Las Shury

Właśnie wstało słońce, pogoda była na prawdę niesamowita jak na wczesną wiosnę. Promienie słońca próbowały przebić się przez gęste korony drzew. Raz na jakiś czas zawiał lekki wiaterek, jednak nie było to nic co mogło przeszkadzać w poszukiwaniu jagódek, po które każdy z nas właśnie tutaj przybył. Już na pierwszy rzut oka było widać, że las będzie pełen jagód różnego rodzaju.

Nie było tutaj żadnych konkretnie wyznaczonych dróg, ani nic w tym rodzaju, każdy musiał wybrac odpowiednią drogę dla siebie, wszystko zależało po prostu od nas. Raz na jakiś czas dało się słyszeć odgłosy dzikich pokemonów, jednak w tym momencie to jedynie coś co koi uszy, nikt nie ma przy sobie pokeballi, więc nie ma możliwości na złapanie chociażby jednego z mieszkańców tego lasu

Razem z shiny Manectriciem ruszyłam w głąb lasu. -Ładna pogoda czyż nie?- Zagadnęłam do elektrycznego pieska. Spokojnym krokiem kierowałam się w stronę miejsca, gdzie będziemy mogli znaleźć jakieś jagódki. -Hm.. spróbuj może poszperać po krzakach?- Zaproponowałam swojemu pokemonowi i sama także zabrałam się za poszukiwanie owoców. Wyglądało na to, ze ten las może być pełen różnych jagód, ale trzeba było najpierw je poszukać.

x3

Zerwałam jagody i ruszyłam dalej razem ze swoim shiny Manectrickiem. Pogoda była bardzo ładna jak na tą porę roku, zwykle było trochę zimniej. Rozglądałam się za innymi jagódkami i obserwowałam jak mój elektryczny pies łazi sobie po krzakach. -Jak coś znajdziesz to daj znać.- Powiedziałam do niego i sama także zaczęłam przeszukiwać miejsce przy okolicznych drzewach. Zerknęłam na to co robił Manectric i odsunęłam od siebie jedna z gałęzi pobliskiego krzewu.

x3

Zebrałam i te jagódki i skierowałam się dalej, w głąb lasu. tutaj robiło się coraz ciemniej, ale miałam nadzieje na zdobycie jagódek także tutaj. Uważałam także, by mój shiny Manectric nie odszedł za daleko i się nie zgubił. -Bądź ostrożny i nie odchodź zbyt daleko.- powiedziałam do swojego pokemona. Robiło się trochę chłodniej, bo przez korony drzew zaczęło przechodzić coraz mniej światła, ale na szczęście wszystko było widać. Ruszyłam dalej i przeszukiwałam krzaki w poszukiwaniu jagód.

x3

podsumowanie eventu:

x3
x3
x3