Laguna- Nikotynka

8. Szło Ci tak łatwo bo akurat natrafiłaś na niewielki prąd, który pchał Cię do tamtej wysepki. Po chwili mogłaś rozpoznać pomarańczowego pokemona, wyglądał tak

Gdy w końcu wyszłaś na brzeg pokemon akurat jadł jakieś owoce na brzegu.

Przeskanowałam od razu pokemona w sumie nic innego nie przyszło mi do głowy moze kiedyś mi sie przyda? Nie wiem sama jednak wole o przeskanować niż później załować, że tyle płynęłam po nic

1.
Kingler
samiec
lvl 20
charakter: Agresywny i złośliwy pokemon. Nie lubi towarzystwa, woli przebywać sam. Bawi go czyjeś nieszczęście, jego pasją są walki, w których nie okazuje przeciwnikowi litości.
Ataki jak na lvl + Ice Beam


Pokemon jeszcze cię nie zauważył i dalej jadł. Może to i lepiej patrząc na to jaki ma charakterek...

cosnęłam sie wiec tak zeby uniknac pokemona, nie miałam ochort zebt siłowac suię z jakimś dzikim stworzeniem, wiec musiałam sie wycofac rozejrzałam sie szybko po okolicy zeby okrweslic gdzie mogłabym sie udac

Jedyną drogą, która umożliwiała uniknięcie spotkania z dzikim stworzeniem było skręcenie w lewo, w stronę wielkiego pnia. Widziałaś, że poke krab na ciebie patrzy jednak nie ruszył w twoją stronę. Chyba nie miał ochoty na utarczki z ludźmi.

szłam wiec dalej zadowolona z tego, że pokemon mnie jednak zignorował, jak widać nie był to aż tak zły dzien jak mogłam się spodziewać, zadowolona z tego, że pokemon mnie jednak zigmnorował ruszy kan dakej przed siebie ominęłam pień

1.

Gdy mijałaś pień potknęłaś się o coś. Na szczęście udało ci się utrzymać równowagę. Chciałaś już iść dalej jednak usłyszałaś jakieś chrypliwe stęknięcie. Gdy się odwróciłaś zobaczyłaś takie stworzonko

Maluch leżał na piasku i nie wyglądał najlepiej.

Od razu zabrałam pokemona do wody, nie interesowało mnie jak bardzo będzie się siłował, chciałam go uratować, a może nawet złapać? kiedy tylko znalazłam się w wodzie zanurzyłam w niej pokemona
-Lepiej?

2. Stworzonko nie miało już siły by walczyć z tobą. Włożyłaś je do wody, po jakiś 30 sekundach gdy zaczynałaś się już martwić stworek ożywił się. Zatoczył kilka kółek pod wodą i popłynął trochę dalej od brzegu. Potem zatrzymał się i odwrócił do ciebie. Czekał na twój ruch.