"Udowodnie wam!" - gra Keiz'y

- To mój pokemon i to ja mu rozkazałem zaatakować tego Magikarpa i uważaj sobie z rączkami!! Nie obchodzi mnie kim Ty jesteś? Uwięziłaś mnie, zabrałaś mi pokemona i wymagasz ode mnie? No właśnie czego? - wykrzyczałem z siebie, pełny mieszanych uczuć, ale nie przestałem walczyć o swoje? Był pokemon, chciałem potrenować z Yuko, a ta odwala jakieś chore akcje? "Wszystkie wodne pokemony są moje" zaczął ją przedrzeźniać w myślach.

Wiem kto mu rozkazal bo tam bylam jesli sie nie uspokoisz wtedy bedziesz mogl panikowac, w przeciwienstwie do niektorych dbam o obce pokemony. Dlatego Litwick jest bezpieczny. A jak nie wiesz o co mi chodzi to chodzi o szacunek! Boze jak ja nie nawidze tremerow laikow. Zgaduje zes ku*wa dopiero co wyruszyl? wydarla sie kobieta. Czy jak jestes w domu nieznanej ci osoby wpie*dalasz sie w butach i rozbijasz mu doniczki bo masz takie pie*dolone widzi mi sie?! zdenerwowana kobieta zaczela sie jakby zmieniac. Wlosy zaczely sie unosic dookola jej glowy, oczy zaczely zmieniac kolor. Juz nie byly piekne krysztalowe i czyste, teraz zrenice zwezily sie jak szparki u kota a teczowki przybraly ciemniejszy kolor.

- No na prawdę, jak można się tak zachowywać. - powiedziałem i założyłem ręce na wysokości piersi i odwróciłem się do dziewczyny bokiem, na znak obrażenia, albo co gorsza poniżenia. Po czym dodałem:
- Żeby w jednym zdaniu mówić o szacunku, a drugim klnąć jak szewc. No ładnie, ile Ty dziewczynko w ogóle masz lat? Szesnaście? Piętnaście? - mówiąc zamknąłem oczy, żeby pomyślała, że jest tak odrażająca, że nawet nie chce na nią patrzeć.
- No tak masz rację, ewoluuj teraz w jakiegoś pokemona i mnie nie słuchaj!

Coooz.... Skoro ty nie masz szacunku do mnie to czemu ja mialabym miec do ciebie? Wytlumacz mi to cwaniaku. powiedziala do ciebie syrena cos kombinujac z włosami.
Dla twojej wiadomosci. Kobiet o wiek sie nie pyta a skoro juz spytales to powiem ci ze o wiele wiecej od ciebie. W koncu jestem mitycznym stworzeniem. odparpa lekko czekajac na twoja reakcje. Po pomieszczeniu rozlegl sie krzyk, jakby twojego pokemona.