Gra Anima

Początek Gry
Bakus1357
Mam tylko pytanie, czy tak bardzo zależy Ci na tej 1 kradzieży z laboratorium? Czy możesz z kad indziej go ukraść? I nie wpisałaś w his gdzie dostałaś takie przedmioty jak pokedex i pokeballe ale już sobie z tym jakoś poradzimy;]
======

A więc start!! Znajdujesz się w mieście zwanym ''Karmazynowe Karmelki'' ( bynajmniej tak powiedział Ci znak na drodze. W Twojej dłoni widniał drobny list z informacjami od swojego ''pracodawcy''. Pierwsza wskazówka mówiła Ci że jednak trzeba iść po przedmioty które Ci pomogą w zdobyciu przesyłki, a obok z nich będzie leżała kolejna wskazówka gdzie znaleźć przesyłkę. W kopercie znajdował się jeszcze tylko mały srebrny kluczyk oraz napisem.
Cytat:
Karmelkowa 13
. /// Dobędziesz te itemki i zaczynamy prawdziwą grę z 2 możliwościami drogi za każdym razem. Very Happy Co ty na to ? ///


Anima
Po przeczytaniu wskazówek udaję się na adres podany na kartce. Gdy już tam dojdę, wsuwam klucz do drzwi, a gdy wejdę, to szukam rzeczy które są mi potrzebne.
------------------------------------
Oczywiście, mogę ukraść go z innego miejsca.


Bakus1357
W skrytce była mała torba w środku której był: pokedex 5 pokeballi i inne szpargały potrzebne do podróży. ( znajdziesz je w nowych KP bo osobiście dokładnie nie wiem co w nich jest a nie chce Cie z niczego okraść. ) W skrytce było jeszcze coś. Mała karteczka z napisem
Cytat:
Peroxidum 21,10,2000r
Tylko co to jest? I co znaczy ta data?

Twój pokedex pokazywał datę 10,10,2000r. Stoisz na środku wielkiej hali targowej, pełno tu ludzi oraz depozyty. Twoim oczom ukazała się mała szafka w roku pomieszczenia całkiem niedaleko twojej i chyba jest niedomknięta? A może raczej opłaca się szybciej sprawdzić co znaczy wcześniejsza nazwa?


Anima
Biorę torbę i sprawdzam co w niej jeszcze jest. Po tej czynności sprawdzam w moim telefonie słowo Peroxidum ( mam internet w komórce) a następnie udaję się do niedomkniętej szafki.
Przy okazji wypuszczam moją Gothitę i skanuję ją pokedexem.




Ostatnie Posty
Ao
Próbowałaś rozpocząć jakiś dialog jednak turbulencje jakie wam towarzyszyły CI to nie umożliwiły! Po chwili wyjechaliście z lasu, i śniegu zaczęło być już coraz mniej. Dupa już Cię nieźle bolała od tego nieustannego skakania ;x

(Wybacz, brak weny.)


Anima
- Niezłe wyboje nie ma co, no ale to jednak są tereny górskie! - powiedziałam sama do siebie odgarniając pozostałe resztki śniegu z twarzy i włosów. Zaczęłam oglądać okolicę co jakiś czas spoglądając na Sparrowa by chociaż trochę zabić nudę podróży.


Ao
Po kilkunasto minutowej jeździe dojechaliście do odśnieżonej drogi z której było już widać tereny bez śniegu, jednak tak czy siak nadal daleko. Sparrow zostawił Cię i sam zawrócił do siebie życząc Ci powodzenia. Tobie, została jednak droga...iść przed siebie z nadzieją że znajdziesz coś fajnego i szybko dotrzesz do miasta portowego.


Anima
- Dziękuje Panu! - krzyknęłam o Sparrowa gdy odjechał. Sama ruszyłam dalej przed siebie, byłam strasznie ciekawa ile zostało mi jeszcze kilometrów do mojego upragnionego miasta. Wypuściłam Glorię z pokeballa i powiedziałam do niej.
- No kochana, długa droga przed nami. Umilisz mi podróż piosenką?


Ao
To był dobry pomysł, wypuściłaś Meloettę, a ta od razu zaczęła pięknie śpiewać. Ten manewr ściągnął wiele dzikich pokemonów z okolicy, które były zainteresowany kojącym śpiewem. Gdzieniegdzie na drzewach znajdował się jeszcze śnieg. Może warto by było przyjrzeć się co to za okazy obserwują twą Meloettę?