Gra GallAnonim

2 posters

Go down

Gra GallAnonim Empty Gra GallAnonim

Pisanie by Saya Nie Kwi 06, 2014 7:39 pm

Plecak stał spakowany przy nietkniętym łóżku... pokój był niezamieszkały od ostatnich wakacji, w których to właśnie ty go zajmowałeś. Teraz, pomimo twojej obecności zdawał się niesamowicie opustoszały... może to ty nie potrafiłeś się już czuć w nim jak w domu. Ściany, pomimo kilku obrazków zdawały się bardziej puste, roślinki uschły z powodu braku opieki. W ostatnich tygodniach pan domu nie był w stanie opiekować się nimi jak należy, zbyt osłabiony chorobą. Fennekin spoczywał na poduszce, na której zwykłeś spać, jego czujne oczy śledziły każdy twój ruch jakby w oczekiwaniu na polecenie wyruszenia. Zegar na ścianie przeciwległej od okna wskazywał godzinę trzecią trzydzieści, a słońce było nadal wysoko na niebie. Mógłbyś prawdopodobnie rozważyć swoją ostatnią noc w tym domu, jednak w podjęciu słuszcznej decyzji powinna pomóc ci obecność czarnowłosej dziewczyny stojącej w futrynie drzwi. Tak samo jak lisek przypatrywała się tobie, jednak ze sporo mniejszym zaangażowaniem i bez tej typowej dla młodych pokemonów ciekawości świata. Blada twarz zdawała się wyrażać smutek, jednak gdy Lucia się poruszyła zdałeś sobie sprawę, że było to tylko złudzenie spowodowane cieniem jej długich, tuszowanych rzęs padającym na policzki.
- Mama chce wiedzieć kiedy wychodzisz, siadamy niedługo do obiadu. Oczywiście możesz zostać jeśli chcesz... i tak niedługo będziesz z powrotem. - Ton głosu dziewczyny mówił jasno, że absolutnie nie wierzyła w twoje możliwości. Już w wieku trzynastu lat wygrywała pierwsze wstążki w zawodach regionalnych. Miała niesamowity dryg do pokemonów i poczucie estetyki jak mało kto... te dwie cechy czyniły z niej wspaniały materiał na koordynatorkę. Czy na pewno wiesz na co się porywasz? Niespodziewanie, to właśnie Lucia miała wręczyć ci Pokedex, niezbędne narzędzie każdego trenera. - Ma wbudowany gps, przynajmniej będziemy wiedzieć gdzie szukać twoich zwłok.
Saya
Saya

Female Liczba postów : 531
Join date : 18/01/2014

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by GallAnonim Pon Kwi 07, 2014 9:28 am

Dzięki za grę  Smile 
---

Ach. Przygnębiająco wygląda teraz ten pokój, podobnie jak cały dom, jeszcze bardziej zapuszczony i opustoszały. To musi być tragiczne, kiedy choroba zabija powoli, zabierając ci życie kawałek po kawałku przez długie lata, aż w końcu lądujesz przykuty do łóżka oczekując na koniec. Wedle zegara jest już wpół do czwartej, ale nie będę już tu zostawał na noc. Chciałbym zostać przy wuju, chociaż przez kilka dni, jednakże jedna osoba zaważyła nad wszystkim. Zdziwiłem się, widząc ową osobę, Lucię, w drzwiach. Po co ona przylazła? Pomyślałem, mierząc ją wzrokiem. Czy już nie dość się nagadała o tym jak małe mam szanse? Jak się okazało nie dość!
-Dzięki. –Odpowiadam niewzruszonym tonem, odbierając pokedex. –Myślę, że to będą wyjątkowo ruchawe zwłoki. –Dodaję z zawadiackim uśmiechem.
Niech nie myśli, że jej gadki mnie zdemotywują. Może i porywam się na księżyc, jak ten co to walczył z wiatrakami, ale pal licho, nie po raz pierwszy staję do takiej walki. Zresztą wkurzają mnie tacy aroganccy ludzie co myślą, ze zeżarli wszelkie rozumy. Nie mam zamiaru siedzieć z nią przy jednym stole i dawać jej okazji do kolejnych docinek! Jeszcze by mi puściły nerwy.  Poza tym, jeśli chcę mieć jakąkolwiek, choćby tyciutką szansę z nią to nie mogę zwlekać. Mam sporo zaległości do nadrobienia, ona w końcu ma już doświadczenie w pokazach, a ja jestem zielony. W dodatku śpieszno mi do Castelii.
-A i powiedz swojej mamie, że zaraz zbieram się, więc nie skorzystam. –To tak apropo obiadu. Jak Lucia będzie wychodzić wołam za nią. –No to do zobaczenia. –Oj niedoczekanie twoje kociaro, że się zaraz poddam. Zobaczymy się podczas pokazów i to nie raz, zapewniam cię.
Cóż, nie rozpakowywałem się, więc teraz wystarczy wziąć plecak i wyjść. Robię to i wołam za sobą Igniego. Nim jednak wyruszę w drogę, zachodzę jeszcze do wuja żeby się pożegnać. Żegnam się też z jego rodziną, niech nie myślą, że jestem jakimś gburem.
GallAnonim
GallAnonim

Male Liczba postów : 21
Birthday : 10/05/1994
Join date : 21/02/2014
Age : 29
Skąd : Kotlina Kłodzka

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by Saya Sob Kwi 12, 2014 4:12 pm

Dziewczyna nie powiedziała wiele więcej, a jej rodzina życzyła ci powodzenia nie wstając od stołu. Na dworze było mimo pory dnia dość chłodno i mokro. Nie padało, jednak pewnie można było oczekiwać deszczu w nocy. Tak czy inaczej twojemu pokemonowi nie odpowiadały takie warunki... korzystając z pierwszej nadarzającej się okazji wzkoczył ci na ramię i ułożył się wygodnie w twoim kapturze. Nie było to całkowicie komfortowe w wypadku gdybyć jednak chciał wrócić go do Poke Balla, jednak dało się znieść. Dodatkowo lisek grzał cię w kark, co było mile widziane przy tej pogodzie. Mapa, którą wcześniej spakowałeś mówiła ci, że by dojść do Castelli będziesz musiał przemierzyć kawałek regionu... oczywiście w grę wchodził przelot samolotem, jeśli akurat miałeś przy sobie tak grubą kasę, jednak ta opcja zapewne rozczarowałaby twojego startera i poważnie naruszyła budżet samotnego podróżnika. Jeśli czegoś potrzebujesz, Centrum Pokemon oraz Poke Mart w Aspertii znajdują się tylko kilkanaście minut marszu od domu wuja. Warto oczywiście pamiętać, że do podobnych usług będziesz miał dostęp przez większość drogi, jednak tylko w miastach. Zawsze więc możesz się udać od razu na północ w kierunku Drogi 19. Mokry nos na szyi dał ci znak do drogi, twój pokemon nie zamierzał czekać na przygody - bardzo chciał zobaczyć, co świat ma wam do zaoferowania.
Saya
Saya

Female Liczba postów : 531
Join date : 18/01/2014

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by GallAnonim Nie Kwi 13, 2014 8:53 pm

Trochę chłodno i wilgotno. Nie jest to może najlepsza pogoda, ale mimo to i tak zacieram ręce na myśl o początku wyprawy. Mojemu Igni się pogoda bardziej nie spodobała niż mnie, ale totalnie zaskoczył mnie wspinając się na mnie i wskakując mi do kaptura.
-Hej, nie za wygodnie ci tam lisie ty? –Mówię żartobliwie do pokemona, sięgając go ręką i głaszcząc. –Do przygody taki chętny, a przeszkadza mu trochę brzydka pogoda.
Dla mnie to może nie jest za wygodne, ale niech se tam siedzi. Raźniej mi będzie ze stworkiem przy sobie, a nie w ballu. Sięgam jeszcze po otrzymany od Luci pokedex. Może i dar od rywalki, ale ja tam nie będę wybrzydzał i go wykorzystam. Przyda się dowiedzieć coś więcej o moim wygodnickim Fennekinie. Kiedy skanowanie będzie za mną, poprawiam ramiona plecaka. Dobra, czas się brać do roboty. Mój pierwszy cel, Castelia. Cholernie daleko, jak pokazuje mapa. Samolot odpada, za drogo i przegapię wiele okazji do trenowania, czego Igni by mi nie wybaczył. No na piechtę też nie będę całą drogę drałował przez góry i lasy. Jednakże w moim rodzinnym Virbank jest port, a statek to mniejszy wydatek niż samolot, więc myślę, że tam się skieruję. Wpadnę przy okazji do domu. Przydałoby się powiedzieć mamie co zamierzam robić. Już się nie mogę doczekać miny ojca, kiedy dowie się, że zamierzam podróżować po regionie, by zostać koordynatorem i łowcą skarbów. Ale będzie ubaw. Potem się oczywiście szybko zwinę, za nim zacznie on swój wykład. Korzystać z żadnych usług na razie nie muszę, więc czas wejść na trasę.
-No Igni, ruszamy już, więc się tak nie niecierpliw!
GallAnonim
GallAnonim

Male Liczba postów : 21
Birthday : 10/05/1994
Join date : 21/02/2014
Age : 29
Skąd : Kotlina Kłodzka

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by Saya Czw Maj 15, 2014 6:02 pm

Idąc przez miasto minąłeś szkołę dla młodych trenerów, akurat skończyły się lekcje i na plac wylała się grupa podobnie ubranych dzieciaków. Jak to dzieci, hałasowały przepłaszając Podove siedzącego do tej pory na gałęzi nieco ponad twoją głową... Igni drgnął i obejrzał się za nim, instynkt podpowiadał mu by skoczyć, jednak ptaszek odleciał i zniknął mu z oczu. Ulice nie były zatłoczone o tej porze dnia, gdyż większość ludzi pracowała. Wystawy sklepowe zachęcały was jedzeniem, a samotny Meowth z naderwanym uchem podniósł łeb wychylając się z cienia koszy na śmieci. Typowa miejska sceneria, choć czekają was o wiele lepsze okazje. Świat nie wzywał, jednak mogliście zdecydować, by samemu nawiązać interakcje korzystając z jego dobrodziejstw. Wszak miło by było pokazać rodzicom coś na poparcie swoich odważnych planów, szczególnie mając wszelkie potrzebne ku temu środki na wyciągnięcie ręki. Albo mogliście iść dalej w stronę drogi 19, której zarys bramy powoli jawił się na horyzoncie.
Saya
Saya

Female Liczba postów : 531
Join date : 18/01/2014

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by GallAnonim Pią Maj 16, 2014 4:28 pm

Przypominam o skanie Fennekina Wink
----

Ach ten klimat niedużego miasta. W godzinach pracy jest takie puste, ciche i spokojne. Tylko dzieci kończące szkołę hałasują. Uśmiecham się na ich widok nostalgicznie. Też kiedyś się było kiedyś uczniem. Zaśmiałem się również z nieudanego polowania mojego liska. Biedak nawet nie zdążył skoczyć nim Pidove uciekł.
-Nie martw się Igni. Jeszcze będziesz miał okazję żeby coś upolować. –Mówię do niego zbliżając się do placówki. –Może nawet już niedługo.
To w końcu szkoła dla trenerów, chociaż młodych. Pomyślałem, że mogą tam wiedzieć, gdzie się odbędą najbliższe pokazy, albo chociaż gdzie zdobyć taką informację, dlatego wstępuję tam na chwilę. Przyda mi się taka informacja. Idąc dalej przez miasto zwróciłem uwagę na bezpańskiego Meowtha grzebiącego w śmieciach. Zmrużyłem brwi na ten widok. Szczerze mówiąc spotkanie z Lucią obrzydziło mi chyba wszystkie koty świata, ale nie będę się z jej powody wyżywał się na tym konkretnym pokemonie, niech żyje on sobie w spokoju. Kuszą za to witryny sklepów. Zrezygnowałem z obiadu z rodziną wuja, ale to nie znaczy, że nie jestem głodny. Wstępuję więc do jakiegoś baru, aby wziąć coś na wynos, może hamburgera, czy coś takiego. W spożywczaku kupuję również jakieś bułki, wodę mineralną no i karmę dla pokemona, aby głód nie zaskoczył nas w trasie. Więcej chyba nie mam tu do roboty, więc po zakupach idę ku bramie i drodze 19.
GallAnonim
GallAnonim

Male Liczba postów : 21
Birthday : 10/05/1994
Join date : 21/02/2014
Age : 29
Skąd : Kotlina Kłodzka

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by Saya Sob Maj 17, 2014 11:45 pm

Masz już skan, a jak zeskanowałeś to twoja postać po prostu dowiedziała się tego co już masz w karcie Razz Dlatego nie dawałam skanu, choć powinnam była wspomnieć coś... no zapomniałam xD Przy okazji - za dużo piszesz na przód, co jakby cię w drodze do spożywczaka napadli? Razz Ah i mógłbyś w kp umieszczać swoją obecną lokację i dni w przygodzie? Normalnie tego nie wymagam ale nie znam regionu i muszę co chwila sprawdzać na bulbie xD Pomogłoby mi to :3


Lisek spojrzał na ciebie wymownie, kiedy Pokedex wyczytał na głos jego dane. Twoim starterem okazała się samica, a opis charakteru zapewne tylko potwierdził to, co już zdążyłeś w swojej podopiecznej zauważyć. W szkole dla przyszłych trenerów okazało się, że w przeciwieństwie do typowych placówek edukacyjnych tutaj dzieci zwyczajnie lubiły przybywać... choć lekcje się skończyły, wiele dziewczynek i chłopców zajmowało nadal tereny treningowe ćwicząc ze swoimi szkolnymi podopiecznymi. Nie musiałeś nawiązywać z nimi kontaktu, tablica informacyjna znajdowała się przy wejściu. Pośród pomniejszych zapisków związanych z życiem szkoły oraz nowinek na temat tutejszego lidera sali znajdował się dość spory i bardzo kolorowy plakat. Informował on, że następne pokazy odbywają się już za tydzień w Virbank City... należy się jednak zapisać przynajmniej 48 godzin wcześniej. Poniżej widniało sześć wstążek, każda w innym kolorze... zebranie wszystkich pozwalało na udział w pokazach regionalnych, odbywających się jak co roku w Castelli. Na samym dole plakatu znajdowały się loga sponsorów wydarzenia, w tym Centrum Pokemon Ltd. - dało ci to wstazówkę, że na przyszłość również tam możesz szukać podobnych informacji o świecie pokemon. Mając już to co chciałeś mogłeś bez przeszkód opuścić budynek. W barze spotkała cię jednak niemiła niespodzianka i mogłeś poznać swoją Fennekin od innej strony... lisiczka nie tylko pierwsza zgłaszała się do walki, ale i do jedzenia. Kiedy pojawił się przed tobą talerz z hamburgerem, zeskoczyła na stół i od razu zabrała się za jedzenie przekonana, że został on kupiony dla niej. Kilka osób obejrzało się z rozbawieniem, jednak zdecydowana większośc była zniesmaczona tym widokiem.
Saya
Saya

Female Liczba postów : 531
Join date : 18/01/2014

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by GallAnonim Nie Maj 18, 2014 10:39 am

Po pierwsze: Cóż, tamten skan został po poprzedniej grze, więc myślałem, że dasz nowy. Wstyd przyznać, ale dotąd tam nie posprzątałem. Jednak w sumie pokemon ten sam, więc nowy skan niepotrzebny. PS: Dodałem jej tylko Ember, którego uczy się na 5 lvl. Po drugie: ok, postaram się już tak nie wybiegać. I po trzecie: jasne, to nie problem.
----

-No co, z kosmosu miałem wiedzieć, że jesteś damą, lisie ty? –Odpowiadam żartobliwie na to spojrzenie Fennekin, głaszcząc ją po głowie.
Szkoła, do której dzieci chcą i lubią przychodzić. Może gdybym sam do takiej chodził, bardziej chciałoby mi się uczyć. Nawet po lekcjach zostają żeby ćwiczyć ze swymi podopiecznymi. Dobrze, że znalazłem tam tablicę informacyjną, a na niej plakat, który jak najbardziej mnie zainteresował. A więc następne pokazy odbędą się za tydzień w moim rodzinnym mieście. Toż to świetnie! Mój debiut będą mogli mnie zobaczyć rodzice i znajomi. To tylko nakręca do większego wysiłku.  Tylko trzeba się zapisać dwie doby wcześniej. Po tym, że sponsorem jest między innymi Centrum Pokemon, wnioskuję, że oprócz zyskania informacji w jednym z nich można się także zapisać. Może warto, by to zrobić już teraz? Chociaż powinienem, ale głowy nie dam sobie za to urwać, że dotrę w te trzy dni do celu. Ale najpierw obiad. I tu mnie Igni totalnie zaskoczyła podkradając mi hamburgera prosto z talerza.
-Ej! Co jest?! –Zawołałem zdumiony, kiedy wskoczyła na stół i zaczęła konsumować mój obiad. –Ty lisie ty podstępny! To było bardzo nie w porządku! To był mój hamburger! –Niestety moje niezadowolenie niewiele już tu zmieni. –Widzę, że ty do wszystkiego wyrywasz się pierwsza!
Zdarzenie rozbawiło kilku ludzi, ale innych niekoniecznie. Uśmiecham się głupkowato w ich stronę. Czuję się ciut zażenowany zachowaniem Fennekin.
-Tak się nie robi Igni. –Tłumaczę jej. – Obiecuję, że następnym razem tobie też coś zamówię, tylko proszę cię, nie rób tak więcej. Bo inaczej, jak następnym razem będę szedł jeść do baru, czy innej restauracji, to schowam cię na ten czas do pokeballa. Zapewniam cię. A teraz zejdź proszę ze stołu i dojedz na podłodze. –Widać, będę musiał ją trochę wychować żeby nie ośmieszyć się na pokazach, ale skoro już zaczęła niech zje tego hamburgera.
Ja idę zamówić sobie drugiego. Mam nadzieję, że pracownicy obsłużą mnie ponownie. Tym razem pilnuję, by nie powtórzyło się coś takiego. Nie wiem czy moja groźba podziała na lisiczkę. Jak już zjem to jednakowoż opóźniam opuszczenie Aspertii. Pomyślałem żeby od razu pójść do Centrum Pokemon i spróbować się tam zapisać na pokazy w Virbank.
GallAnonim
GallAnonim

Male Liczba postów : 21
Birthday : 10/05/1994
Join date : 21/02/2014
Age : 29
Skąd : Kotlina Kłodzka

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by Saya Nie Maj 18, 2014 1:56 pm

Ah ok, nie wiedziałam tego :)Ogólnie daję graczom możliwość stworzenia swojego pierwszego pokemona jeśli im pasuje do postaci/histori Smile

Fennekin spojrzała na ciebie swoimi pomarańczowymi oczkami, widać było że jest zaskoczona tą niesprawiedliwą naganą... zaskomlała głośno, by dać ci znać że przeprasza nieświadoma, że zwraca tym jeszcze większą uwagę. Złapała hamburgera w zęby i zeskoczyła pod stół. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że jest obserwowana i speszyła się nieco odwracając tyłem do ludzi, by bardzo powoli zacząć skubać kotleta. Z zamówieniem kolejnego nie było problemu choć pracownicy popatrzyli na ciebie dziwnie... skończyliście jeść w tym samym czasie i mogliście ruszać w dalszą drogę. Tym razem Fennekin kroczyłą u twojego boku, co nie było problemem przy opustoszałych ulicach.

Niestety biednemu zawsze piach w oczy, po dotarciu do Centrum Pokemon spotkało cię kolejne rozczarowanie.
- Niestety, by wziąć udział w pokazach trzeba posiadać dwa pokemony - powiedziała pielęgniarka spoglądając na ciebie z zakłopotaniem. - Do wszystkich oficjalnych zawodów, zarówno po odznaki jak i wstążki potrzebna jest też karta trenera... Proszę wypełnić ten wniosek. - Po tych słowach podała ci dokument na śliskim papierze, którzy wypytywał głównie o twoje informacje oraz ilość odznak/wstążek. Między innymi mogłeś również wybrać jej kolor, po czym trzeba było ustawić się do zdjęcia. Nie było nic na temat pokemonów. - Kartę należy aktualizować przy użyciu pokedexa jeśli skład drużyny się zmieni. Proszę o tym nie zapomnieć przed pokazami.
Saya
Saya

Female Liczba postów : 531
Join date : 18/01/2014

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by GallAnonim Nie Maj 18, 2014 4:40 pm

Na szczęście Igni po mojej uwadze zrozumiała co nie tak zrobiła, przeprosiła i zeskoczyła ze stołu, a ja bez kłopotu po chwili siadłem do jedzenia drugiego hamburgera. Kiedy wychodziliśmy po najedzeniu się miałem wrażenie, że pracownicy i inni ludzie, którzy widzieli skok lisicy na kotleta będą mieli o czym dzisiejszego po południa plotkować. Z Fennekin przy boku poszedłem do Centrum Pokemon i dobrze zrobiłem, bo pojawiły się nowe ważne informacje. Na przykład muszę zdobyć drugiego pokemona, ale między Aspertią i Virbank jest sporo dzikich miejsc, gdzie da się coś złapać, więc nie ma co się tym martwić. Zaś po otrzymaniu wniosku i podziękowaniu za informacje, proszę jeszcze o długopis i zaczynam wypełniać tam gdzie trzeba wypełnić. Odznak ani wstążek póki co nie mam, więc w tej rubryce zostawiam pusto, a kolor karty wybieram czerwony. Potem staję do zdjęcia i oddaję co trzeba pielęgniarce. Jak już biurokracji będzie za dość i otrzymam tę kartę trenera, to nie mam nic więcej do robienia w Aspertii. Wychodzę z Centrum, ale nim miasto opuszczę to idę jeszcze do spożywczaka zrobić małe zapasy na drogę.
GallAnonim
GallAnonim

Male Liczba postów : 21
Birthday : 10/05/1994
Join date : 21/02/2014
Age : 29
Skąd : Kotlina Kłodzka

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by Saya Wto Maj 27, 2014 2:22 am

Po kilkunastu minutach byłeś z prowotem na drodze, tym razem ciążyła ci dodatkowa torba pełna jedzenia. Dojście do kolejnego miasta normalnie zajęłoby jeden dzień, jednak ty wyruszyłeś dość późno przez co możesz się spodziewać, że spać trzeba będzie pod gołym niebem. Byłeś już przy wyjściu z miasta, choć przez budynki jeszcze go nie widziałeś... słyszałeś za to dziwną konwersację.
- Nie mów, że to wszystko co masz! - Krzyknął dziewczęcy głos, wyraźnie rozdrażniony. Odpowiedziało jej ciche stękanie, a zaraz potem spokojny, tym razem już chłopięcy głos próbował przywrócić dziewczynę do porządku. - To zrób coś! - Tym razem w głosie dziewczyny dało się wyczuć delikatną desperację, którą bardzo starała się ukryć. Dopiero po kilku kolejnych krokach doszedł do ciebie sens słów jej towarzysza.
- ...nie możesz. No, zmykaj!
Igni wyskoczyła naprzód zobaczyć co się dzieje, a po chwili i tobie ukazała się dość nadzwyczajna scena. Dwoje nastolatków, chłopak i dziewczyna... a pomiędzy nimi chudy staruszek o cienkim wąsie. Widząc ciebie od razu ruszył w twoim kierunku z niemal łzami w oczach...
- Próbują mnie okraść! - Zawył niemal rzucając ci się w ramiona, na co lisica uskoczyła. Reakcja staruszka zdawała się wytrącić z równowagi do tej pory spokojnego chłopaka.
- Pan jest bezczelny!
Saya
Saya

Female Liczba postów : 531
Join date : 18/01/2014

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by GallAnonim Wto Maj 27, 2014 6:41 am

Mimo późnej pory po zakupach zamierzałem opuścić już Aspertię, jednak w pobliżu bram miasta usłyszałem strzępki dziwnej rozmowy. Ze względu na pośpiech pewnie bym się tym nie zainteresował, ale oczywiście Igni wybiegła naprzód sprawdzić co się dzieje. Idąc za nią po chwili ujrzałem trójkę ludzi, nastoletnich chłopaka i dziewczynę oraz jakiegoś starca. Wnioskując po tym co wcześniej doszło do moich uszu, mógł to być napad, zresztą staruszek, gdy tylko mnie zobaczył zaczął wołać, że chcą go okraść i ruszył w moją stronę, jakby szukał w mojej osobie ochrony. Jednakże nastolatek był tym zachowaniem zaskoczony, wręcz oburzony. Zresztą on i dziewczyna nie zareagowali specjalnie na moje przyjście. Coś mi tu nie pasuje.
-Hej, co pan wyrabia?! Stój pan! –Wołam do starca zanim „wpadnie mi w ramiona”, ewentualnie odskakując od niego. –Nie zamierzam w nic się pakować, póki nie dowiem co się tu dzieje. -Zwracam się następnie do wszystkich. –No właśnie, co tu się niby dzieje? Tylko streszczajcie się, bo mi się śpieszy.
Nie mam teraz ochoty na rozwiązywanie problemów zupełnie obcych mi ludzi, ale skoro Igni mnie już w to wciągnęła to przynajmniej dowiem się o co chodzi. 
GallAnonim
GallAnonim

Male Liczba postów : 21
Birthday : 10/05/1994
Join date : 21/02/2014
Age : 29
Skąd : Kotlina Kłodzka

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by Saya Czw Maj 29, 2014 2:45 pm

- Nie widać co się dzieje? Próbują mnie okraść te smarkacze! - Zawołał starzec wskazując palcem na nastolatków. Dziewczynie prawie szczęka opadła i rzuciła się na przód powstrzymana jednak przez swojego towarzysza.
- A chcesz zginąć?! Nie myśl że cię nie dorwę tylko dlatego że jesteś stary!! Pie**** oszust!! - Wołała nie przejmując się otoczeniem, widać zbyt wzburzona by martwić się zwrotami grzecznościowymi do osoby starszej. Próbowała wyrwać się szatynowi.
- Już, spokój! - Ledwie zdołał wydusić chłopak, który choć również przejęty podchodził do sytuacji zdecydowanie spokojniej. - Nic panu nie zrobimy, ale proszę nam oddać nasze pieniądze!
Igni była zdezorientowana, jednak widać było że chciała mieć w tej sytuacji coś do powiedzenia. Raz warczała na rozwrzeszczaną dziewczynę, innym razem na starca... starca, który chyba uznał że nie da razy jej przegadać, zawinął się i zaczął piec w stronę drogi. Na niebie pojawił się pomarańczowy ptak, kiedy blondynce udało się wyrwać z rąk szatynka. Ptak wzbił się wysoko i zaczął pikować na uciekającego mężczyznę.
- Zamorduję cię!!

Gra GallAnonim Fletchinder

Saya
Saya

Female Liczba postów : 531
Join date : 18/01/2014

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by GallAnonim Czw Maj 29, 2014 7:07 pm

Normalnie to bym się w to nie mieszał. Nie lubię niejednoznacznych sytuacji. Obie strony twierdzą coś zupełnie odwrotnego, ja nic nie wiem i się wkurzam. Pewnie zabrałbym tyłek w troki i poszedł sobie, niech rozwiązują to między sobą, ale sytuacja bardzo szybko się rozwinęła. Stary zaczął uciekać, a pannica z żądzą zabijania w oczach wypuściła jakieś rudego ptaszka. Myśląc, że skoro lisica już mnie w to plątała to niech tak sobie będzie, działam póki mogę. Biorąc pod uwagę wiek staruszka i fakt, że powinien być blisko mnie niewiele więcej myśląc staram się go złapać i zatrzymać,  jednocześnie krzycząc do Fennekin.
-Igni! Zatrzymaj natychmiast tego ptaka Emberem zanim komuś zrobi krzywdę! –Nie chcę rozlewu krwi, zwłaszcza, że staję na linii ataku pokemona.
Biorę stronę nastolatków. Nie wyglądają ani nie zachowują się złodzieje, a szczera, płomienna wściekłość dziewczyny, jak na mój gust wskazuje, że starzec cosik kłamie. Jeśli uda mi się go złapać, przytrzymuję go, nie będąc przy tym za delikatny, a żeby wiedział, że nie żartuję.
-Dokąd to kolego! –Mówię do niego. –Nie pójdę stąd póki nie wyjaśni się ta sytuacja i ty też nigdzie się stąd nie ruszysz!
Jakby opierzony pokemon nie dawał za wygraną wołam do chłopaka.
-Uspokój tą swoją dziewczynę i niech zabierze to ptaszysko! -A potem zwracam się zniecierpliwiony do obojga nastolatków. –Pytam jeszcze raz, co tu się dzieje?! Co zrobił ten starzec?
GallAnonim
GallAnonim

Male Liczba postów : 21
Birthday : 10/05/1994
Join date : 21/02/2014
Age : 29
Skąd : Kotlina Kłodzka

Powrót do góry Go down

Gra GallAnonim Empty Re: Gra GallAnonim

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach