Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2
~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Tak więc spotkales się że swoimi zbajomymi z czasów akademickich. W sumie on dość niedawno się skończył. Byliście swiezo upieczonymi absolwentami. Za cel obrales sobie między innymi pokonanie teamu Neo. ciężka i długą droga przed toba. Zgodnie że słowami ładnej brunetki miałeś wpierw udać się do Virdian City. Kawałek drogi też przed toba. Spotkaliscke się w domu Keith. Czekaliscie jeszcze na resztę towazyszy. Wiadomo jak to z uczelni że Akiza się spóźni. Keith już co nieco wiedział co was czeka więc postanowił was wprowadzić. Nie chciał powtarzacc wszystkiego parę razy więc czekaliscie na resztę.
W tym czasie Keith wypuścił swojego pokemona Deino.
Napijesz się czegoś? spytał gdy już usiadles w salonie.
W tym czasie Keith wypuścił swojego pokemona Deino.
Napijesz się czegoś? spytał gdy już usiadles w salonie.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
- Z chęcią. - odpowiadam i również wypuszczam swojego pokemona Combuskena, któremu daję 3 RC i batona (lvle dodane). Dopiero co się wszyscy rozstaliśmy z uczuciem, że nie spotkamy się zbyt szybko, a okazja do tego nadeszła szybciej niż ktokolwiek się spodziewał. Nikt się jednak nie spodziewał, że będzie to miało miejsce w takich, a nie innych okolicznościach, co nie jest plusem całej sytuacji. Lubiłem przebywać z przyjaciółmi, choć początki naszej znajomości nie były łatwe to z czasem zaczęli zastępować mi drugą rodzinę. Z Keithem byliśmy jak bracia, a Alexis i Aki jak siostry.
- Że też Akiza zawsze musi sie tak spóźniać. - staram się jakoś rozładować napięcie wykrzywiając usta w grymasie uśmiechu. Świat, który znałem i kochałem zamienił się w szary i pełen niebezpieczeństw. Jednak co ma być to będzie, teraz pozostaje nam tylko czekać na Aki i rozpocząć obrady.
- Że też Akiza zawsze musi sie tak spóźniać. - staram się jakoś rozładować napięcie wykrzywiając usta w grymasie uśmiechu. Świat, który znałem i kochałem zamienił się w szary i pełen niebezpieczeństw. Jednak co ma być to będzie, teraz pozostaje nam tylko czekać na Aki i rozpocząć obrady.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Chłopak tylko kiwnal głową przytakujac ci i poszedł do kuchni. Przyniósł herbatę w sumie dla was wszystkich. Przyszły i spoznialskie zziajane jakby biegły oraz rozhihitane. Widać zartowaly sobie i znalazły czas na babskie ploteczki. Gospodarz pokrecil głową i zajął miejsce na brzegu stołu nogę spuszczajac na podłogę. A więc znowu musimy działać razem. Mam nadzieję że będzie warto. prychnal co było oznaką że się śmieje. A więc przypomni ktoś po co tu się spotkaliśmy. spojrzał ewidentnie na ciebie. Dziewczyny się przepychaly na kanapie cały czas zartujac. Chyba nie znają powagi sytuacji.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
- No cóż, faktycznie nie zebraliśmy się tutaj przypadkowo. Postaram w miarę opowiedzieć wszystko w skrócie. - piję łyk herbaty, po czym chrząkam przygotowując się do zdania w miarę krótkiej relacji z tego co wydarzyło się po naszym rozstaniu - A więc, gdy tylko znalazłem się w domu nie zastałem w nim rodziców. Wszystko wydawało się normalne na początku, bo wiedziałem, że lubili spędzać czas na badaniach. Jednak również w laboratorium ich nie znalazłem, ale widok nie był tam ciekawy. Wszystko zostało zniszczone. Natychmiast zawiadomiłem policje, ale oni nic nie wskórali. Po jakimś czasie na dom napadli jacyś ludzie. Nie wyniosłem się stamtąd bo nie bardzo wiedziałem dokąd miałbym się udać. Toteż pozostałem tam. Nie byli zadowoleni po przeszukaniu domu, a gdy mnie zobaczyli kazali, abym dał im jakiś dysk z danymi. Nie wiedziałem o co chodzi. Wtedy wkroczyła dziewczyna imieniem Blue. Uratowała mnie przed nimi po czym musieliśmy się wynieść. Powiedziała, że moi rodzice stworzyli pokemona, a jakiś człowiek chciał nim zawładnąć. Nie udało mu się to, ale postanowił, że jego naukowcy stworzą własnego. Dlatego szukali dysku z danymi operacji stworzenia tego pokemona. Powiedziała, że musimy ich powstrzymać oraz uczyć się od Wielkich Mistrzów w tym od największego z nich Reda z Pallet Town. To wszystko. - kończę i dalej popijam herbatkę.
- Wiem tyle, że musimy znaleźć tych łotrów i za wszelką cenę uwolnić rodziców. Nic więcej mnie nie obchodzi. - mówię przez zaciśnięte zęby zaciskając również ręce w pięści. W tej chwili wypełniała mnie jedynie rządza zemsty.
- Wiem tyle, że musimy znaleźć tych łotrów i za wszelką cenę uwolnić rodziców. Nic więcej mnie nie obchodzi. - mówię przez zaciśnięte zęby zaciskając również ręce w pięści. W tej chwili wypełniała mnie jedynie rządza zemsty.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Dziewczyny natychmiast oprzytomnialy. Alex podeszła do ciebie widząc jak zareagowales na opowiadsnie o tym i oparła ci ręce na ramionach byś się uspokoił i wiedząc że nie jesteś sam. Po chwili dołączyła do niej Aki. Keith tylko kiwnął głową na znak że rozumie. Zniknął na chwilę i wrócił z jakąś zawinieya mata. Jak ja rozwinął można znaleść było mały arsenał broni bialej. Sztylety, noze do rzucania, małe mieczyki i katany. Dziewczyny spojrzaly skrzywione na to że znowu będzie trzeba walczyć. Najbardziej jednak skrzywila się Aki. Pamiętała treningi z toba i jakoś nie za soecjalnie chciała do nich wracać. Zabrała swoją katane jak i Alex oraz komplet noży do rzucania. Ubrala się w to. Podskoczyła by sprawdzić czy wszystko gra.
jeszcze nie teraz. - odezwał się Keith widząc ich gotowość. Oparł się tylko o krzesło i obserowal was uważnie. Kiwnął porozumiewawczo głową do ciebie pokazując że czas na trening. W sumie spojrzeliscie sobie w oczy i już wiedzieliscie co jest grane. Była między wami dość mocna wieź .
jeszcze nie teraz. - odezwał się Keith widząc ich gotowość. Oparł się tylko o krzesło i obserowal was uważnie. Kiwnął porozumiewawczo głową do ciebie pokazując że czas na trening. W sumie spojrzeliscie sobie w oczy i już wiedzieliscie co jest grane. Była między wami dość mocna wieź .
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Przez treningi nie miałem na myśli używania broni lecz pokemonów;d W ogóle we wstępnej części do tej historii nie było nic o tym tzn. w tym co się działo przed rozpoczęciem mej historii, ja tam jestem pacyfistą
================
Wstaję i podchodzę do maty, gdzie była broń. Delikatnie przesuwam dłonią po rękojeściach i chwytam jeden z noży do rzucania. Przyglądam mu się uważnie, po czym wyciągam jeden z pustych pokeballi i rzucam przed siebie, a zaraz za nim posyłam nóż, aby sprawdzić jak się czuję z bronią w ręku. Mimo, że tyle czasu trenowałem sztukę władania bronią to nie przypuszczałem nigdy, że będę musiał zabijać. Co więcej nie miałem na to ochoty, ani też zamiaru tego robić. Treningi traktowałem jako czystą rozrywkę.
- Wybaczcie - mówię spoglądając na nich po kolei zatrzymując się nieco dłużej na Keith'ie. Nie wiedziałem, za bardzo jak im to przekazać, więc wolałem walić prosto z mostu - Nie chcę zamieniać się w zabójcę bez litości, w jakiegoś Assasyna, który zabija wszystko co się rusza. To nie w moim stylu. Weźmy jedynie kilka noży, które przydadzą się w podróży, ale nie liczcie, ze zrobię coś czego nie chcę. - kończę po czym zabieram ze stołu 2 noże do rzucania i zawijam je w pierwszą lepszą szmatkę wkładając do plecaka. Uważałem je za bardziej przydatne, które można wykorzystać praktycznie w każdej sytuacji. Resztę najchętniej oddałbym na złom.
- Gdy będziecie gotowi dajcie znak. Ja idę się przewietrzyć. - zwracam się do towarzyszy i wychodzę z mieszkania na mały spacer.
================
Wstaję i podchodzę do maty, gdzie była broń. Delikatnie przesuwam dłonią po rękojeściach i chwytam jeden z noży do rzucania. Przyglądam mu się uważnie, po czym wyciągam jeden z pustych pokeballi i rzucam przed siebie, a zaraz za nim posyłam nóż, aby sprawdzić jak się czuję z bronią w ręku. Mimo, że tyle czasu trenowałem sztukę władania bronią to nie przypuszczałem nigdy, że będę musiał zabijać. Co więcej nie miałem na to ochoty, ani też zamiaru tego robić. Treningi traktowałem jako czystą rozrywkę.
- Wybaczcie - mówię spoglądając na nich po kolei zatrzymując się nieco dłużej na Keith'ie. Nie wiedziałem, za bardzo jak im to przekazać, więc wolałem walić prosto z mostu - Nie chcę zamieniać się w zabójcę bez litości, w jakiegoś Assasyna, który zabija wszystko co się rusza. To nie w moim stylu. Weźmy jedynie kilka noży, które przydadzą się w podróży, ale nie liczcie, ze zrobię coś czego nie chcę. - kończę po czym zabieram ze stołu 2 noże do rzucania i zawijam je w pierwszą lepszą szmatkę wkładając do plecaka. Uważałem je za bardziej przydatne, które można wykorzystać praktycznie w każdej sytuacji. Resztę najchętniej oddałbym na złom.
- Gdy będziecie gotowi dajcie znak. Ja idę się przewietrzyć. - zwracam się do towarzyszy i wychodzę z mieszkania na mały spacer.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Wybacz mój błąd twojego nie jasnego pisania:p
__________
Przyjaciel pożegnał cię głową i tak wyszedles na zewnątrz się przewietrzyc. Wiedziales jak trafić na taras. Już zdazyles zapomnieć jak duży ogród ma Keith. W sumie jego ogród wchodził do lasu, a mianowicie nie miał ogrodzenia. Miałeś sroge wolną. Gdy przymknales za sobą drzwi na taras zauwazyles, że ktoś ostatnio uczęszczał ścieżka, a raczej nawet z niej nie zszedł. Coś sobie paradowalo po ścieżce w głąb lasu. Zresztą co się dziwić? To las a w lesie są dzikie pokemony. Prawda?
__________
Przyjaciel pożegnał cię głową i tak wyszedles na zewnątrz się przewietrzyc. Wiedziales jak trafić na taras. Już zdazyles zapomnieć jak duży ogród ma Keith. W sumie jego ogród wchodził do lasu, a mianowicie nie miał ogrodzenia. Miałeś sroge wolną. Gdy przymknales za sobą drzwi na taras zauwazyles, że ktoś ostatnio uczęszczał ścieżka, a raczej nawet z niej nie zszedł. Coś sobie paradowalo po ścieżce w głąb lasu. Zresztą co się dziwić? To las a w lesie są dzikie pokemony. Prawda?
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Prawda, aczkolwiek nie musi być to pokemon. Jednak z czystej ciekawości kieruję się ścieżką by sprawdzić co to jest. Niezależnie czy to jest pokemon, czy cokolwiek innego trzeba to sprawdzić. Teraz niebezpieczeństwo może czaić się na każdym kroku. Tak więc ostrożnie podążam wzdłuż ścieżki, ale nie idę po niej. Trzymam się od niej z dala w mniej więcej bezpiecznej odległości tak, abym mógł ją mieć na oku i widzieć wszystko co się na niej dzieje. Znajdując się wystarczająco daleko od jej środka zawsze będę miał czas na podjęcie odpowiedniej decyzji co robić. Tym bardziej, jeśli sytuacja będzie wymagała natychmiastowej ucieczki.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Z daleka zauwazyles że coś rozowego to było i co najlepsze kicalo. wyglądało jak połączenie Buneary i Chansey. W pewnym momencie coś zostawiła na pienku na środku polanki i ni z tego ni z owego zniknęła. To coś było szare jajowate i w kolorowe plamki. W sumie wyglądało jak jajko Togepiego () z ta różnica że było szare. Czyżby odmianą Togepiego nikomu nie znana? Po pokemonie który to przyniósł nie było śladu. Jednakże było wodac że to nie jego jajko. W sumie mógł być takim pośrednikiem jak w Eragonie jajo Saphiry ni stąd ninzowod się pojawiło. A pokemona który to przyniósł mogłeś wcale nie widzoec a była to tylko iluminacja byś znalazł się we właściwym miekscu we właściwym czasie.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
- Jajko? - pytam z nutką zdziwienia w głosie podążając wzrokiem w kierunku, w którym zniknął owy posłaniec. Prawie jak zajączek wielkanocny roznoszący prezenty. Przynajmniej nie jest to nic strasznego w postaci... Sam nie wiem czego. W każdym bądź razie podchodzę do pniaka i niczym swoje zabieram jajko. W sumie lepiej, abym to ja je zabrał aniżeli miał to zrobić ktoś, kto zrobi z nim coś okrutnego np. zrobi jajecznicę, rozbije dla zabawy lub coś w ten deseń. A nóż może niczym w Eragonie wykluje mi się z niego piękny smok? Fajnie by było mieć takiego smoczka. Po zabraniu jajka, które wkładam pod kurtkę i tam trzymam go lewą ręką udaję się w kierunku posiadłości Keitha. W końcu czas wyruszyć w podróż, bo siedząc w miejscu niewiele zdziałamy, a roboty jest niemało.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Jajko się grzalo pod twoja pachą. Szedles i szedles tak. Zdawało się że nie zaszedles daleko ale jak widać się myliles. Jednak po jakimś czasie las zrzedl i znalazlaes się w ogrodzie Keitha. Przez oszklone drzwi widziałeś że wszyscy siedzą a dodatko jest jeszcze jedna osoba. Niska, szczupła i zdawało się że starsza. Ewidentnie jakiś mężczyzna bo typowo kobiecych zaokraglen nie ma. Może on będzie wiedzial co to za jajko.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
"Ciekawe kto to." - - myślę sobie zmierzając ku drzwiom. "Keith nic nie uprzedzał, że przyjdzie ktoś jeszcze. Z jednej strony faktycznie może coś wiedzieć na temat jajka, ale z drugiej... Nie mam pewności co do tego kim jest. A jeśli będzie to ktoś z teamu Neo to jajko, które znalazłem może go zainteresować i to w takim stopniu, że będzie chciał je zabrać. Trzeba będzie dokładnie przemyśleć każdy krok." - kończę rozmyślania. W tej chwili zastanawiałem się co zrobić z jajkiem. W końcu jesli nie chcę od razu go ujawniać to nie mogę go od tak trzymać. Przecież moja ręka nie znajduje się w naturalnym położeniu, a na dodatek będzie widać wybrzuszenie. Trzeba będzie zatem rozegrać to inaczej, więc gdy tylko otworzę drzwi i wejdę do środka staram się ustawić tak, aby nie było widoczne, że coś mam. Ściągam kurtkę i staram się niezauważenie upchać jakoś jajko do rękawa. Nie powinno wylecieć, a następnie kładę lub zawieszam ją w taki sposób, aby nie było widać nic podejrzanego. Po całym tym zabiegu podchodzę do pozostałych i nowego nieznajomego.
- Nie uprzedzałeś, że będziesz miał jeszcze jednego gościa. - zwracam się do Keitha rzucając mu znaczące spojrzenie z zapytaniem, co robi tu ten mężczyzna. Staram się, aby moje słowa nie były zbyt oziębłe, a wręcz przeciwnie, jakby to była pozytywna niespodzianka.
- Nie uprzedzałeś, że będziesz miał jeszcze jednego gościa. - zwracam się do Keitha rzucając mu znaczące spojrzenie z zapytaniem, co robi tu ten mężczyzna. Staram się, aby moje słowa nie były zbyt oziębłe, a wręcz przeciwnie, jakby to była pozytywna niespodzianka.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Rodzina. wzruszył ramionami i wyprowadził mężczyznę za drzwi. Gdy wrócił spojrzał znacząco na wypuklosc przy twoim ręku. Dziewczyny spojrzaly w tym samym kierunku i jedną z nich zaczęła piszczec Rafael jest w ciąży. ach te dziewczyny. Zawsze znajda powód by ci podogryzac. Aki zajrzala pod kape twojej kurtki i zapiszczala On coś znalazł. I pokazała palcem na odkryty fragment skorupki.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
- Hę? - mruczę chwilowo wybity z tego co się działo. - Ah tak, znalazłem to, gdy wybrałem się na małą wycieczkę w las. Właściwie nie wiem do końca co się może kryć pod tą 'kopułą'. - mówię wyciągając jajko spod kurtki i pokazując je reszcie. W końcu wpadam na pewien pomysł. Może okaże się to być dobrym pomysłem, w końcu jeśli jest to jajko pokemona to czemu by nie prawda? Z tym nastawieniem wyciągam pokedex i staram sie znaleźć w nim jakąś informację na temat jajka, którego znalazłem. W międzyczasie zwracam się do reszty:
- Jesteście już gotowi do drogi?
- Jesteście już gotowi do drogi?
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Niestety pokedex musiał zostać zaktualizowany bo nawet jeśli to szare coś jest jajkiem pokemon to twój dex nie zawierał żadnych informacji o nim.
Keitch: Zapewne to jest jajko. mruknął pod nosem
Alex: Informacji w dexie nie ma.
Aki: A słyszeliście może o nowych pokemonach w okolicy? Może to jajko jednego z nich? spytała was. Alex kiwnela głową i się zamyslila Keith zaś powiedział:
Chyba czas poszukać aktualnego oprogramowania do Dexow. i z tymi słowami udał się do komputera a za nim wasz mózg.
Na twoje zapytanie wszyscy kiwneli głowami że owszem są gotowi.
Keitch: Zapewne to jest jajko. mruknął pod nosem
Alex: Informacji w dexie nie ma.
Aki: A słyszeliście może o nowych pokemonach w okolicy? Może to jajko jednego z nich? spytała was. Alex kiwnela głową i się zamyslila Keith zaś powiedział:
Chyba czas poszukać aktualnego oprogramowania do Dexow. i z tymi słowami udał się do komputera a za nim wasz mózg.
Na twoje zapytanie wszyscy kiwneli głowami że owszem są gotowi.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
W sumie to warto mieć dane o nowych stworzeniach, które się pojawiły, więc idę z nimi. Kiedy juz dotrzemy do komputera podłączam do niego w jakiś magiczny sposób pokedex i w zależności od tego kto będzie operował kompem czekam na jego aktualizację. Oczywiście, jeżeli nikt się za to nie weźmie robię to ja, ale to chyba jasne. Gdy już będzie po wszystkim próbuję znów przeskanować nim jajko, a następnie chowam obydwie rzeczy. Jajko do plecaka tak, aby się nie rozbiło, a dex do kieszeni.
- Skoro wszyscy jesteśmy gotowi to chyba możemy ruszać prawda? Jaki kierunek obieramy? - pytam pozostałych.
- Skoro wszyscy jesteśmy gotowi to chyba możemy ruszać prawda? Jaki kierunek obieramy? - pytam pozostałych.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Po magicznym polaczeniu Dexa z kompem przez kalbel USB aktualizacje automatycznie sie sciagnely niczym system android gdy ma polaczenie z internetem. Po zeskanowaniu jajka odczytales taka informacje
Scatterbug -9lvl Swewpa-> -12lvl Vivillon->
Dziewczyny jarały się twoim znaleziskiem i oczywiscie tez chcaily takiego stworka, bo jakze by inaczej. Przeciez ten pokemon jest piękny.
Aki: Moze pojdziemy wpierw przez miasto? Zobaczymy co się dzieje? - zaproponowała Aki na twoje pytanie. Keitch wzruszył ramionami na znak, ze mu to obojetne zas Alex poszla pakować jakies plecaki. Przecież bez ekwipunku nie wyruszycie. Gdy już wróciła stanęło na polannie Aki. Idziecie przez miasto a następnie ruszacie do następnego miasta przez las i góry.
Jajo wykluje sie na stronie 7 chyba ze zastosujesz bosta wtedy wykluje się na 4/5 stornie.
A wiec znalazles jajko i przy okazji pokazał ci się obrazek pokemona, który się wykluje oraz jego evolucje. Widać Dex po aktualizacji jest lepszy niż poprzednio, gdzie pokazywal tylko dane skanowanego stowrka. Pozostala trójka również zeskanowała jajko. Zawsze warto miec wiecej danych pod reka.Jajko Scatterbug'a
Scatterbug -9lvl Swewpa-> -12lvl Vivillon->
Dziewczyny jarały się twoim znaleziskiem i oczywiscie tez chcaily takiego stworka, bo jakze by inaczej. Przeciez ten pokemon jest piękny.
Aki: Moze pojdziemy wpierw przez miasto? Zobaczymy co się dzieje? - zaproponowała Aki na twoje pytanie. Keitch wzruszył ramionami na znak, ze mu to obojetne zas Alex poszla pakować jakies plecaki. Przecież bez ekwipunku nie wyruszycie. Gdy już wróciła stanęło na polannie Aki. Idziecie przez miasto a następnie ruszacie do następnego miasta przez las i góry.
Jajo wykluje sie na stronie 7 chyba ze zastosujesz bosta wtedy wykluje się na 4/5 stornie.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
1. A nie na 6? Wszak dostałem je na stronie 1
2. "Gdy już wróciła stanęło na polannie Aki." ~ Że co?
3. Jak coś to teraz dialogi będę pisał takim pomarańczowym, a myśli jakimś innym.
4. Keith przez 'h'!
'Fajnie, że pytają się mnie gdzie idziemy, szkoda, że MG już nie ^^''
Po lekkim zdenerwowaniu wkładam jajko do plecaka tak jak to uprzednio zakomunikowałem i sprawdzam, czy wszystko jest na swoim miejscu od pokeballi, poprzez karmę dla pokemonów, jakieś kanapki na drogę, picie, ogólnie wszystko co może się przydać w czasie podróży. Gdy to już sprawdzę zasuwam plecak i zakładam go na ramię. Nim będziemy ruszać wyciągam jeszcze 2 świateczne RC i daje je Combuskenowi.
- A więc skoro już zostało postanowione gdzie idziemy to ruszajmy. Szkoda marnować czasu. Mam nadzieję, że niczego nie zapomnieliśmy. - zwracam się do towarzyszy, a następnie ruszam w drogę.
2. "Gdy już wróciła stanęło na polannie Aki." ~ Że co?
3. Jak coś to teraz dialogi będę pisał takim pomarańczowym, a myśli jakimś innym.
4. Keith przez 'h'!
'Fajnie, że pytają się mnie gdzie idziemy, szkoda, że MG już nie ^^''
Po lekkim zdenerwowaniu wkładam jajko do plecaka tak jak to uprzednio zakomunikowałem i sprawdzam, czy wszystko jest na swoim miejscu od pokeballi, poprzez karmę dla pokemonów, jakieś kanapki na drogę, picie, ogólnie wszystko co może się przydać w czasie podróży. Gdy to już sprawdzę zasuwam plecak i zakładam go na ramię. Nim będziemy ruszać wyciągam jeszcze 2 świateczne RC i daje je Combuskenowi.
- A więc skoro już zostało postanowione gdzie idziemy to ruszajmy. Szkoda marnować czasu. Mam nadzieję, że niczego nie zapomnieliśmy. - zwracam się do towarzyszy, a następnie ruszam w drogę.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
1. Możliwe;)
2. Nie wiem tez sama:D.
3. Było pisac dialogi w b a mysli w i tez bysmy sobie dali rade;)
4. Spadaj nooo -.-# moglo mi wciac literke -.-"
Twój MG ma od tego ludzi by się pytać gdzie idziesz:D.
Jajko w plecaku, wszystko na miejscu. Paczka czeka na ciebie przy drzwiach.
Combusken zadowolony, że dostał cukiereczka złapał je w swoje łapki i wcinał zadowolony.
Towarzysze na ciebie spojrzeli z pytaniem gdzie idziemy. Keit"h" zamknal za wami drzwi na klucz i schowal jeden duplikat pod wycieraczke a drugi schowal do plecaka. Jak widac jego rodzivce kluczy zapomnieli.
Combusken +2lvl up
2. Nie wiem tez sama:D.
3. Było pisac dialogi w b a mysli w i tez bysmy sobie dali rade;)
4. Spadaj nooo -.-# moglo mi wciac literke -.-"
Twój MG ma od tego ludzi by się pytać gdzie idziesz:D.
Jajko w plecaku, wszystko na miejscu. Paczka czeka na ciebie przy drzwiach.
Combusken zadowolony, że dostał cukiereczka złapał je w swoje łapki i wcinał zadowolony.
Towarzysze na ciebie spojrzeli z pytaniem gdzie idziemy. Keit"h" zamknal za wami drzwi na klucz i schowal jeden duplikat pod wycieraczke a drugi schowal do plecaka. Jak widac jego rodzivce kluczy zapomnieli.
Combusken +2lvl up
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
3. Nie lubię pogrubień używać w grach.
4. Ta jasne, tłumacz sie
'Albo chce, by złodzieje łatwiej mogli opróżnić dom.'
Tak więc, gdy już skończymy etap dumania to idę w stronę tego miasta, bo co mam zrobić innego. Pisać za bardzo nie ma o czym, więc na tym chyba zakończę swój post w grze. Ahh zapomniałbym, że trzeba jakoś nabić 5 linijek, ale o czym mam pisać? Zdecydowanie tym razem MG mi nie pomaga i jak zwykle muszę się wysilić na twórczość własną, a jako, że weny nie mam to ciężko jest mi wymyślić coś sensownego i... Ehh...
- Dlaczego zwyczajnie nie możemy obejść miasta? Nie byłoby szybciej i wygodniej, a jeśli już nie szybciej to przynajmniej bezpieczniej? - zapytuję kompanów, którzy o dziwo mało mają do powiedzenia jak na ich potencjał ^^
4. Ta jasne, tłumacz sie
'Albo chce, by złodzieje łatwiej mogli opróżnić dom.'
Tak więc, gdy już skończymy etap dumania to idę w stronę tego miasta, bo co mam zrobić innego. Pisać za bardzo nie ma o czym, więc na tym chyba zakończę swój post w grze. Ahh zapomniałbym, że trzeba jakoś nabić 5 linijek, ale o czym mam pisać? Zdecydowanie tym razem MG mi nie pomaga i jak zwykle muszę się wysilić na twórczość własną, a jako, że weny nie mam to ciężko jest mi wymyślić coś sensownego i... Ehh...
- Dlaczego zwyczajnie nie możemy obejść miasta? Nie byłoby szybciej i wygodniej, a jeśli już nie szybciej to przynajmniej bezpieczniej? - zapytuję kompanów, którzy o dziwo mało mają do powiedzenia jak na ich potencjał ^^
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
3. A to to nie moja wina, uzywaj kolorow jak tak.
4. BEDE !!
Keith jak zwykle przemilczal sprawe. Co on bedzie sie wypowiadał skoro macie w druzynire dwie peple plci pieknej. Prawda? Tak jak zwykle zwalaj wine na mnie. Staram sie i od czep sie O!. Dziewczyny jak to one zajete plotkowaniem ruszyly przodem nie zauwazajac co sie z wami dzieje. Keith szedl z toba ramie w ramie.
Masz jakis plan? Czy bedziemy tak sie krecic bez celu? spytal sie ciebie. WIdac, że przy tobie jakos wiecej mowi. Może się wstydzi?
Dziewczyny wbrew temu co mowily kierowaly sie tak jak ty zaproponowales. Przez miasto.
4. BEDE !!
Keith jak zwykle przemilczal sprawe. Co on bedzie sie wypowiadał skoro macie w druzynire dwie peple plci pieknej. Prawda? Tak jak zwykle zwalaj wine na mnie. Staram sie i od czep sie O!. Dziewczyny jak to one zajete plotkowaniem ruszyly przodem nie zauwazajac co sie z wami dzieje. Keith szedl z toba ramie w ramie.
Masz jakis plan? Czy bedziemy tak sie krecic bez celu? spytal sie ciebie. WIdac, że przy tobie jakos wiecej mowi. Może się wstydzi?
Dziewczyny wbrew temu co mowily kierowaly sie tak jak ty zaproponowales. Przez miasto.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
1. 'Tak jak zwykle zwalaj wine na mnie. Staram sie i od czep sie O!.' ~ Widocznie za mało
A więc wlekąc się tak mozolnie zastanawiam się jak to jest możliwe, że osoba, która jest graczem ma więcej pomysłu na grę od swojego MG^^ Znużony powłóczę nogami idąc za całą resztą.
- Tak właściwie to nie, zresztą co ja mogę? - zwracam się do Keitha wskazując przy tym głową na dziewczyny, choć powinienem bardziej wskazać głową na tą 3 , która nie jest tam obecna No to skoro idziemy to idźmy, bo cóż innego mam robić right? I to przecież nie ja zaproponowałem, aby iść przez miasto, więc nie zwalaj już na mnie! ;(
A więc wlekąc się tak mozolnie zastanawiam się jak to jest możliwe, że osoba, która jest graczem ma więcej pomysłu na grę od swojego MG^^ Znużony powłóczę nogami idąc za całą resztą.
- Tak właściwie to nie, zresztą co ja mogę? - zwracam się do Keitha wskazując przy tym głową na dziewczyny, choć powinienem bardziej wskazać głową na tą 3 , która nie jest tam obecna No to skoro idziemy to idźmy, bo cóż innego mam robić right? I to przecież nie ja zaproponowałem, aby iść przez miasto, więc nie zwalaj już na mnie! ;(
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
To spojrz pod nogi a nie na czubek wlasnego nosa.-.-
Odpowiedz na twoje pytanie jest prosta. MG od zawsze mial z ta historia problem. Czlapiac sie jak ten idiota katem oka w parku zauwazyles ze cos sie dzieje jakies dziwne zbiorowisko. Dziewczyny wedrowaly przed wami smiejac sie bez trosko jak gdyby nigdy nic nie zauwazajac.
Trzeba wierzyc w siebie. odparl szturchajac cie lokciem i usmiechajac sie jakby mowiac Zostawmy je i sprawdzmy co to. Nie wcale nie ty chciales isc przez miasto jeczac *czyta* dobra to nie ty chciales. A moze dziewczyny chcialy pojsc na zakupy. Kto wie?
Odpowiedz na twoje pytanie jest prosta. MG od zawsze mial z ta historia problem. Czlapiac sie jak ten idiota katem oka w parku zauwazyles ze cos sie dzieje jakies dziwne zbiorowisko. Dziewczyny wedrowaly przed wami smiejac sie bez trosko jak gdyby nigdy nic nie zauwazajac.
Trzeba wierzyc w siebie. odparl szturchajac cie lokciem i usmiechajac sie jakby mowiac Zostawmy je i sprawdzmy co to. Nie wcale nie ty chciales isc przez miasto jeczac *czyta* dobra to nie ty chciales. A moze dziewczyny chcialy pojsc na zakupy. Kto wie?
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Chciałaś bym u ciebie grał to gram, a jak gram to wymagam proste nie? -.-'
MG mógł nie nalegać, abym zaczął u niego grać skoro wiedział co go czeka i że sobie nie poradzi.
'Taaa zakupy i ciekawe kto to będzie wszystko taszczył, bo na pewno nie ja.
- A czy ja kiedyś nie wierzyłem w siebie? - spoglądam pytająco na Keitha. Zawsze byłem pewny siebie, czasami aż nazbyt, choć nigdy mi to nie przeszkadzało.
'Cóż, chyba można sprawdzić co się tam dzieje. W końcu 5 minut mnie nie zbawi. Myślę sobie i zmierzam w kierunku całego zamieszania przepychając się między ludźmi by dowiedzieć się o co chodzi.
MG mógł nie nalegać, abym zaczął u niego grać skoro wiedział co go czeka i że sobie nie poradzi.
'Taaa zakupy i ciekawe kto to będzie wszystko taszczył, bo na pewno nie ja.
- A czy ja kiedyś nie wierzyłem w siebie? - spoglądam pytająco na Keitha. Zawsze byłem pewny siebie, czasami aż nazbyt, choć nigdy mi to nie przeszkadzało.
'Cóż, chyba można sprawdzić co się tam dzieje. W końcu 5 minut mnie nie zbawi. Myślę sobie i zmierzam w kierunku całego zamieszania przepychając się między ludźmi by dowiedzieć się o co chodzi.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: ~Pokonać zespół Neo - gra Wojasa~
Ktoś sobie usral że jak się przeniesie to dostanie kasę.
Keith tylko wzruszył ramionami na twoje stwierdzenie. Ruszyliscie we dwójkę w stronę zbiorowiska. Byliście już dość blisko by dojrzeć że to jest jakby wojna gangów. Przynajmniej tak by się wydawało ale jednak pokemony typu Fairy raczej do gangsterów nie pasowaly. Dziewczyny zaczęły za wami biec gdy dostrzegly że was nie ma. Widocznie którąś się odwróciła z pytaniem czy poniesiecie zakupy. Czekając aż dziewczyny was dogonia po rozejrzeniu się dojrzales że pod nogą masz ulotkę. Wielki napos głosił
Keith tylko wzruszył ramionami na twoje stwierdzenie. Ruszyliscie we dwójkę w stronę zbiorowiska. Byliście już dość blisko by dojrzeć że to jest jakby wojna gangów. Przynajmniej tak by się wydawało ale jednak pokemony typu Fairy raczej do gangsterów nie pasowaly. Dziewczyny zaczęły za wami biec gdy dostrzegly że was nie ma. Widocznie którąś się odwróciła z pytaniem czy poniesiecie zakupy. Czekając aż dziewczyny was dogonia po rozejrzeniu się dojrzales że pod nogą masz ulotkę. Wielki napos głosił
Może to coś ciekawego?Wiepka bitwa.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Strona 1 z 2 • 1, 2
Similar topics
» Allan Newlight - pokonać zespół Plasma
» Real Wojasa
» Real Wojasa
» Snorri Heimskrinson - Pokonać smoki!
» Real Wojasa
» Real Wojasa
» Snorri Heimskrinson - Pokonać smoki!
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 1 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach