Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Lioli- ja pokemon!
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Rozmowy :: O wszystkim!
Strona 3 z 7
Strona 3 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Re: Lioli- ja pokemon!
- Zaplanowane czy nie... jego jad jest prawdziwy... i warto będzie poćwiczyć... Odskoczyłam od węża i starałam się utrzymać odległość. Skupiłam się na ocenieniu przeciwnika. Najbardziej rzucały się w oczy jego kły, musiałam na nie szczególnie uważać, jego pełen żołądek wpływał na moją korzyść... gad powinien być ociężały i o wiele wolniejszy niż normalnie. Ja zjadłam niewielkie śniadanie i niedawno jeden owoc... lekki posiłek przed walką... nie jest źle... Podsumowując... o ile nie dam się ukąsić powinnam mieć spore szanse... Wciąż jednak utrzymywałam dystans, rozejrzałam się szybko po okolicy starając się ułożyć w głowie jakiś plan.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
W pewnej chwili gad wystrzelił w Ciebie, a Ty poczułaś nagle ciepło w swojej mordce. Musiałaś ją otworzyć i buchnęły z niej małe płomyki, które powstrzymały atak gada, ponieważ go poparzyły!
- A sssłyszałem, że nic nie potrafisz! - gad miotał się niezbyt zadowolony i rzucił się na Ciebie znowu z atakiem, ale Ty doskonale wiesz już co musisz zrobić by i jemu zaszkodzić, albo nawet i przerwać ofensywę.
- A sssłyszałem, że nic nie potrafisz! - gad miotał się niezbyt zadowolony i rzucił się na Ciebie znowu z atakiem, ale Ty doskonale wiesz już co musisz zrobić by i jemu zaszkodzić, albo nawet i przerwać ofensywę.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Ruszyłam na niego, w ostatniej chwili jednak uchyliłam się. Złapałam zębami gada za ogon i zakręciłam nim młynka. Puściłam go tak by poleciał prosto na drzewo i wystrzeliłam w jego stronę płomienie. - Tak słyszałeś? Chwilę się zastanowiłam po czym mruknęłam do siebie. - Czyli zapewne Troy jest cały... i oby tak było... bo za pożar mogą mi nieźle skórę przetrzepać... Wystrzeliłam płomienie tak by podpalić trawę wokół węża, to powinno go trochę powstrzymać. Włożyłam na chwilę łapę w płomienie. Pokemony miały zdolności... a jedną ze zdolności takiego poka jakim byłam było Flash Fire... istniała więc szansa, że ogień nic mi nie zrobi... zaczęłam krążyć wokół ognistego pierścienia. Jeśli Ekans będzie chciał mnie zaatakować będzie musiał się poparzyć przy przekraczaniu go a ja powinnam zdążyć uskoczyć...
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Twoja taktyka poszła genialnie, wąż był w chwili obecnej zdezorientowany. Aż grzmotnął tym swoim brzuszyskiem o drzewo i chyba zrobiło mu się niedobrze... Po chwili wyrzygał dosłownie... Nie no, to on?! Troy złapał panicznie oddech, ale cały był w ohydnej mazi. Ekans zdążył uciec w kilka sekund po tym wszystkim.
- D-dziękuję... W-węże jako jedyne zagrażają... - wysapał po kilku minutach.
Widzisz po całym jego ciele oparzenia jakby coś naruszyło jego i tak jako u płaza cienką skórę. Czyli to wcale nie był trening.... Ty tak spokojnie podeszłaś do takiej sytuacji?!
- D-dziękuję... W-węże jako jedyne zagrażają... - wysapał po kilku minutach.
Widzisz po całym jego ciele oparzenia jakby coś naruszyło jego i tak jako u płaza cienką skórę. Czyli to wcale nie był trening.... Ty tak spokojnie podeszłaś do takiej sytuacji?!
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Łapy mi się ugięły i zmusiły mnie do położenia się. Dopiero teraz poczułam jak bardzo miałam napięte wszystkie mięśnie. Czułam jak drżą mi łapy, zamknęłam na chwilę oczy by skupić się na opanowaniu swojego nowego ciała. Po chwili poczułam, że mogę już wstać i ciało nie odmówi mi posłuszeństwa. Spojrzałam na Troya... nie wyglądał najlepiej. Rozejrzałam się wokół, jeśli ogień wciąż się palił to nie mogliśmy jeszcze stąd odejść... - Ach... wybacz, że Cię poparzyłam... Troy wiem, że jesteś ranny ale trzeba ugasić ten ogień... dasz radę? Czekam na to co zrobi żabka i zastanawiam się jak mu pomóc... ja chyba nie mogłam ale w mieście na pewno jest jakiś lekarz albo coś... - Wsiadaj na mnie, zabiorę Cię do miasta... musisz mi tylko mówić gdzie mam iść. Kucnęłam koło niego by mógł na mnie wejść a potem ruszam tam gdzie mi każe.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Troy resztką sił i małym strumieniem wody zgasił cały ogień.
- Gotowe - powiedział tylko i po chwili jakoś go niosłaś.
Nie jesteś za duża, ale jednak na tyle wystarczająco żeby nieść żabola na swoim grzbiecie.
Pokierował Cię do małego budyneczku, gdzie zobaczyłaś.. Audino! Te leczące pokemony są w praktycznie każdym szanującym się pokecenter, albo zamiast nich Chansey...
- Co się stało? - spytała, wybiegając z swojej siedziby i po momencie wzięła Troya na ręce.
Obejrzała go i zaniosła po chwili gdzieś na zaplecze. Kilka razy była po jakieś zioła, których powywieszanych było tutaj od groma. I drażniły w sumie Twój nos, że co chwila kichałaś.
- Gotowe - powiedział tylko i po chwili jakoś go niosłaś.
Nie jesteś za duża, ale jednak na tyle wystarczająco żeby nieść żabola na swoim grzbiecie.
Pokierował Cię do małego budyneczku, gdzie zobaczyłaś.. Audino! Te leczące pokemony są w praktycznie każdym szanującym się pokecenter, albo zamiast nich Chansey...
- Co się stało? - spytała, wybiegając z swojej siedziby i po momencie wzięła Troya na ręce.
Obejrzała go i zaniosła po chwili gdzieś na zaplecze. Kilka razy była po jakieś zioła, których powywieszanych było tutaj od groma. I drażniły w sumie Twój nos, że co chwila kichałaś.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
- Zaatakował nas Ekans a on... miał nieszczęście poznania go od środka... Apski... Ech... poczekam na zewnątrz... za dużo Apsik... zapachów tutaj... Wyszłam z budynku i usiadłam przed wejściem rozglądając się wokół. - Skąd ten gad wiedział, że nic nie umiem skoro to nie był trening...? Tylko Troy o tym wiedział... Ktoś nas podsłuchiwał czy co? Ech... Położyłam się i czekałam.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Zdążyłaś zasnąć, nawet nie wiesz kiedy. Byłaś wyczerpana po tamtej potyczce z gadem. Obudziły Ciś znajome, wilgotne łapki. Otworzyłaś oczy. Było już ciemno ale Ty i tak doskonale widzisz. Stał przed Tobą Troy, uśmiechnięty ale w opatrunkach.
- Dziękuję za ratunek... Gdybyś nie zachowała trzeźwego umysłu to by było ze mną cienko.... - powiedział do Ciebie z uśmiechem.
- Dziękuję za ratunek... Gdybyś nie zachowała trzeźwego umysłu to by było ze mną cienko.... - powiedział do Ciebie z uśmiechem.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Ziewnęłam i przyjrzałam się Troyowi. Audino się spisała... Jednak... część jego obrażeń to była moja wina... powinnam bardziej uważać... - Cieszę się, że już Ci lepiej. Powinieneś odpocząć... Chodźmy do Twojego domku. Dasz radę iść? Spojrzałam na jego opatrunki, dręczyło mnie sumienie... Otrzepałam się z kurzu i lekko przeciągnęłam. W razie czego biorę go znów na grzbiet i idę do jego domu. - Zastanawia mnie jedna rzecz... skąd Ekans wiedział, że nie potrafiłam walczyć? Tylko Tobie o tym mówiłam...
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Troy też chyba za bardzo nie miał pojęcia.
- Tak to dziwne - stwierdził jedynie żabol. - I spokojnie, czuję się na tyle na siłach by iść samemu - dodał widząc Twoją gotowość do niesienia go.
Doszliście do jego domku, gdzie poczęstował Cię znowu tymi słodkimi jagodami...
- Trzeba będzie się wybrać do lasu poszukać zapasów, przy tobie będą się mi szybko kończyć... - mruczał do siebie w sumie, ale Ty masz o wiele lepszy słuch niż ten chyba się spodziewa.
- Tak to dziwne - stwierdził jedynie żabol. - I spokojnie, czuję się na tyle na siłach by iść samemu - dodał widząc Twoją gotowość do niesienia go.
Doszliście do jego domku, gdzie poczęstował Cię znowu tymi słodkimi jagodami...
- Trzeba będzie się wybrać do lasu poszukać zapasów, przy tobie będą się mi szybko kończyć... - mruczał do siebie w sumie, ale Ty masz o wiele lepszy słuch niż ten chyba się spodziewa.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Udawałam, że nie słyszałam co mówił, spojrzałam tylko na jagody i poczułam jak przewraca mi się w żołądku. Czułam, że zjedzenie czegokolwiek będzie się wiązało z chorowaniem przez całą noc. - Odpuszczę sobie kolacje... przez tą walkę straciłam apetyt... Poszłam na posłanie, które przygotował mi wcześniej Troy. Zwinęłam się i jednym okiem przyglądałam się temu co robi żabka.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Ten tylko chwilkę się na Ciebie patrzył, po czym schował jagody do spiżarki. Zabrał się za sprzatanie całego pomieszczenia miotłą zrobioną z kępy trawy. Po tym tylko lekko poprawił Twoje posłanie i sam położył się spac. Po tym zasnęłaś. Obudziłaś się wczesnym rankiem jak Twój towarzysz jeszcze spał.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Nie zamierzałam go budzić. Czułam, że żołądek nadal się buntuje wyszłam po cichu na dwór. Ziewnęłam i przeciągnęłam się. Skupiłam się na węchu i sprawdziłam czy przypadkiem nic się nie czai w pobliżu. Spojrzałam w niebo starając się ocenić jaka dzisiaj będzie pogoda. Troy mówił coś o zbieraniu jagód, nie było jednak sensu żebym sama szła, nie wiedziałam gdzie rosną i które nadają się do jedzenia.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Nie wyczułaś żadnych podejrzanych zapachów wokół... Po kilku minutach Troy wyszedł z chatki i spojrzał na Ciebie.
- Cześć, jak noc? - spytał się z uśmiechem.
Ciągle miał na sobie rany ale zdawał się być w dobrym nastroju.
- Idziemy dzisiaj pozbierać jagody? Musze uzupełnić zapasy - powiedział jedynie, rozglądając się a słońce przyjemnie zaczyna wszystko ogrzewać.
- Cześć, jak noc? - spytał się z uśmiechem.
Ciągle miał na sobie rany ale zdawał się być w dobrym nastroju.
- Idziemy dzisiaj pozbierać jagody? Musze uzupełnić zapasy - powiedział jedynie, rozglądając się a słońce przyjemnie zaczyna wszystko ogrzewać.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Miałam zamiar trochę poleżeć na słońcu i się poobijać ale skoro już wstał to postanowiłam to odłożyć. - Spokojnie, tym razem bez koszmarów. Uśmiechnęłam się i rozejrzałam. - Zbieranie jagód, brzmi przyjemnie i spokojnie... Hehe, jeśli nie będzie tam żadnych Ekansów to bardzo chętnie. Bierzemy jakiś koszyk albo coś? Poczekałam na odpowiedź i czekałam aż ruszymy. - A jak Ty się czujesz? Przez cały czas nasłuchiwałam by upewnić się, że nic się do nas nie podkradnie.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Po chwili przyniósł dwa wiklinowe kosze.
- Jak nie chcesz dostać wodą to mi o wężach nie wspominaj - bąknął jedynie, ciągle niezbyt miło wspominając wnętrze tamtego. - I nawet dobrze - dodał.
Po tym ruszacie w las. Troy pokazuje Ci liczne krzaczki ale nigdzie nie znajdujecie jagód.
- Niestety by cokolwiek znaleźć trzeba pójść dość daleko - skomentował krótko.
- Jak nie chcesz dostać wodą to mi o wężach nie wspominaj - bąknął jedynie, ciągle niezbyt miło wspominając wnętrze tamtego. - I nawet dobrze - dodał.
Po tym ruszacie w las. Troy pokazuje Ci liczne krzaczki ale nigdzie nie znajdujecie jagód.
- Niestety by cokolwiek znaleźć trzeba pójść dość daleko - skomentował krótko.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Nie odezwałam się tylko szłam dalej, nie byłam zła za tamtą groźbę. Pewnie sama też bym tak zareagowała. Wciąż nasłuchiwałam. Cieszyłam się jednak piękną pogodą, słoneczko przyjemnie grzało, może dzisiaj będziemy mieć więcej szczęścia i nic nas już nie zaatakuje...
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
No być może... W oddali majaczy Ci się krzak, na którym rosną czerwone jagódki. Froakie też je zauważył i czym prędzej podbiegł do krzaczka.
- Świetnie - powiedział zadowolony i zabrał się za ich zbieranie.
Ty widzisz natomiast w oddali jakiś ruch.
- Świetnie - powiedział zadowolony i zabrał się za ich zbieranie.
Ty widzisz natomiast w oddali jakiś ruch.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Od razu skupiłam się na węchu i słuchu, one nie mogły mnie zawieść... Po chwili jednak skupiłam się na jagodach, to coś było jeszcze daleko, starałam się pomóc choć trochę żabce, przez cały czas jednak byłam czujna i spoglądałam w stronę gdzie zauważyłam to coś. Czekałam aż zbliży się na tyle, że będę mogła to rozpoznać.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
- Widziałaś coś? -spytał Froakie w pewnej chwili.
Po kilku minutach zobaczyłaś, że wystrzelił na was jakiś poke-robak z atakiem. Żabka szybko go odbiła jakimiś bąbelkami.
- Moje jagody! Moje! - wrzeszczał robaczek.
- Sorki, ale my je pierwsi znaleźliśmy - powiedział wodny stworek i wystrzelił w niego wodnym atakiem.
Po kilku minutach zobaczyłaś, że wystrzelił na was jakiś poke-robak z atakiem. Żabka szybko go odbiła jakimiś bąbelkami.
- Moje jagody! Moje! - wrzeszczał robaczek.
- Sorki, ale my je pierwsi znaleźliśmy - powiedział wodny stworek i wystrzelił w niego wodnym atakiem.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Położyłam uszy i odsłoniłam kły, pozwoliłam by niewielkie płomyki co chwilę wylatywały mi z pyska uważałam jednak by niczego nie podpalić, to powinno chodź trochę uspokoić robaczka. Raczej nie chciał oberwać ognistym atakiem. A ja nie chciałam go ranić. - Poszukaj sobie innego, byliśmy pierwsi przy tym. Spojrzałam groźnie na robaka w sumie ciekawiło mnie co to za pokemon.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Okazało się, że to była Ledyba, więc dość słaby robak. Wodą aż tak się nie przejmował, ale jak zobaczył płomień w Twoim pysku to od razu się cofnął.
- D-dobra poszukam gdzie indziej - i po momencie już robalka nie było.
- Ładnie, teraz będziesz siać postrach w okolicach - zaśmiał się Troy.
- D-dobra poszukam gdzie indziej - i po momencie już robalka nie było.
- Ładnie, teraz będziesz siać postrach w okolicach - zaśmiał się Troy.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Uśmiechnęłam się. - Może troszkę... ale straszyć będę tylko tych upierdliwych. Spojrzałam na krzaczek, brzuch zaczął się dopominać jedzenia. Miło, że przestał się buntować. Zerwałam sobie jeden owocek i zjadłam go po czym podsunęłam jeden koszyk pod krzaczek i łapą strącałam do niego resztę owocków.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
Zjadłaś kilka owocków, jednym się nie za bardzo najesz. Wreszcie mieliście cały zapas, a krzak jest ogołocony do zera.
- Można wracać - powiedział zadowolony z sprawy Froakie.
Widzisz cały rój ledyb, który leci pędem w stronę miasta.
- Coś musiało się stać - powiedział zaniepokojony Froakie.
- Można wracać - powiedział zadowolony z sprawy Froakie.
Widzisz cały rój ledyb, który leci pędem w stronę miasta.
- Coś musiało się stać - powiedział zaniepokojony Froakie.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Lioli- ja pokemon!
- Mam nadzieję, że tamten nie poskarżył się na złą mnie... Odstawiamy koszyki do Ciebie i idziemy sprawdzić czy ryzykujemy i chowamy je w krzaki licząc, że nikt ich nie znajdzie czy idziemy do miasta sprawdzić co się dzieje? Czekałam na odpowiedź Troya, w końcu to jego koszyki i jagody, do niego więc należała decyzja. Tak czy inaczej czułam, że podobnie jak ja on również chce zobaczyć co się dzieje.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Strona 3 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Similar topics
» NOWE ANIME POKEMON!- Pokemon Origins
» VI generacja pokemon
» gazetka pokemon.
» Album Pokemon - Kolekcjonowanie
» Pokemon Light Platinum
» VI generacja pokemon
» gazetka pokemon.
» Album Pokemon - Kolekcjonowanie
» Pokemon Light Platinum
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Rozmowy :: O wszystkim!
Strona 3 z 7
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach