Gra Ajany

2 posters

Go down

Gra Ajany Empty Gra Ajany

Pisanie by Bezimienny Pią Kwi 12, 2013 10:50 pm

Imię: Ajana
Nazwisko: Davis
Wiek: 15
Charakter: Nadzwyczaj pogodna osóbka. Znajomych często zaskakuje umiejętnością śmiania się ze wszystkiego bez względu na okoliczności. Uwielbia słuchać muzyki, jak również grać na gitarze. Od lalek i sukienek zawsze wolała gry video i sportowe bluzy. Nie od razu ufa ludziom, ale kiedy już się z kimś zżyje, to jest do niego bardzo przywiązana. Pokemony traktuje na równi z ludźmi.
Wygląd: KLIK - Ajana jest średniego wzrostu szatynką o brązowych oczach. Dodajmy jeszcze fakt, że ma ciemną cerę. Czy to nie czyni jej teoretycznie ładną dziewczyną? Kwestia sporna. Nie przepada za sukienkami, bluzeczkami z koronką, kwiatowymi wzorami i wieloma innymi rzeczami, które spora część dziewczyn mogłaby nazwać ślicznymi. Zamiast tego woli ubrać ulubione jeansy, bluzę i do tego czapkę.
Historia:Każdy chyba wie, jak wygląda zwykłe, beztroskie życie. Świat wydaje się tak piękny, kiedy największym problemem jest kłótnia z rodzicami o to, że za późno wróciło się do domu, albo o wieczny bałagan w pokoju. Tak właśnie wyglądało życie Ajany. W dzieciństwie cały dzień potrafiła spędzić z Chrisem, brązowookim szatynem z sąsiedztwa. Z czasem, mimo, że dziewczyna nigdy nie narzekała na brak towarzystwa, chłopak stał się jej jedynym prawdziwym przyjacielem. Kto by nie marzył o takim życiu? Dla dziewczyny nie liczyło się bogactwo, sława, ani żadne tego typu luksusy. Jedyne, czego naprawdę jej brakowało, to możliwość posiadania własnego pokemona. Chciała mieć pupila, którym mogłaby się opiekować, ale zarazem prawdziwego przyjaciela, który byłby zawsze przy niej. Jak na to zareagował jej kochający ojciec? Otóż, kiedy pewnego dnia wróciła ze szkoły, już od pierwszych chwil czuła, że coś jest nie tak. Jej rodzice zerkali na nią co chwilę, jakby na coś czekali. Niepewność nie trwała długo. W jej pokoju, na łóżku, siedziała mała, pomarańczowa małpka. Wyobraźcie sobie jej radość kiedy okazało się, że pokemon należy do niej.
- Tu jest jego pokeball. – powiedział tata podając jej czerwono-białą kulę i pudełko.
- Co jest w środku? – zapytała spoglądając na pojemnik.
- Pokeballe, pokenav i pokedex, czyli podstawowy ekwipunek trenera. Uznaliśmy z mamą, że skoro masz pokemona, możesz też zostać trenerką.
- Dziękuję, naprawdę, ale chyba nie jestem gotowa. – przyznała – Wezmę to, ale póki co zostaję w domu.
Tak też zrobiła. Jednak jej fascynacja pokemonami rosła. Swojego Chimchara nie trenowała, ale czasem wychodziła obserwować pokemony ptaki, które chowały się na drzewach. Nową pasją zaraziła również Chrisa. Nie miał on swojego pokemona, ale jego ojciec – trener – obiecał przywieźć mu jakiegoś, kiedy tylko będzie w pobliżu domu. To brzmi zbyt dobrze, prawda? Prawda. Kiedy wszystko układa się dobrze, to znaczy, że niedługo przestanie. Tak było i w tym przypadku. W domu Davisów zawitał nowy gość. Dziecko? Bynajmniej. Alkoholizm. Na początku w jego sidła wpadł ojciec Ajany, ale i matka długo się nie broniła. Rodzice bardzo często się kłócili, a na nią złościli się o wszystko. Problemu w domu odbiły się na jej zachowaniu. Nie była tak pogodna jak wcześniej. Znajomi zastanawiali się co się dzieje, jednak tylko Chris znał prawdę. Często spędzała u niego całe dnie, by jak najmniej przebywać w domu. Jednak to nie wystarczyło. Była sobota, a Chris wraz z mamą pojechał po ojca. W normalnych okolicznościach by ją to cieszyło, w końcu przecież jej przyjaciel dostanie upragnionego pokemona, ale nie teraz. Jedyne, co mogła zrobić, to wyjść pooglądać pokemony. Jednak ile można siedzieć na dworze?
- Gdzie byłaś smarkulo? – krzyknął ojciec na powitanie.
- Na dworze – odpowiedziała. Obojętnie ruszyła w stronę swojego pokoju, nie miała zamiaru z nim rozmawiać.
- Traktuj mnie z szacunkiem! – krzyknął. Poczuła ból. Na jej twarzy spoczęła pięść rozzłoszczonego ojca. Wbiegła do pokoju i usiadła na łóżku. Schowała twarz w dłoniach. Chimchar zrozumiał, że coś jest nie tak. Usiadł obok niej, co chwilę spoglądając z pytaniem „Co się stało?” wymalowanym na pyszczku.
- Pierwszy raz mnie uderzył. – załkała – Nigdy wcześniej czegoś takiego nie zrobił.
Otarła łzy. Jej decyzja była szybka. Do torby spakowała bluzę i kurtkę. Do jednej z bocznych kieszeni włożyła wszystkie słodycze, jakie udało jej się znaleźć w jej pokoju, butelkę wody, a także paczkę chusteczek. Przeszukała pokój w poszukiwaniu jakichkolwiek pieniędzy. Łącznie 5000$. Nie jest źle. Z szafki wyjęła pudełko, które kilka miesięcy temu dostała od rodziców. Widniał na nim duży, ozdobny napis „Na później”. Nie pamiętała nawet, po co to napisała. Wiedziała tylko, że „później” właśnie nastąpiło. Całą zawartość pudełka schowała do torby. Wyjęła kartkę, pośpiesznie coś na niej zapisując. Notes i długopis wrzuciła do torby – w końcu wszystko się może przydać.
- Wybacz, że to robię, ale nie ma innego wyjścia. – Ajana schowała Chimchara do pokeballa. Otworzyła drzwi najciszej jak tylko umiała. Rodzice siedzieli w swoim pokoju i oglądali telewizję. To było jedyne wytłumaczenie dla faktu, że jest tak cicho. Wyszła z domu niezauważona. Podbiegła do drzwi domu Chrisa. Jeszcze raz spojrzała na kartkę.
Mam dość rodziców, wynoszę się stąd.
Mam nadzieję, że do mnie dołączysz.
Do zobaczenia.
Ajana

Wetknęła kartkę do drzwi. Biegiem opuściła miasto. Nie wiedziała gdzie biegła, nie wiedziała jaki ma cel. Wiedziała, że nie będzie mogła wrócić do domu. Ale czy to ważne? Była wolna.
Starter: Chimchar
Profesja: Trener
Partner: Jacyś tymczasowi, potem może Chris
Cel: Dobrze się bawić, poznawać nowych ludzi.
Prośby: Najlepiej jak najwięcej postaci, fajne charakterki ludzi i pokemonów, jakieś ciekawe relacje.

Tak więc własnie znajdowałaś się przed jednym z Centrów Pokemonów. Po udanej nocy, wypoczęta jesteś na wędrówkę? No własnie, ale w którą stronę? To dobre pytanie, Chimchar siedziała Ci na ramieniu i czekała aż obierzecie jakikolwiek kierunek. Miasteczko nie było zbyt duże, wyglądało nieco na takie rehabilitacyjne, uzdrowiskowe czy coś. Pełno staruszków tutaj było, spokojne, bardzo spokojne miejsce. Po chwili doszłaś do Tablicy z planem miasta. Po dłuższym przypatrywaniu się jej, dopatrzyłaś się trzech dróg którymi możesz się udać poza miasto. Jedna prowadziła przez nizinę, na wschód, druga, była rozgałęzieniem tej pierwszej, jedna prowadziła już bardziej na północny - wschód. Trzecia zaś kierowała się na Południowy - Zachód.
Bezimienny
Bezimienny

Male Liczba postów : 2057
Birthday : 20/04/1994
Join date : 24/01/2013
Age : 30
Skąd : Łódzkie

Powrót do góry Go down

Gra Ajany Empty Re: Gra Ajany

Pisanie by Ajana Sob Kwi 13, 2013 9:00 pm

- Bardzo dużo starszych ludzi. Nie czuję się tu zbyt dobrze, a ty Chimi? - Zapytała, po czym nie czekając na odpowiedź mówiła dalej - Zastanawiałam się nad imieniem dla ciebie, ale w sumie nic nie wymyśliłam. Właściwie, to nie wiem o tobie bardzo wielu rzeczy.
Wyjęła swój pokedex. Nakierowała go na małpkę na jej ramieniu i zeskanowała ją.
- To co? Idziemy? - Jeszcze raz spojrzała na mapę. Postanowiła udać się w kierunku północno-wschodnim. W końcu przyzwyczajona była do gier, a północ to przecież najczęściej obierany kierunek w grach.

Ajana

Female Liczba postów : 6
Birthday : 23/06/1998
Join date : 04/04/2013
Age : 25

Powrót do góry Go down

Gra Ajany Empty Re: Gra Ajany

Pisanie by Bezimienny Wto Kwi 30, 2013 4:34 pm

Dex pokazał Ci takie dane:
Gra Ajany Spr_4d_390
Chimchar || 7.oo%
Płeć: Samica
Zdolność: Blaze
Charakter: Bardzo energiczna małpka. Rzadko kiedy umie wysiedzieć na miejscu. Zachowanie dość typowe dla małego szympansa. Lubi grzebać we włosach swojego trenera. Dość komiczna.
Ataki: Scratch, Leer, Ember.
Cały czas gdy mówiłaś do swojej małpki, ta wyszukiwała w twych włosach czegoś ciekawego. Co chwila gadała sobie coś pod nosem, jednak nie wiedziałaś o co jej chodzi. Po chwili zeskoczyła po czym zaczęła przed Tobą pozować i wypuszczać w górę Ember. Chciała Ci się chyba zaprezentować.
Bezimienny
Bezimienny

Male Liczba postów : 2057
Birthday : 20/04/1994
Join date : 24/01/2013
Age : 30
Skąd : Łódzkie

Powrót do góry Go down

Gra Ajany Empty Re: Gra Ajany

Pisanie by Ajana Wto Maj 07, 2013 9:00 pm

Dziewczyna z założonymi rękami przyglądała się popisom mojej podopiecznej. Kto by pomyślał, że jakiekolwiek stworzenie na tym świecie mogłoby tak nagle zacząć prezentować swoje wdzięki.
-Trafiła mi się artystka, tak?
Przykucnęła przy małpce i pogłaskała ją po głowie.
-Bardzo jesteś zdolna. - jej ton przypominał trochę ton, którym mówi się do małego dziecka. - Hej, a może chciałabyś wypróbować swoje zdolności w walce? Albo, albo.. - w jej głosie dało się słyszeć podekscytowanie - może złapiemy ci jakiegoś kolegę lub koleżankę? Co o tym myślisz?
Jeszcze raz rozejrzała się po okolicy. Gdzie można spotkać jakieś dzikie pokemony?

Ajana

Female Liczba postów : 6
Birthday : 23/06/1998
Join date : 04/04/2013
Age : 25

Powrót do góry Go down

Gra Ajany Empty Re: Gra Ajany

Pisanie by Bezimienny Pon Maj 13, 2013 4:54 pm

Chimchar szybko weszła na jedno z drzew i zaczęła skakać z gałęzi na gałąź rozglądając się po okolicy. Ty pobiegłaś za nią. BYło tu dużo poke - ptaków które na widok twojej Chimchar odlatywały. Ta jednak się nie poddawała i latała dalej po gałęziach. W końcu wybrała złą gałaź z której się ześlizgnęła. Wpadła w jakieś gęste i duże krzaki.
Bezimienny
Bezimienny

Male Liczba postów : 2057
Birthday : 20/04/1994
Join date : 24/01/2013
Age : 30
Skąd : Łódzkie

Powrót do góry Go down

Gra Ajany Empty Re: Gra Ajany

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach