1 Etap-> Yuya

Wielka łąka otoczona sporą ilością drzew, na polanie jesteś tylko ty, sędzia, oraz twoje pokemony, wszelkie decyzje, które podejmiesz, to jak będziesz traktował swoje pokemony, wszystko ma wpływ na twoją dalszą przygodę, dokładniejszy odpi polany nie ma znaczenia, ponieważ to nie o nią tutaj chodzi, a bardziej o umiejętności pokemonów, powodzenia i do zobaczenia za 2 dni.

Twoje pokemony to:

Servine oraz Charmander.

Nieco podenerwowana weszłam na polankę z moimi pokemonami, starając się uporządkować w głowie przygotowane wcześniej strategie. W końcu stanęłam na środku i uśmiechnęłam się do nich.
-Uhhhh, no dobra maluchy... we trójkę bierzemy w tym udział i możecie być pewne że dam z siebie wszystko. Jednakże to wy jesteście gwizdami tego show, więc to głównie wasz wysiłek będzie oceniony. Mogę liczyć na wasze pełne zaangażowanie? Więc pora wziąć się do pracy!

-Na pierwszy ogień pójdzie manewr w duecie. Charmander, stań mniej więcej na środku polany, Servine stań na początek... powiedzmy 2 metry od niej. Teraz Pirin, pora na Strenght! Mirri w tym czasie wyciąga oba pnącza i owija je wokół twoich ramion-złap je mocno i pewnie, ale nie zrób jej krzywdy. Teraz przygotujcie się... na mój znak Servine podskakuje, a Charmander zaczyna się kręcić w miejscu. Mirri, teraz Iron Tail! Pirin, postaraj się rozpędzić, jednocześnie kręcąc się jak najbardziej w miejscu! Jeśli zakręci ci się w głowie zwolnij i się zatrzymaj, odpocznij. Wypróbuj kręcenie się w obie strony, by wyczuć w którą jest ci wygodniej. Gdy poczujecie się już pewniej możecie zwiększyć dystans. A ten manewr to... OKRĘŻNA KOSA!

Kiedy moje maluchy ćwiczyły, ja przyglądałam się im i obmyślałam dalsze posunięcia. Gdy trochę odpoczęły byłam gotowa z kolejnymi poleceniami.
-Bardzo dobrze, przyszło mi do głowy jak można nieco usprawnić tę technikę. Po pierwsze szybkość. Musicie nauczyć się jak wykonywać ją szybko, bo jeśli zajdzie potrzeba użycia jej w walce to nie będziemy mieli dużo czasu. Kolejnym punktem jest wyjście z niej-ten jest raczej kiepski, bo Mirri może szorować po ziemi brzuchem... Tak więc na pierwsze jest łatwa metoda-ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Co do drugiego mam pomysł. Zamiast tylko zwalniać, Mirri będzie stopniowo skracać pnącza-przedtem da ci jakiś znak, a ty wtedy przygotujesz się ze Strenght do złapania jej-powinniście zakończyć w iście tanecznej pozie, Charmander będzie trzymać Servine. To może być nieco trudne, ale mamy czas. I ostatnia rzecz-Pirin, czy w trakcie kręcenia mogłabyś odchylić głowę i użyć Ember? Fontanna iskier chroniłaby was także od góry. Ćwiczcie stopniowo, i przede wszystkim ostrożnie. Jeśli poczujecie że maci dość to odpocznijcie.

-Na pierwszy ogień pójdzie manewr w duecie. Charmander, stań mniej więcej na środku polany, Servine stań na początek... powiedzmy 2 metry od niej. Teraz Pirin, pora na Strenght! Mirri w tym czasie wyciąga oba pnącza i owija je wokół twoich ramion-złap je mocno i pewnie, ale nie zrób jej krzywdy. Teraz przygotujcie się... na mój znak Servine podskakuje, a Charmander zaczyna się kręcić w miejscu. Mirri, teraz Iron Tail! Pirin, postaraj się rozpędzić, jednocześnie kręcąc się jak najbardziej w miejscu! Jeśli zakręci ci się w głowie zwolnij i się zatrzymaj, odpocznij. Wypróbuj kręcenie się w obie strony, by wyczuć w którą jest ci wygodniej. Gdy poczujecie się już pewniej możecie zwiększyć dystans. A ten manewr to... OKRĘŻNA KOSA!

Pokemony zaczęły spokojnie, powoli im się udawało bo co było w tym trudnego? Roślinny pokemon złapał się ognistego stwora, po czym ten zaczął się kręcić iron tail wyszedł genialnie bo nie było w nim nic ciężkiego, jednak problem zaczął się po chwili kręcenia nie to, że twój ognisty pupil opadł z sił, a reczej dlatego, że Servine zaczęła latać lekko góra i dół

Taktyka wymaga dopracowania

-Bardzo dobrze, przyszło mi do głowy jak można nieco usprawnić tę technikę. Po pierwsze szybkość. Musicie nauczyć się jak wykonywać ją szybko, bo jeśli zajdzie potrzeba użycia jej w walce to nie będziemy mieli dużo czasu. Kolejnym punktem jest wyjście z niej-ten jest raczej kiepski, bo Mirri może szorować po ziemi brzuchem... Tak więc na pierwsze jest łatwa metoda-ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Co do drugiego mam pomysł. Zamiast tylko zwalniać, Mirri będzie stopniowo skracać pnącza-przedtem da ci jakiś znak, a ty wtedy przygotujesz się ze Strenght do złapania jej-powinniście zakończyć w iście tanecznej pozie, Charmander będzie trzymać Servine. To może być nieco trudne, ale mamy czas. I ostatnia rzecz-Pirin, czy w trakcie kręcenia mogłabyś odchylić głowę i użyć Ember? Fontanna iskier chroniłaby was także od góry. Ćwiczcie stopniowo, i przede wszystkim ostrożnie. Jeśli poczujecie że maci dość to odpocznijcie.

Pokemony znowu zaczęł ćwiczyć, powoli im to szło, ale tak dodanie ember było złym pomysłem ponieważ w tym czasie roślinny pokemon dostawał po plecach, co raniło go, to pierwszy minus, na samym początku był problem z przyciąganiem się pod koniec, jednak po jakimś czasie się to udało.

Pokemony muszą jeszcze trochę poćwiczyć, oraz trzeba usprawnić kilka szczegółów

Widząc taki obrót spraw skinęłam głową i kazałam pokemonom na razie przestać.
-Cóż, Ember faktycznie nie jest najlepszym wyjściem, w ten sposób możemy zrobić krzywdę Servine. Na razie dość tego kręcenia, bo was będą głowy boleć-teraz zajmiemy się innym manewrem, a potem wrócimy do tego. Pora na manewry solo, bo nigdy nie wiadomo-całkiem możliwe że nie zawsze będziecie mieli możliwość działać razem, a mam jakiś pomysł.

Zaczniemy od ciebie Pirin, bo twój manewr jest łatwiejszy. Będzie to połączenie Attract i Ember, a kombinacja nazywa się Żar Uczuć. Pierwszym etapem będzie wytrenowanie Ember, tak byś mogła uderzeń szybkimi, celnymi lecz nie aż tak silnymi jak normalnie. Potem przechodzimy do właściwej techniki. Używasz Attract, ale starasz się go nie posyłać do przeciwnika-tylko zatrzymać przy sobie. Serduszka będą się chwilę obracać wokół ciebie, a ty wybierz to najbardziej przed tobą-i uderz w nie Ember. Atak ma nie zniszczyć serduszka, a jedynie rozgrzać i sprawić by poleciało w konkretnym kierunku. Na razie cwicz strzelanie do jednego, a potem chciałabym byś starała się rozszerzać-po 2, 3 i więcej z każdego okręgu, w szybkich i celnych seriach.

-Teraz ty Mirri. Twój manewr będzie się nazywał Liściasty krąg. Zacznij od Growth, by zyskać siły do generowania liści. Zaczynamy od Leaf Tornado, kręcisz się w miejscu i wypuszczasz tornado z ogona-wiadomo, jak zawsze. Ale kolejną częścią będzie zwolnienie obrotów wiru i płynne przejście w Leaf Storm, tak by liście z obu ataków zmieszały się i otoczyły cię gęstą chmurą-manewr przyda się do obrony. Ta kombinacja będzie dośc męcząca, więc w razie potrzeby rób sobie przerwy.

Chwilę obserwowałam poczynania obu pokemonów, patrząc który z nich potrzebuje ewentualnej porady lub dalszych ćwiczeń.
-Mirri, najważniejsza jest duża ilość liści-wtedy zasłona będzie mogła cię ochronić, a w razie potrzeby również zranić przeciwnika. Postaraj się wprawić je w ruch, w razie potrzeby wspomóż się przy tym pnączami. Ty Pirin pamiętaj, że ten atak powinien rozgrzewać serduszka tak, by po uderzeniu w przeciwnika mogły go poparzyć-tak więc zbyt duża siła będzie tu przeszkadzać, kluczem są tutaj szybkość i precyzja.
Pozwoliłam by oba jeszcze przez jakiś czas dopracowywały swoje techniki, a potem przerwałam im.
-Dobrze, teraz możemy wrócić do naszej kosy. Tak więc jak mówiłam rezygnujemy z Ember Pirin. A co do twojego kręcenia... może będzie łatwiej gdy staniesz na jednej nodze, drugą będziesz się odpychać a ogon dasz do tyłu jako przeciwwagę. Musisz sama znaleźć sposób, który będzie ci najbardziej odpowiadał. Tak więc, skoro już wszystko ustalone pora na dalsze ćwiczenia. Pirin, możesz jeszcze zanim zaczniemy się zajmować samą techniką poćwiczyć kręcenie się. Dobrze? Tak więc zaczynajmy!

Zaczniemy od ciebie Pirin, bo twój manewr jest łatwiejszy. Będzie to połączenie Attract i Ember, a kombinacja nazywa się Żar Uczuć. Pierwszym etapem będzie wytrenowanie Ember, tak byś mogła uderzeń szybkimi, celnymi lecz nie aż tak silnymi jak normalnie. Potem przechodzimy do właściwej techniki. Używasz Attract, ale starasz się go nie posyłać do przeciwnika-tylko zatrzymać przy sobie. Serduszka będą się chwilę obracać wokół ciebie, a ty wybierz to najbardziej przed tobą-i uderz w nie Ember. Atak ma nie zniszczyć serduszka, a jedynie rozgrzać i sprawić by poleciało w konkretnym kierunku. Na razie cwicz strzelanie do jednego, a potem chciałabym byś starała się rozszerzać-po 2, 3 i więcej z każdego okręgu, w szybkich i celnych seriach.

Twój ognisty pokemon rozpoczął trening emberów, szło mu dobrze, następnie zatrzymał Attract przy sobie i posłał ember, niestety pierwsze trzy próby dały bardzo zły efekt, ember przelatywał przez serca, gdy w końcu wyszło nie trwało to długo, twój pokemon ma troszkę problemów z tą taktyką

Taktyka do dopracowania, pokemon potrafi rozgrzać jedno serce i posłać w określonym kierunku.

Teraz ty Mirri. Twój manewr będzie się nazywał Liściasty krąg. Zacznij od Growth, by zyskać siły do generowania liści. Zaczynamy od Leaf Tornado, kręcisz się w miejscu i wypuszczasz tornado z ogona-wiadomo, jak zawsze. Ale kolejną częścią będzie zwolnienie obrotów wiru i płynne przejście w Leaf Storm, tak by liście z obu ataków zmieszały się i otoczyły cię gęstą chmurą-manewr przyda się do obrony. Ta kombinacja będzie dośc męcząca, więc w razie potrzeby rób sobie przerwy.

Leaf Tornado było na prawdę potężnym atakiem twój pokemon zwolnił jego obroty i pomieszanie tych dwóch ruchów niestety początkowo się nie udało, w końcu kupa liści zaczęła wirować, wyglądało to dość dobrze po chwili, początek był tragiczny.[/quote]

Taktyka do dopracowania

[-Mirri, najważniejsza jest duża ilość liści-wtedy zasłona będzie mogła cię ochronić, a w razie potrzeby również zranić przeciwnika. Postaraj się wprawić je w ruch, w razie potrzeby wspomóż się przy tym pnączami. Ty Pirin pamiętaj, że ten atak powinien rozgrzewać serduszka tak, by po uderzeniu w przeciwnika mogły go poparzyć-tak więc zbyt duża siła będzie tu przeszkadzać, kluczem są tutaj szybkość i precyzja.

Pokemony nadal dopracowywały swoje taktyki, ognisty pokemon radził sobie dość dobrze, rozgrzewał serduszko i puszczał je dalej, kupa liście wyglądała coraz lepiej i wirowała w coraz lepszy sposób ale widzisz że twój pokemon ogromnie się męczy przy takiej kontroli

Poparzenie 1 serca zostało opanowane do perfekcji, taktyka trawiastego pokemona pozostawia sporo do życzenia

-Dobrze, teraz możemy wrócić do naszej kosy. Tak więc jak mówiłam rezygnujemy z Ember Pirin. A co do twojego kręcenia... może będzie łatwiej gdy staniesz na jednej nodze, drugą będziesz się odpychać a ogon dasz do tyłu jako przeciwwagę. Musisz sama znaleźć sposób, który będzie ci najbardziej odpowiadał. Tak więc, skoro już wszystko ustalone pora na dalsze ćwiczenia. Pirin, możesz jeszcze zanim zaczniemy się zajmować samą techniką poćwiczyć kręcenie się. Dobrze? Tak więc zaczynajmy!

Pokemon rozpoczął kręcenie się na jednej nodze i odpychanie, po kilku chwilach dostał małego zawrotu głowy i musiał odpocząć, z taktyki został wyrzucony ember i pokemony wykonały bardzo ciekawą kombinację praktycznie jak sobie tego życzyłaś no może poza tym że twój pokemon ponownie dość szybko opadł z sił tego nie bylo w planach no ale trening za treningiem.

Taktyka opanowana, dość męcząca.

Skinęłam głową, zastanawiając się czy mogłabym jakoś ułatwić pracę mojej Mirri... jednakże nic mi nie przyszło do głowy. Gdy obmyślałam tę technikę wydawała się taka prosta, zupełnie zapomniałam jak męczące ruchy kazałam jej połączyć!
-Dobrze maluchy, teraz już prawie koniec. Została nam do opanowana ostatnia technika, a potem będziecie mogły nareszcie odpocząć. Będzie to kolejna taktyka łączona, ta powinna być dużo mniej męcząca niż poprzednia. Pirin, wskakujesz Mirri na grzbiet. Stań na niej, oprzyj się łapkami na jej głowie-tak byś mogła utrzymać równowagę. Musisz łapkami "przyklepać" jej kaptur, bo będzie to technika z wykorzystaniem ognia a my nie chcemy żebyście sobie nawzajem zrobili krzywdę. Musicie zgrać się w czasie-na mój znak Mirri Twister, zaś Pirin Fire Blast w tornado! Jeśli się uda ataki połączą się, tworząc Ogniste Tornado. Staraj się trafić tym atakiem gdy nieco się od was odsunie, żeby żar was nie oparzył.

Uśmiechnęłam się podziwiając wysiłki moich pokemonów.
-Dobrze moje małe, to już będą ostatnie wytyczne. Nasz czas na trening się kończy, więc pora doszlifować to co już opanowaliśmy. Zacznijcie od opanowania ognistego tornada, musicie sprawdzić w jakiej kolejności daje lepszy efekt-czy najpierw Twister, czy może jednak Fire Blast.
Gdy dopracujecie tę technikę pora jeszcze na chwilę treningów solo-Pirin, może uda ci się zacząć 2 serduszka. Tym razem gdy będą się kręcić to najpierw zestrzel jedno, a potem kolejne-nie 2 pod rząd, ale pierwsze, przerwa w jednym i dopiero w to uderzaj.
Mirri, co do tych liści... nie utrzymuj ich dużo. To ma być silny, lecz krótki wysiłek, dzięki temu wykorzystasz je tylko przez chwilę minimalizując zużycie energii.
Gdy moje maluchy w końcu skończyły przytuliłam je i wraz z nimi glebłam się na trawę, oczekując dalszych wytycznych.

-Dobrze maluchy, teraz już prawie koniec. Została nam do opanowana ostatnia technika, a potem będziecie mogły nareszcie odpocząć. Będzie to kolejna taktyka łączona, ta powinna być dużo mniej męcząca niż poprzednia. Pirin, wskakujesz Mirri na grzbiet. Stań na niej, oprzyj się łapkami na jej głowie-tak byś mogła utrzymać równowagę. Musisz łapkami "przyklepać" jej kaptur, bo będzie to technika z wykorzystaniem ognia a my nie chcemy żebyście sobie nawzajem zrobili krzywdę. Musicie zgrać się w czasie-na mój znak Mirri Twister, zaś Pirin Fire Blast w tornado! Jeśli się uda ataki połączą się, tworząc Ogniste Tornado. Staraj się trafić tym atakiem gdy nieco się od was odsunie, żeby żar was nie oparzył.

Pokemon wskoczył na drugiego i zrobił jak go pokierowałaś, fire blast w połączeniu z tornadem zadziałał świetnie, miałaś szczęście że twój pokemon nie wykorzystał całej mocy ognistego ataku tylko dodawał go niczym flamethrower.

Taktyka opanowana choć zalecona jest drobna korekta.

-Dobrze moje małe, to już będą ostatnie wytyczne. Nasz czas na trening się kończy, więc pora doszlifować to co już opanowaliśmy. Zacznijcie od opanowania ognistego tornada, musicie sprawdzić w jakiej kolejności daje lepszy efekt-czy najpierw Twister, czy może jednak Fire Blast.

Tym razem twój pokemon nie miał tyle szczęścia ognisty atak przebił tornado.

Wymaga dopracowania.

Gdy dopracujecie tę technikę pora jeszcze na chwilę treningów solo-Pirin, może uda ci się zacząć 2 serduszka. Tym razem gdy będą się kręcić to najpierw zestrzel jedno, a potem kolejne-nie 2 pod rząd, ale pierwsze, przerwa w jednym i dopiero w to uderzaj.
Mirri, co do tych liści... nie utrzymuj ich dużo. To ma być silny, lecz krótki wysiłek, dzięki temu wykorzystasz je tylko przez chwilę minimalizując zużycie energii.

Twój pokemon starał się jak mógł wytworzył serduszka i zestrzelił je, dopiero po kilku próbach udało się tak jak tego chciałaś!

Pokemon opanował technikę