Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Gra Atamara
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie :: MG Lioli zapisy otwarte
Strona 5 z 5
Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: Gra Atamara
Koń przyśpieszył, pędził tak, że drzewa zaczęły się rozmywać, ptak wciąż jednak siedział wam na ogonie. Gdy próbowałaś odczytać myśli trafiłaś na swego rodzaju ścianę. Ten ktoś potrafił blokować Twoją moc. Niezbyt przyjemne uczucie. Nagle koń skoczył nad jakąś przeszkodą. Nie wylądował jednak z powrotem na ziemi. Unosiliście się w powietrzu stopniowo zwalniając. Po chwili usłyszałaś jakiś śpiew, po kilku sekundach i Ty i Rapidash zasnęliście.
Gdy się obudziłaś znajdowałaś się w jakimś pomieszczeniu, nie mogłaś się ruszyć, byłaś przywiązana do jakiegoś stołu. Wokół było na tyle ciemno, że nic nie widziałaś, na dodatek panowała dziwna cisza.
Gdy się obudziłaś znajdowałaś się w jakimś pomieszczeniu, nie mogłaś się ruszyć, byłaś przywiązana do jakiegoś stołu. Wokół było na tyle ciemno, że nic nie widziałaś, na dodatek panowała dziwna cisza.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Klnęłam w myślach, nienawidziłam tego, czułam się jak ptak uwięziony w klatce, zamknęłam na chwilkę oczka domagając się, aby moje ciało się opanowało
-Rapidash gdzie jesteś- puściłam w przestrzeń swój radar aby dowiedzieć się co stało się z wielkim koniem, po chwili próbowałam się podnieść, szarpałam się jak dziecko, szarpałam się dalej jednak nie wiedziałam co wiecej ze sobą mam zrobić, chciałam się wydostać
-Rapidash gdzie jesteś- puściłam w przestrzeń swój radar aby dowiedzieć się co stało się z wielkim koniem, po chwili próbowałam się podnieść, szarpałam się jak dziecko, szarpałam się dalej jednak nie wiedziałam co wiecej ze sobą mam zrobić, chciałam się wydostać
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Wyczułaś Rapidasha, był związany ale cały i zdrowy, oprócz niego wyczułaś także jeszcze kilka innych pokemonów. Wszystkie poza jednym były całe i zdrowe. Ten jeden był w bardzo złym stanie psychicznym, chociaż nie miał żadnych ran. Gdy dotknęłaś jego umysłu wycofał się wgłąb siebie i zablokował Cię. Wyczułaś jeszcze, że ktoś się zbliża. On również potrafił osłaniać swój umysł. Po chwili usłyszałaś jak otwierają się drzwi. - Nie szarp się tak bo sobie krzywdę zrobisz, jesteś ładną dziewczyną i ktoś na pewno sporo za Ciebie zapłaci co słonko? Głos był typowo męski, z lekką chrypką i dochodził zza Twojej głowy przez co nie mogłaś zobaczyć do kogo należy.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Zignorowałam jego słowa i szarpałam się dalej, gdybym miała tylko swoje moce
-Po co mnie tutaj trzymacie? Sądząc po pokemonach gdzieś niedaleko stąd chcecie je sprzedać jednak ja?- mruknęłam i zadarłam głowę wysoko aby zobaczyć swojego powiedzmy, że przeciwnika, chciałam stąd uciec, to na pewnoe nie było miłe mniejsce, na pewno do takich się nie zaliczało jednak chciałam mieć to już za sobą
-Uwolnij mnie
-Po co mnie tutaj trzymacie? Sądząc po pokemonach gdzieś niedaleko stąd chcecie je sprzedać jednak ja?- mruknęłam i zadarłam głowę wysoko aby zobaczyć swojego powiedzmy, że przeciwnika, chciałam stąd uciec, to na pewnoe nie było miłe mniejsce, na pewno do takich się nie zaliczało jednak chciałam mieć to już za sobą
-Uwolnij mnie
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
- Nie szarp się! I tak się nie uwolnisz! Niepotrzebnie się tylko poranisz i Twoja wartość spadnie. Jest wiele miejsc, osób, które dużo zapłacą za taką ślicznotkę. Na Twojego kucyka już mam chętnego kupca, na Ciebie już z pięć. Zobaczymy kto da więcej. Na pewno nie będziesz siedziała tu zbyt długo. Spróbuj się nie uszkodzić słonko, kupcy nie będą zadowoleni jeśli to zrobisz... Mężczyzna zaśmiał się i zniknął, Ty natomiast nie miałaś aż tak dużej swobody ruchów byś mogła go zobaczyć.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Nie byłam zła, nie byłam smutna, byłam wręcz wściekła
-Gsdybym tylko miała swoje moce, zapamiętał być wielką i wspaniałą Salamandrę- szepnęłam i dalej się szarpałam, do momentu aż opadnę z sił miałam zamiar dalej się szarpać, żeby tylko się uwolnić, nawert jeśli nie miało to wielkiego sensu, chciałam się wydostać z tego miejsca, byłam tak bezsilna, aż było mi siebie szkoda
-Gsdybym tylko miała swoje moce, zapamiętał być wielką i wspaniałą Salamandrę- szepnęłam i dalej się szarpałam, do momentu aż opadnę z sił miałam zamiar dalej się szarpać, żeby tylko się uwolnić, nawert jeśli nie miało to wielkiego sensu, chciałam się wydostać z tego miejsca, byłam tak bezsilna, aż było mi siebie szkoda
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Gdy już zaczęłaś opadać z sił poczułaś jak coś delikatnie dotyka Twojego umysłu. Stworzyło się jakieś połączenie i poczułaś jak do twojego ciała wpływa duża ilość energii. Po chwili połączenie zniknęło i znów byłaś sama. Czułaś jednak w swoim ciele tak wielką moc, że musiałaś ją uwolnić. Szarpnęłaś się kilka razy i Twoje więzy puściły, nie wytrzymały takiej siły.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Podrapałam lekko obolałe nadgarstki, szarpanie się nie było niczym przyjemnym, jednak chyba nie czas aby o tym rozmyślać, ruszyłam biegiem do drzwi, korzystając z resztek mocy próbowałam je zniszczyć w jakiś sposób o ile mam na to szanse, musiałam wydostać się z tego pomieszczenia, dostać się do Rapidasha i zmusić się do zamordowania tych, którzy próbowali mnie zranić, jeśli wydostanę sie z lochów, włączam radar, aby dotrzeć do ognistego pokemona, to był jedyny i najlepszy pomysł jaki przyszedł mi w tym momencie do głowy
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Drzwi nie były zamknięte, widocznie nikt nie przewidział, że zdołasz się uwolnić. Ruszyłaś w stronę gdzie wyczuwałaś pokemony. Po chwili zobaczyłaś klatki, w których były pokemony. Oprócz Rapidasha zobaczyłaś tam jeszcze takie stworki
Stworki spojrzały na Ciebie smutno. Tylko Rapidash zaczął potrząsać łbem próbując zdjąć uzdę. Wyraźnie ucieszył się na Twój widok. Mała żółta myszka wyglądała naprawdę kiepsko, ciekawe co jej zrobili...
Stworki spojrzały na Ciebie smutno. Tylko Rapidash zaczął potrząsać łbem próbując zdjąć uzdę. Wyraźnie ucieszył się na Twój widok. Mała żółta myszka wyglądała naprawdę kiepsko, ciekawe co jej zrobili...
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
-Rapidash spokojnie- szepnęłam do pokemona, musiałam ratować też całą resztę tych pokemonów, wcale nie wygląały dobrze, ale musiałam coś z tym zrobić, próbowałam po otwierać te klatki, żeby jak najszybciej uratować te pokemony, kto by pomyślał, że wielka Salamandra będzie musiała uciekać od jakichś kłusowników do czego to już doszło,
-Maluchy będzie dobrze- próbowałam uspokoić pokemony.
-Maluchy będzie dobrze- próbowałam uspokoić pokemony.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Klatkę, w której był Rapidash otworzyłaś bez problemu, problem pojawił się gdy próbowałaś zdjąć mu uzdę. Okazało się, że nie był to najlepszy pomysł, uprząż poraziła pokemona prądem. Gdybyś instynktownie nie odskoczyła też oberwała byś dość sporą dawką ładunku... Koń spojrzał na Ciebie smutno. Miałaś spory problem, zajęłaś się uwolnieniem innych pokemonów. Poszło Ci o wiele lepiej. Klucze od ich klatek wisiały na ścianie. Żółta myszka wskoczyła Ci na ramię reszta stworków stanęła przed klatkami i czekała na to co zrobisz. Wróciłaś do klatki swojego ognistego towarzysza. Nagle żółty pokemon wskoczył na konia i przyłożył ogonek do uzdy. Łapką pomachał Ci, żebyś ją rozpięła, udało się, maluch wchłonął całą energię, która normalnie by poraziła Ciebie i konia.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Podziękowałammałej myszce jednym i prostym kiwnięciem głowy, czasami taki gest oznacza o wiele więcej niż same słowa, skoro wypuściłam już wszystkie pokemony czas się stąd jakoś wydostać
-Któryś z was wie jak się wydostać?- zapytałam całkowicie poważnie, przecież to nie było takie proste nie znałam tego miejsc, nie miałam o nim zielonego pojęcia, nigdy mnie tutaj nie było prawda? Otworzyłam drzwi i powoli zaczełam iść przed siebie, starając się zachowywać dośc cicho
-Któryś z was wie jak się wydostać?- zapytałam całkowicie poważnie, przecież to nie było takie proste nie znałam tego miejsc, nie miałam o nim zielonego pojęcia, nigdy mnie tutaj nie było prawda? Otworzyłam drzwi i powoli zaczełam iść przed siebie, starając się zachowywać dośc cicho
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Tym razem to Poke szczurki ruszyły do akcji. Maluchy pobiegły przodem a Ty nie miałaś wyjścia i musiałaś ruszyć za nimi oraz otwierać drzwi na waszej drodze. W końcu jednak dotarliście do sporych drzwi frontowych. O dziwo po drodze nikogo nie spotkaliście. Gdy jednak otworzyłaś ostatnie już drzwi zobaczyłaś grubego faceta. Miał tłuste włosy, wąsy brudne od jakiegoś jedzenia... widać było, że nie dbał zbytnio o higienę. Miał jednak porządny garnitur, na pewno nie był tani. Mężczyzna na Twój widok zamarł i od razu sięgnął po pokeballa, poki, które uwolniłaś uciekły, został jedynie żółty maluch. Po chwili zobaczyłaś, że facet wypuścił takie stworzenie
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Przeskanowałam więc żółtego pokemona, wiedziałam dokłądnie, że Widow nie ma szans w tej walce, mimo jej dośc dobrego wytrenowania uważałam ją za dość słabego pokemona, dodatkowo jeszcze nie tak dawno temu walczyła.
-Pichu pomożesz mi?- dokłądnie znałam nazwę tego pokemona, przecież nie jestem wcale taka młoda, przeżyłam swoje i swoje widziałam
-Pichu pomożesz mi?- dokłądnie znałam nazwę tego pokemona, przecież nie jestem wcale taka młoda, przeżyłam swoje i swoje widziałam
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Pichu spojrzał na Ciebie i zeskoczył z Twojego ramienia. Stanął przed Tobą gotowy do walki, nagle jednak Widow wyskoczyła z pokeballa. Spojrzała na Ciebie urażona i podeszła do Pichu. Maluch spojrzał na nią lekko zdziwiony zamieniły ze sobą kilka słówek i ustawiły się gotowe do walki, chyba czekały na Twoje rozkazy. Poke krokodyl zarzucił łbem i zaczął biec w waszą stronę.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Widząc, ze mój pokedex nie zadziałał szepnęłam tylko do Pichu
-Rób co umiesz- przecież nie znałam się aż tak na wszystkich pokemonach nie byłam w stanie okreslić co dokłądnie potrafią dane pokemony, dlatego lepiej będzie dać mu się popisać, pokręciłam niechętnie głową widząc zachowanie Widow, to nawet nie było zabawne!
-Widow staraj się trzymać od przeciwnika jak najdalej, nie jesteś dobra w zwarciu nie warto ryzykować, uderzaj w swojego przeciwnika psybeamem, dodatkowo użyj na nim confusion, po czym fake teras aby obniżyć obronę swojego przeciwnika, dzięki temu psybeam, oraz confusion używane przez Ciebie stanie się jeszcze bardziej efektywne, jesteś zdolną małą bestyjką, wykorzystaj otoczenie do tej walki i nie daj się zaskoczyć w żaden sposób
-Rób co umiesz- przecież nie znałam się aż tak na wszystkich pokemonach nie byłam w stanie okreslić co dokłądnie potrafią dane pokemony, dlatego lepiej będzie dać mu się popisać, pokręciłam niechętnie głową widząc zachowanie Widow, to nawet nie było zabawne!
-Widow staraj się trzymać od przeciwnika jak najdalej, nie jesteś dobra w zwarciu nie warto ryzykować, uderzaj w swojego przeciwnika psybeamem, dodatkowo użyj na nim confusion, po czym fake teras aby obniżyć obronę swojego przeciwnika, dzięki temu psybeam, oraz confusion używane przez Ciebie stanie się jeszcze bardziej efektywne, jesteś zdolną małą bestyjką, wykorzystaj otoczenie do tej walki i nie daj się zaskoczyć w żaden sposób
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Wybacz, przeoczyłam, że używasz dexa
---------------------------------------------
Po dłuższej chwili urządzenie strzeliło kilka razy i zaczęła wydostawać się z niego smużka dymu. Z jakiegoś powodu nakierowanie go na Pichu zepsuło urządzenie. Jednak to chyba było Twoim najmniejszym problemem teraz. Croconaw był coraz bliżej. Gdy otwierał paszczę szykując się się do ataku Widow zaatakowała. Pichu wystrzelił potężny promień, który otoczył ruch Twojego poka i ataki uderzyły jednocześnie. Croconaw odleciał do tyłu a trener przeciwnika wyraźnie nie był zadowolony. Machnął ręką a jego pokemon wystrzelił potężny strumień wody, Widow zrobiła unik a Pichu wystrzelił niewielki ładunek elektryczny w stronę wody co zmusiło przeciwnika do przerwania ataku.
Widow 100%
Croconaw 78%
---------------------------------------------
Po dłuższej chwili urządzenie strzeliło kilka razy i zaczęła wydostawać się z niego smużka dymu. Z jakiegoś powodu nakierowanie go na Pichu zepsuło urządzenie. Jednak to chyba było Twoim najmniejszym problemem teraz. Croconaw był coraz bliżej. Gdy otwierał paszczę szykując się się do ataku Widow zaatakowała. Pichu wystrzelił potężny promień, który otoczył ruch Twojego poka i ataki uderzyły jednocześnie. Croconaw odleciał do tyłu a trener przeciwnika wyraźnie nie był zadowolony. Machnął ręką a jego pokemon wystrzelił potężny strumień wody, Widow zrobiła unik a Pichu wystrzelił niewielki ładunek elektryczny w stronę wody co zmusiło przeciwnika do przerwania ataku.
Widow 100%
Croconaw 78%
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
-Widow zaskocz przeciwnika swoim confusion, po którym postaraj się osłabić go lekko przy pomocy fake tears, ty pichu rób co potrafisz wiesz, ze nie znam twoich ataków, kiedy nasz maly przyjaciel zajmie sie odwracaniem uwagi wodnego pokemona Widow zacznij wtedy uderzać psybeamem oraz confusionem, staraj sie nie podchodzic do przeciwnika- czy w danym momencie walka była czymś czego potrzebowałam? zapewne nie, jednak musiałam się skupić, a tego skupienia mi teraz brakowało
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Widow coraz lepiej sobie radziła, kilka razy oberwała, podobnie Pichu. Zauważyłaś, że elektryczna myszka zaczyna się coraz bardziej męczyć, chociaż chyba próbowała to ukryć. Tak czy inaczej poruszała się coraz wolniej. Widow i Croconaw wymieniali się ciosami, od czasu do czasu Pichu strzelał potężnym piorunem, przez większość czasu jednak używał jakiegoś ruchu, który sprawiał wrażenie jakby ładował malucha.
78% Widow
40% Croc
78% Widow
40% Croc
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
-Widow wykorzystuj pomnoc Pichu, staraj się unikać wszelkich ataków wrogiego pokemona. Utrzymując się jak najdalej swojego rywala atakuj psybeamem oraz confusem, nie bój się odskakiwać i chować za Pichu, wcześniej sam pokazał, że da radę przyjąc na siebie ciosy przeciwnika, wiec wykorzystaj to- zaczęłam zastanawiać się co dokładnie mnie ocaliło, co oswobodziło mnie z kajdan kiedy leżałam na tym przeklętym stole... z rozymślania wyrwały mnie dźwięki toczącej się walki
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
W końcu pokemony wysłały ostatnią wiązkę ataków i krokodyl padł. Pichu wystrzelił jakiś piorun w mężczyznę, atak go sparaliżował. Elektryczna myszka padła na ziemię, twój stworek podbiegł do niego i spojrzał na ciebie. Chyba twoja towarzyszka się martwiła o malucha. Rapidash podbiegł do pokemonów i zgarnął je na grzbiet, potem spojrzał na ciebie i ruszył na przód. Nie pozostało Ci nic innego jak ruszyć za nim. Mężczyzna zaczął się budzić więc nie miałaś zbyt wiele czasu.
Widow +1lvl
Widow +1lvl
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Podbiegłam do mężczyzny,szybkim ruchem nogi kopnęłam go w twarz.
-Już biegne- zawołałam i biegiem nie czekając na przybycie wsparcia dla zbira ruszyłam za swoim pokemonem, bardziej za pokemonem mojego ukochanego. Wiedziałam, że nie dam rady dogonić pokemona, jednak idealnie wskazywał mi kierunek w którym mam biec, nie czekałam na specjalnie zaproszenie biegłam w stronę wyjścia.
-Już biegne- zawołałam i biegiem nie czekając na przybycie wsparcia dla zbira ruszyłam za swoim pokemonem, bardziej za pokemonem mojego ukochanego. Wiedziałam, że nie dam rady dogonić pokemona, jednak idealnie wskazywał mi kierunek w którym mam biec, nie czekałam na specjalnie zaproszenie biegłam w stronę wyjścia.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Usłyszałaś jakieś chrupnięcie i mężczyzna jęknął z bólu. Koń biegł truchtem więc dogoniłaś go po chwili nawet się zbytnio nie męcząc. Widząc, że go dogoniłaś zwierzak zwolnił, wsadził Ci łeb w ręce i zaczął domagać się pieszczot, przez cały czas jednak szedł dalej. Pichu leżał na jego grzbiecie wciąż nieprzytomny, twoja mała towarzyszka podtrzymywała go by nie spadł. Po pewnym czasie poczułaś ból w nogach, nie wiedziałaś jak długo już wędrujecie jednak nogi potwornie cię już bolały, do tego zerwał się potwornie silny i zimny wiatr. Miałaś jakieś złe przeczucie. Kilka sekund później usłyszałaś potężny grzmot. Dobiegał z bardzo daleka jednak i tak poczułaś jak włoski na karku ci się jeżą.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie :: MG Lioli zapisy otwarte
Strona 5 z 5
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach