Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
3 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Spojrzałam zawiedziona na Staravie po czym spróbowałam ze Snivy się porozumieć. Gdy to nie wychodzi wychodzę na dwór by pożegnać się z pokemonami rodziców i porobić ich skany by je lepiej poznać oraz by przetestować dexa.
Kuroi- Liczba postów : 32
Join date : 14/02/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
W drzwiach odprowadzili cię rodzice i ich dwa pokemony, chansey który często pomagał wam nie tylko przy pokemonach ale także i przy domowych pracach typu gotowanie i sprzątanie, między nogami taty wiercił się niespokojnie poochyena wyczuwając chyba że już się nie zobaczycie przez dłuższy czas...
Dex pokazał takie informacje:
Dex pokazał takie informacje:
Chansey
Płeć: Samica
Typ: Normal
Poziom: 20
Charakter: spokojny i ułożony pokemon bardzo przywiązany do rodziny swojej trenerki.
Ataki: jak na lv.
Umiejętność: Natural Cure
Poochyena
Typ: Dark
Płeć: Samiec
Poziom: 25
Charakter: Agresywny pokemon, broni swojego terytorium za wszelką cenę.
Ataki: jak na lv.
Umiejętność: Quick Feet
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Kucnelam do pokepsa i zaczelam go glaska uspokajajac ze jeszcze dzis wroce ale ze w najblizszych dniach wyrusze. Teraz byl czas na trening moich pokemonow by w podrozy byly silniejsze. Wyszla na dwor w nadzieji ze moje poki wyszly za mna. Udalam sie na tyly domu gdzie byl dosc duzy plac przeznaczy do treningu pokemonow ktorym pomagali moi rodzice. Postanowilam ze potrenuje swoje pokemony, nie tyle ze w walce ale ogolnie. Powiedzialam do Staravi
Odlec kawalek bys jednak znalazl sie w zasiegu glosu. Jesli uslyszylysz gwizd to przylec i wyladuj u moich nog. powtarzalam ten myk do momenru az poke ptak go sie nauczyl. Do Snivy powiedzialam by pobiegla w krzaki i tez by byla w zasiegu glosu i tez jak gwizdne by wrocila. Powtarzalam to do momentu poki poki nie pojely o co mi chodzi. Gdy juz to zrobily postanowilam powtorzyc to jeszcze pare razy dla utrwalenia nowych nauk.
Odlec kawalek bys jednak znalazl sie w zasiegu glosu. Jesli uslyszylysz gwizd to przylec i wyladuj u moich nog. powtarzalam ten myk do momenru az poke ptak go sie nauczyl. Do Snivy powiedzialam by pobiegla w krzaki i tez by byla w zasiegu glosu i tez jak gwizdne by wrocila. Powtarzalam to do momentu poki poki nie pojely o co mi chodzi. Gdy juz to zrobily postanowilam powtorzyc to jeszcze pare razy dla utrwalenia nowych nauk.
Kuroi- Liczba postów : 32
Join date : 14/02/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
tresura pokemonów przebiegała całkiem nieźle, staravie w myk pojęła o co chodzi, malutkiemu snivyemu zajęło to ciutkę dłużej, pokemony chyba chciały dalej poćwiczyć razem, może jakieś ataki kombinowane? Gdy pokemony trochę się razem bawiły (staravie pikowała na snivyego i go podrzucała do góry tak że maluch robił salto i lądował na jej plecach) myślałaś o tym co by tu jeszcze zrobić...
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Dobra moi drodzy terez cos takiego. Snivy badz na plecach Staravii ale nie spadnij. Staravia wzbij sie w gore i zlec z pomoca Quick Attack i w ostatniej chwili ponownie wzbij sie w gore. Ty Snivy za pomoca Magic Leaf zaatakuj ten kamien (pokazuje jakis dosc spory by byla szansa na trafienie) caly czas bedac na plecach Staravii. proboje do skutku tego ataku mieszanego.
Kuroi- Liczba postów : 32
Join date : 14/02/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Po kilku próbach snivy zaczął dobrze się trzymać na plecach staravii i zaczął nawet puszczać pojedyńcze liście, mijały kolejne minuty treningu i w końcu po godzinie snivyemu udało się wypuścić całą salwę magic leafów w locie. Zadowolone z siebie pokemony jeszcze chwile kombinowały a potem lekko zmęczone przyleciały do ciebie.
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
kucnelam by poglaskac snivy jednocześnie glasczac staravie. Spytałam sie czy mają siłę wrócić same do domu jeśli nie to cofan je do kulek i biegnę zadowolona do domu. Chciałam sie pochwalić rodzicom wyczynem moich pokemonów. Wróciłam i poszłam do kuchni czegoś sie napić i przygotować jedzenie dla moich towarzyszy.
_______________
za taki trening nie ma żadnych expow?
_______________
za taki trening nie ma żadnych expow?
Kuroi- Liczba postów : 32
Join date : 14/02/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Tata był zadowolony z twoich trenerskich postępów, mama jak zwykle pomachała ze zrezygnowaniem głową, jaki ojciec taka córka dosłownie, po czym pogroziła ci chochlą że masz się umyć i siadać do stołu i to bez gadania.
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Pobiegłam do łazienki i bez zwlekania umyłam łapki. Następnie usiadłam do stołu powiedziałam Smacznego. jednak po chwili odskoczyłam od stołu i dałam swoim pokom wody i jakąś karmę. Z uśmiechem usiadłam do stołu.
Kuroi- Liczba postów : 32
Join date : 14/02/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Przed Toba na stole stala zupa wieloowocowa. Pokemony grzecznie jadly swoj pokarm. Rodzice zas siedzieli obok Ciebie i jedli. Tata trzymal w reku gazste czytac ja podczas fego, a mama czytala ksiazke katem oka. Chyba jako jedyna robilas jedna rzecz na raz.
Toooser- Liczba postów : 193
Birthday : 29/12/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : Karton przy Twom domu
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Ze smakiem zjadłam swoje jedzenie. Szybko posprzatałam i spytałam się czy trzeba coś rodzicom pomóc. Jak tak to robie to a jak nie to idę się przejść po okolicy spotkać się ze znajomymi ewentualnie spotkać jakieś pokemony. Chciałam zarzyć świerzego powietrza i poćwiczyć swoją sprawność fizyczną.
Kuroi- Liczba postów : 32
Join date : 14/02/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Po skończonym obiedzie mama kazała umyć Ci naczynia co łatwe nie było, gdyż była ich pokaźna sterta. Zanim się z tym uporałaś minęła godzina, a potem kolejna. Byłaś zmęczona, a pokemony biegały wkoło Ciebie. Widocznie chciały iść pobiegać z Tobą po dworze i się pobawić.
Toooser- Liczba postów : 193
Birthday : 29/12/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : Karton przy Twom domu
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Sama z checia byl polozyla sie i odpoczela. Napilam sie tylko zimnej lemionady i wyszlam na dwor wraz ze swoimi pokemonami. Chcialy sie pobawic to pojde im na reke. Wyszlam przed dom krzyczac do rodzicow ze niedlugo bede.
Kuroi- Liczba postów : 32
Join date : 14/02/2013
Re: Rozmawiając z pokemonami... -gra Kuroi-
Pokemony wybiegły z domu rozbiegając się w dwie strony. Gdy odwróciłaś się nie widziałaś żadnego z nich. Widocznie chciały pobawić się z Tobą w chowanego słodkie zwierzątka.
Toooser- Liczba postów : 193
Birthday : 29/12/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 26
Skąd : Karton przy Twom domu
Strona 2 z 2 • 1, 2
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 2 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach