berry vs. Hawinian

Wasza Arena:

Podniebne Tornado: Arena, która znajduje się wysoko w powietrzu. Pokemony walczą przeważnie na ogromnej górze, która znajduje się w chmurach. Arena jest kamienna. Nie ma żadnych tras. Jeżeli pokemon wyskoczy spoza strefy walki to musi zostać przechwycony przez trampolinie i z własną siłą wejść na arenę, po czym spowrotem walczyć z przeciwnikiem. Typy pokemonów, które doskonale sobie radzą w walkach na tej arenie "Latające/Smoki" Typy pokemonów, które słabo sobie radzą w walkach na tej arenie: "Robak/Duch"

Kolejność:
Hawinian->berry>JA->berry->Hawinian->JA..itd.
-------------------------------------------
Powodzenia

Spokojnym krokiem wszedłem na arenę. To mój drugi pojedynek. W pierwszym pokonałem Brocka lidera Gymu. Wchodząc ukłoniłem się publiczności, a następnie przywitałem z moim rywalem. Wooper ruszaj! Wooper jesteś świetnym pokemonem. Wierzę, że to wygrasz i nie dasz się pokonać. Pamiętaj by unikać ataków przeciwnika. Masz nad nim przewagę i wierzę, że z nim wygrasz. Arena jest kamienna wykorzystuj więc naturalne podłoże by wykonywać uniki. Zacznij od ataku tail whipem. Następnie skryj się za głazem i zmyl swojego przeciwnika by nie wiedział gdzie jesteś. Następnie zaatakuj water gunem. Jeżeli nie zdążysz uciec przed atakiem przeiwnika skontruj jego atak water gunem. Następnie jescze raz spróbuj obniżyć jego obronę tail whipem. Do boju wooper!

Wchodzę na arenę i także witam się z przeciwnikiem oraz grupą swoich fanów :>

-Ruszaj Growlithe. Nasze dzisiejsze zadanie jest nieco utrudnione ze względu na przewagę przeciwnika, ale wierzę, że dasz radę. Na samym początku użyj Leer, aby obniżyć jego obronę, a następnie z dość dalekiej odległości atakuj Ember'em. Postaraj się tym nieco zaślepić przeciwnika. Ogień nie będzie miał na niego jakiegoś znaczącego wpływu, ale możemy rywala nieco zdezorientować. Następnie schowaj się za jakimś kamieniem starając się unikać wszystkich jego ataków, zwłaszcza tych wodnych. Następnie zaś podbiegnij do Pokemona i mocno go ugryź (Bite). Potrzymaj go trochę w zębiskach, po czym strzel potężnym Ember'em!

Pokemony od początku walki ostro zaczęły pojedynek. Dawały z siebie ile tylko mogły starając się pokazać co potrafią. Mimo jednak tego wszystkiego to Wooper zaczął lepiej. jego ataki były mocniejsze i bardziej efektywne dzięki czemu wysunął się na prowadzenie lecz trzeba pamiętać że to dopiero początek walki i jeszcze dużo może się wydarzyć...

Growlith wytworzył trochę dymu i co prawda zaskoczyło to trochę przeciwnika ale nie na długo. Wooper nie dał się dogonić a wręcz tylko coraz bardziej odskakiwał przeciwnikowi i walka robiła się dość jednostronna...

Growlit był teraz trochę bardziej opanowany. Wooper przez taką dużą przewagę stracił trochę czujności przez co oberwał trochę. Growlithe zaczął powoli odrabiać straty do przeciwnika. Widać że pies nie ma ochoty się poddawać mimo tego że jest na straconej pozycji jak na ten moment...

Wooper wziął się ostro do walki na nieszczęście Growlitha. Atakował z dużą mocą kontrując każdy atak przeciwnika ze zdwojoną siłą. Mimo to, o dziwo Growlith wcale nie odstawał. Był na arenie bardziej skoordynowany i częściej unikał ataków przeciwka. Co prawda jego płomienie nie robiły zbyt wiele ale kamienie które rozbijał raniły przeciwnika i dzięki temu odrabiał straty.

-Biegnij w stronę przeciwnika szczerząc w jego stronę zęby, ale przestrasz go szybko i zaatakuj Ember'em! Postaraj się ponownie przygnieść rywala do skały, po czym zaatakuj Tackle'm, tak aby dodatkowo zniszczyć skałę! Na koniec jeszcze raz zaatakuj przeciwnika falą ognia używając oczywiście Ember!

Sorry, ale trochę już nie mam pomysłów, a walka i tak dobiega do końca ;s

Wooper po prostu dokończył dzieła. Growlith jeszcze się starał, oczywiście nie odpuścił lecz to nie wystarczyło. Wodny pokemon okazał się po prostu silniejszy i szybszy. jego ataki były bardziej skuteczne i dlatego psiak musiał uznać jego wyższość.

-No to jedziem! W momencie kiedy Gastly będzie teleportował się na arenie, ty zacznij po niej.. biegać z jednoczesnym użyciem Thundershocka. W ten sposób rozjaśnimy troszkę arenę, a dodatkowo zabierzemy mu trochę HP. Kiedy namierzysz już Pokemona - nie pozwól mu uciec i jednocześnie atakuj Thundershock. A następnie atakuj go Thunder Wave aż do momentu, kiedy Pokemon nie będzie sparaliżowany. Dzięki temu nie będzie miał problemy z wykonywaniem ataków.

Mareep zaczął bardzo ostro. Był wypoczęty przez co Hypnosis przeciwnika nie działało. Owieczka szybko zdobyła sobie przewagę ciskając atakami to na lewo, to na prawo i trafiając w przeciwnika. Gastly bardzo się starał lecz tylko drasnął przeciwnika w porównaniu do tego co robił Mareep.

-Dobrze nam idzie, ale może tym razem pójdzie nam jeszcze lepiej. Zacznij od Growla, aby redukować statystykę jego ataku, możemy umówić się, że będziesz używał tego ataku wtedy, kiedy będziesz miał "przerwę" - nie będziesz musiał ani atakować, ani odpierać ataków rywala. Od razu potem atakuj Thundershockiem. Staraj się go sparaliżować. Biegaj po arenie, aby przeciwnik nie dał rady zaskoczyć się swoimi unikami. Teraz postaramy się wykorzystać naszą technikę konkursową, którą nazwę Paralyz Tail! Naładuj się Thunder Wave i bądź gotowy do ataku na rywala, rozpędź się i wyskocz. W ostatnim momencie użyj Iron Tail, tak aby Pokemon oberwał naelektryzowanym, stalowym ogonem. Na koniec sprowadź go do parteru używając do tego mocnego Iron Tail'a, a żeby tego było mało - już na powierzchni ziemi przygnieć go ogonem do ziemi i wyładuj się Thundershockiem, a następnie Thunder Wave'm!

Mareep był po prostu nieosiągalny dla duszka. Mimo jego tak dużych starań nie udawało mu się mocno uszkodzić przeciwnika. Mimo jednak tego walczył do końca i ze wszystkich sił. Mareep zaś spokojnie trzymał sie swojego tempa aż do momentu gdy Gastlu użył Hipnosis i teraz owca śpi.