Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Gra Atamara
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie :: MG Lioli zapisy otwarte
Strona 4 z 5
Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: Gra Atamara
Zachowanie godna dziecka, a nie starego pokemona jakim była Rapidash, zachowanie naganne oraz nieodpowiedzialne, jednak co miałam poradzić, najadł się i przynajmniej nie musiałam go już dokarmiać jak na razie. Byliśmy już w centrum pokemon, załatwiliśmy sprawę w archiwach, czas najwyraźniej ruszyć dalej, jednak najpierw trzeba zajrzeć do torby, co i jak, czy nie zabraknie mi jedzenia gdzieś po drodze, albo picia, wszystko muszę sprawdzić, inaczej zaczniemy głodować, a pewnie nie bedzie to przyjemne. Ruszyłam więc szukając jakiejś restauracji.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Ruszyłaś na poszukiwanie jakiejś restauracji. Po pewnym czasie znalazłaś niewielki bar mleczny. Wszystko inne było zamknięte. Na drzwiach wisiała tabliczka, że można wchodzić z pokemonami więc konik władował się do środka zaraz za Tobą. Na ścianie nad ladą zobaczyłaś menu. Przy ladzie stała kobieta, spokojnie czekała aż zapoznasz się z kartą dań. Było tam od groma zup, dań głównych, deserów i innych pierdół. Twoją uwagę zwrócił jednak zapis na samym dole
Wyżywienie dla trenerów:
na dwa dni
na trzy dni
na tydzień
na miesiąc
Nie było jednak podanych cen.
Wyżywienie dla trenerów:
na dwa dni
na trzy dni
na tydzień
na miesiąc
Nie było jednak podanych cen.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Podeszłam na spokojnie do kobiety, której zadaniem było obsłużenie mnie, od razu odezwałam się:
-Poprosiłabym jakąs zupę z makaronem, może być pomidorowa, albo jakiś rosół, chodzi mi tylko o jedno danie, nie zostanę tutaj aż tak długo- powiedziałam bardzo spokojnie i rozejrzałam się po barze, aby zorinetować się gdzie jest jakieś wolne miejsce o ile takowe jest, zerknęłam od razu na ognistego pokemona, on pewnie też by coś zjadł
-Chcesz jabłecznik? Może mają tutaj jakiś kawałek dla CIebie- powiedziałam do niego czekając czy chciałby coś zjeść jeśli tak od razu proszę tez o kawałek ciasta dla pokemona.
-Poprosiłabym jakąs zupę z makaronem, może być pomidorowa, albo jakiś rosół, chodzi mi tylko o jedno danie, nie zostanę tutaj aż tak długo- powiedziałam bardzo spokojnie i rozejrzałam się po barze, aby zorinetować się gdzie jest jakieś wolne miejsce o ile takowe jest, zerknęłam od razu na ognistego pokemona, on pewnie też by coś zjadł
-Chcesz jabłecznik? Może mają tutaj jakiś kawałek dla CIebie- powiedziałam do niego czekając czy chciałby coś zjeść jeśli tak od razu proszę tez o kawałek ciasta dla pokemona.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
- Dzisiaj mamy dzień ognistego pokemona. Co dziennie nasz bar obchodzi dzień innego typu pokemonów, w taki dzień pokemon danego typu dostaje u nas posiłek za darmo. Kobieta zapisała coś na karteczce po czym zaniosła ją do kuchni. Po chwili wróciła z kawałkiem świeżego jabłecznika. Postawiła go na jednym ze stołów i wskazała ręką konikowi, że może na spokojnie zjeść. Ty jednak musiałaś jeszcze chwile poczekać na swoje danie.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Czekając spokojnie na jedzenie wypuściłam swoją Widow, po czym wyciągnełam z torby cukierki i batoniki, łącznie da jej to 10 poziomów, widząc jak mój pokemon staje się coraz silniejszy zdałam sobie sprawę, że tak na prawdę nigdy o nią aż tak nie dbałam, teraz dale jej szanse rozwijania się, mam nadzieję, że w końcu pokemon jest zadowolony z mojej postawy, kiedy tylko stworzenie zjadło cukierki pogłaskałam ją po głowie
-Może masz na coś ochotę? - zapytałam Widow, w sumie nie pomyślałam o niej.
-Może masz na coś ochotę? - zapytałam Widow, w sumie nie pomyślałam o niej.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Twój pokemon z chęcią przyjął łakocie i zjadł je ze smakiem.
Widow +10 lv
Słysząc propozycje, że możesz jej coś zamówić stworek pokręcił łebkiem. Podszedł jednak do Rapidasha i poczęstował się jego ciastem. Konik nie protestował. Miło było patrzeć jak dwa pokemony tak świetnie się dogadują. Po chwili przyszła kobieta z Twoją zupą. Postawiła ją na stoliku i życzyła Ci smacznego. Dostałaś zupę pomidorową, pachniała wyśmienicie, smakowała jeszcze lepiej. Idealnie doprawiona... aż dziwne, że lokal był pusty.
Widow +10 lv
Słysząc propozycje, że możesz jej coś zamówić stworek pokręcił łebkiem. Podszedł jednak do Rapidasha i poczęstował się jego ciastem. Konik nie protestował. Miło było patrzeć jak dwa pokemony tak świetnie się dogadują. Po chwili przyszła kobieta z Twoją zupą. Postawiła ją na stoliku i życzyła Ci smacznego. Dostałaś zupę pomidorową, pachniała wyśmienicie, smakowała jeszcze lepiej. Idealnie doprawiona... aż dziwne, że lokal był pusty.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Siadłam i zaczęłam jeść, skoro pokemony dawały sobie radę razem, to bardzo miło, jadłam nie rozmyślając o pustym lokalu, słaba reklama tyle ode mnie, kiedy tylko zjadłam odsunęłam lekko talerz przed siebie zastanawiając się jednocześnie czy ktoś zabierze ode mnie talerzyk, czy sama muszę go gdzieś odnieść, dlatego rozejrzałam się po knajpie jeszcze raz aby sie upewnić co mam zrobić.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Nim zdążyłaś się rozejrzeć podeszła jakaś kobieta i zabrała talerz. - Jest Pani dzisiaj naszą pierwszą klientką więc nie musi Pani płacić za posiłek. Po tych słowach odeszła. Pokemony wciąż jadły więc musiałaś jeszcze poczekać. Nagle zauważyłaś, że do baru weszła grupka mężczyzn w garniturach. Zamówili sobie kawę i usiedli przy stoliku w kącie. Niby nic ale miałaś jednak jakieś złe przeczucie.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Czekałam aż pokemony zjedzą, kiedy zauważyłam mężczyzn, od razu skupiłam się na ich myślach lepiej uważać, przecież niewiadomo jakie mają plany, poza tym! Jestem ich pierwszą klientką dzisiaj prawda? Więc skąd nagle wzięły się tutaj trzy dodatkowe osoby, musze się opanować starałam się oczywiście nie denerwować tym wszystkim na spokojnie czekałam na swoje pokemony starłam się ich nie straszyć, tak byłoby lepiej dla każdego.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Twoje pokemony skończyły jeść i podeszły do Ciebie. Kelnerka zgarnęła talerzyk, na którym jadły i zniknęła. Gdy próbowałaś odczytać myśli nowych klientów natrafiłaś na jakąś dziwną barierę, przez którą nie mogłaś się przebić. Gdy próbowałaś wejść kolejno do umysłów gości zauważyłaś, że się lekko wzdrygali. Nie ruszyli się jednak. Rapidash chyba jednak coś wyczuł bo zaczął niecierpliwie grzebać kopytem. No cóż... dźwięk kopyta trącego o kafelki nie należał do przyjemnych... każdy normalny człowiek obejrzał by się żeby zobaczyć co się dzieje jednak Ci faceci zachowywali się jakby nic się nie działo.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Nie wiedzialam jak dokladnie mialam sie zachowac w takiej sytuacji, bylam sama, mialam do czynienia z mezczyznami, dobrze zbudowanymi i zapewnie wiedzwcymi co umiek, a czego nie. Bylo jednak pocieszenie, Rapidash byl przy mnie, a takze wiedzialam gdzie sa drzwi, zachowanie pokemona nie bylo dla mnie pocieszajace, jak widac jego przeczucie dawalo sie we znaki
-Idziemy- powiedzialam do pokemonow, po czym wstalam od stolika, jednak nie wiem co mi strzelilo do glowy, zatrzymalam sie przy mezczyznach
- Polecam szarlotke, na prawde pyszna- usmiechnelam sie bardzo grzecznie mierzac kazdego z nich wzrokiem oceniajac ile maja lat jak dokladnie wygladaja kolor wlosow oczu
-Idziemy- powiedzialam do pokemonow, po czym wstalam od stolika, jednak nie wiem co mi strzelilo do glowy, zatrzymalam sie przy mezczyznach
- Polecam szarlotke, na prawde pyszna- usmiechnelam sie bardzo grzecznie mierzac kazdego z nich wzrokiem oceniajac ile maja lat jak dokladnie wygladaja kolor wlosow oczu
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Wszyscy mieli ciemne włosy, około metr dziewięćdziesiąt, co do oczu to trzech miało je brązowe a jeden zielone. W odpowiedzi uśmiechnęli się lekko i po chwili zajęli się rozmową. Mówili coś o Charizardach i Miloticach nic dziwnego. Rozmowa wielu normalnych ludzi. Gdy wyszłaś nie ruszyli za Tobą. Zielonooki wyciągnął jednak jakiś pokeball. Nic więcej. Nie wypuścił żadnego pokemona. Pewnie chciał się po prostu pochwalić albo coś...
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Skoro takie było ich zachowanie mogłam chyba na spokojnie zająć się sobą? Jednak na wszelki wypadek wskoczyłam na Rapidasha, wracając w tym samym czasie Widow do pokeballa,
-Biegnij przyjacielu, biegnij ile sił w kopytach, nie wiem czy mnie śledzą, jednak biegnij- jednocześnie przygotowałam się do galopu mojego pokemona, lepiej było uważać przecież nie wiadomo co mogło się zmienić od czasu kiedy tak na prawdę nie istniałam w tym świecie
-Biegnij przyjacielu, biegnij ile sił w kopytach, nie wiem czy mnie śledzą, jednak biegnij- jednocześnie przygotowałam się do galopu mojego pokemona, lepiej było uważać przecież nie wiadomo co mogło się zmienić od czasu kiedy tak na prawdę nie istniałam w tym świecie
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Pokemon ruszył galopem i już po chwili byliście poza miastem, miałaś złe przeczucie jednak nie widziałaś, żeby ktoś was śledził. Po około 30 minutach galopu pokemon zwolnił i przeszedł do stępa. Znajdowaliście się teraz w dość gęstym lesie, wokół słychać było odgłosy pokemonów. Zaczynało się ściemniać, do zachodu słońca pozostało jednak jeszcze sporo czasu. Widocznie to drzewa odcinały was od światła. Po pewnym czasie zauważyłaś niewielkie stadko takich pokemonów
Stworki spokojnie się pasły i nie zwracały na was uwagi.
Stworki spokojnie się pasły i nie zwracały na was uwagi.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Jadąc na pokemonie starałam się skupić na jeździe i podróży, wolałam nie myśleć o kłopotach jakie mogą nas spotkać, czy to w tym lesie czy w kolejnym mieście, na pewno zacznę się niedługo rzucać w oczy, w szczególności, ze mam zamiar mordować dzieci, dla jednego będzie to coś obrzydliwego, godnego samego diabła jednak ja miałam w tym zupełnie inny cel, ja musiałam to zrobić, może i nie byłam odpowiedzialną posiadaczką tych mocy, jednak marzyłam o spokoju, nie chciałam pokoju na ziemi, nie chciałam wprowadzać chaosu, a każde z tych dzieci moze sie zmienić w potwory, jechałam dalej ignorując obce pokemony, nie interesowały mnie jakoś specjalnie.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Jechałaś dalej, małe zebry zobaczyły was i zaczęły biec. Nie jednak uciekać, uznały za bardzo zabawne ściganie się z Rapidashem. Chodź początkowo dawały radę go prześcignąć po dłuższej chwili męczyły się i zostawały w tyle. Po pewnym czasie stadko odpuściło sobie wyścig i zniknęło gdzieś z tyłu. Rapidash znów zwolnił i szedł spokojnie stępem. Wokół panowała cisza, nie było żadnych dzikich pokemonów, tylko liście szumiały gdy zawiał wietrzyk.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Jechałam dalej na pokemonie, wyczekiwanie na noc przemijało spokojnie jednak miałabym ochotę już się przespać, mimo wszystko musiałam czekać i jchać dalej, dopiero kiedy ściemniło się całkowicie kazałam pokemonowi się zatrzymać, po czym ryszłam gdzieś w głąb lasu, aby tam spędzić noc wystarczy mi oparcie pleców o drzewo i powinnam dać radę, Rapidash musiałby się położtyć gdzieś obok mnie i wszystko byłoby cacy
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Jechałaś na pokemonie przez jeszcze jakąś godzinę, dopiero wtedy zaczęło się ściemniać. Po kolejnych trzydziestu minutach zrobiło się niemal całkowicie ciemno. Rapidash zatrzymał się byś mogła z niego zsiąść po czym ruszył za Tobą. Po chwili dotarliście do miejsca, które idealnie nadawało się żeby w nim przenocować. Niewielka polanka porośnięta mchem i otoczona krzewami, które są wystarczająco gęste by chronić przed wiatrem. Ułożyłaś się wygodnie, koń spał na stojąca kilka kroków od Ciebie, chwilę później zasnęłaś.
Gdy nad ranem się obudziłaś zobaczyłaś pasącego się Rapidasha. Miałaś jakiś sen, nie pamiętałaś jednak nic poza tym, że był w nim Rapidash i jeszcze jakiś pokemon. Stworki świetnie się dogadywały. I tyle. Cała reszta była zagadką... było coś więcej nie wiedziałaś jednak co.
Gdy nad ranem się obudziłaś zobaczyłaś pasącego się Rapidasha. Miałaś jakiś sen, nie pamiętałaś jednak nic poza tym, że był w nim Rapidash i jeszcze jakiś pokemon. Stworki świetnie się dogadywały. I tyle. Cała reszta była zagadką... było coś więcej nie wiedziałaś jednak co.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Od rszu po przebudzeniu sie zerknelam ja zegarek, aby dowiedziec sie ile tak na prawde spalam, nie przejelam sie swoim snem az tak bardzo wazniejsze bylo, ze niedlugo musze ruszuc dalej nie bawilo mnie to specjalnie jednak jesli trzeba cos zrobic... Czas ruszac, poprawilam ubrania po czym wskoczylam na grzbiet Rapidasha i ruszylam dalej
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Była 8:30, troszkę sobie pospałaś... Gdy się podniosłaś poczułaś ból w karku, nie było jednak czym się przejmować, to raczej normalne po spaniu w takiej pozycji. Rapidash z lekkim ociąganiem ruszył naprzód. Ociągał się jeszcze przez jakieś pół godziny, w czasie marszu podjadał roślinki a Ty niestety nie mogłaś nic na to poradzić, koń był uparty i robił swoje. W końcu jednak chyba się najadł i ruszył już normalnie naprzód.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Jechałam spokojnie na swoim i nieswoim pokemonie, pośpieszyłam go troszkę, chciałam już dotrzeć na miejsce, jednak wiedziałam, ze droga wcale nie będzie łatwa, do tej pory nie była, więc co miałoby się zmienić. Podróż mnie już zmęczyła, może powinnam się zatrzymać w jakimś miejscu jeden, albo dwa dni?
-Co ty na to, żebyśmy się zatrzymali gdzieś na dzierń lub dwa?- zapytałam swojego pokemona
-Co ty na to, żebyśmy się zatrzymali gdzieś na dzierń lub dwa?- zapytałam swojego pokemona
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Konik zarżał wesoło i ruszył truchcikiem naprzód.
Po chwili las się skończył i wjechałaś na ogromną łąkę. Biegało po niej sporo pokemonów jednak trzymały się z dala od Ciebie i nie mogłaś ich rozpoznać z tak dużej odległości. Rapidash biegł dalej truchcikiem, w okolicy było całkiem sporo krzaczków z jagodami, wiele z nich mijaliście gdy Rapidash tak sobie truchtał.
Po chwili las się skończył i wjechałaś na ogromną łąkę. Biegało po niej sporo pokemonów jednak trzymały się z dala od Ciebie i nie mogłaś ich rozpoznać z tak dużej odległości. Rapidash biegł dalej truchcikiem, w okolicy było całkiem sporo krzaczków z jagodami, wiele z nich mijaliście gdy Rapidash tak sobie truchtał.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Denerwowała mnie ta droga jednak musiałam jak najszybciej dostać się do jakiegoś źródła informacji, musiałam dowiedzieć się czegokolwiek więcej, to, że miałam adres nie miał znaczenia, jedyne co teraz się liczyło to to, ze nie musiałam iść na nogach, tego bym raczej nie zniosła, mimo wszystko popędziłam pokemona jeszcze bardziej, sam powinien sie śpieszyć, aby odzyskać swojego właściciela a nie tylko ja.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Re: Gra Atamara
Jechałaś dalej, Rapidash niechętnie trochę przyśpieszył jednak nieznacznie. Po pewnym czasie usłyszałaś łopot skrzydeł. Nad Tobą pojawił się taki pokemon
Leciał na dość sporej wysokości jednak i tak widać było, że ktoś na nim leci. Rapidash nagle przyśpieszył, zrobił to tak gwałtownie, że omal nie spadłaś. Pokemon nie zwalniał ani na sekundę, nie wiedziałaś jednak czemu tak pędzi póki koło was nie przeleciała elektro kula.
Leciał na dość sporej wysokości jednak i tak widać było, że ktoś na nim leci. Rapidash nagle przyśpieszył, zrobił to tak gwałtownie, że omal nie spadłaś. Pokemon nie zwalniał ani na sekundę, nie wiedziałaś jednak czemu tak pędzi póki koło was nie przeleciała elektro kula.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Atamara
Pogoniłam swojego pokemona jeszcze bardziej, po czym trzymając się go bardzo mocno od razu zaczęłam skanować myśli osoby siedzącej na pokemonie nie podobało mi się to i to na prawdę
-Prosze mały szybciej, wiem, że potrafisz- szepnęłam do pokemona na którym siedziałam, dalej starałam się przeszukać myśli swojego przeciwnika, jednak poznam tylko o czym on tak na prawdę myśli, nie dowiem się nic więcej.
-Prosze mały szybciej, wiem, że potrafisz- szepnęłam do pokemona na którym siedziałam, dalej starałam się przeszukać myśli swojego przeciwnika, jednak poznam tylko o czym on tak na prawdę myśli, nie dowiem się nic więcej.
Atamara- Liczba postów : 69
Join date : 15/12/2014
Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie :: MG Lioli zapisy otwarte
Strona 4 z 5
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach