Event walk para 2

Lionheart vs Ariell

charizard vs Espurr

Lionheart napisał:Cały świat, a raczej pogląd na wszystko co mnie otacza zmienił się od momentu, kiedy zdecydowałem się na wzięcie udziału w turnieju. Mordercze treningi, udoskonalenie taktyki tudzież połączeń ataków. Żaden, nawet najmniejszy błąd nie miał prawda się w kraść. Taka już moja natura, pamiętajcie.. jeżeli się za coś bierzecie, róbcie to z całkowitym oddaniem i zaangażowaniem. Robienie czegoś po łebkach całkowicie mija się z celem, przez co jesteście z góry skazani na porażkę i brak jakichkolwiek pozytywnych rezultatów.[...] W końcu nadszedł ten dzień, jakże długo oczekiwany dzień. Wszystkie myśli, a nawet i sny nawiązywały tylko do jednego, z kim przypadnie mi walczyć? Czy będzie potężny? Czy to czego się uczyliśmy powiedzie się? Wielka gama pytań wciąż chodziła po mojej głowie. W dzisiejszym dniu wszystkie te pytanie poznają swą odpowiedź. Każda kolejna minuta, która dzieliła mnie od wejścia na arenę wydawała się ciągnąć wiekami. W końcu jednak nastał ten długo oczekiwany moment, wszedłszy do środka "koloseum", moim pierwszym odruchem było rozejrzenie się za przeciwnikiem. Ciekawe jak wygląda? Czy to facet, czy kobieta? Sam nie wiem, kogo chciałbym spotkać. Kobiety są nieprzewidywalne, co czynie je na prawdę godnymi przeciwniczkami.[...]
Odpowiedź na moje pytania właśnie się pojawiła. Piękna dziewczyna stała na drugiej stronie areny, a przy niej jej pokemon. Spojrzałem na niego szczegółowo chcąc poznać jego gatunek. Espurr.. Ciekawe.
Nie miałem zamiaru przeciągać tego dłużej. Chciałem mieć to za sobą. Z pełnym przekonaniem o swoim perfekcyjnym przygotowaniu do pojedynku, energicznie i stanowczo chwyciłem za pokeball, w którym czekał równie waleczny oraz zdeterminowany Charizard! Jednym szybkim ruchem wyrzuciłem kulkę czekając aż rażący, czerwony promień uformuje posturę mojego stworka. W końcu! Wraz z Charizardem na arenie zawitał ogromny ryk, którym zapewne pokazał swoją wściekłość i chęć walki. Oczekując na znak do startu, rzuciłem spojrzenie na przeciwniczkę. Nie miałem pojęcia na co sobą reprezentuje, więc gdy tylko dostaliśmy znak do startu, wypowiedziałem taktykę ognistemu stworowi. - Finally! Długo oczekiwany przez nas pojedynek właśnie się rozpoczął. Musisz pokazać, że nie próżnowaliśmy. Trening był na prawdę morderczy, teraz możesz to udowodnić pokazując swoją siłę. Naszym przeciwnikiem, jak zresztą widzisz jest mały, słodziutki Espurr. Nie możesz jednak go lekceważyć, to nie w rozmiarze mierzy się potęgę. Skoro jest to pokemon typu psychicznego, najlepszymi ruchami są te typu robak, duch oraz mrok. W Twoim na prawdę imponującym arsenale znajdzie się i coś na takiego rywala, a więc.. Zacznij od wzniesienia się w powietrze! Pamiętaj, jesteś latającym pokemonem, przez co przestworza mają robić Ci za przyjaciela, a nie wroga. Będąc w górze możesz łatwo lokalizować Espurr, a także utrudniać mu zwykłe poruszanie! Flamethrower'em stwórz krąg w okół rywala uniemożliwiając mu jakąkolwiek drogę ucieczki przed następnym ciosem! Musisz uważać na niego, zapewne posiada ciosy, które kompletnie nie potrzebują kontaktu fizycznego, a nawet nie widać jakiegokolwiek pocisku. Dlatego też ruszmy z złowieszczą ofensywą! Nie możesz mu dać możliwości na ruch. Skoro jest uwięziony, od razu Blast Burn! Bez wątpienia trafisz w niego bowiem wątpię, by znał ruch, który w jakimś stopniu będzie dorównywał silne Blast Burn! Znamy jednak efekt uboczny tego ognistego niszczyciela, bowiem teraz będziesz musiał odpocząć chwilę. Nie mniej jednak, kiedy Espurr oberwie Blast Burn i zarazem zostanie podpalony, ewidentnie jego ponowne powstanie rozejdzie się z czasem. Wtedy to właśnie będziesz mógł wrócić do pełni sił! Szybko użyj Sunny Day, po którym wleć w przeciwnika z Shadow Claw! Zwykle wiem, że jeśli na początku uda Ci się nakierować swój rytm, rywalom trudno jest powrócić na swój tor. Zacznij latać w okół Espurr. Trudno jemu będzie cokolwiek zrobić, a dodatkowo wyślij Smokescreen. Teraz ewidentnie są w tarapatach, dlatego też czas przejść do kolejnych ciosów. Wleć w niego z załadowanym Power-up Punchem i uderz! Pamiętaj, po zaaplikowaniu ciosu na jego ciele, leć za odrzuconym Espurrem, by dodać dodatkowy Shadow Claw! Teraz masz go w swoich szponach! Wzlatując ponownie w górę wypatrz antagonistę, a wtedy przejdź do wykonania Solarbeam! Dzięki wcześniej aktywowanemu Sunny Day, promień powinien być bardzo szybko stworzony i wysłany w małego stworka. Jest już obity, to bez wątpienia tylko i wyłącznie działa na Twoja korzyść i powinno zaprocentować w dalszej części walki. Szybkim susem zleć na ziemię, a wtedy przejdź do wykonania Earthquake! To zachwieje przeciwnika, a wtedy ponownie wleć w niego z Shadow Claw'em! Pamiętaj, że Twoim atutem jest atak i tego sie trzymaj! Dlatego gdy oberwie, nie zaprzestawaj notorycznego ataku! Ponownie załaduj w pysku Blast Burn! Spróbuj przetrzymać to chwilę i złączyć ruch z Dragon Rage! Uda Ci się, wiesz, że Ci sie uda! Ja także to wiem i w pełni w Ciebie wierzę! Jeśli tylko promień trafi, ta walka bezapelacyjnie się zakończy! Musi Ci sie udać! - krzyknąlem do pokemona i czekałem na rozwój sytuacji. Jego potęga była wręcz nie do pojęcia, przez co byłem pewien i wciąż spierałem go duchowo. Wszystko jest w jego łapach, ja swoją rolę wykonałem doszczętnie i w stopniu tak wygórowanym na jaki tylko pozwalały mi moje umiejętności.

Ariell napisał:-Espurr, walka nie będzie łatwa, ale możemy dać rade. Jako, że Charizard potrafi latać, ma nad nami przewage. Zacznij od ataku Leer, aby osłabić jego obrone. Będąc w ciągłym ruchu, żeby nie mógł w ciebie trafić, strzelaj w niego Confusion. Może uda ci się go oszołomić, ale nigdy nic nie wiadomo. Jesteś mniejszy, więc skorzystaj z tego i kiedy będzie nisko nad ziemią, z twoją kocią zwinnością, postaraj się wskoczyć na niego. Natychmiast przeturlaj się na jego skrzydło i staraj się je uszkodzić, używając Scartch i Covet. Jeżeli będzie chciał cie zaatakować płomieniem użyj Psychic, aby przechylić jego łeb w bok i błyskawicznie zaatakuj Confusion. Uderzaj go po skrzydłach, bo jako, że jest latającym pokemonem, bez sprawnego skrzydła będzie mu trudno.