Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 1 z 8
Strona 1 z 8 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Ellen
Zadowolona z wyczekiwanego ocknięcia się z odurzenia Treecko szybko mu uświadomiłam co się dzieje po czym przeszłam do wydawania już najprawdopodobniej ostatnich komend w tej walce.
- No dobra, a więc kończmy ten pojedynek. Treecko użyj Leaf Storm, który spróbuj połączyć z Poison Sting Croagunk. Larvesta ty zaś po tym ataku wyprowadź mocne Zen Headbutt. To powinno wystarczyć aby pokonać zmęczoną już wystarczająco walką Skitty.
Po wydaniu poleceń cofnęłam się o jeden krok w tył obserwując poczynania moich pokemonów.
Yuya
Cóż, połączenie Poison Sting i Leaf Storm? Igły wbijały się w liście niszcząc cześć z nich... Reszta jednak trafiła, zaś Zen Headbutt robaczka w połączeniu z trucizną dokończyło dzieła. Skitty upadła, zaś reszta pokemonów przyglądała się jej-Croagunk ze znudzeniem, Treecko z nieufnością, zaś Larvesta z ciekawością. Kot nie miał na sobie żadnej zielonej obróżki, pewnie to jeden z tutejszych dzikusów...
Tre+0,4lv
Cro+0,8lv
Lar+0,7lv
Ellen
Trzeba przyznać, że atak nie wyszedł tak jak to sobie wyobraziłam. Liście powinny utworzyć swego rodzaju wir w którego środek miały być wycelowane przez Croagunk igły. Ale to raczej moja wina z racji, iż nie poinstruowałam pokemonów jak to ma dokładnie wyglądać. No cóż, może następnym razem wyjdzie to jak należy.
Spojrzałam na kota równie nieufnym wzrokiem jak Treecko po czym powróciłam pokemony do PokeBalli dziękując im za walkę. Nie mając zamiaru stać dłużej w jakimś zaułku ruszyłam wraz z swoim towarzyszem dalej. Tym razem jednak skręciliśmy w stronę osiedli. Może Fluffy na własną rękę próbuje wrócić do domu i błąka się gdzieś w tamtych rejonach. Jednak jeśli nie była zbyt często wypuszczana na dwór to może nie znać tamtejszej okolicy i nie znaleźć swojego domu. A dla nas utrudnieniem w jej znalezieniu mogła być aktualna pora dnia. Było ciemno, a ludzie raczej nie mają zbyt dobrego wzroku. Co innego jednak tyczy się pokemonów. Chwyciłam więc po PokeBall Ogamiego. Sneasel to pokemon aktywny w nocy więc oczywiste też jest, że dobrze widzi w ciemnościach.
- Ogami mam do ciebie prośbę. Szukamy pewnej Skitty z zielona obróżką i chciałabym żebyś pomógł nam ją odnaleźć. Jeśli ją gdzieś wypatrzysz to od razu nas o tym powiadom. My zaś ruszymy w przeciwną stronę aby poszukiwania szły trochę szybciej.
Po wytłumaczeniu wszystkiego pokemonowi zaczęliśmy poszukiwania kota.
Yuya
Skitty wciąż leżała nieprzytomna gdy wyszliście z zaułka. Larvesta siedziała ci na głowie, rozglądając się ciekawie-choć raczej nie wiedziała czego szukacie. Ogami po poinstruowaniu zamyślił się i skinął głową, po czym pomknął gdzieś w miasto i zniknął wam z oczu. A wy ruszyliście dalej przed siebie...
Była godzina 2 w nocy i powoli zaczynały ci się kleić oczy. Na ulicach było też dużo mniej ludzi niż wcześniej, zaś ty jakoś tak znalazłaś się wśród domków. Wokół krążyły całe stadka Rattat, myszkując w poszukiwaniu pożywienia. Nagle jak spod ziemi wyskoczył twój Ogami! Łasica machała na was łapą w pośpiechu, najwyraźniej pokemon znalazł waszą zgubę...
Ellen
Było trzeba przyznać, że poszukiwania tego kota były coraz bardziej męczące. Postanowiłam więc, że jeśli nie odnajdziemy Skitty w przeciągu najbliżej godziny to wrócimy do Poke-Centrum. Nie byłam nawet pewna czy tyle jeszcze wytrzymam niż zasnę ze zmęczenia. Jeśli jednak byśmy ją znaleźli to i tak wrócimy. Przecież nie będziemy o tej godzinie do kogoś dzwonić. Wypadałby też sprawdzić czy pokemonowi nic się nie stało aby właściciel nie zrzucił winny na nas. Podczas wędrówki rozglądałam się uważnie do momentu aż nie pojawił się przed nami Ogami. Zrozumiałam jego gest i nie zastanawiając się dłużej poprosiłam go aby zaprowadził nas do miejsca, w którym mogła się znajdować Skitty.[/quote]
Twój maluch wyraźnie się spieszył, jednak na rogu nagle zatrzymał się przy śmietniku i skinął na kogoś łapą. Ku twojemu zdumieniu była to... Rattata! Szczurek widząc was przystanął niepewnie, jednak Ogami rzucił coś w jego stronę i po krótkiej rozmowie stworek gdzieś was poprowadził. Maluch był pewien siebie, klucząc między płotami i domami, aż w pewnym momencie zatrzymał się w ślepej uliczce. Już byłaś gotowa pomyśleć że to koniec wycieczki, gdy zobaczyłaś że mysz coś wskazuje-a konkretniej na właz do kanałów...
Zadowolona z wyczekiwanego ocknięcia się z odurzenia Treecko szybko mu uświadomiłam co się dzieje po czym przeszłam do wydawania już najprawdopodobniej ostatnich komend w tej walce.
- No dobra, a więc kończmy ten pojedynek. Treecko użyj Leaf Storm, który spróbuj połączyć z Poison Sting Croagunk. Larvesta ty zaś po tym ataku wyprowadź mocne Zen Headbutt. To powinno wystarczyć aby pokonać zmęczoną już wystarczająco walką Skitty.
Po wydaniu poleceń cofnęłam się o jeden krok w tył obserwując poczynania moich pokemonów.
Yuya
Cóż, połączenie Poison Sting i Leaf Storm? Igły wbijały się w liście niszcząc cześć z nich... Reszta jednak trafiła, zaś Zen Headbutt robaczka w połączeniu z trucizną dokończyło dzieła. Skitty upadła, zaś reszta pokemonów przyglądała się jej-Croagunk ze znudzeniem, Treecko z nieufnością, zaś Larvesta z ciekawością. Kot nie miał na sobie żadnej zielonej obróżki, pewnie to jeden z tutejszych dzikusów...
Tre+0,4lv
Cro+0,8lv
Lar+0,7lv
Ellen
Trzeba przyznać, że atak nie wyszedł tak jak to sobie wyobraziłam. Liście powinny utworzyć swego rodzaju wir w którego środek miały być wycelowane przez Croagunk igły. Ale to raczej moja wina z racji, iż nie poinstruowałam pokemonów jak to ma dokładnie wyglądać. No cóż, może następnym razem wyjdzie to jak należy.
Spojrzałam na kota równie nieufnym wzrokiem jak Treecko po czym powróciłam pokemony do PokeBalli dziękując im za walkę. Nie mając zamiaru stać dłużej w jakimś zaułku ruszyłam wraz z swoim towarzyszem dalej. Tym razem jednak skręciliśmy w stronę osiedli. Może Fluffy na własną rękę próbuje wrócić do domu i błąka się gdzieś w tamtych rejonach. Jednak jeśli nie była zbyt często wypuszczana na dwór to może nie znać tamtejszej okolicy i nie znaleźć swojego domu. A dla nas utrudnieniem w jej znalezieniu mogła być aktualna pora dnia. Było ciemno, a ludzie raczej nie mają zbyt dobrego wzroku. Co innego jednak tyczy się pokemonów. Chwyciłam więc po PokeBall Ogamiego. Sneasel to pokemon aktywny w nocy więc oczywiste też jest, że dobrze widzi w ciemnościach.
- Ogami mam do ciebie prośbę. Szukamy pewnej Skitty z zielona obróżką i chciałabym żebyś pomógł nam ją odnaleźć. Jeśli ją gdzieś wypatrzysz to od razu nas o tym powiadom. My zaś ruszymy w przeciwną stronę aby poszukiwania szły trochę szybciej.
Po wytłumaczeniu wszystkiego pokemonowi zaczęliśmy poszukiwania kota.
Yuya
Skitty wciąż leżała nieprzytomna gdy wyszliście z zaułka. Larvesta siedziała ci na głowie, rozglądając się ciekawie-choć raczej nie wiedziała czego szukacie. Ogami po poinstruowaniu zamyślił się i skinął głową, po czym pomknął gdzieś w miasto i zniknął wam z oczu. A wy ruszyliście dalej przed siebie...
Była godzina 2 w nocy i powoli zaczynały ci się kleić oczy. Na ulicach było też dużo mniej ludzi niż wcześniej, zaś ty jakoś tak znalazłaś się wśród domków. Wokół krążyły całe stadka Rattat, myszkując w poszukiwaniu pożywienia. Nagle jak spod ziemi wyskoczył twój Ogami! Łasica machała na was łapą w pośpiechu, najwyraźniej pokemon znalazł waszą zgubę...
Ellen
Było trzeba przyznać, że poszukiwania tego kota były coraz bardziej męczące. Postanowiłam więc, że jeśli nie odnajdziemy Skitty w przeciągu najbliżej godziny to wrócimy do Poke-Centrum. Nie byłam nawet pewna czy tyle jeszcze wytrzymam niż zasnę ze zmęczenia. Jeśli jednak byśmy ją znaleźli to i tak wrócimy. Przecież nie będziemy o tej godzinie do kogoś dzwonić. Wypadałby też sprawdzić czy pokemonowi nic się nie stało aby właściciel nie zrzucił winny na nas. Podczas wędrówki rozglądałam się uważnie do momentu aż nie pojawił się przed nami Ogami. Zrozumiałam jego gest i nie zastanawiając się dłużej poprosiłam go aby zaprowadził nas do miejsca, w którym mogła się znajdować Skitty.[/quote]
Twój maluch wyraźnie się spieszył, jednak na rogu nagle zatrzymał się przy śmietniku i skinął na kogoś łapą. Ku twojemu zdumieniu była to... Rattata! Szczurek widząc was przystanął niepewnie, jednak Ogami rzucił coś w jego stronę i po krótkiej rozmowie stworek gdzieś was poprowadził. Maluch był pewien siebie, klucząc między płotami i domami, aż w pewnym momencie zatrzymał się w ślepej uliczce. Już byłaś gotowa pomyśleć że to koniec wycieczki, gdy zobaczyłaś że mysz coś wskazuje-a konkretniej na właz do kanałów...
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Posłusznie podążałam za pokemonami aż znaleźliśmy się w ślepej uliczce. Ostatnimi czasy coś często znajdujemy się w takich miejscach... To trochę dziwne. Zauważyłam, że myszka coś wskazuje. Spojrzałam na właz, a następnie na Rattate po czym znowu na właz i pokemona. Tym razem wzrokiem Are you fuking kidding me? Miałam zejść do kanałów? Co ta Skitty sobie wyobrażała zapuszczając się w takie miejsca? No cóż, podjęłam się jednak odnalezienia tego kota i nie miałam zamiaru tak łatwo zrezygnować. Sprawdziłam więc czy samej uda mi się podnieść właz. Jeśli nie to poprosiłam Ogamiego czy nie mógłby podważyć go, a gdy już uda nam się to zrobić to nie pozostaje nic innego jak zejść do kanałów... Było tam zapewne ciemno więc tym razem poprosiłam Chiyo aby ze swoich rogów wydobyła płomyki aby te oświetliły nam drogę.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Na szczęście właz nie był aż tak ciężki jak wyglądał i zdołałaś go podnieść samodzielnie. Było tam ciemno, ciasno i śmierdząco... co za niespodzianka. Zeszliście jednak dzielnie i w miarę bez marudzenia. Na dole było na szczęście tyle miejsca byś mogła się wyprostować, jednak było też dużo chłodniej. Chiyo widząc gdzie jesteście najpierw wydawała się zdziwiona, a potem z dziką radochą zaczęła się taplać w leżącym wszędzie szlamie. Gdy do ciebie wróciła była cała zielono-brązowa, umazana czymś czego pochodzenia lepiej nie dociekać. Grzecznie zapaliła jednak światełko i mogliście iść przed siebie, prowadzeni przez Rattatę.
Ściany tunelu były porośnięte jakimś grzybem i pokryte innym bóg wie czym, a światło z płomyków Larvesty dziwnie się po nich ślizgało. W tym wilgotnym miejscu było pełno pokemonów lubiących takie miejsca...
Na szczęście żaden z nich was nie zaczepia, raczej ignoruje lub zmyka z kręgu światła.
Ściany tunelu były porośnięte jakimś grzybem i pokryte innym bóg wie czym, a światło z płomyków Larvesty dziwnie się po nich ślizgało. W tym wilgotnym miejscu było pełno pokemonów lubiących takie miejsca...
Na szczęście żaden z nich was nie zaczepia, raczej ignoruje lub zmyka z kręgu światła.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Widząc Chiyo taplającą się w wszechobecnym szlamie przez chwilę miałam chęć się do niej nie przyznawać... A tym bardziej jej dotykać. Co jej strzeliło do głowy żeby taplać się w tym... czymś. Gdy jednak zapaliła płomyk, który oświetlił nam kanał, zaczęłam się rozglądać na boki. No cóż, niezbyt przyjemny widoki ale to raczej było oczywiste. Pokemony były tu dość pospolite. Tak więc nie zwracając na nie większej uwagi zakomunikowałam Rattacie, że możemy iść dalej. Nadal jednak nie dawało mi spokoju pytanie: Po co ten kot miałby zapuszczać się w takie miejsce?
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Rattata pewnie prowadziła was dalej plątaniną korytarzy. Sporo tu było wszelkiej maści odnóg, które musiały ciągnąć się pod całym miastem. Nagle szczurek skręcił z głównego korytarza w jedną z nich, która po chwili doprowadziła was do jakby wielkiej hali-pełno tu było różnych desek, beczułek i innych śmieci-a wśród nich jeszcze więcej pokemonów! Całe stada, wyglądało to na ich podziemne miasto...
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Szłam dalej za szczurkiem przy okazji patrząc pod nogi aby nie wdepnąć w jakieś tajemnicze coś. Trochę się zdziwiłam gdy dotarliśmy do swego rodzaju podziemnej hali. Było tu dość dużo pokemonów zapewne z racji, iż tu mieszkały. Ale dlaczego Rattata nas tutaj zaprowadził? Czyżby znajdowała się tutaj Skitty? Zaczęłam się rozglądać za kotem i oto samo poprosiłam Ogamiego i Chiyo.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Szliście dalej, między prowizoryczne domki, aż w pewnym momencie Rattata zatrzymała się przed jakąś kupą śmieci, z której z dziką radością zjeżdżały pokemony-twoja Larvesta aż się rwała aby do nich dołączyć! Myszka pokazała coś na szczycie hałdy-jakiegoś pokemona, który właśnie rzucił się i z piskiem zjechał. Gdy podniósł się zobaczyłaś w miarę kocią figurę, duży ogon z 3 antenkami... i resztkę zielonej obróżki na szyi! To wasza zaginiona Skitty!
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Przewróciłam tylko oczami na widok podekscytowanej Larvesty po czym machnęłam ręką i powiedziałam jej, że może iść się pobawić.
A więc kotek przybył ty w celu zabawy? No cóż, ciągłe siedzenie w domu musiało być dla niej nużące jednak to nie powód by uciec. Właściciel martwił się o swojego pupilka i chciał go odzyskać. Podeszłam więc do Skitty i zaczęłam jej tłumaczyć po co się tutaj zjawiliśmy.
- Wiesz... twój właściciel na pewno zrozumie, że masz tutaj przyjaciół i pozwoli się tobie z nimi bawić. Najpierw jednak wypadałoby wrócić do domu i dać znać, iż nic ci nie jest.
A więc kotek przybył ty w celu zabawy? No cóż, ciągłe siedzenie w domu musiało być dla niej nużące jednak to nie powód by uciec. Właściciel martwił się o swojego pupilka i chciał go odzyskać. Podeszłam więc do Skitty i zaczęłam jej tłumaczyć po co się tutaj zjawiliśmy.
- Wiesz... twój właściciel na pewno zrozumie, że masz tutaj przyjaciół i pozwoli się tobie z nimi bawić. Najpierw jednak wypadałoby wrócić do domu i dać znać, iż nic ci nie jest.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Cóż, Larveście nie trzeba było 2 razy powtarzać-momentalnie pomknęła na sam czubek śmieciowej góry... Za to Skitty widząc cię chyba się nieco przestraszył, jednak wysłuchała cię grzecznie do końca... a potem zjeżyła się i zasyczała ze złością. Przekaz był jasny nawet gdy nie znało się języka pokemonów... Ale dlaczego? Czemu pokemon nie chciał wracać do domu?
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Na syczenie kota wykonałam parę kroków w tył. Nie chciałam zostać zaatakowana więc jak na razie odpuściłam pokemonowi. Spojrzałam na świetnie bawiącą się Chiyo po czym zaczęłam znów myśleć jakby tu skłonić Skitty do powrotu do domu. Nie chciałam tego robić siłą, a zresztą jej przyjaciele z "podziemnego miasta" mogliby mi odpłacić tym samym... Czyżby właściciel nie traktował jej należycie? Przyjrzałam się kotce by sprawdzić czy nie ma jakiś ewidentnych śladów bicia lub czy nie jest mocno wychudzona. To by mogło wyjaśniać dlaczego nie chce wracać.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Skitty była brudna, potargana i nieprzyjemnie pachniała-a mimo to była najwyraźniej szczęśliwa. Ani wychudzona, ani bita, ani chora... W sumie wyglądała tak jak inne tutejsze pokemony. Widząc że na razie skończyliście rozmawiać kotka znów pomknęła na górę śmieci, by razem z Larvestą pozjeżdżać sobie ze szczytu.
Cofnęłaś się i poczułaś coś bardziej glutowatego niż zwykle-wdepnęłaś w jakiegoś Grimera. Ten odsunął się pospiesznie do swojego stadka-w przejściu obok było ich mrowie!
Cofnęłaś się i poczułaś coś bardziej glutowatego niż zwykle-wdepnęłaś w jakiegoś Grimera. Ten odsunął się pospiesznie do swojego stadka-w przejściu obok było ich mrowie!
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Skitty była tutaj szczęśliwa, a to było najważniejsze. Postanowiłam więc jej stąd nie zabierać. Po co ma wracać gdzieś gdzie nie będzie miała przyjaciół, z którymi może się tak świetnie bawić? Jej właściciel najwidoczniej na nią nie zasługuje i lepiej dla niego będzie jak zapomni o kotce i znajdzie sobie innego pokemona.
Z całych tych rozmyślań wyrwało mnie jednak wyczucie czegoś glutowatego pod nogami. Gdy zorientowałam się, że to Grimer od razu go przeprosiłam.
Nie miałam zbytnio co tu robić więc powinnam się już zbierać... Nie chciałam jednak przerywać dobrej zabawy Chiyo. Rozejrzałam się więc za jakimiś pokemonami, których wcześniej nie zauważyłam. Może przyjdzie nam stoczyć tu jakiś pojedynek.
Z całych tych rozmyślań wyrwało mnie jednak wyczucie czegoś glutowatego pod nogami. Gdy zorientowałam się, że to Grimer od razu go przeprosiłam.
Nie miałam zbytnio co tu robić więc powinnam się już zbierać... Nie chciałam jednak przerywać dobrej zabawy Chiyo. Rozejrzałam się więc za jakimiś pokemonami, których wcześniej nie zauważyłam. Może przyjdzie nam stoczyć tu jakiś pojedynek.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Pokemony wesoło sobie zjeżdżały, zaś Ogami rozglądał się z ciekawością na boki. Wlazł na jeden z poke-domków, a potem poszedł w stronę korytarzyka Grimerów-i jak na razie uważnie tam patrzył. Sporo było tu pokemonów które widziałaś wcześniej, a z nowych rzuciły ci się w oczy:
-unoszące się pod sufitem
-stadko na pajęczynie
-przebiegł sobie obok
-unoszące się pod sufitem
-stadko na pajęczynie
-przebiegł sobie obok
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Dogoniłam Zigzagoona, przebiegającego obok i zaproponowałam mu mały pojedynek. Z przebywających tu stworów od wydał mi się odpowiedni do tejże czynności. I nie był typem trującym... Od razu też wypuściłam z Poke Balla przeciwnika dla niego. Był to mianowicie mój Shinx. Zwróciłam mu uwagę aby uważał na to co ma pod łapami po czym zwróciłam się do potencjalnego przeciwnika.
- Więc jak będzie? Chcesz z nami zawalczyć?
- Więc jak będzie? Chcesz z nami zawalczyć?
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Pokemon chyba zdziwił się, że po raz pierwszy ktoś pyta go o pojedynek a nie rzuca się nagle i bez ostrzeżenia. Przytaknął jednak, choć poprowadził was nieco dalej, by nie walczyć obok domków. Był to szeroki betonowy placyk, obok był pełen kanał brudnej wody. Larvesta szybko pomknęła za tobą, po czym usiadła obok i patrzyła uważnie. Shinx przeciągnął się, gotów na walkę.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
- Wybawiłaś się mała? - zwróciłam się do Chiyo. - Teraz trochę pooglądaj walkę. Może przy okazji nauczysz się czegoś. - pogłaskałam pokemona po głowie po czym zajęłam dogodne miejsce i powtórzyłam czynność Shinxa.
- Gotowa. - powiedziałam do Zigzagoona, czekając aż on też to zakomunikuje.
- No dobra, a wiec zaczynajmy. Hitomi na początek Leer aby osłabić trochę obronę przeciwnika. Po tym ataku powinien być lekko zdezorientowany więc szybko znajdź się przy nim i uderz Ice Fang po czym odskocz do tyłu aby uniknąć kontrataku. Oczekując ataku użyj Charge aby możliwy kolejny ruch elektryczny był silniejszy.
- Gotowa. - powiedziałam do Zigzagoona, czekając aż on też to zakomunikuje.
- No dobra, a wiec zaczynajmy. Hitomi na początek Leer aby osłabić trochę obronę przeciwnika. Po tym ataku powinien być lekko zdezorientowany więc szybko znajdź się przy nim i uderz Ice Fang po czym odskocz do tyłu aby uniknąć kontrataku. Oczekując ataku użyj Charge aby możliwy kolejny ruch elektryczny był silniejszy.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Przeciwnik zaczął od Tail Whip, po czym zaatakował Haedbutt. Shinx wgryzł mu się w głowę swoim Ice Fang, jednak od razu oberwał Tackle. Kotek odskoczył, zaś przeciwnik użył Growl i ponowił atak Headbutt... Jak na razie idzie wam raczej kiesko.
Shi-82% -def -att +att elec.
Zig-93% -def
Shi-82% -def -att +att elec.
Zig-93% -def
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Chyba nie doceniliśmy przeciwnika... Z pozoru zwyczajny pokemon okazał się dość silny. Trzeba więc było użyć czegoś mocniejszego.
- Hitomi tym razem przyjmij mocną pozycję i skup się na wycelowaniu Thunder. Jeśli przeciwnik cię zaatakuje zanim wykonasz ten atak to szybko zrób unik na bok i chwyć go Thunder Fangiem , a dopiero potem zaatakuj. Z bliska na pewni trafisz. Ruch ten sam w sobie jest silny, a z wcześniejszym wzmocnieniem powinien być jeszcze bardziej skuteczny. Jednak nie dawaj chwili wytchenia rywalowi i użyj Frost Breath. Zimny podmuch na pewno nie będzie przyjemny tak więc od razu po tym z krótkiego rozpędu uderz Tackle i wycofaj się na bezpieczną odległość.
~
tak w ogóle to zdolność Shinxa - Intimidate osłabia już na początku walki atak przeciwnika ^-^;
- Hitomi tym razem przyjmij mocną pozycję i skup się na wycelowaniu Thunder. Jeśli przeciwnik cię zaatakuje zanim wykonasz ten atak to szybko zrób unik na bok i chwyć go Thunder Fangiem , a dopiero potem zaatakuj. Z bliska na pewni trafisz. Ruch ten sam w sobie jest silny, a z wcześniejszym wzmocnieniem powinien być jeszcze bardziej skuteczny. Jednak nie dawaj chwili wytchenia rywalowi i użyj Frost Breath. Zimny podmuch na pewno nie będzie przyjemny tak więc od razu po tym z krótkiego rozpędu uderz Tackle i wycofaj się na bezpieczną odległość.
~
tak w ogóle to zdolność Shinxa - Intimidate osłabia już na początku walki atak przeciwnika ^-^;
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Tak jak przewidywałaś przeciwnik chciał przeszkodzić Shinxowi swoim Headbutt, jednak maluch był na to przygotowany i zdołał go przechwycić. Thunder Fang i Thunder ewidentnie nie spodobały się brązowemu maluchowi, który kolejny raz odpowiedział Headbutt. Teraz wasz Frost Breath i kolejny jego Tail Whip... I wyrównaliście!
Shi-70% -def -att +att elec.
Zig-70% -def -att
----------------
Ahh, masz rację. Nigdy mi się nie chce tych umiejętności sprawdzać...
Shi-70% -def -att +att elec.
Zig-70% -def -att
----------------
Ahh, masz rację. Nigdy mi się nie chce tych umiejętności sprawdzać...
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Trudniejsze do wykonania techniki zdawały się działać lepiej. Oba pokemony dobrze sobie radziły i mimo aktualnego remisu nie potrafiłam stwierdzić czy uda nam się wygrać. Nie przestawałam jednak wierzyć w mojego podopiecznego i przeszłam do wydawania kolejnych komend.
- Teraz skup się na łapkach przeciwnika aby wiedzieć w którą stronę wykona ruch. Będziesz mógł wtedy szybciej zareagować w celu uniknięcia ataku. Gdy rywal zacznie zbliżać się do ciebie, potraktuj go ponownie Frost Breath tym razem celując w oczy po czym szybko nad nim przeskocz i przy użyciu Thunder Fang złap go za ogon. Następnie uderz przeciwnikiem kilka razy w betonowe podłoże.
- Teraz skup się na łapkach przeciwnika aby wiedzieć w którą stronę wykona ruch. Będziesz mógł wtedy szybciej zareagować w celu uniknięcia ataku. Gdy rywal zacznie zbliżać się do ciebie, potraktuj go ponownie Frost Breath tym razem celując w oczy po czym szybko nad nim przeskocz i przy użyciu Thunder Fang złap go za ogon. Następnie uderz przeciwnikiem kilka razy w betonowe podłoże.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Shinx i Zigzagoon mierzyły się przez chwilę wzrokiem, po czym kudłaty pokemon rzucił się po raz kolejny z Headbutt. Kotek zdołał uniknąć ciosu i wyprowadzić Frost Breath, jednak gdy złapał go za ogon on zrobił to samo i oba pokemony zaczęły się turlać w kółko... aż z pluskiem wpadły do kanału. Z piskiem stworki wyskoczyły i otrzepały się....
Shi-65% -def -att +att elec.
Zig-57% -def -att
Shi-65% -def -att +att elec.
Zig-57% -def -att
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Przez chwilę straciłam zapał do walki gdy Hitomi wpadł do kanału. Bowiem to mi przyjdzie później go kąpać. Jednak cała ta sytuacja miała i dobre strony. Woda przewodziła prąd, a zwykłe otrzepanie się z niej nie pozbędzie się jej całej. Tak więc kolejny atak elektryczny powinien zadziałać jeszcze lepiej!
- Shinx, twoim kolejnym ruchem będzie Tackle z rozpędu aby znaleźć się szybko przy przeciwniku. Jak już wcześniej wspomniano - lepiej zaatakować Thunder z bliska. Wtedy na pewno uda ci się trafić. Tak więc po uniknięciu możliwego kontrataku uderz porządnie Thunder po czym wyprowadź jeszcze Thunder Fang.
- Shinx, twoim kolejnym ruchem będzie Tackle z rozpędu aby znaleźć się szybko przy przeciwniku. Jak już wcześniej wspomniano - lepiej zaatakować Thunder z bliska. Wtedy na pewno uda ci się trafić. Tak więc po uniknięciu możliwego kontrataku uderz porządnie Thunder po czym wyprowadź jeszcze Thunder Fang.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Haa, Zigzagoon był szybszy-jego Headbutt przewróciło Shinxa, który jednak wykorzystał moment do uderzenia Thunder. Kolejnego ciosu przeciwnika uniknął, po czym uchapał go w tylną łapę Thnder FAngiem...i sparaliżował! Brązowy pokemon chwilę patrzył ze złością, po czym uderzył szybkim Tackle...
Shi-42% -def -att +att elec.
Zig-41% -def -att +prz
Shi-42% -def -att +att elec.
Zig-41% -def -att +prz
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Chwilę myślałam nad kolejnymi komendami jakie miałam wydać w tej walce aż wpadłam na dość głupi pomysł...
- Dobra, może zabrzmi to głupio ale wrzuć Zigzagoona do kanału! Następnie celując w wodę czy co to tam jest, uderz porządnie Thunder. Zostając na brzegu poczekaj aż przeciwnik znów wyjdzie na ląd i zaatakuj raz Thunder Fang, a potem raz Ice Fang. Później kilka Tackle i jeszcze jeden Thunder z bliska.
- Dobra, może zabrzmi to głupio ale wrzuć Zigzagoona do kanału! Następnie celując w wodę czy co to tam jest, uderz porządnie Thunder. Zostając na brzegu poczekaj aż przeciwnik znów wyjdzie na ląd i zaatakuj raz Thunder Fang, a potem raz Ice Fang. Później kilka Tackle i jeszcze jeden Thunder z bliska.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Hm, pomysł chyba nie był zły. Gorzej z wykonaniem, bo Zigzagoon jest nieco cięższy od Sninxa... Po oberwaniu Headbuttem jednak wam się udało. Thunder w mętnej wodzie było jednak naprawdę skuteczne, choć fretka szybko wylazła i wróciła do walki z wami. Na kąsanie nieodmiennie reagowała Headbutt, co nie było zbyt miłe dla Shinxa...
Shi-14% -def -att +att elec.
Zig-9% -def -att +prz
Shi-14% -def -att +att elec.
Zig-9% -def -att +prz
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Strona 1 z 8 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Similar topics
» PoKeMoN: Przygody Neyara
» "W poszukiwaniu..." - gra Latiosa
» ~W poszukiwaniu zaginionego - gra Czachy
» W poszukiwaniu piękna-gra Swallowa
» Gra Dabaka ~~W poszukiwaniu remedium na zło~~ :Spirit
» "W poszukiwaniu..." - gra Latiosa
» ~W poszukiwaniu zaginionego - gra Czachy
» W poszukiwaniu piękna-gra Swallowa
» Gra Dabaka ~~W poszukiwaniu remedium na zło~~ :Spirit
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 1 z 8
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach