Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 3 z 5
Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Trochę się dziewczyna speszyła gdy położyłeś jej rękę na głowie i patrzyłeś w oczy. -D... Dobrze. Postaram się jak najszybciej wrócić do zdrowia i dziękuję. Obiecuję ci, że nie będę dla ciebie kulą u nogi. Powiedziała uśmiechnięta. Chimchar też się uśmiechał.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Alucarda nieco zdziwiły te słowa.
- Kulą u nogi? Niee... nigdy bym nie pomyślał o tobie jak o kuli u nogi, posiadasz niesamowity dar, musisz go okiełznać. A to że ścigają cie ludzie z fundacji to wybacz że to powiem... sprawdzian dla mnie, sprawdzian mojej siły... sprawdzian tego czy moje dotychczasowe życie ma sens - odpowiedział po chwili Alucard po czym spojrzał na uśmiech dziewczyny. Nie wiedział do końca co ma zrobić, nigdy wcześniej nikt się do niego tak nie uśmiechał.
- A poza tym ktoś musi cie bronić przed nimi, nie mógłbym cie samej zostawić - dodał po chwili namysłu.
- Kulą u nogi? Niee... nigdy bym nie pomyślał o tobie jak o kuli u nogi, posiadasz niesamowity dar, musisz go okiełznać. A to że ścigają cie ludzie z fundacji to wybacz że to powiem... sprawdzian dla mnie, sprawdzian mojej siły... sprawdzian tego czy moje dotychczasowe życie ma sens - odpowiedział po chwili Alucard po czym spojrzał na uśmiech dziewczyny. Nie wiedział do końca co ma zrobić, nigdy wcześniej nikt się do niego tak nie uśmiechał.
- A poza tym ktoś musi cie bronić przed nimi, nie mógłbym cie samej zostawić - dodał po chwili namysłu.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
-Rozumiem. I dziękuje jeszcze raz. Jak wydobrzeje to możemy ruszyć do Fundacji, ale to raczej nie jest dobry pomysł biorąc pod uwagę tamtejsze potwory. Zapomnij o tym co mówiłam. Machnęła szybko ręką. -I umiem władać nad moim tak zwanym "darem". Tylko szybko się męczę i to jest kłopot. Musze trochę potrenować.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Alucard roześmiał się po czym zdjął kapelusz.
- Chyba czytasz mi w myślach Wendy, chciałem cie prosić abyśmy wybrali się do fundacji. Myślę że pobyt tam jest czymś o czym od zawsze marzyłem - powiedział spokojnie Alucard a dookoła niego zaczęła się pojawiać ciemna Aura z płomieni które jednak nic dookoła nie zaczęły palić.
- Potwory? Ludzie z nadludzkimi zdolnościami? Haha, moja ziemia obiecana znajduję się właśnie tam - dodał po chwili a płomienie na chwile zrobiły się bardziej intensywne a następnie znikły.
- Chyba czytasz mi w myślach Wendy, chciałem cie prosić abyśmy wybrali się do fundacji. Myślę że pobyt tam jest czymś o czym od zawsze marzyłem - powiedział spokojnie Alucard a dookoła niego zaczęła się pojawiać ciemna Aura z płomieni które jednak nic dookoła nie zaczęły palić.
- Potwory? Ludzie z nadludzkimi zdolnościami? Haha, moja ziemia obiecana znajduję się właśnie tam - dodał po chwili a płomienie na chwile zrobiły się bardziej intensywne a następnie znikły.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Wendy patrzy się zdziwiona na płomienie i ciebie -Wariat z ciebie. Chichota. -Na pewno chcesz tam iść? Nie jest tam teraz bezpiecznie. Uwierz mi. Nawet nie wiem czy obiekt został złapany i unieszkodliwiony, ale widać, ze nadal ten ośrodek i przełożeni istnieją.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Alucarda nieco zdziwiło że płomienie zamiast przestraszyć rozbawiły Wendy.
- Oni cie ścigają, nie wiem dlaczego ale próbują cie zabić... To jest wystarczający powód aby ta organizacja została raz na zawsze zniszczona i zapieczętowana kręgiem hellsing z moich rękawic a jedyny sposób aby to zrobić to narysowanie go krwią którą muszę z nich wydobyć - powiedział nieco mroczniejszym głosem alucard.
- A i jeszcze jedno, jeśli tam pójdziemy i zacznie się ze mną dziać coś dziwnego... uciekaj, nie chodzi tu o to że chce się poświęcić czy cokolwiek. Po prostu mogę cąłkiem stracić nad nim kontrolę a to się źle skończy też dla ciebie - powiedział nadal odprężony Alucard.
- Oni cie ścigają, nie wiem dlaczego ale próbują cie zabić... To jest wystarczający powód aby ta organizacja została raz na zawsze zniszczona i zapieczętowana kręgiem hellsing z moich rękawic a jedyny sposób aby to zrobić to narysowanie go krwią którą muszę z nich wydobyć - powiedział nieco mroczniejszym głosem alucard.
- A i jeszcze jedno, jeśli tam pójdziemy i zacznie się ze mną dziać coś dziwnego... uciekaj, nie chodzi tu o to że chce się poświęcić czy cokolwiek. Po prostu mogę cąłkiem stracić nad nim kontrolę a to się źle skończy też dla ciebie - powiedział nadal odprężony Alucard.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
-Nie! Nie zostawię kompana nawet jeśli tak się stanie. Już raz otarłam się o śmierć więc nawet jak zginę to nie będę żałować. Chciała wstać, ale powstrzymała sie wiec tylko usiadła prosto na łóżku patrząc się na ciebie wściekła. Widać było, ze nie żartuje. -Nie zostawia się kompana. Zwłaszcza kiedy traci kontrolę.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Alucard wiedział że Wendy mu tak odpowie, cóż znali się krótko jednak wiedział że jest uparta.
- Wendy nie chodzi tu o to czy się zostawia kompana czy nie. Chodzi tu o to że dużo bardziej będziesz przydatna żywa, mój pseudonim nosferatu pochodzi od tego co jest we mnie co się budzi gdy moje życie jest narażone, on nie patrzy kim jesteś on tylko chce krwi. To jest właśnie moja prawdziwa demoniczna natura. Potrafię go kontrolować tylko dzięki temu srebrnemu krzyżowi na mojej szyi. - powiedział jak gdyby nigdy nic.
- Ale gdy on zniknie są trzy możliwości. Pierwsza będę przytomny jednak ledwo się będę ruszał. Druga będe nieprzytomny i ledwo żywy. Trzecia będę martwy - dodał po chwili.
- Wendy nie chodzi tu o to czy się zostawia kompana czy nie. Chodzi tu o to że dużo bardziej będziesz przydatna żywa, mój pseudonim nosferatu pochodzi od tego co jest we mnie co się budzi gdy moje życie jest narażone, on nie patrzy kim jesteś on tylko chce krwi. To jest właśnie moja prawdziwa demoniczna natura. Potrafię go kontrolować tylko dzięki temu srebrnemu krzyżowi na mojej szyi. - powiedział jak gdyby nigdy nic.
- Ale gdy on zniknie są trzy możliwości. Pierwsza będę przytomny jednak ledwo się będę ruszał. Druga będe nieprzytomny i ledwo żywy. Trzecia będę martwy - dodał po chwili.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Wendy spokojnie wysłuchała tego co masz do powiedzenia. -Jeśli zdarzą się dwie pierwsze opcję to cię stamtąd wyniosę chodźby nie wiem co, a jesli trzecia... Zamilkła. Najwyraźniej nie chciała myśleć nawet o tym, że ktoś kogo poznała może umrzeć tylko dlatego, ze chce ją chronić. Po chwili do sali wchodzi siostra Joy. S: Przepraszam, ale godziny odwiedzin się już skończyły. Jutro od 10 znowu będzie Pan mógł przyjść
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Alucard widział zmieszanie na twarzy Wendy cóż, to raczej naturalne.
-A jeśli zdarzy się trzecia uciekaj jak najdalej bo wtedy może on się przebudzić już na stałe. - powiedział zakładając kapelusz. Brzmiał tak jakby nie bał się śmierci, jakby to było coś porównywalne do zwykłych codziennych czynności. Gdy weszła siostra Joy Alucard podniósł się po czym podszedł do Wendy i pogłaskał ją po głowię.
- Wypoczywaj, jutro też do ciebie przyjdę - powiedział patrząc na nią po czym odwrócił się.
- Siostro czy są w centrum jakieś pokoje do wynajęcia? - zapytał.
-A jeśli zdarzy się trzecia uciekaj jak najdalej bo wtedy może on się przebudzić już na stałe. - powiedział zakładając kapelusz. Brzmiał tak jakby nie bał się śmierci, jakby to było coś porównywalne do zwykłych codziennych czynności. Gdy weszła siostra Joy Alucard podniósł się po czym podszedł do Wendy i pogłaskał ją po głowię.
- Wypoczywaj, jutro też do ciebie przyjdę - powiedział patrząc na nią po czym odwrócił się.
- Siostro czy są w centrum jakieś pokoje do wynajęcia? - zapytał.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
-Dobrze Alucard. Dobranoc Powiedziała machając ci na do widzenia. Chimchar też jej pomachał i szybko wskoczył ci na ramię. Był zadowolony z tego, ze dogadujesz się z Wendy. S: Tak. Jeszcze jest pokój numer 10 i 13. Powiedziała spokojnie siostra Joy.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Chłopak chwilke pomyślał po czym zwrócił się do siostry Joy.
- Poproszę nr 13, ilę kosztuję wynajem na jedną noc - zapytał sie po chwili, przecież wiadomo że raczej za darmo nic nie ma.
- Poproszę nr 13, ilę kosztuję wynajem na jedną noc - zapytał sie po chwili, przecież wiadomo że raczej za darmo nic nie ma.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Siostra dała ci kluczyk z numerem 13. S: Koszt wynajmu to 30$ za noc. Po czym poczekała aż zapłacisz i mogłes ruszyć do pokoju. Małpka usypiała ci na ramieniu, a za oknem był już księżyc. Akurat była pełnia. Kiedy wszedłeś do pokoju Chimchar szybko rzucił się na łóżko i zasnął.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Chłopak zamknął drzwi do pokoju po czym zdjął buty, płaszcz i kapelusz. Wykonał wszystkie czynności jakie wykonuję się co wieczór czyli np.umycie się itp. Po czym położył się.
- Pierwszy dzień podróży i już tyle niespodzianek. Fundacja brzmi naprawdę ciekawie, mogę się tam wiele rzeczy dowiedzieć. Wątpię iż nie ma tam nikogo znającego czarą magię, jeśli jest nosferatu go odnajdzie - Myślał Alucard a po chwili spojrzał na srebrny krzyż na szyi.
- Miejmy tylko nadzieję że Wendy przeżyje spotkanie z nim, przyznam że ciekawa z niej osóbka - powiedział w myślach a następnie zasnął w oczekiwaniu co przyniesie kolejny dzień.
- Pierwszy dzień podróży i już tyle niespodzianek. Fundacja brzmi naprawdę ciekawie, mogę się tam wiele rzeczy dowiedzieć. Wątpię iż nie ma tam nikogo znającego czarą magię, jeśli jest nosferatu go odnajdzie - Myślał Alucard a po chwili spojrzał na srebrny krzyż na szyi.
- Miejmy tylko nadzieję że Wendy przeżyje spotkanie z nim, przyznam że ciekawa z niej osóbka - powiedział w myślach a następnie zasnął w oczekiwaniu co przyniesie kolejny dzień.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Noc naprawdę dość szybko minęła. Obudził cię Chimchar bawiący się z Poliwagiem. Chyba wypuścił go gdy spałeś. Tak czy siak pokemony były zadowolone.. głodne. Zaczęło burczeć im w brzuchu. Zresztą nie tylko im. Twój brzuch też domagał się jedzenia. Pokemony zachichotały cicho i czekały aż się ubierzesz.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Alucard powoli ubrał się po czym razem z wypuszczonymi pokemonami zszedł na dół zabierając ze sobą swoje rzeczy. Alucard powoli podszedł do poczekalni po czym dał nieco karmy dla poków swoim pokemonom.
- Smacznego moi drodzy - powiedział po czym zaczął czytać ponownie książkę w oczekiwaniu na to aż pokemony zjedzą swoje śniadanie. Przyglądając się jednak od czasu do czasu osobą będącym w centrum czy nie ma nikogo podejrzanego.
- Smacznego moi drodzy - powiedział po czym zaczął czytać ponownie książkę w oczekiwaniu na to aż pokemony zjedzą swoje śniadanie. Przyglądając się jednak od czasu do czasu osobą będącym w centrum czy nie ma nikogo podejrzanego.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Jednak gdy czytałeś tobie też zaburczało w brzuchu. W centrum było dość pusto ponieważ była dopiero 8 nad ranem i trenerzy chcą wypocząć po podróży. Pokemony szybko ze smakiem zjadły, a do godziny odwiedzin zostały jeszcze 2 godziny.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Gdy pokemony smacznie zjadły Alucard zostawił je na chwilę i podszedł do siostry Joy.
- Siostro jest tu w okolicy jakiś bar czy cokolwiek podobnego - zapytał jednak nie tracił czujności aby w razie czego być gotowym. Wiedział ze raczej ludzie z fundacji tak łatwo nie odpuszczą.
- Siostro jest tu w okolicy jakiś bar czy cokolwiek podobnego - zapytał jednak nie tracił czujności aby w razie czego być gotowym. Wiedział ze raczej ludzie z fundacji tak łatwo nie odpuszczą.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Siostra spojrzała na ciebie zdeczka zdziwiona. S: Przecież jest stołówka w centrum. Powiedziała spokojnie i wskazała na drzwi swoja dłonią. Mogłeś się trochę przez to głupio poczuć,a pokemony zachichotały. Poliwag nawet wypuścił kilka bąbelków i od razu sie nimi zainteresował. Po chwili zaczął się bawic w puszczanie bąbelków.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Alucard westchnął jedynie, najwyraźniej nie do końca się zorientowała o co chodzi chodzi. Chodziło mu raczej o miejsce gdzie spokojnie może się napić whisky... ale cóż poszedł powoli do stołówki po czym zamówił jakiekolwiek jedzenie. zapłacił i wrócił do poczekalni do swoich pokemonów. Miał nadzieję że będzie to jednak spokojny dzień.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
W spokoju zjadłaś to co zamówiłeś. A sklepy pewnie tutaj gdzieś są. Było nawet spokojnie. Aż do godziny 10 gdy nagle wszędzie zgasły światła. Chimchar swoim ogonem lekko oświetlał pomieszczenie. Z sali Wendy dobiegał krzyk i odgłosy walki pokemonów. POliwag i Chimchar zaczęli tam biec. Raczej nie brzmiało to dobrze.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Alucarda wcale nie zdziwiło to iż zaczęło się dziać, jedyne co zrobił to westchnął i rozejrzał się po sali, widać było że ludzie byli dosyć zdziwieni z tego co się dzieje. Mężczyzna spokojnie wstał po czym ruszył w stronę sali Wendy. Gdy był już blisko zaczął się śmiać.
- Co tu się dzieje, nie można mieć jednego dnia spokoju, wypoczynku? - powiedział wchodząc do pokoju i przyglądając się co się tu dzieje i kto zakłóca ten spokój.
- Co tu się dzieje, nie można mieć jednego dnia spokoju, wypoczynku? - powiedział wchodząc do pokoju i przyglądając się co się tu dzieje i kto zakłóca ten spokój.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Wchodząc do sali Wendy zobaczyłeś dziwnego potwora jednak dziewczyna się go panicznie bała. -Nie spuszczaj z niego wzroku jak już na niego patrzysz. Nawet nie mruknij bo podejcie i ukręci ci kart. To jeden z SCP. Pokemony były wrogo nastawione do niego, ale również cały czas się na niego patrzyły.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
Alucard trzymał się tego co podpowiedziała Wendy.
- Skręci mi kark? Niech tylko spróbuje do mnie podejść - powiedział Alucard po czym znów cały zapłonął i powoli zaczynał zbliżać się do tego monstrum.
- Więc fundacja wysyła teraz swoje pupilki do tego aby cie zabić Wendy? ohhh, chyba będę musiał się tam niedługo wybrać - powiedział zapalajac mocniej swoją rękę czarnymi płomieniami po czym posłał pocisk z tych płomieni w stronę potwora aby się przekonać czy uniknie i czy go to skrzywdzi.
- Skręci mi kark? Niech tylko spróbuje do mnie podejść - powiedział Alucard po czym znów cały zapłonął i powoli zaczynał zbliżać się do tego monstrum.
- Więc fundacja wysyła teraz swoje pupilki do tego aby cie zabić Wendy? ohhh, chyba będę musiał się tam niedługo wybrać - powiedział zapalajac mocniej swoją rękę czarnymi płomieniami po czym posłał pocisk z tych płomieni w stronę potwora aby się przekonać czy uniknie i czy go to skrzywdzi.
Alucard- Liczba postów : 55
Join date : 29/04/2014
Re: Przygoda Alucarda - Ten, który przynosi mrok
-Wątpie by go wysłali. One są dzikie i nie poskromione. Coś się musiało stac, ze on uciekł albo co gorsza uciekło parę obiektów. Jeśli tak to raczej nic dobrego to nie wróży. Pocisk po prostu odbił się od przeciwnika jakby zasłaniała go jakaś tarcza. -Co? Zwykle jak ktoś do niego strzelił to obrywał chyba, zę sam wykształcił sobie tarczę ochronną.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Similar topics
» Który to już raz? Remik
» KP Alucarda
» Przygoda Lumosa
» Przygoda Reiko
» Wielka przygoda! - gra Skits
» KP Alucarda
» Przygoda Lumosa
» Przygoda Reiko
» Wielka przygoda! - gra Skits
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 3 z 5
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach