Nazo. Wyruszyliście już na serio.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Ruszyłam z całą tą gromadką w drogę. Wędrowałam zaraz obok Nazo, wykorzystując jeszcze wolny czas by z nim porozmawiać. A o czym? O czym się da! W międzyczasie też oglądałam całą tą okolicę, zupełnie inaczej niż w naszym świecie. Zastanawia mnie jednak cała sprawa z tym, ze Nazo może pamiętać coś o tym świecie, ma jakieś utracone wspomnienia... Był tu kiedyś?
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Podróż póki co mijała wam spokojnie. Hatapon nucił piosenkę. Po chwili Nazo ukrył się w krzakach. Obok was przechodził Patapon w masce wilka ze szponami. Był czarno-czerwony. -To chyba on... -szepnął i patrzył na wilka. -Zaatakuj pierwsza
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Kiwnęłam głową i wzięłam jedną strzałę, po czym wystrzeliłam ją w kierunku tego Patapona, celując w brzuch. Miałam nadzieję, ze w ogóle w cokolwiek trafię. Ten Wściekłowilk... wygląda niezbyt przyjemnie... Po tym była kolej Nazo by ruszył z atakiem a ja dalej z krzaków ostrzeliwałam wroga.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Strzała ze świstem przecięła powietrze. Wilk chyba to usłyszał bo odbił strzałę szponem. Nazo wyskoczył celując w wilka, ale ten sprytnie złapał Nazo i użył go jako tarczy. Włócznię odrzucił. W: Strzel, a trafisz koleżkę albo on zginie. Powiedział wrednie. Cholera.. Trafił w czuły punkt.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Zagiął mnie... Spojrzałam poddenerwowana nieco na całą sprawę, ale w końcu zdjęłam strzałę z cięciwy. Sprytny jest... Ale przydałoby się go jakoś podejść... Tym bardziej ja pilnowałam się by nie podszedł za blisko, bo mógłby spróbować zaatakować. Lekko drżałam, nie chcąc za nic w świecie by chłopakowi stała się jakakolwiek krzywda.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
W: Wyjdź z ukrycia, a pogadamy. Powiedział cholernie pewny siebie. Patapon z łukiem powiedział cicho. P: Wyjdźcie razem z Hataponem. Dzięki temu odwrócicie uwagę, a my zaatakuje. Krzyknij tylko kiedy. Widać, że chciał pomóc jak już tutaj jest i widzi tą kiepską sytuację. Włócznik i tarczownik też pokiwali głowami, a raczej ciałami.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Strona 31 z 39 • 1 ... 17 ... 30, 31, 32 ... 35 ... 39
Similar topics
» Wybraniec zwycięstwa, czyli podróż Inumaru
» Owinięte Tajemnicą- Gra GhostRiderki
» Po każdej burzy przychodzi tęcza, czyli podróż Steusa
» Szalona podróż Steusa.
» ~Podróż, ktróej cel dopiero poznamy - gra Emi
» Owinięte Tajemnicą- Gra GhostRiderki
» Po każdej burzy przychodzi tęcza, czyli podróż Steusa
» Szalona podróż Steusa.
» ~Podróż, ktróej cel dopiero poznamy - gra Emi
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 31 z 39
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach