Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 6 z 8
Strona 6 z 8 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Ciastka może i nie były zbyt dobre ale jedzenia nie powinno się wyrzucać. Można by też tym sprawić przykrość naszemu gospodarzowi. Wzięłam więc ciasteczko Treecko i jakoś je dojadłam podczas wysłuchiwania pana Carrasai. Gdy skończył się przebierać byłam zadowolona, że w końcu ma na sobie coś normalnego. Widok staruszka w szlafroku nie należał do czegoś co miałabym ochotę oglądać przez dłuższy czas, a z tego co powiedział to chyba zostaniemy tu jeszcze trochę.
- Poznać życie podziemnych pokemonów? Jeszcze pan pyta? To oczywiste, że chcemy. W końcu przyszliśmy tutaj dla zabicia czasu.
Zebrałam się jak najprędzej po czym ruszyłam za mężczyzną.
- Poznać życie podziemnych pokemonów? Jeszcze pan pyta? To oczywiste, że chcemy. W końcu przyszliśmy tutaj dla zabicia czasu.
Zebrałam się jak najprędzej po czym ruszyłam za mężczyzną.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Wasz przewodnik wyglądał na zadowolonego z waszego zainteresowania. Włożył na głowę hełm z latarką (nota bene identyczny jak wasze) i poprowadził was do wyjścia. Roggenrola został na miejscu i poleciał gdzieś z resztą ciastek.
Znów znaleźliście się w gigantycznym szybie, ale teraz zwróciłaś na coś uwagę - dudnienie. Wcześniej jakoś nie było go słychać... Carrasai szedł wesoło ścieżką w dół, nie zwracając na to najmniejszej uwagi.
-Ten szyb jest już wyeksploatowany i zaniechano w nim wydobycia, dzięki czemu osiedliło się tutaj sporo pokemonów. Głównie typy kamienne, ziemne i mroczne, choć inne też się znajdą. No, Zubaty na przykład.
Podniósł palec w górę, pokazując przemykającą nad wami grupkę nietoperzy. Droga ciągnęła się bez końca, wciąż zakręcając...
-No i, co jest mało wiadome dla pozostałych na górze... są tu też pokemony skamieliny - dodał konspiracyjnym tonem - i to nie tylko skały, ale też żywe osobniki... ale cicho sza! Jak te laboratoryjne gostki się dowiedzą zaraz mi się tu ludzie zwalą na głowę.
Znów znaleźliście się w gigantycznym szybie, ale teraz zwróciłaś na coś uwagę - dudnienie. Wcześniej jakoś nie było go słychać... Carrasai szedł wesoło ścieżką w dół, nie zwracając na to najmniejszej uwagi.
-Ten szyb jest już wyeksploatowany i zaniechano w nim wydobycia, dzięki czemu osiedliło się tutaj sporo pokemonów. Głównie typy kamienne, ziemne i mroczne, choć inne też się znajdą. No, Zubaty na przykład.
Podniósł palec w górę, pokazując przemykającą nad wami grupkę nietoperzy. Droga ciągnęła się bez końca, wciąż zakręcając...
-No i, co jest mało wiadome dla pozostałych na górze... są tu też pokemony skamieliny - dodał konspiracyjnym tonem - i to nie tylko skały, ale też żywe osobniki... ale cicho sza! Jak te laboratoryjne gostki się dowiedzą zaraz mi się tu ludzie zwalą na głowę.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Jak dla kogoś takiego jak ja dudnienie było dość niepokojące. Przez wszelkie tego typu dźwięki w mojej głowie pojawiały się myśli, iż zaraz coś się na nas zawali, a my zostaniemy tutaj uwięzieni pod stertą gruzu. Gdybym mieszkała tu tyle czasu co pan Carrasai to pewnie tak jak on nie zwracałabym na to uwagi. Odgarnęłam jednak od siebie te myśli i skupiłam się na tym co mówi mężczyzna.
A więc jednak na dole można było znaleźć coś ciekawego. Nie codziennie można zobaczyć pokemony skamieliny. No chyba, że w muzeum ale na pewno nie żywe osobniki!
- Hm. Jak to możliwe, że są tutaj żywe okazy pokemonów skamielin? Myślałam, że wszystkie wyginęły, a jedynym sposobem aby zobaczyć jakiegoś jest ożywienie go w jakimś laboratorium...
Nie musi się pan martwić. Nikomu nie powiem, że można je tutaj znaleźć.
A więc jednak na dole można było znaleźć coś ciekawego. Nie codziennie można zobaczyć pokemony skamieliny. No chyba, że w muzeum ale na pewno nie żywe osobniki!
- Hm. Jak to możliwe, że są tutaj żywe okazy pokemonów skamielin? Myślałam, że wszystkie wyginęły, a jedynym sposobem aby zobaczyć jakiegoś jest ożywienie go w jakimś laboratorium...
Nie musi się pan martwić. Nikomu nie powiem, że można je tutaj znaleźć.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Przewodnik uśmiechnął się szeroko, a ty omal się nie przewróciłaś, gdy grunt nagle przestał iść w dół i stał się ponownie płaski. Doszliście na dno! usłyszałaś jakieś posykiwanie, a z mroku wyłoniła się grupka pokemonów.
-Spokojnie spokojnie, oni są ze mną!
Głos Carrasaia uspokoił pokemony, które jeszcze chwilę błyskały na was dziwacznymi oczami, a potem znikły. Górnik poprowadził was przez ciemność w stronę jednego z tuneli... a chwilę potem stanęliście jak wryci.
Przed wami rozciągała się olbrzymia przestrzeń pełna świecącego mchu, różnych załomów skalnych i pokemonów. Kamienne bloczki były ukształtowane niczym maleńkie domki, miały otworzy niczym drzwi i nawet okna. Po prawo płynęła podziemna, krystalicznie czysta rzeka, a po lewo rosło coś co przypominało sad. Istny podziemny raj!
Nie minął moment, a zaraz rzuciły się ku wam pokemony, wesoło witając mężczyznę obok. On uśmiechał się i głaskał je, do każdego zwracając się po imieniu... Nagle usłyszałaś skrzek Yashiro! Gdy się obróciłaś zobaczyłaś kręcącego się w kółko Treecko, na którego ogonie coś zaciskało szczęki z warkotem.
-Spokojnie spokojnie, oni są ze mną!
Głos Carrasaia uspokoił pokemony, które jeszcze chwilę błyskały na was dziwacznymi oczami, a potem znikły. Górnik poprowadził was przez ciemność w stronę jednego z tuneli... a chwilę potem stanęliście jak wryci.
Przed wami rozciągała się olbrzymia przestrzeń pełna świecącego mchu, różnych załomów skalnych i pokemonów. Kamienne bloczki były ukształtowane niczym maleńkie domki, miały otworzy niczym drzwi i nawet okna. Po prawo płynęła podziemna, krystalicznie czysta rzeka, a po lewo rosło coś co przypominało sad. Istny podziemny raj!
Nie minął moment, a zaraz rzuciły się ku wam pokemony, wesoło witając mężczyznę obok. On uśmiechał się i głaskał je, do każdego zwracając się po imieniu... Nagle usłyszałaś skrzek Yashiro! Gdy się obróciłaś zobaczyłaś kręcącego się w kółko Treecko, na którego ogonie coś zaciskało szczęki z warkotem.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Myślałam, że nasza wędrówka potrawa wieczność... Ale! Nareszcie dotarliśmy na dno.
Na początku trochę wystraszyłam się dzikich pokemonów, które wyłoniły się z ciemności. Jednak gdy Carrasai je uspokoił, zaczęłam rozglądać się dookoła idąc kolejnym z tuneli. Po jego przebyciu znaleźliśmy się w miejscu, które było warte naszego zachodu. Spodziewałam się, że na dole można znaleźć coś interesującego ale nie przyszło mi na myśl, iż będzie to coś takiego!
Niczym małe dziecko cieszyłam się tym widokiem. Wokół nas pełno pokemonów. Wszyscy byliśmy zadowoleni aż do momentu, gdy usłyszałam skrzek Yashiro. Natychmiastowo zaczęłam szukać wzrokiem mojego towarzysza. Gdy tylko go znalazłam było już wiadome dlaczego tak skrzeczał. Jakiś dziki pokemon uczepił się jego ogona. Ale dlaczego? Treecko raczej mu nic przecież nie zrobił. W dodatku dziki dinuś warczał dość niepokojąco...
- Yashiro, użyj Leaf Storm aby pozbyć się tego pokemona ze swojego ogona!
Wydałam polecenie po czym spojrzałam na pana Carrasai czy aby mnie za to nie wyzwie.
Na początku trochę wystraszyłam się dzikich pokemonów, które wyłoniły się z ciemności. Jednak gdy Carrasai je uspokoił, zaczęłam rozglądać się dookoła idąc kolejnym z tuneli. Po jego przebyciu znaleźliśmy się w miejscu, które było warte naszego zachodu. Spodziewałam się, że na dole można znaleźć coś interesującego ale nie przyszło mi na myśl, iż będzie to coś takiego!
Niczym małe dziecko cieszyłam się tym widokiem. Wokół nas pełno pokemonów. Wszyscy byliśmy zadowoleni aż do momentu, gdy usłyszałam skrzek Yashiro. Natychmiastowo zaczęłam szukać wzrokiem mojego towarzysza. Gdy tylko go znalazłam było już wiadome dlaczego tak skrzeczał. Jakiś dziki pokemon uczepił się jego ogona. Ale dlaczego? Treecko raczej mu nic przecież nie zrobił. W dodatku dziki dinuś warczał dość niepokojąco...
- Yashiro, użyj Leaf Storm aby pozbyć się tego pokemona ze swojego ogona!
Wydałam polecenie po czym spojrzałam na pana Carrasai czy aby mnie za to nie wyzwie.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Treecko wydobył z ogona kaskadę liści, a zaskoczony napastnik musiał go puścić. Gekon zaraz odsunął się od niego i podszedł do ciebie, rozmasowując sobie obolały ogon.
-Ajajaj! Niegrzeczny Munch! To nasi goście, jak się zachowujesz?
Carrasai pogroził palcem pokemonowi, ten zabuczał coś i wciąż łypał na twojego pokemona jak na potencjale śniadanie.
-Wybaczcie, ten maluch ma w zwyczaju gryzienie wszystkiego i wszystkich... Ale nie ma tego złego! Chciałem wam przecież pokazać skamieliny! Otóż właśnie to jedna z nich!
Pokemony wracały do siebie i swoich zajęć, tylko dinozaurek wciąż stał niedaleko i łypał.
-Ajajaj! Niegrzeczny Munch! To nasi goście, jak się zachowujesz?
Carrasai pogroził palcem pokemonowi, ten zabuczał coś i wciąż łypał na twojego pokemona jak na potencjale śniadanie.
-Wybaczcie, ten maluch ma w zwyczaju gryzienie wszystkiego i wszystkich... Ale nie ma tego złego! Chciałem wam przecież pokazać skamieliny! Otóż właśnie to jedna z nich!
Pokemony wracały do siebie i swoich zajęć, tylko dinozaurek wciąż stał niedaleko i łypał.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
No tak. Dopiero teraz dotarło do mnie, że to jedna z żyjących tu skamielin. Takiego Tyrunta widziałam po raz pierwszy w życiu. Dotychczas mogłam go tylko oglądać w jakichś książkach o tego typu pokemonach czy też swoim PokeDex'sie. Przyglądałam się owemu stworzeniu dość dokładnie. Na pierwszy rzut oka wyglądał nawet uroczo. Ot taki mały dinuś. Nie podobało mi się jednak to, że wciąż łypał na Yashiro. Spojrzałam jeszcze raz na stworka po czym zwróciłam się do pana Carrasai.
- Nie będzie miał pan nic przeciwko jeśli z nim zawalczymy? Jeśli wygramy to może przestanie się na nas tak gapić. A i tak dla pewności. Nie ma tu chyba gdzieś jego rodzinki, która byłaby wkurzona faktem, iż walczymy z tym maluchem?
- Nie będzie miał pan nic przeciwko jeśli z nim zawalczymy? Jeśli wygramy to może przestanie się na nas tak gapić. A i tak dla pewności. Nie ma tu chyba gdzieś jego rodzinki, która byłaby wkurzona faktem, iż walczymy z tym maluchem?
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Carrasai zaśmiał się.
-No coś ty! Temu maluchowi trening nie zaszkodzi. A jak przegra nie poleci na skargę tylko będzie wracał aż was nie pokona!
Stworek skrzeknął na potwierdzenie. Yashiro ustawił się przed tobą, a w jego oczach widziałaś, że jest gotów mu oddać.
-Cóż, bawcie się dzieci! Ja mam parę rzeczy tu do załatwienia, więc idę dalej. Jak skończycie to spytajcie jakiegoś pokemona o mnie lub powiedzcie że jesteście ze mną i chcecie iść na górę. Nie zgubcie się, miłej zabawy!
Mężczyzna odszedł, pogwizdując wesoło.
-No coś ty! Temu maluchowi trening nie zaszkodzi. A jak przegra nie poleci na skargę tylko będzie wracał aż was nie pokona!
Stworek skrzeknął na potwierdzenie. Yashiro ustawił się przed tobą, a w jego oczach widziałaś, że jest gotów mu oddać.
-Cóż, bawcie się dzieci! Ja mam parę rzeczy tu do załatwienia, więc idę dalej. Jak skończycie to spytajcie jakiegoś pokemona o mnie lub powiedzcie że jesteście ze mną i chcecie iść na górę. Nie zgubcie się, miłej zabawy!
Mężczyzna odszedł, pogwizdując wesoło.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
- Dziękujemy, postaramy się nie zgubić. Odpowiedziałam mężczyźnie po czym skupiłam się na naszym przeciwniku. Widząc w oczach Yashiro zapał do walki postanowiłam już dłużej nie zwlekać.
- No dobra, zaczynamy! Najpierw szybkie Leer po którym przy użyciu Quick Attacku znajdź się za przeciwnikiem i wyceluj w niego Leech Seed. Będzie pozbawiać go trochę energii co jakiś czas. Po pozostawieniu nasionka wyskocz w górę i zaatakuj DragonBreath. Możliwe, że sparaliżuje twojego rywala. Będziesz przy jego użyciu chwilowo w powietrzu. Musisz więc trafić aby nie narazić się na atak. Po wyprowadzeniu ciosu od razu odsuń się od przeciwnika po czym poślij w jego stronę Leaf Storm.
Mimo, że Tyrunt na pierwszy rzut oka wygląda dość niewinnie nie powinieneś go lekceważyć. Przez całą walkę staraj się poruszać przy pomocy Quick Attacku. Twoje ruchy będą wtedy szybsze dzięki czemu będziesz mógł sprawniej wykonywać uniki oraz ataki.
Ciekawa co zaprezentuje nam dinuś, obserwowałam zaciekle poczynania obu pokemonów.
- No dobra, zaczynamy! Najpierw szybkie Leer po którym przy użyciu Quick Attacku znajdź się za przeciwnikiem i wyceluj w niego Leech Seed. Będzie pozbawiać go trochę energii co jakiś czas. Po pozostawieniu nasionka wyskocz w górę i zaatakuj DragonBreath. Możliwe, że sparaliżuje twojego rywala. Będziesz przy jego użyciu chwilowo w powietrzu. Musisz więc trafić aby nie narazić się na atak. Po wyprowadzeniu ciosu od razu odsuń się od przeciwnika po czym poślij w jego stronę Leaf Storm.
Mimo, że Tyrunt na pierwszy rzut oka wygląda dość niewinnie nie powinieneś go lekceważyć. Przez całą walkę staraj się poruszać przy pomocy Quick Attacku. Twoje ruchy będą wtedy szybsze dzięki czemu będziesz mógł sprawniej wykonywać uniki oraz ataki.
Ciekawa co zaprezentuje nam dinuś, obserwowałam zaciekle poczynania obu pokemonów.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Carrasai zniknął, zaś walka się zaczęła. Wy postawiliście na Leer, jednak dinuś przeszedł od razu do ataku i wpadł na twojego pokemona z Tackle. Kłapnęły szczęki, ale dzięki Quick Attack twój pokemon uniknął ataku i pojawił się za zaskoczonym przeciwnikiem, uderzając go po grzbiecie Leech Seed. Smok skrzywił się i odwrócił, uderzając Round, które zderzyło się ze smoczym atakiem i zniosło go.... Tyrunt rzucił się w stronę Yashiro z Bite, jednak wtedy nastąpiła salwa liści wzmocniona roślinnym ziarenkiem i zmuszony był się odsunąć. Teraz znowu stoją na przeciw siebie, zaś mały smok używa Tail Whip.
Tre-88% -def --sp att
Tyr-75% -def +leech seed
Tre-88% -def --sp att
Tyr-75% -def +leech seed
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Jak na razie idzie nam nawet dobrze tyle, że nasz przeciwnik jest dość mocny i jeśli się nie skupimy może nas pokonać... Hm. Yashiro w tym starciu jest szybszy i zwinniejszy. Mamy jeszcze ułatwienie jakim jest ziarenko. Możemy to wygrać!
- Dobrze Ci idzie! Teraz zacznij ładować SolarBeam cały czas się przemieszczając. Nie ma tu zbyt dużo światła więc atak nie będzie tak silny jak zazwyczaj ale to jeden z twoich najsilniejszych ruchów. W międzyczasie skacz obok przeciwnika przy okazji używając Absorb. Nie podchodź jednak zbyt blisko. Tyrunt lubi atakować z bliska.
W pewnym momencie zajdź przeciwnika od tyłu, posyłając na niego Leaf Storm. Powinno go to trochę odepchnąć nie dając mu szans na atak. Wtedy też szybko podbiegnij do niego i swoim ogonem przy użyciu Pound wybij go w powietrze. Po tym od razu poślij za nim kolejne Leaf Storm aby chwilowo uwięzić go w liściastej klatce. Jeśli SolarBeam będzie już naładowany, uderz promieniem gdy rywal znajdzie się na ziemi.
- Dobrze Ci idzie! Teraz zacznij ładować SolarBeam cały czas się przemieszczając. Nie ma tu zbyt dużo światła więc atak nie będzie tak silny jak zazwyczaj ale to jeden z twoich najsilniejszych ruchów. W międzyczasie skacz obok przeciwnika przy okazji używając Absorb. Nie podchodź jednak zbyt blisko. Tyrunt lubi atakować z bliska.
W pewnym momencie zajdź przeciwnika od tyłu, posyłając na niego Leaf Storm. Powinno go to trochę odepchnąć nie dając mu szans na atak. Wtedy też szybko podbiegnij do niego i swoim ogonem przy użyciu Pound wybij go w powietrze. Po tym od razu poślij za nim kolejne Leaf Storm aby chwilowo uwięzić go w liściastej klatce. Jeśli SolarBeam będzie już naładowany, uderz promieniem gdy rywal znajdzie się na ziemi.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Treecko zabrał się za ładowanie Solar Beam, jednak manewrowanie z utrzymaniem kuli było trudne - dość szybko Turunt zdołał pochwycić gekona i uderzyć Tackle. Dinuś patrzył złośliwie, a potem użył Stealth Rock i jego ruchy przyspieszyły. Co prawda Treecko nie dorównuje...
I bach! Yashiro uwolnił Solar Beam, jednak wyrzucenie ciężkiego kamiennego pokemona nie udało się. Atak jest silny, jednak tutaj światło dają tylko mech i atak jest słaby... Klatka z liści dała wam chwilę, ale w końcu maluch rozdmuchał ją Round i ponownie przeszedł do ofensywy...
Tre-68% -def --sp att
Tyr-59% -def +spe +leech seed
I bach! Yashiro uwolnił Solar Beam, jednak wyrzucenie ciężkiego kamiennego pokemona nie udało się. Atak jest silny, jednak tutaj światło dają tylko mech i atak jest słaby... Klatka z liści dała wam chwilę, ale w końcu maluch rozdmuchał ją Round i ponownie przeszedł do ofensywy...
Tre-68% -def --sp att
Tyr-59% -def +spe +leech seed
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
No tak, jako pokemon typu kamiennego nasz rywal trochę waży... Dalsze próby wyrzucenia go w powietrze raczej też by nie wypaliły. Jednak jego waga jest dla niego trochę niekorzystna. Jest wolniejszy od Treecko i mimo zwiększenia swojej szybkości to nadal mój gekon wypada przy tym lepiej. Musimy się postarać aby zostało tak do końca tego starcia.
- Teraz Yashiro powinniśmy unikać bliższego kontaktu z przeciwnikiem. Musisz uważać aby nie pochwycił cie swoimi mocnymi szczękami czy też znowu nie staranował Tackle.
Jednak mimo wszystko wypróbujmy coś jeszcze. Sprowokuj go jakoś aby zaczął biec w twoją stronę. Po chwili ty też zacznij biec na niego. Może wtedy Tyrunt skupi się tylko na szybkości i sile z jaką będzie chciał cie uderzyć. Tyle, że gdy będziecie już blisko siebie, wyskocz nad niego tak aby przebiegł pod tobą. Raczej nie zdąży wyhamować i rozbije się o najbliższą ścianę. Wtedy też wyślij w jego stronę kilka razy Icicle Crash aby jeszcze przez chwilę się nie podnosił po czym poślij za nimi jeden, a porządny DragonBreath. Po ostatnim ataku wycofaj się kawałek żeby w razie czego mieć czas na unik.
- Teraz Yashiro powinniśmy unikać bliższego kontaktu z przeciwnikiem. Musisz uważać aby nie pochwycił cie swoimi mocnymi szczękami czy też znowu nie staranował Tackle.
Jednak mimo wszystko wypróbujmy coś jeszcze. Sprowokuj go jakoś aby zaczął biec w twoją stronę. Po chwili ty też zacznij biec na niego. Może wtedy Tyrunt skupi się tylko na szybkości i sile z jaką będzie chciał cie uderzyć. Tyle, że gdy będziecie już blisko siebie, wyskocz nad niego tak aby przebiegł pod tobą. Raczej nie zdąży wyhamować i rozbije się o najbliższą ścianę. Wtedy też wyślij w jego stronę kilka razy Icicle Crash aby jeszcze przez chwilę się nie podnosił po czym poślij za nimi jeden, a porządny DragonBreath. Po ostatnim ataku wycofaj się kawałek żeby w razie czego mieć czas na unik.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Byc może chodziło o charakter, ale wasz przeciwnik z łatwością dał się wplatać w bezmyślne szarżowanie. Gdy Treecko nagle znikł mu sprzed oczu dinozaur wyglądał na zaskoczonego, a jeszcze bardziej gdy oberwał Icicle Crash. Atak był bolesny, jednak przez poprzednie Leaf Stormy nie tak silny jak mógłby być... Za drugim razem stworek na początku biegu użył Bide i pod koniec Treecko niestety się oberwało. Mimo to prowadzicie, zaś walka zdaje się zmierzać ku końcowi.
Tre-48% -def ----sp att
Tyr-30% -def +spe +leech seed
Tre-48% -def ----sp att
Tyr-30% -def +spe +leech seed
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Mimo wszystko plan z szarżą wypalił a my nadal prowadzimy. Treecko miał też w końcu szansę użyć niedawno poznanego ruchu. Trzeba przyznać, że dobrze się spisuje przeciwko dinusiowi. Lubiłam patrzeć jak mój pokemon z dnia na dzień staje się silniejszy.
- Walka powoli zmierza ku końcowi, a wy na pewno jesteście już zmęczeni. Raczej nie uda nam się zakończyć tego starcia w tej rundzie ale nim nie spróbujemy tym się nie dowiemy!
Tym razem zacznij od posłania na Tyrunta kilku Icicle Crash. To jeden z lepszych ataków przeciwko niemu jakim teraz dysponujesz. Następnie szybkie Leer po czym znajdź się przy przeciwniku i uderz kilka razy Quick Attackiem. Z bliska ma większe szanse na trafienie ciebie ale twój specjalny atak jest już znacznie obniżony... Skupmy się na razie na atakach fizycznych. Zwróć specjalną uwagę na szczęki dinozaura. Jeśli zauważysz, że je otwiera, celuj w paszczę kolejnymi Icicle Crash, wycofując się tym samym na bezpieczną odległość.
- Walka powoli zmierza ku końcowi, a wy na pewno jesteście już zmęczeni. Raczej nie uda nam się zakończyć tego starcia w tej rundzie ale nim nie spróbujemy tym się nie dowiemy!
Tym razem zacznij od posłania na Tyrunta kilku Icicle Crash. To jeden z lepszych ataków przeciwko niemu jakim teraz dysponujesz. Następnie szybkie Leer po czym znajdź się przy przeciwniku i uderz kilka razy Quick Attackiem. Z bliska ma większe szanse na trafienie ciebie ale twój specjalny atak jest już znacznie obniżony... Skupmy się na razie na atakach fizycznych. Zwróć specjalną uwagę na szczęki dinozaura. Jeśli zauważysz, że je otwiera, celuj w paszczę kolejnymi Icicle Crash, wycofując się tym samym na bezpieczną odległość.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Tym razem pokemon zaczął od Stomp, przetrzymując pierwsze Icicle Crash. Wasze Leer wykorzystał na Tail Whip, a potem pędem ruszył na gekona. Quick Attack nie robiło na nim wrażenia, na dokładkę złapał Treecko za jedną złap zębami! Twój pokemon był w pułapce, dinuś zacisnął szczęki jak imadło. Z drugiej strony nie był w stanie uniknąć Icicle Crash! W końcu przeciwnik wkurzył się i zaczął tłuc Yashiro o ziemię, nie wypuszczając z paszczęki. Tamten ewidentnie się wściekł, niemal na ślepo bijąc Icicle Crash, jeden nawet przeleciał ci koło głowy! Aż w końcu, po kilku chwilach Tyrunt przestał walić twoim podopiecznym o ziemię i rozjechały mu się nogi... Icicle Crash w końcu go pokonało.
Yashiro już chciał do ciebie biec w uniesieniu, gdy odkrył niemiłą rzecz - mimo że pokemon zemdlał nie otworzył szczęk. Stworek chwilę szarpał się wściekle, a potem nagle rozbłysnął na niebiesko, choć nie wydałaś mu żadnego polecenia... Gdy blask zniknął stał tam inny pokemon.
-Groo!
Krzyknął, a potem podniósł nieprzytomnego dinozaura i pacnął nim o ziemię, uwalniając zablokowaną łapę.
Treecko+1,9lv
Yashiro już chciał do ciebie biec w uniesieniu, gdy odkrył niemiłą rzecz - mimo że pokemon zemdlał nie otworzył szczęk. Stworek chwilę szarpał się wściekle, a potem nagle rozbłysnął na niebiesko, choć nie wydałaś mu żadnego polecenia... Gdy blask zniknął stał tam inny pokemon.
-Groo!
Krzyknął, a potem podniósł nieprzytomnego dinozaura i pacnął nim o ziemię, uwalniając zablokowaną łapę.
Treecko+1,9lv
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Niezbyt miło oglądało się jak Tyrunt walił moim Treecko o ziemię. Mimo wszystko Yashiro dał sobie jakoś radę z czego byłam zadowolona. Widząc jego uniesienie już miałam zamiar ruszyć w jego stronę aby go przytulić. Był jednak mały problem - omdlały pokemon nadal nie puścił go z uścisku swoich szczęk.
- Spokojnie, zaraz ci pomogę... Rzekłam do towarzysza, robiąc kilka kroków w jego stronę gdy nagle rozbłysło niebieskie światło. Cała sytuacja nieco mnie zaskoczyła ale...on ewoluował!
- Świetnie Yashiro! Jestem z ciebie naprawdę dumna!
Od razu do niego podbiegłam i uściskałam, wyciągając przy okazji PokeDex aby sprawdzić czy nie zaszły w nim jakieś zmiany.
Następnie spojrzałam na dinozaura leżącego obok nas. Hm. Był silnym przeciwnikiem. Może by go tak złapać? Przeszukałam torbę w celu wyciągnięcia jednego z Great Ball'i i rzuciłam nim w stworka. Jeśli się złapie, skanuję go. Jeśli nie... no cóż, nie będę go do niczego zmuszać. Jeśli chce to niech sobie gnije w tej jaskini przez resztę swojego życia.
- Spokojnie, zaraz ci pomogę... Rzekłam do towarzysza, robiąc kilka kroków w jego stronę gdy nagle rozbłysło niebieskie światło. Cała sytuacja nieco mnie zaskoczyła ale...on ewoluował!
- Świetnie Yashiro! Jestem z ciebie naprawdę dumna!
Od razu do niego podbiegłam i uściskałam, wyciągając przy okazji PokeDex aby sprawdzić czy nie zaszły w nim jakieś zmiany.
Następnie spojrzałam na dinozaura leżącego obok nas. Hm. Był silnym przeciwnikiem. Może by go tak złapać? Przeszukałam torbę w celu wyciągnięcia jednego z Great Ball'i i rzuciłam nim w stworka. Jeśli się złapie, skanuję go. Jeśli nie... no cóż, nie będę go do niczego zmuszać. Jeśli chce to niech sobie gnije w tej jaskini przez resztę swojego życia.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Wygrzebałaś z torby Greatballa i już miałaś nim rzucać, gdy nagle usłyszałaś jakieś poruszenie wśród pokemonów niedaleko. Grovyle zerknął tam podejrzliwie, gotów bronic cię przed wściekłą czeladzą... Jednakże one wydawały się poruszone czymś co tam miały, a nie waszą wygraną z dinusiem.
---
Ellen, skamielin nie można złapać w grze, niestety. Tylko do walki on wpadł ^^
PokeDex napisał:Grovyle samiec
Lv16,7
Ataki: Pound, Leer, Absorb, SolarBeam, Leaf Storm, Magical Leaf, DragonBreath, Razor Wind, Grasswhistle, Quick Attack, Leech Seed, Icicle Crash, Fury Cutter
Zdolność: Overgrow
Charakter: Po ewolucji Yashiro stał się silniejszy i szybszy. Dzięki nowym umiejętnościom - wspaniałemu wzrokowi i możliwości szybowania - polubił walki w ciemnościach, gdzie widzi lepiej niż większość przeciwników. W dalszym ciągu otacza swoją trenerkę opieką, lecz stał się ambitny i chce być jej najsilniejszym pokemonem.
Opis: Grovyle, pokemon drzewny gekon. Jego rozwinięte mięśnie dają mu niesamowitą zręczność, którą wykorzystuje do przeskakiwania z gałęzi jednego drzewa na drugie.
---
Ellen, skamielin nie można złapać w grze, niestety. Tylko do walki on wpadł ^^
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Poruszenie wśród pokemonów znajdujących się niedaleko strasznie mnie zaciekawiło, a podejrzliwe spojrzenia Grovyle trochę mnie bawiły.
- Spokojnie, nie wszyscy i wszystko musi być zagrożeniem.
Spojrzałam jeszcze raz na Great Ball, a potem na dinusia. W sumie... Walka z nim to jedno ale złapanie go? Uciekanie przez cały region przed jego wkurzoną rodzinką nie było zbyt zachęcające. Drugą sprawą pozostawał jego charakterek i fakt, iż wcześniej chciał zjeść ogon Yashiro.
Westchnęłam głośno po czym schowałam balkę z powrotem do torby i ruszyłam w stronę dzikich pokemonów.
- Chodźmy Yashrio. - powiedziałam do gekona, ruszając zachęcająco dłonią
- Co tam ciekawego macie? Spytałam stworki gdy już przy nich byliśmy. Miałam nadzieję, iż nie będą miały nic przeciwko aby pokazać nam to co je tak poruszyło.
- Spokojnie, nie wszyscy i wszystko musi być zagrożeniem.
Spojrzałam jeszcze raz na Great Ball, a potem na dinusia. W sumie... Walka z nim to jedno ale złapanie go? Uciekanie przez cały region przed jego wkurzoną rodzinką nie było zbyt zachęcające. Drugą sprawą pozostawał jego charakterek i fakt, iż wcześniej chciał zjeść ogon Yashiro.
Westchnęłam głośno po czym schowałam balkę z powrotem do torby i ruszyłam w stronę dzikich pokemonów.
- Chodźmy Yashrio. - powiedziałam do gekona, ruszając zachęcająco dłonią
- Co tam ciekawego macie? Spytałam stworki gdy już przy nich byliśmy. Miałam nadzieję, iż nie będą miały nic przeciwko aby pokazać nam to co je tak poruszyło.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Grupka parasów i aronów skupiła się tak, że ledwo się między nimi przecisnęliście. Gdy zajrzałaś pomiędzy nie dostrzegłaś... jajko. Nieduże, brązowe z zieloną górą.
-Co się dzieje, co jest? - Nagle rozległ się głos pana Carassaia - coś się stało?
Mężczyzna wyszedł z pomiędzy pseudo domków i przydreptał do zbiegowiska.
-Ah? Czyje to jajko?
Pokemony zaczęły zawzięcie piskać i skrzeczeć.
-Cicho cicho, nie wszyscy na raz! O, czyżby moi goście? - Chyba dopiero was dojrzał wśród tego tłumu - może wy wiecie co się tutaj stało?
-Co się dzieje, co jest? - Nagle rozległ się głos pana Carassaia - coś się stało?
Mężczyzna wyszedł z pomiędzy pseudo domków i przydreptał do zbiegowiska.
-Ah? Czyje to jajko?
Pokemony zaczęły zawzięcie piskać i skrzeczeć.
-Cicho cicho, nie wszyscy na raz! O, czyżby moi goście? - Chyba dopiero was dojrzał wśród tego tłumu - może wy wiecie co się tutaj stało?
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Hm. Więc chodziło o poke-jajko. Zaczęłam mu się porządnie przyglądać.
- Brązowe z zieloną górą... Takiego jeszcze nie widziałam. - stwierdziłam krótko, obserwując pokemony w około aby sprawdzić czy po zachowaniu któregoś z nich nie widać, iż to do niego należy ów jajko. Po chwili jednak pojawił się pan Carassai. Mieszkał tu od wielu lat i znał dobrze te pokemony więc myślałam, że może on będzie coś wiedział na ten temat.
- My? Niestety ale nic nie wiemy. Dopiero co zakończyliśmy naszą walkę. - wskazałam ręką na dinozaura, który powinien nadal leżeć w tym samym miejscu.
- Może panu uda się ustalić o co tutaj chodzi...
- Brązowe z zieloną górą... Takiego jeszcze nie widziałam. - stwierdziłam krótko, obserwując pokemony w około aby sprawdzić czy po zachowaniu któregoś z nich nie widać, iż to do niego należy ów jajko. Po chwili jednak pojawił się pan Carassai. Mieszkał tu od wielu lat i znał dobrze te pokemony więc myślałam, że może on będzie coś wiedział na ten temat.
- My? Niestety ale nic nie wiemy. Dopiero co zakończyliśmy naszą walkę. - wskazałam ręką na dinozaura, który powinien nadal leżeć w tym samym miejscu.
- Może panu uda się ustalić o co tutaj chodzi...
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Ubarwienie nie pasowało do żadnego z pokemonów wokoło - oprócz twojego Yashiro nic zielonego się tu nie kręciło. Carassai zerknął przelotnie w stronę nieprzytomnego pokemona.
-Widzę że ładnie wam poszło... zaraz, czyżby ewoluował ci pokemon? Gratuluję! Ale ale, wracając do jajka... - mężczyzna obracał je w dłoniach - nie jest tutejsze, nie widziałem go wcześniej. Pewnie jakoś wpadło z góry... Czasem pokemony albo rzeczy dostają się tutaj przypadkiem. Tylko co z nim teraz zrobić? Jak zielone to może być coś roślinnego, a takie nie powinny się chować w ciemnościach... A może ty chciałabyś się nim zająć?
Rzucił ci błagalne spojrzenie.
-Widzę że ładnie wam poszło... zaraz, czyżby ewoluował ci pokemon? Gratuluję! Ale ale, wracając do jajka... - mężczyzna obracał je w dłoniach - nie jest tutejsze, nie widziałem go wcześniej. Pewnie jakoś wpadło z góry... Czasem pokemony albo rzeczy dostają się tutaj przypadkiem. Tylko co z nim teraz zrobić? Jak zielone to może być coś roślinnego, a takie nie powinny się chować w ciemnościach... A może ty chciałabyś się nim zająć?
Rzucił ci błagalne spojrzenie.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
- Tak, ewoluował. - odparłam dumnie po czym wróciłam do tajemniczego jajka.
- Wpadło z góry? Jakoś sobie tego nie wyobrażałam. Jajko jednak nie wyglądało na uszkodzone więc może jakiś inny pokemon je tutaj porzucił? Raczej się już tego nie dowiemy...
- Zająć się nim pan powiada... No cóż, mam już przy sobie dwa inne poke-jajka to i trzecie chyba nie zrobi większej różnicy. Jeśli wykluje się z niego roślinny pokemon to rzeczywiście ta jaskinia nie będzie dla niego zbyt dobrym miejscem. Lubię typ trawiasty więc tym bardziej nie będzie to problemem. Wychowywałam się w Floaromie. Wie pan, wszędzie pełno kwiatów i takie tam. Pan chyba preferuje bardziej skały i kamienie?
Odebrałam jajko od mężczyzny nie wkładając go jednak do torby. Powoli zaczynało tam brakować miejsca... Może i by się jakoś zmieściło ale wolałam nie ryzykować.
- To naprawdę fajne miejsce, pan po bliższym poznaniu jest miły i jest tu wiele ciekawych pokemonów ale chyba będziemy musieli się już zbierać. Czeka na mnie jeden z moich podopiecznych pod opieką znajomej. Muszę przyznać, że nawet dobrze się tutaj bawiliśmy. Jeszcze was kiedyś odwiedzimy! Do zobaczenia! - pomachałam wszystkim pokemonom i panu Carassai. No to teraz droga na górę. Ugh...
- Wpadło z góry? Jakoś sobie tego nie wyobrażałam. Jajko jednak nie wyglądało na uszkodzone więc może jakiś inny pokemon je tutaj porzucił? Raczej się już tego nie dowiemy...
- Zająć się nim pan powiada... No cóż, mam już przy sobie dwa inne poke-jajka to i trzecie chyba nie zrobi większej różnicy. Jeśli wykluje się z niego roślinny pokemon to rzeczywiście ta jaskinia nie będzie dla niego zbyt dobrym miejscem. Lubię typ trawiasty więc tym bardziej nie będzie to problemem. Wychowywałam się w Floaromie. Wie pan, wszędzie pełno kwiatów i takie tam. Pan chyba preferuje bardziej skały i kamienie?
Odebrałam jajko od mężczyzny nie wkładając go jednak do torby. Powoli zaczynało tam brakować miejsca... Może i by się jakoś zmieściło ale wolałam nie ryzykować.
- To naprawdę fajne miejsce, pan po bliższym poznaniu jest miły i jest tu wiele ciekawych pokemonów ale chyba będziemy musieli się już zbierać. Czeka na mnie jeden z moich podopiecznych pod opieką znajomej. Muszę przyznać, że nawet dobrze się tutaj bawiliśmy. Jeszcze was kiedyś odwiedzimy! Do zobaczenia! - pomachałam wszystkim pokemonom i panu Carassai. No to teraz droga na górę. Ugh...
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
Mężczyzna obrzucił cię wdzięcznym spojrzeniem.
-Całe szczęście, że akurat tutaj przybyłaś! Owszem, skały i podziemia to mój raj... ale chyba nie każdemu to odpowiada. W takim razie jestem już całkowicie spokojny o los tego malucha!
Poklepał cię po plecach, zaś stworki zaczęły się powoli rozchodzić.
-Oh? No w sumie racja, nie zostaniesz tu przecież na stałe... Cóż, przynajmniej was odprowadzę!
Carrasai podciągnął dumnie spodnie i ruszył pewnym krokiem między skały. Ty szczerze mówiąc chyba już nie wiedziałbyś, gdzie jest droga na górę...
I znów pięliście się okrągłym szybem na powierzchnię. Teraz szło nawet ciężej, w dół było łatwo, ale odwrotnie musieliście włożyć sporo wysiłku i pilnować, by nie sturlać się z powrotem na dół. Tylko wasz przewodnik szedł zwinnie niczym górska kozica! I to mimo niemłodego już wieku...
Na szczycie na platformie siedziały Paras i Sneasel. Tym razem się nie biły, pisnęły radośnie na widok mężczyzny i wam też skinęły głowami. W końcu stanęliście przed tunelem, który prowadził na powierzchnię.
-No cóż... Chciałbym wam podziękować za odwiedzenie mnie, było bardzo miło. No i na pamiątkę taka drobnostka...
Mężczyzna wyciągnął coś z kieszeni.
-Proszę. Ten kamyk zwiększa siłę kamiennych ataków. Mam nadzieję, że przyda ci się... i wpadnijcie czasem.
Zanim zdążyłaś odpowiedzieć uścisnął was obydwoje tak, że aż ci się łzy w oczach zakręciły.
-Całe szczęście, że akurat tutaj przybyłaś! Owszem, skały i podziemia to mój raj... ale chyba nie każdemu to odpowiada. W takim razie jestem już całkowicie spokojny o los tego malucha!
Poklepał cię po plecach, zaś stworki zaczęły się powoli rozchodzić.
-Oh? No w sumie racja, nie zostaniesz tu przecież na stałe... Cóż, przynajmniej was odprowadzę!
Carrasai podciągnął dumnie spodnie i ruszył pewnym krokiem między skały. Ty szczerze mówiąc chyba już nie wiedziałbyś, gdzie jest droga na górę...
I znów pięliście się okrągłym szybem na powierzchnię. Teraz szło nawet ciężej, w dół było łatwo, ale odwrotnie musieliście włożyć sporo wysiłku i pilnować, by nie sturlać się z powrotem na dół. Tylko wasz przewodnik szedł zwinnie niczym górska kozica! I to mimo niemłodego już wieku...
Na szczycie na platformie siedziały Paras i Sneasel. Tym razem się nie biły, pisnęły radośnie na widok mężczyzny i wam też skinęły głowami. W końcu stanęliście przed tunelem, który prowadził na powierzchnię.
-No cóż... Chciałbym wam podziękować za odwiedzenie mnie, było bardzo miło. No i na pamiątkę taka drobnostka...
Mężczyzna wyciągnął coś z kieszeni.
-Proszę. Ten kamyk zwiększa siłę kamiennych ataków. Mam nadzieję, że przyda ci się... i wpadnijcie czasem.
Zanim zdążyłaś odpowiedzieć uścisnął was obydwoje tak, że aż ci się łzy w oczach zakręciły.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: W poszukiwaniu przygody-gra Ellen
No tak, pewnie bez pomocy pana Carassai jeszcze byśmy się tutaj zgubili... Podziwiałam go, iż mimo swych lat nadal ma tyle energii i chęci do działania. Może gdybym mieszkała w takich warunkach to takie wędrówki nie stanowiły dla mnie problemu. Teraz jednak już po paru pierwszych krokach, dopadało mnie zmęczenie. Podążałam cały czas za starcem, uważając aby się nie potknąć i czasem nie uszkodzić poke-jajka. W końcu jakoś udało nam się dostać z powrotem na górę. Trochę zaskoczył mnie uścisk ze strony mężczyzny. Mimo wszystko chyba brakowało mu towarzystwa innych ludzi.
- Dziękuję za upominek. Na pewno nam się kiedyś przyda. - Schowałam kamyk do jednej z kieszonek mojej torby po czym spojrzałam po raz ostatni na wnętrze jaskini, tutejsze pokemony i pana Carassai.- Jeszcze was odwiedzimy. Do tego czasu trzymajcie się! - Pomachałam wszystkim raz jeszcze i ruszyłam tunelem aby w końcu wydostać się na powierzchnię.
- Hm. Ciekawe która to już godzina... - Powiedziałam sama do siebie następnie wyciągając PokeNav aby to sprawdzić. Miałam nadzieję, że Annika nie będzie na nas zła. Zostać na tyle z naszym Tomoe...
Spytałam jeszcze tylko Yashiro czy chce odpocząć w Poke Ballu i mogłam ruszać do Centrum Pokemon gdzie umówiłam się z Anniką.
- Dziękuję za upominek. Na pewno nam się kiedyś przyda. - Schowałam kamyk do jednej z kieszonek mojej torby po czym spojrzałam po raz ostatni na wnętrze jaskini, tutejsze pokemony i pana Carassai.- Jeszcze was odwiedzimy. Do tego czasu trzymajcie się! - Pomachałam wszystkim raz jeszcze i ruszyłam tunelem aby w końcu wydostać się na powierzchnię.
- Hm. Ciekawe która to już godzina... - Powiedziałam sama do siebie następnie wyciągając PokeNav aby to sprawdzić. Miałam nadzieję, że Annika nie będzie na nas zła. Zostać na tyle z naszym Tomoe...
Spytałam jeszcze tylko Yashiro czy chce odpocząć w Poke Ballu i mogłam ruszać do Centrum Pokemon gdzie umówiłam się z Anniką.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Strona 6 z 8 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Similar topics
» PoKeMoN: Przygody Neyara
» "W poszukiwaniu..." - gra Latiosa
» ~W poszukiwaniu zaginionego - gra Czachy
» W poszukiwaniu piękna-gra Swallowa
» Gra Dabaka ~~W poszukiwaniu remedium na zło~~ :Spirit
» "W poszukiwaniu..." - gra Latiosa
» ~W poszukiwaniu zaginionego - gra Czachy
» W poszukiwaniu piękna-gra Swallowa
» Gra Dabaka ~~W poszukiwaniu remedium na zło~~ :Spirit
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 6 z 8
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach