1 Etap-> Berry

Wielka łąka otoczona sporą ilością drzew, na polanie jesteś tylko ty, sędzia, oraz twoje pokemony, wszelkie decyzje, które podejmiesz, to jak będziesz traktował swoje pokemony, wszystko ma wpływ na twoją dalszą przygodę, dokładniejszy odpi polany nie ma znaczenia, ponieważ to nie o nią tutaj chodzi, a bardziej o umiejętności pokemonów, powodzenia i do zobaczenia za 2 dni.

Twoje pokemony to:

Squirtle oraz Mareep

-Zacznijcie od delikatnego pomachania swoimi ogonkami! Squirtle ty rozpocznij od wypuszczania bąbelków. Rób to cyklicznie - najpierw odwracaj pyszczek w prawo, aby wypuścić dosłownie jedną kuleczkę, a następnie w lewo - staraj się to robić w idealnych odstępach czasowych! Za każdym razem unoś delikatnie łepek ku górze, tak aby bąbelki nie opadły na ziemie, tylko były lekko unoszone przez wiatr. Nie przesadzaj z ich ilością - wypuść ich tylko kilka, tak aby ułatwić sprawę owieczce i właściwie sobie. Żółwik - teraz skacz do skorupki i zacznij obracać się wokół własnej osi. Początkowo rób to powoli, a z czasem co raz szybciej i szybciej. Mareep stań tuż za żółwikiem i delikatnie się naelektryzuj - w tym celu emitując Thundershock! Teraz wykonaj ten atak - uderz elektrycznym Thundershockiem w przeciwnika, tak aby delikatnie poruszyć Squirtle'a. Musisz sam "dozować" wypuszczaną elektryczność, aby atak był wręcz idealnie zharmonizowany - jeśli użyjesz zbyt dużo energii elektrycznej może to dość mocno zranić Squirtle'a, a jeśli zbyt mało - być może nie doleci on aż do ostatniej bąbelki, dlatego pamiętaj o opanowaniu. Całość polega na tym, aby niesiony przez prąd żółwik idealnie porozbijał swoją potężną, choć niewielką skorupką wszystkie bąbelki, które wcześniej wytworzył. Po tej kombinacji - stańcie na środku areny. Squirtle ponownie wypuść kilka bąbelków, tym razem unosząc pyszczek najwyżej jak potrafisz. Mareep - natomiast twoja rola będzie polegała ponownie na przebiciu bąbelków - tym razem wystrzel do nich Thunder Wave. Staraj się tak panować nad swoją elektrycznością, aby wysłać tyle niewielkich promieni elektrycznych, aby te porozbijały wszystkie bąbelki! Kiedy wszystko pójdzie zgodnie z planem - wciąż stójcie na środku areny. Poczekajcie sekundkę, aż woda z delikatna mgiełka z bąbelków zacznie spadać ku wam - wtedy pięknie się ukłońcie. Świetnie! Myślę, że możemy już oficjalnie przystępować do pokazów - zarówno do apelu, jak i do walk! Pamiętajcie o odpowiedniej harmonii, a wszystko pójdzie jak z płatka!

-Zacznijcie od delikatnego pomachania swoimi ogonkami! Squirtle ty rozpocznij od wypuszczania bąbelków. Rób to cyklicznie - najpierw odwracaj pyszczek w prawo, aby wypuścić dosłownie jedną kuleczkę, a następnie w lewo - staraj się to robić w idealnych odstępach czasowych! Za każdym razem unoś delikatnie łepek ku górze, tak aby bąbelki nie opadły na ziemie, tylko były lekko unoszone przez wiatr. Nie przesadzaj z ich ilością - wypuść ich tylko kilka, tak aby ułatwić sprawę owieczce i właściwie sobie. Żółwik - teraz skacz do skorupki i zacznij obracać się wokół własnej osi. Początkowo rób to powoli, a z czasem co raz szybciej i szybciej. Mareep stań tuż za żółwikiem i delikatnie się naelektryzuj - w tym celu emitując Thundershock! Teraz wykonaj ten atak - uderz elektrycznym Thundershockiem w przeciwnika, tak aby delikatnie poruszyć Squirtle'a. Musisz sam "dozować" wypuszczaną elektryczność, aby atak był wręcz idealnie zharmonizowany - jeśli użyjesz zbyt dużo energii elektrycznej może to dość mocno zranić Squirtle'a, a jeśli zbyt mało - być może nie doleci on aż do ostatniej bąbelki, dlatego pamiętaj o opanowaniu. Całość polega na tym, aby niesiony przez prąd żółwik idealnie porozbijał swoją potężną, choć niewielką skorupką wszystkie bąbelki, które wcześniej wytworzył. Po tej kombinacji - stańcie na środku areny. Squirtle ponownie wypuść kilka bąbelków, tym razem unosząc pyszczek najwyżej jak potrafisz. Mareep - natomiast twoja rola będzie polegała ponownie na przebiciu bąbelków - tym razem wystrzel do nich Thunder Wave. Staraj się tak panować nad swoją elektrycznością, aby wysłać tyle niewielkich promieni elektrycznych, aby te porozbijały wszystkie bąbelki! Kiedy wszystko pójdzie zgodnie z planem - wciąż stójcie na środku areny. Poczekajcie sekundkę, aż woda z delikatna mgiełka z bąbelków zacznie spadać ku wam - wtedy pięknie się ukłońcie. Świetnie! Myślę, że możemy już oficjalnie przystępować do pokazów - zarówno do apelu, jak i do walk! Pamiętajcie o odpowiedniej harmonii, a wszystko pójdzie jak z płatka!

Wodny pokemon spokojnie wybijał rytm, aby tak jak sam powiedziałeś nie wypuścić ich za wiele, owieczka powoli zaczeła sie lektryzować, po czym twój starter schował się do skorupy i oberwał za mocnym thunderboltem, który lekko go zranił, pewnie zabolało, bo twój pokemon nie mógł wstać przez chwilę, początek taktyki udał się dopiero po 7 razach i po około 3 straconych medykamentach, ale pojawił się kolejny problem jak żółw ma kontrolować swoją skorupę oraz jej lot, owieczka kiedy użyła thunderbolta miotnęła zółwiem po rpostu przed siebie i tyle, po chwili znalazły się na środku areny mając dośc tej częsci i zaczeły kombinować dalej, Squ znowu wypuścił kilka bąbelków, po czym thunder wave połączył je wszystkie ze sobą, a one wybuchły ozdabiając twoje pokemony

Taktyka wymaga jeszcze odrobiny dopracowania, oraz jeszcze trochę treningu

Notatka od Nikotynki, jako koordynatora: Śliczne!

-Przepraszam, że troszkę was zaniedbałem, ale teraz postaramy się troszkę to nadrobić. No więc całość polega na tym, aby idealnie zharmonizować atak, dlatego musicie jeszcze troszkę poćwiczyć pierwszą kombinację, tak aby wykonywać ją perfekcyjnie. Wiem Squirtle, że elektryczne ataki mocno cię ranią, ale bardzo proszę cię o poświęcenie, a wszyscy zostaniemy za nie nagrodzeni. Dlatego proszę o was, aby jeszcze raz przećwiczyć tą taktykę. Mareep - pamiętaj o tym, aby znaleźć złoty środek - tj. zaatakować silno, ale nie za silno.

Pokemony nadal ćwiczyły całą taktykę, wyglądało to jeszcze lepiej, twój mały pokemon nadal poświęcał się ale dawał radę mimo wszystko.

Taktyka jest ładnie dopracowana.

-Druga taktyka jest stosunkowo łatwiejsza i na pewno mniej bolesna, ale mimo to - mam nadzieję, że się postaracie. Generalnie zamysł jest bardzo podobny. Squirtle oraz Mareep stańcie obok siebie, w odległości około dwóch-trzech metrów. Żółwik - zacznij od obracania się wokół własnej osi, po czym zacznij otaczać się bąbelkami, używając delikatnie Bubble. Owieczko - twoje zadanie ponownie będzie polegało na rozwaleniu bąbelek. W tym celu "popieść je" lekkim Thunder Wave'm. Staraj się przy tym nie zranić Squirtle'a, ale na wszelki wypadek - Squirtle - kiedy Mareep zacznie używać elektrycznego ataku, schowaj się do skorupki, natomiast kiedy skończy - wyjdź z niej.

Squirtle nie miał problemu z obrotami i bąbelkami ale po kilku obrotach się zachwiał trochę, Gdy mareep wypuścił elektryczny cios twój żółwik natychmiast schował się do skorupy i ta upadła na ziemię, wyglądało to dość dobrze, pokemony się doskonale rozumiały.

Taktyka praktycznie opanowana, dość łatwa i sprawna

Paralyz Tail - kombinacja stosunkowo prosta, ale myślę, że dość efektowna. Polega ona na tym, że na samym początku elektryzujesz się Thundershockiem, po czym szybciutko biegniesz w stronę przeciwnika. W międzyczasie - wypuszczasz w jego stronę kilka promieni, aby dodatkowo nastraszyć rywala. Tuż przed bezpośrednim atakiem dorzucasz do tego Iron Tail - postaraj się jednocześnie zaatakować stalowym ogonkiem oraz sparaliżować przeciwnika.

Mareep załadował elektryczną energie w sobie po czym wypuścił promień i ruszył za nim nastepnie uderzył naelektryzowanym ogonkiem

Taktyka była dość ładna ale wymaga dopracowania

Zacznij od naelektryzowania się Thunder Wave'm, po czym po prostu zaatakuj przeciwnika Tackle'm. Całość polega na tym, aby przy bezpośrednim kontakcie z przeciwnikiem - wyładować całą swoją energię, także starając się sparaliżować przeciwnika. Ćwicz te dwie kombinacje do skutku.

Mareep nie miał problemów z naelektryzowaniem się po czym uderzył i widziałeś że aż iskry poleciały z drzewa o które uderzył treningowo.

Taktyka opanowana

-No dobrze, trzeba przećwiczyć Paralyz Tail. Myślę, że ta taktyka nie jest wcale taka trudna, więc owieczka powinna już niebawem ją opanować. Mareep - pamiętaj, aby zacząć od naelektryzowania swojego futerka. W tym celu emituj Tunndershock. Wyobraź sobie, że biegniesz w stronę rywala. W ostatnim momencie zamiast wypuszczenia zapasów elektryczności racz przeciwnika Iron Taile'm. Możesz sobie spokojnie to ćwiczyć, mamy jeszcze trochę czasu.

Pokemon ćwiczył i w końcu zobaczyłeś efekt jaki chciałeś, pokemon naelektryzował się po czym ruszył i uderzył Elektrycznym Ogonem z pół obrotu.

Taktyka prosta i opanowana.

Squirtle. Właściwie posiadasz tylko Bubble, dlatego musimy nauczyć się perfekcyjnie panować nad bąbelkami. Nauczymy się dwóch kombinacji. Pierwszą będzie Bubble Tornado. Na początku wyobraź sobie, że wyrzucasz przeciwnika do góry [choć wcale nie jest to potrzebne], a następnie zaczynasz obracać się wokół własnej osi - używając jednocześnie Bubble. Postaraj się "zakmnąć" rywala w bąbelkowym wirze.

Squirtle zaczął wypuszczać bąbelki i zaczął się kręcić, stworzył nad sobą wir z bąbelków, jedynym problemem była ilość obrotów jakie miał wykonać, po 8 obrotach pokemon lekko tracił równowagę.

Taktyka do dopracowania.

Następna kombinacja jest chyba jeszcze łatwiejsza - po prostu wypuszczasz w kierunku przeciwnika masę bąbelków, a jednocześnie zacznij biegnąć za bąbelkami. Kiedy przeciwnik będzie starał się unikać bąbelków - ty dodatkowo raczysz go Tackle'm!

Twój pokemon gdy odpoczął wypuścił bąbelki po czym ruszył zaraz za swoim atakiem, zaczął powoli je taranować i uderzył tacklem, bąbelki pękały na jego pancerzu sprawiając że delikatnie się świecił dzięki promieniom słonecznym.

Taktyka Opanowana

-Tak właśnie myślałem, że ze stworzeniem tornada może być delikatny problem. Ale spokojnie - nie ma się co załamywać. Poćwiczymy jeszcze tylko jeden raz, a potem czeka na was długi i zasłużony odpoczynek. Squirtle - musisz starać się utrzymać równowagę - to najistotniejszy element, ponieważ myślę, że z wypuszczaniem bąbelków w miarę często i szybko nie powinno być jakiegoś większego problemu. Dlatego też Squirtle - zrobimy to jeszcze raz. Postaraj się znowu wypuszczać Bubble. Początkowo rób to wolno i spokojnie, a z czasem co raz szybciej, ale wciąż spokojnie. Zacznij się obracać dopiero po kilku sekundach. Kiedy natomiast tylko poczujesz się troszeczkę gorzej i zawuażysz, że tracisz równowagę - możesz na chwilę przestać się obracać, ale staraj się nie przestawać wypuszczać Bubble. Kiedy natomiast znowu poczujesz się dobrze - możesz ponownie dodać do tego obroty.
Spoglądam jeszcze na pracę żółwika, a Mareepa chowam już do PokeBalla. Kiedy Squirtle przećwiczy to sobie po raz ostatni - myślę, że możemy śmiało opuścić to miejsce. Myślę, że jesteśmy już gotowi na pierwszy etap oficjalnych pokazów. :-)

Squirtle - musisz starać się utrzymać równowagę - to najistotniejszy element, ponieważ myślę, że z wypuszczaniem bąbelków w miarę często i szybko nie powinno być jakiegoś większego problemu. Dlatego też Squirtle - zrobimy to jeszcze raz. Postaraj się znowu wypuszczać Bubble. Początkowo rób to wolno i spokojnie, a z czasem co raz szybciej, ale wciąż spokojnie. Zacznij się obracać dopiero po kilku sekundach. Kiedy natomiast tylko poczujesz się troszeczkę gorzej i zawuażysz, że tracisz równowagę - możesz na chwilę przestać się obracać, ale staraj się nie przestawać wypuszczać Bubble. Kiedy natomiast znowu poczujesz się dobrze - możesz ponownie dodać do tego obroty.

Squirtle ćwiczył nadal obrotowe bubble raz wychodziło lepiej raz gorzej ale twój pokemon znalazł złoty środek przy zwalnianiu obrotów i przyspieszaniu.

Taktyka opanowana