Jak być dobrym noł lajfem? - Gra Hideki Naleśnik

Piękny poranek, słońce świeci i te sprawy. Razem z Yuki wyszliście właśnie z jej domu, właściwie to ona wyszła, czekałeś na nią pod domem kilkanaście minut, bo niby miała coś ważnego do załatwienia, te kobiety to jednak potrafią wkurzyć. Koniec końców jednak wyszła i możecie ruszać w drogę.
-Jesteś pewien, że wszystko wziąłeś z domu? - zapytała się dziewczyna tuż przed wyjściem.
-Przypominaj sobie teraz, póki jesteś niedaleko! - tu już zaczęło się robić groźnie, co ona sobie w ogóle myśli, że jakiś tuman jesteś?

Zastanowiłem się nad wszystkimi ważnymi rzeczami pomijając takie pierdoły jak jedzenie co miała wsiąść Yuki.

-Zdaje się że tak- uśmiechnąłem się do niej. -Powiesz mi jakiego pokemona dostałaś?-pyta ciekawy czując swojego balla w kieszeni, jeszcze nigdy nie sprawdzał squirtla, trzeba by było niedługo to uczynić.

Zdecyduj się czy piszesz w pierwszej osobie czy trzeciej
_______________________________________________________
-A oto takiego - powiedziała dumna jak paw, po czym z jej balla wyskoczył taki oto stworek:

-Czyż nie jest on słodki? - dodała po chwili przytulając malucha.
-Czyli co, możemy ruszać? - zapytała się po maltretowaniu Pichu.

Przeskanował Pichu swoim Dexem/Mini komputerkiem(do ustalenia potem i sie post zeeytuje) -uśmiechając sie do Yuki.

-Słodki, ale ty bardziej-wyszeptał.- To Zdaje się że wyruszamy.--podniósł swój bagaż i czekał na swoją dziewczynę, po chwili jednak położył go z powrotem i wywołał swojego Squirtla.

-Jego też by wypadało przeskanować.-zeskanował go-W sumie jego pierwszy raz poza ballem-patrzył na pokemona wąchającego jego nogawkę.

Takich oto informacji udzielił Ci dex na temat Pichu:

#172 Pichu [F]
Level: 7.00
Typ: Elektryczny
Ataki: Thundershock, Charm, Tail Whip
Charakter: Zachowuje się równie słodko, co wygląda, zawsze stara się być w centrum uwagi. Jeżeli jego właściciel jest zainteresowany innym stworkiem, natychmiast pokazuje swoją zazdrość

-Już mi tak nie słodź - powiedziała lekko zawstydzona dziewczyna
Już mieliście ruszać, ale przypomniałeś sobie o swoim stworku, wypuściłeś go z balla, ten lekko zdezorientowany rozgląda się dookoła
-Squedo squedo - energicznie macha głową dookoła siebie ogarniając, co się dzieje, w międzyczasie otrzymałeś jego skan:

#007 Squirtle [M]
Level: 7.00
Typ: Wodny
Ataki: Tackle, Tail Whip, Bubble
Charakter: Bardzo ambitny stworek, zawsze stara się być tym najlepszym. W walce jest strasznie zadziorny, daje z siebie wszystko, nawet jeżeli wie, iż nie jest w stanie zwyciężyć

-Jeej, ten żółwik też jest śliczny - dodała lekko zaskoczona Yuki.

~Możliwe ~ uśmiechnął się patrzac jak stworki zaczynają sie sobą interesować.~powinnismy wyruszac, wedlug planu przez ten las~wskazał na sciane drzew tuz przy wiosce~ powinnismy sie dostać do Viridian City, według planów. Jednak...~zamyślił się lekko... ~ tylko gdzie znaleźć miejsce na chwile odpoczynku... Będziemy szli grubo ponad dwa dni.

Zauważył że dziewczyna bardziej interesuje się stworami jak nim... Cała Yuki, pomyslal po czym polozyl jej reke na glowe.~ słuchasz mnie?~spytal sie widzac ze zwróciła na niego uwage.

-No to stojąc tak raczej tam nie dojdziemy. Spokojnie, cały czas Cię słucham - powiedziała zadowolona Yuki, po czym ruszyła na północ, czyli tam, gdzie należało iść.
-Eh... już nie mogę się tego doczekać, ta podróż będzie fantastyczna! Przynajmniej takie są plany - zaśmiała się lekko patrząc w Twoją stronę, jej oczy są na prawdę piękne, łał - tyle można powiedzieć.
-Tak właściwie to jeszcze o tym z Tobą nie gadałam - jakie masz cele jako trener? - zapytała się po chwili ciszy.

Jako trener?-zapytał się- w sumieeee~~ nawet nie wiem... Mówiłem ci, na razie mam aspiracje w tej nieszczęsnej informatyce, a pokemony to... Miły dodatek i jakaś obrona, a ty masz jakieś cele? Aspiracje?-usmiechnął sie idąc z nią w kierunku lasu. -Mało o tym mówiłaś, tylko tyle że chciałabyś skończyć to co ojciec zaczął.- Schował swojego squirtla do pokeballa gdy zauważył że ten z zaciekawieniem zaczął gryźć słupek od płotu. Po chwili ciszy popatrzył na jej strapioną minę-Co się stało? Nie chcesz o tym mówić?

-A no tak, zapomniałam. Mam nadzieję, że w końcu zapomnisz troszeczkę o tej informatyce - dziewczyna puściła Ci oczko.
-Wiesz... właściwie to ojciec tak mi wmawiał, że powinnam być taka jak on, a nawet lepsza... ale ja nie wiem czy chcę walczyć, czy też może spróbować się jako koordynatorka. To ciężka decyzja - odpowiedziała Ci, a kiedy spoglądała w niebo, w jej oczach można było zauważyć zamyślenie.
Po krótkiej chwili jednak powiedziała
-W sumie mam pomysł, jeszcze nie sprawdzaliśmy swoich pokemonów w walce, tak więc wyzywam Cię! - powiedziała dumnie wyciągając przed twoją twarz swój PokeBall.

Chłopak popatrzył na nią z lekkim zdziwieniem, jednak powinien sie domyslać że jego Yuki zrobi cos takiego.

-Squirtle, wypad z balla, będzie się działo-usmiechnął sie do dziewczyny- zaczynajmy wiec, a co do informatyki, zobaczymy, może mnie odciągniesz.

Squirtle wylądował przed hidekim i czekał na polecenia chłopaka, natomiast Hideki czekał aż jego partnerka wywoła swojego pokemona.

Oboje dosyć szybko wypuściliście swoje pokemony z balli, oba od razu domyśliły się, o co tutaj chodzi, a więc zwarte i gotowe czekają na wasze polecenia.
-Jako, że musiałeś na mnie tyle czekać pod domem, zacznij! Chociaż raz niech zacznie facet! - powiedziała śmiejąc się Yuki.
-Squedo! - Squirtle stanął przed Tobą z zacieszem na japie, chyba lubi pojedynki.

Usmiechnał sie i wydał serię poleceń squirtlowi-Użyj tail whip żeby zmniejszyć obrone Pichu, następnie zaatakuj seriami tackle, uskakuj przed ciosami a jak jesteś daleko i bedzie mala szansa na trafieniem tackle użyj babelków i gdy pichu bedzie mial ograniczone pole widzenia uderzaj tackle!-gdy tylko wypowiedzial to zauważył że squirtle już przygotował sie do pierwszego ataku.

Squirtle ruszył do ataku, na początku udawało mu się sprawnie okładać małego Pichu swoimi ciosami, jednak przewaga typów była po stronie Yuki. Rywal sprytnie uderzał Thundershockiem, dzięki czemu zyskał lekką przewagę.
Squirtle - 79%
Pichu - 84%

Widzac ze pichu ma przewage postanowil zmienic troche taktyke. ~Squirtle, zwolnij ruchy, obserwuj pichu i gdy bedzie przygotowywal sie do ataku to uzywaj tackle, jak najlepiej potrafisz, jak pichu bedzie chwile zdezorientowany po ataku uzyj tail whip~wydal polecenia i usmiechnal sie do dziewczyny prawie calkowicie skupionej na potyczce pokemonow.

Pisz jakieś bardziej rozbudowane taktyki, bo 2 ataki na te 4 linijki to ta walka wiecznie Ci będzie trwać
_____________________________
Twój przyjaciel posłusznie zaczął uważniej obserwować przeciwnika, niestety jego atak Thundershock był bardzo precyzyjny, jednak Squirtle nie zamierzał odpuszczać i oddawał mu Tackle.
Squirtle - 65%
Pichu - 70%