~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

2 posters

Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Czw Sty 24, 2013 2:06 pm

Wiosenne słońce zostało zakryte przez błękitne chmury, z nieba sporadycznie spadały krople deszczu rozbijając się o twoje policzka. Wolnym krokiem podążałeś jedyną ścieżką prowadzącą do "cywilizacji", w której mogłeś się czegoś dowiedzieć. Smutna przeszłość jest już za Tobą, interesuje Cię tylko teraźniejszość a także przyszłość. Podstawowym priorytetem to znalezienie ojca. Misdreavus krążył sobie w okół Ciebie, z jego twarzy można wyczytać że z chęcią by coś spsocił. Co jakiś czas wlatywał sobie do twojej torby, aby poprzekładać różne przedmioty, przynajmniej miał zajęcie na jakiś czas. Paczka, którą nosiłeś nie dawała o sobie zapomnieć, może nie jest to jakieś naprawdę ciężkie, to jednak jakieś obciążenie na Twoje barki jest. Z czasem pewnie się przyzwyczaisz. Na chwilę jednak przystałeś, twoim oczom ukazało się niewielkie rozdroże, prowadzące w lewo i prawo. Pośrodku był znak, na którym pisało
<----|---->
Cóż, nie wiele Ci to dostarcza informacji ale zawsze coś. Przynajmniej nie pomylisz kierunków. Misdreavus stanął przed tym znakiem, pomyślał chwilę po czym dał Ci do zrozumienia że chcesz iść w lewo. Z jakich przyczyn, nawet ja sam nie wiem. Posłuchasz swojego towarzysza czy jednak wybierzesz przeciwną stronę? Wybór należy do Ciebie, jednak licz się z konsekwencjami.
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Czw Sty 24, 2013 2:19 pm

- Może zanim pójdziemy dalej, zeskanuję cię - powiedziałem, po czym wziąłem pokedexa i najechałem nim na towarzysza podróży. Mimo, że przeszedłem już kawałek drogi, nie otworzyłem torby i nie znam jej zawartości, tak ot, chwila zadumy. Otwieram cięzki bagaż i dokładnie sprawdzam zawartość tejże torby.
- Czemu akurat lewo? W sumie, nigdzie mi się nie śpieszy, mogę sobie pobłądzić, znając życie wyląduje w jakimś lesie/bagnie/cmentarzu. Co tam, wszystko mi jedno - myślę sobie zaniechując na chwilę decyzję o poprawieniu sobie życia. - Masz jakiś jasny powód do tego bym skręcił akurat w lewo? - pytam się Misdreavus. Przy okazji rozglądam się na prawo i lewo, poszukując jagód i pokemonów - Deszcz zawsze przyciąga pokemony wodne/robaki/trawiaste na powierzchnię, a chęnie bym wypróbował Misdreavus w walce. Kto wie, może jak przegra to będzie bardziej posłuszna? - myślę bacznie poszukując śladów życia.
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Czw Sty 24, 2013 2:44 pm

Pokedex głośno zapikał i na małym ekranie pojawiły się następujące informacje
~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 200 ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 200
Misdreavus #200
Płeć: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Male
Lvl: 7.oo
Charakter: Misdreavus nie może obyć się bez wystraszenia kogoś. Zawsze próbuje coś zbroić, nie ważne czy to swojemu trenerowi czy komuś obcemu. W walce stawia przede wszystkim na wygraną, porażka nie wchodzi w rachubę, jeśli jednak do tego dojdzie, zamyka się w sobie na kilka dni.
Ataki: Growl, Psywave, Spite
Ability: Levitate
Paczka zawierała wszystkie podstawowe przedmioty, potrzebne na start (nie będę pisał co). Misdreavus na twoje pytanie jedynie zaczął kręcić się w powietrzu i wskazując swoją główką w lewym kierunku. Po chwili rozglądania dostrzegłeś przyczepioną do drzewa jagódkę. Podszedłeś bliżej i twoim czom ukazał się jakiś hm... słupko-wyglądające-coś ozdobione różnymi kolorami. Tak, to chyba można tak nazwać. Misdreavus kręcił się dalej w powietrzu, ale kiedy zobaczył że zwracasz uwagę na coś innego niż na niego, szybko do Ciebie podleciał, wydał jakiś dziwny jęk i zaczął Cię "ciągnąć" w wcześniej wyznaczonym kierunku. Po chwili, najwyraźniej na wskutek tego jęku, "słupek" poruszył się. Zobaczyłeś wspaniałe, kolorowe i duże skrzydła, oraz twarz młodego motyla, który był najwyraźniej zdenerwowany, bo Twój pokemon nie dość że go obudził to przerwał senne pożywianie się. Motyl spojrzał na was wrogo, szykując skrzydła, w razie gdybyście go zaatakowali. Misdreavus walecznie stanął koło Ciebie i czekał na Twoje rozkazy. Jak podejść do tego pokemona? Twoja już w tym rzecz.
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Czw Sty 24, 2013 5:44 pm

Mam cię odciążyć od obowiązków znawcy jagód? xd
~~

- Nie ma to jak robić sobie wrogów pierwszego dnia podróży... - powiedziałem kierując słowa do Misdreavus. - Może i nie jestem najlepszym zielarzem, ale myślę, że ta jagoda może się przydać... - myślę, po czym zręcznie i powoli zrywam jagódkę i chowam do torby. - Hm... pokemon robak, może trujący... Misdreavus ma szanse wygrać, w końcu jest przewaga typów, jednak nie jestem pewien co do ataków Misdreavus... Co tam, jak gnojek przegra, to niech wie, że trzeba być posłusznym... Co jak co, ale pokemon powinien być posłuszny, złota zasada wielu trenerów- myślę, ukazując to małym uśmieszkiem w kącikach ust. - Misdreavus... Masz coś do tego, jak bym cię nazwał Ringo? Byłoby szybciej i bardziej komfortowo niż jakbym miał plątać język... Więc Ringo, pokaż mu, że nie ma sensu atakować pokemona ducha bez przyczyny - mówię do Ringo zachęcająco, w głębi duszy mam nadzieje, że walczy zdziebko lepiej niż się zachowuje, a jego nowe imię jakoś bardziej umili nam współpracę.

- Zacznij używać Growl naprzemiennie ze Spitem, mieszanka jęków i złośliwości powinna jednocześnie go osłabić psychicznie, ale może go zmusić do ataków, więc uważaj. Masz ten plus, że padało, a ty jesteś, no, niematerialny, więc jego skrzydła, mimo, że pięknę, będą niezbyt użyteczne. Czekaj na jego ruch, gdy poczujesz się zagrożony, użyj Psywave. Powodzenia! Aktualnie skup się tylko na rozpoznaniu wroga, prawdziwa wymiana ciosów później - mówię mu taktykę, po czym podpieram się drzewa i wyjmuje jagodę, próbując ją rozpoznać.
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Czw Sty 24, 2013 7:57 pm

Misdreavus radośnie kiwnął głową na nowe imię po czym ruszył do natarcia.
Growl trafił bez problemu obniżając jego atak, natomiast Spite nie przyniosło żadnego efektu, przecież motyl nie zdążył nawet wykonać ruchu. Motyl użył Confusion, ale Ringo szybko zareagował i wystrzelił Psywave. Oba ataki się zniwelowały. Butterfree rozłożył swoje skrzydła, po czym delikatnie uniósł się w powietrzu, czekając na kolejny ruch. Widać że jest rozważny podczas walki.

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 200100% Vs. 100%~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 12

Ringo:
~ brak
Butterfree:
~ 1x zmniejszony atak


Tak wyglądała zebrana przez Ciebie berry ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 17Po bliższemu przyjrzeniu się, stwierdziłeś że jest to Bluk Berry. W Unovie, maniacy jagód potrafią zapłacić za nią wysoką cenę. Po zjedzeniu tejże berry, usta pokemona robią się czarne.
___
Jakoś dam radę Razz
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Czw Sty 24, 2013 9:24 pm

- Hmm... Jagódka nie ma żadnych właściwości leczniczych, bardziej kolekcjonerskię, ale nie powiem, przyda się - myślę sobie z ukosa spoglądając na bitwę. - Ringo, dobrze sobie radzisz, ale jak na razie wróg jest cały i jak widać zacięty, za łatwo się nie podda... - mówię, po czym pojawia mi się złowrogi uśmieszek na twarzy -... ale możesz sprawić, by jego poddanie było szybsze. Wyszukuję jakiejś świeżej kałuży, błota, jakiegoś elementu środowiska, które mogło by się przydać w walce.
- No tak, podstawowy błąd początkującego, zapomniałem o zeskanowaniu wroga - załamuję się z mojego roztargnienia, najeżdżając czerwonym urządzeniem na wroga i oczekując informacji.

Dobra Ringo, rozkręćmy imprezę, zacznij Spitem, ogranicz jego Confusion, po czym Growl na osłabienie ataku, przybliż się, byś łatwiej trafił Psywave, po czym momentalnie odwrót znów atakując Growl. Przy każdym ataku nieprzyjaciela, spróbuj robić uniki przeplatane ze Spitem, tak, by osłabić frekwencję jego ataków - daje mu polecenia, macając miękką budowę jadody
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Czw Sty 24, 2013 10:15 pm

Pokedex zapikał i wyświetlił następujące informacje
~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 12 ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 12
Butterfree #12
Płeć: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Male
Lvl: 6.oo
Charakter: Butterfree jest bardzo agresywny ale tylko dla ludzi bądź pokemonów, którzy są dla niego nie mili. Właśnie przez to został wyrzucony ze swojego stada. Nie lubi kiedy coś nie idzie po jego myśli. Potrafi sam o siebie zadbać, znaleźć pożywienie czy obronić się. W walce jest zawsze bardzo ostrożny i nigdy nie wykonuje pierwszego ruchu.
Ataki: Confusion, Bug Bite (!MT!)
Ability: Tinted Lens

Rozglądając się po otoczeniu nie zauważyłeś ani jednej kałuży, nic, zero wody. Tylko dużo wysokich drzew, których korony sięgały bardzo wysoko. Po chwili przyglądania kropelka wody spadła Ci na nos, kiedy spojrzałeś w górę nie zauważyłeś żadnej chmury, więc skąd tu deszcz?

Butterfree użył najpierw Confusion, Spite trafił ale nie miało to żadnego znaczenia po Confusion trafił, duszek był lekko zdemoralizowany, bo przecież jego trener źle go kieruje. Motyl wykorzystał ten moment i zaatakował Bug Bite a dzięki jego Ability, atak ten zadał normalne obrażenia, zamiast połowy. Zdezorientowany Ringo użył Psywave ale Butterfree dzięki swojej szybkości uniknął ataku i skontrował Confusion, które zadało nie małe obrażenia. Natychmiastowa odpowiedź Misdreavus to Spite oraz Growl. Zaletą dobrych Hodowców jest umiejętne wykorzystanie otoczenia a także wszystkich atutów swojego pokemona. Postaraj się a może uda Ci się wygrać ten pojedynek!

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 20040% Vs. 100%~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 12

Ringo:
~ brak
Butterfree:
~ 2x zmniejszony atak
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Czw Sty 24, 2013 10:53 pm

- Ha, walki nie idą ci za dobrze, co malutki? - mówię szyderczo do pokemona, interesując się bardziej na walce niż jagodzie, chowając ją. - Skoro mamy tak silnego wroga, użyjmy natury przeciwko niemu - myślę sobie - Ringo, twoje ataki za dużo nie dadzą, zdaj się teraz na mnie, a może się nam uda wygrać... - mówię pobłażliwie do pokemona. - Więc tak, weź tę walkę na wyższy poziom... dosłownie, wzbij się w górę, przy okazji używając Growl, gdyby wróg nie chciałby za tobą podążyć, schowaj się w drzewach,a gdy wróg w nie wleci, użyj Psywave na gałęzie, by woda z deszczu spadła mu na skrzydła i uniemożliwiła latanie. Gdyby jednak wróg wykazał sie mądrością i nie wleciał w drzewa, wyceluj w niego dokładnie Psywave, powinno go "zdenerwować", a gdy wciąż będzie sterczał jak głaz w eterze, potrząsaj tymi drzewami, robiąc pozory twojej obecności, a tak naprawdę okrąż sprytnie wroga i zaatakuj od tyłu Psywave z małej odległości, uciekając ponownie do drzewa. Uważaj na szybkość tego pokemona! Jest szybki i niegłupi, skoncentruj się, a uda ci się. - zachęcam towarzysza, choć wyczuwam, że ciemne chmury nadchodzą
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Pią Sty 25, 2013 1:40 pm

Ringo posłusznie wzbił się w powietrze, Butterfree od razu za nim ruszył unikając wszystkich Growl'i. Kiedy Twój duszek ukrył się w liściach drzew, motylek nie wykonał żadnego gwałtownego ruchu i cierpliwie czekał, co jakiś czas używając delikatnego Confusiony, tak aby wystraszyć Ringo i nie stracić wody z liści. Misdreavus wykorzystał momenty użycia ataku przeciwnika i przebił go Psywave. Trafiony Butterfree odbił się od drzewa i spadł na ziemię. Niczym wodospad większość wody zleciała z koron drzew i zmoczyły całego motyla, uniemożliwiając mu latanie. Ringo wesoło kręcił się w kółko, co jakiś czas wywalając język na przeciwnika.

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 20040% Vs. 60%~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 12

Ringo:
~ brak
Butterfree:
~ 2x zmniejszony atak
~ uniemożliwione latanie
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Pią Sty 25, 2013 1:54 pm

Bardzo dobrze Ringo, nieźle Ci to wyszło - pochwalam pokemona - Jednak walka się nie skończyła, Butterfree, choć nie może latać, może słać Confusiony z ziemi. Poza tym, ma również kończyny, więc nie myśl, że jesteś bezpieczny. Żeby wygrać, bądź na wysokości i atakuj z góry, spróbuj nie być na ziemi za dużo, nie wiemy, jak szybki jest na dole. No, nie wygłupiaj się już i wzleć do góry, okrąż go i z odległości półtora metra atakuj Psywave w tył, tak, by nie mógł skontrować Confusion. Nie podlatuj bliżej, bo jego Bug Bite może Cię znokautować, a tego chyba nie chcemy. Gdyby odwrócił się do ciebie, okrąż go, powtarzając instrukcję. Ślij Psywavy głównie na głowę, może go trochę zmiękczy.
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Sob Sty 26, 2013 11:14 am

Ringo posłusznie atakował Psywave z góry, jednak Butterfree zręcznie odskakiwał od tych ataków. Za pierwszym okrążeniem motylek dał się nabrać, ale za drugim razem zniwelował Psywave swoim Confusion. Widać było że zmoczone skrzydła utrudniają mu poruszanie się, ale daje radę.

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 20040% Vs. 30%~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 12

Ringo:
~ brak
Butterfree:
~ 2x zmniejszony atak
~ uniemożliwione latanie
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Sob Sty 26, 2013 9:17 pm

Dobra Ringo, ten Butterfree zaraz się otrząśnie a my będziemy w tarapatach, więc pokaż mu, kto jest samcem alfa! - zachęcam pokemona do dalszej walki z lekkim obrzydzenie, nie jestem zwolennikiem takich ckliwych tekstów - Taktyka podobna, ale ulepszona która pozwoli zaskoczyć wroga - znów pojawia się na mojej twarzy uśmieszek. - Po pierwsze gdy będziesz walczył z nim twarzą w twarz, celuj wciąż w głowę, najlepiej w oczy, a będzie łatwiej gdyż nie ma on ich małych, jednak takich sytuacji nie powinno być dużo... A teraz drugie... jako, że jesteś duchem, schowaj się pod ziemią, okrąż pokemona i "wyskocz" atakując wroga Psywave'em w tył,a następnie powtarzaj. Wróg nie będzie wiedział, gdzie wyskoczysz, ale gdy wykalkuluje, że będziesz atakował mu plecy, zaskocz go. Powinno ci się udać, a przy szczęsciu, wróg dostanie zawrotu głowy. No, to dalej, walcz! - mówię do pokemona po czym podpieram się pobliskiego drzewa.
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Sob Sty 26, 2013 9:42 pm

Ringo delikatnie skinął głową po czym ruszył do boju, o wiele większej energii niż wcześniej. Kontaktów w cztery oczy nie było więc oba pokemony jako tako mogły chwilę odsapnąć. Misdreavus trochę się zapędził i pokazał język Butterfree, po czym wypiął się na niego. Confusion o mały włos spudłował. Duszek lekko przerażony natychmiast wsiąkł w ziemię. Motyl był zupełnie zdezorientowany, najwyraźniej pierwszy raz widzi pokemona ducha. Dostał pierwszy raz w plecy z Psywave, chciał skontrować Confusion ale Ringo już tam nie było. Bowiem był on już znów za plecami i znów zaatakował. Powtórzył to kilka razy po czym Butterfree bezwładnie opadł na ziemię.

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 20040% Vs. 0%~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 12

Ringo:
~ + 1lvl
~ + 2PKT frakcji
Butterfree:
~ zemdlał


Ringo radośnie latał w kółko Butterfree. Był naprawdę szczęśliwy, jego pierwsza walka. Pierwsza walka i zarazem wygrana! Jaki jest Twój kolejny ruch? Nie zapomnij o wcześniej wskazanej drodze przez swojego towarzysza!
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Sob Sty 26, 2013 9:56 pm

Jak chcesz to potrafisz, Ringo, jednak twoje wygłupy kiedyś przyniosą ci nieszczęście. Załużyłeś sobie, bym wybrał twój kurs drogi - mówię z uśmiechem na twarzy po czym bezwiednie zmieniam wzrok na pokonanego wroga i szeptam mu - Jesteś silnym pokemonem, teoretycznie, miałeś większe szanse na wygraną, ale praktycznie Ringo jest dosyć osobliwy i twój plan spalił na panewce. Mam nadzieje, że się z tego niedługo wytaraskasz. Wiesz co? Coś ci dam... - ogłaszam po czym wyciągam z kieszeni Bluk Jagodę i układam koło Butterfly'iego - Tak na zachętę... - mruczę po czym odwracam się i mijam drogowskaz pokazujący lewą strzałkę. Po kilku krokach mówię do Ringo nie odwracając się w jego stronę - Nie myśl sobie, że jestem aż tak wielkoduszny wobec każdego, Bluk berry nie ma żadnych dobrych właściwości, a jedynie kolekcjonarzy z Unovy się nią podniecają, jak to się mówi, upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu. Mam nadzieję, że nie wyprowadzisz mnie w pole, dosłownie i w przenośni, wybierając ten kurs.
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Nie Sty 27, 2013 10:20 am

Ringo radośnie skiną głową, cieszył się że mu zaufałeś. Ale co ta droga przeneisie, nawet ja sam nie wiem. Szliście tym samym tempem przed dobre kilkanaście minut. Ringo oczywiście kilka metrów przed tobą pokazując Ci którędy iść. Po kolejnych kilku minutach wędrówki wreszcie ujrzeliście koniec tej trasy. Nie wiem czy tego się spodziewałeś ale jest to ślepy zaułek. Dokładniej mówiąc, końcówka trasy jest "oblepiona" przez trujący bluszcz, którego było tutaj naprawdę dużo. Jednak Ringo nie był zawiedziony, wyglądało to tak jak by tego się spodziewał. On wiedział że tak będzie. Dał Ci do zrozumienia że masz się nie martwić. Zrobił kilka obrotów, zmienił potem kierunek i spojrzał w górę. Nim się spostrzegłeś ziemia osunęła Ci się z pod nóg. Miałeś wrażenie jak byś spadał w nicość, dodatkowo czułeś dziwne mrowienie w brzuchu, które zapewne było spowodowane tym że po prostu lewitujesz mimowolnie prosto przed siebie. Po kilku sekundach, wreszcie stanąłeś. Nie wiem czy jednak nie wolałbyś dalej lecieć po pod sobą miałeś jakiś zbiornik pełen wody, natomiast nad Twoją głową spoczywała lewitująca lawa. Nagle jakiś spokojny głos przywołał do siebie Ringo. Po cichu podziękował mu po czym zwrócił się do Ciebie
- Witaj młodzieńcze... Cieszę się że tu trafiłeś... Słyszałem... Słyszałem że chcesz poznać odpowiedzi ni kilka ważnych pytań i dostać się do najbliższego miasta. Pytaj, pytaj a zrobię wszystko co w mej mocy aby udzielić Ci odpowiedzi... Jednak nic za darmo, ale o tym później... - w tym głosie można było wyczuć prawdziwy spokój, wieloletnie doświadczenie życiowe... Może to kres Twojej wędrówki, a może początek? Nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości...
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Nie Sty 27, 2013 1:51 pm

Ledwo się powstrzywałem od wymiotów, byłem niczym na kacu, patrzyłem ze zdenerwowaniem w stronę głosu. Bałem się, że zaraz już mnie nie będzie na tym świecie, ale po kilku chwilach opamiętałem się. - Kim ty jesteś?! Pewnie Misdreavus specjalnie miał mnie tutaj przyprowadzić! Więc pewnie to tak kończą samotni podróżnicy... Kim ty w ogóle jesteś? Woda... Lawa... Troszkę przypomina Hoenn i jej legendy, ale o czym ja mówię - po co mnie tu sprowadziłeś i co ty ode mnie chcesz? W jaki ty niby sposób możesz odpowiedzieć na pytania? - patrzyłem w stronę głosu rzucając potok pytań
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Wto Sty 29, 2013 3:21 pm

Po słowach, które wypowiedziałeś Ringo spojrzał na Ciebie z lekkim wyrzutem, najwyraźniej dlatego że zadał sobie tyle trudu podczas walki abyś my zaufał a ty nie okazujesz ani grama zrozumienia. Głos wydobywający się z niewiadomego punktu na chwilę zamilkł. Po kilku sekundach znów do twoich uszu dotarł znajomy dźwięk
- Tak, Twój przyjaciel Misdreavus jest jednym z moich najlepszych przyjaciół. Widać że jesteś bystrym chłopakiem, niemniej jednak skąd do głowy przyszła Ci myśl o zakończeniu tutaj swojego żywota? Myślałem że ufasz swojemu towarzyszowi... Ale zostawiam tę kwestię wam... Hmm, ludzka ciekawość zawsze mnie zaskakiwała, jednak opowiem Ci nieco o sobie. Jestem pokemonem duchem, jak to wasze ludzkie umysłu ogarniają. Od pokoleń jestem nazywany Abraham przekładając na wasz język. Skoro nawiązałeś do Hoenn, właśnie stamtąd pochodzę, tam się wychowałem kilka wieków temu. Słuszna uwaga odnośnie lawy i wody, naprawdę masz bystre oko. Sprowadziłem Cię tu, ponieważ Ringo opowiedział mi Twoją historię i postanowiłem Ci pomóc z pewnych powodów, ale o tym dowiesz się w końcówce twojej podróży. Tak jak wspomniałem wcześniej, jestem duchem, rzekłbym starożytnym. Świat pokemon nie ma dla żadnych tajemnic, oferuję Ci doskonałą pomoc, lecz za każdą usługę musisz wykonać dla mnie różnego rodzaju zadania. Zapytasz pewnie dlaczego sam nie tego nie wykonam, już mówię. Jak mówiłem wcześniej, jestem duchem i te zadania wymagają ingerencji człowieka. Wiesz co mam na myśli. Myślę że nie muszę mówić Ci w jaki sposób potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania... Zatem pytaj!
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Czw Sty 31, 2013 6:45 pm

- Jak niby, według ciebie, panie duchu, można wierzeć pokemonowi jak i człowiekowi po 1,5 tygodnia znajomości? - wyrzucam to Panu D. - Poza tym, czy pokedex mógłby Cię jakoś sklasyfikować, czy jesteś kimś/czymś nowym...lub nieodkrytym? - zadaje pytania dotyczące tożsamości - Wracając do wykonania zadań... I tak sama droga byłaby nudna, a w życiu nie mam nic szczególnego szczerze mówiąc oprócz tejże wyprawy... Powiedzmy, że się zgadzam, co muszę zrobić, robić, wykonać, a może złapać?
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Nie Lut 03, 2013 10:58 am

- Uwierz mi młody człowieku, zaufać można od pierwszej chwili, Trzeba tylko umieć. Te wasze Pokedex'y co nieco mówią o mojej postaci, ale tylko wygląd i nazwa. Jak chcesz możesz sprawdzić, może nabierzesz większej pewności i ufności rozmawiając ze mną. - po chwili ciszy duch znowu dodał
- Pierwsza misja nie będzie zbyt trudna ale nie przyzwyczajaj się. Początki zawsze są łatwe.Tak więc... Twoim pierwszym zadaniem będzie odzyskanie pewnego artefaktu. Nie powiem Ci jak wygląda bo było by to zbyt proste, poza tym chcę sprawdzić Twoją zaradność. Jesteś gotowy czy masz jeszcze jakieś pytania?
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Nie Lut 03, 2013 12:12 pm

W czasie gdy mówił o tym artefakcie, próbuję wyciągnąć Pokedexa i najeżdzam na niego, myśląć, że może dowiem się czegoś więcej o nim, czymkolwiek jest.
- Dobra, umowa stoi, ale przecież nie przyniosę Ci tego nie wiedząc nic o tym czymś... Chyba nie będę musiał ci przynieść Orbów z Hoenn, skoro mówisz, że stamtąd pochodzisz? Poza tym takowe artefakty chyba są strzeżone przez jakieś sekty czy coś w tym rodzaju... I jeszcze jedno... skoro będę tego szukał, znając życie po całym Johto, jak będę się z tobą kontaktował? Masz może, bo ja wiem, dostęp do fal radiowych, byś mógł komunikować się ze mną przez Pokegear? - pokazuje na urządzenie wyjmując je z kieszeni - I ostatnie, ale chyba najbardziej mnie nurtujące pytanie - skąd znasz Misdreavus, czemu znalazł mnie w dzień - skoro duchy występują w nocy i jaka jest jego historia? - zadaję pytania o moim partnerze, patrząc na Ringo. - W sumie, jest to pokemon duch, który kiedyś musiał być kimś żywym... - myślę sobie.
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Czw Lut 07, 2013 3:36 pm

Pokedex zapikał w jakiś dziwny sposób i Twoim oczom ukazały się następujące informacje:
~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 477 ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) 477
Dusknoir #477
Płeć: ???
Lvl: ???
Charakter: ???
Ataki: ???
Ability: ???
- Złudne urządzenie, ale wam ludziom daje pewien zarys z czym się spotykacie. Mniejsza... Jeśli chodzi o dotarcie do artefaktu... nie martw się o to. Po prostu Cię teleportuje w miejsce, w którym się on znajduje, więc nie martw się, nie jest to misja wymagająca wieloletniego poszukiwania ale też nie jedyna, którą Ci zlecę. Jak mówiłem wcześniej, świat pokemon jest mi doskonale znany i będę mógł Ci pomóc w twojej misji. Jeśli chodzi o kontakt... Schowaj to urządzenie, kontakt możesz mieć ze mną cały czas za pomocą Ringo - w tym momencie mały duszek delikatnie się uśmiechnął - Wystarczy że go o to poprosisz. Tylko nie wzywaj mnie z byle powodu! Młody człowieku, masz dużo pytań lecz na wszystkie odpowiedź poznasz w niedalekiej przyszłości. Wydaję mi się że to wszystko. Potrzebujesz czegoś jeszcze czy mogę już Cię teleportować?
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Czw Lut 07, 2013 4:05 pm

- W skrócie mnie poinformowałeś o sobie, Dusknoir'arze. Wydaje mi się, że łatwiej byłoby gdybym nazywał Cię skrótowo, wolę wyrażać się schludnie niż plątać język. No cóż, skoro nie masz nic więcej do powiedzenia, teleportuj. - powiedziałem do pokemona, który wydawał się być za człowieczy jak na takowego.
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Elmo Sob Lut 09, 2013 11:36 am

Abraham wykonał zwinny ruch ręką po czym wraz z Ringo unieśliście się bardzo wysoko, prosto w lawę. Wlecieliście prosto w nią, po czym obróciliście się o 180 stopni i upadliście na ziemi. Odruchowo się podniosłeś. W okół Ciebie było pełno wysokich drzew z lianami oraz pełno tropikalnych krzaków i krzewów. Jednym słowem, jesteś w dżungli. Przed Tobą była ogromna świątynia, która wznosiła się do nieba. Na samym czubku widniał jakiś bardzo mały przedmiot. Sam nie wiem co to jest. Twój wzrok powędrował niżej, była tam jakiś obóz a w nim pełno ludzi w dziwnych strojach, którzy ciągle wskazywali na szczyt świątyni. Były tam również klatki, z daleka dało się wywnioskować że coś lub ktoś są lub jest uwięziony/uwięzieni właśnie tam. Na twarzy Ringo pojawił się delikatny niepokój, jednak dał Ci do zrozumienia że Cię nie opuści. Jak rozegrasz tę partię, to już Twoja w tym głowa.
Elmo
Elmo

Male Liczba postów : 61
Birthday : 26/08/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : biorą się idioci?

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Ghuji Sob Lut 09, 2013 11:56 am

Postawmy sprawę jasno, mam wziąść ten przedmiot z tejże świątyni, uważając na tych tubylców... ale przy okazji chętnie bym zobaczył co oni zamknęli w tych klatkach, kto wie, w dżungli zawsze znajdują się cenne okazy pokemonów - myślę sobie - Niech ja się przyjrzę bliżej tej świątyni i dostępu do niej... Stąd chyba kiepsko to widać... Ale czy uda mi się wspiąć się na takie drzewo? - patrzę wzwyż na pobliskiego drzewo, chyba jakiś bananowiec albo drzewo kokainy, w dżungli zawsze tego pełno. W dżungli również są ciekawe gatunki jagód, nie powiem, jakaś halucygenna przydałaby się, np. by omamić tych tubylców. Tubylców... a co jeśli to jakaś sekta, kłusownicy, albo zdziwaczali badacze... Wracając do świadomości, rozglądam się za jagodami, albo pokemonami. Sam próbuję wspiąć się na drzewo w celu zobaczenia terenu. - Ringo! Weź się skontaktuj z Abrahamem i spytaj się... o wszystko. Co jest tym artefaktem, co to za ludzie, jakie pokemony tu występują, co to za miejsce itp. Jakby ci się udało, spróbuj pózniej podlecieć do tego obozu i po kryjomu dowiedź się czegoś - mowię do pokemona
Ghuji
Ghuji

Male Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 110
Skąd : kujawsko-pomorskie

Powrót do góry Go down

~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji) Empty Re: ~ Nie ma to jak zioło... (Ghuji)

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach