Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Gra Sury
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Kopia początkowa :: Historie
Strona 1 z 1
Gra Sury
Początek Gry
Wilk
Godzina 19:43, a Ty dalej na nogach. Rano wyruszyłaś w podróż zabierając wszystko co niezbędne i razem z Kibą spotkałaś się na przystanku autobusowym. Zakupiliście sobie bilet miesięczny, by móc bezproblemowo jeździć po całym mieście, a nawet i kraju. Wsiedliście w autobus i po 2 godzinach dojechaliście do jakiejś dzielnicy, w której miał odbyć się pierwszy mecz. Oboje przyszliście pod salę, ale napisane było:
Drogie uczestniczki Turnieju Siatkarskiego! Z powodu ostatniego włamania do szkoły i kradzieży kilku cennych statuetek, mecz został przesunięty i odbędzie się w sobotę.
Dziękujemy i przepraszamy, dyrektor.
Kiba : - Hm... No cóż, dzisiaj jest czwartek. Mamy te całe 2 dni. Masz jakieś pomysły co możemy przez ten czas zrobić?
To co robicie? Szukacie pensjonatu, by przenocować czy masz jakieś własne inwencje twórcze?
Sura
-Uważam, że najpierw powinniśmy znaleźć jakiś nocleg na te dwa dni. Rozpakujemy się iii... możemy wyjść na miasto. Może poznamy tam kogoś fajnego, albo coś ciekawego do zwiedzenia. Co ty na to?
Wilk
Kiba : - No to chodź Kociak...
Chodziliście po okolicach i znaleźliście dwa miejsca. Pensjonat Krwawej Róży, w którym pokój na jedną noc kosztował 15$ oraz Karczma Starego Benka, w którym pokój kosztował 10$, ale za to była to niezła knajpka.
K : - Który wybieramy? Wiesz, że mi to częściowo laska...
Sura
- Hmm... Wybrać luksusowy pensjonat czy lepiej tańszą, gorszą Karczmę z knajpą?
Patrzę w niebo z ręką na twarzy pukając palcami o policzek, rozmyślam.Po chwili namysłu podejmuję decyzję:
- Chyba zdecyduję się na karczmę. Tamta nazwa mnie lekko przeraża... '' Pensjonat Krwawej Róży''? Nie, nie... to nie dla mnie! Przenocujemy w karczmie. Może nawet wybierzemy się do tej knajpy na jakiegoś drinka?
Patrzę w oczy Kiby i uśmiecham się:
- Więc chodźmy!!
Biorę go za rękę i razem idziemy do karczmy.
Ostatnie Posty
Wilk
- Takie za ci źłote i takie za sidim źlotich. I naum się mówić po polskiemu! Hańbę psinosiś narodu!
To co? Wybierasz któregoś z hamburgjerów od "patrioty"?
Sura
- Tego za CI poproszę. Z czym on tak w ogóle jest? Aaa... w sumie poproszę dwa takie.
Wilk
- Te hamburgjery są z tym co są w hamburgjerach. Różnią się hehe, dodatkiem "specjalnym". No, za kilka minut bendom te potrawi.
Czekasz z 3 minuty, po czym koleś wręcza Ci dwa hamburgery.
- Te! Właśnie! Nie chcesz może wykonać małego zadanka dla mnie? Mam tu paczkę dla Chudego Phila. Zaniesiesz mu ją? Przeważnie siedzi na ławce i dokarmia gołębie. Rozpoznasz go na pewno. Jest tam mnóstwo tego ptactwa.
Spytał Cię hamburgjer-man z paczką w dłoni, gotową, aby Ci przekazać.
Sura
-Dziękuję... ale sam mógłbyś ruszyć zadek i mu ją zanieść. Żartuję... tylko mam nadzieję, że to nie jest jakaś sprawa za którą później będą mnie ścigać!? Moge wiedzieć co mam mu wręczyć? Wolę być pewna w co 'wdeptuję' ...
Wilk
- Kutak testje na otro! Ze specjalnym DO czyli droga! DOOO-datkiem. No, a teraz zmikaj, bo pewnie jeśt głodniii!
Kolo wręczył Ci paczkę i przy okazji zamknął budkę.
Wilk
Godzina 19:43, a Ty dalej na nogach. Rano wyruszyłaś w podróż zabierając wszystko co niezbędne i razem z Kibą spotkałaś się na przystanku autobusowym. Zakupiliście sobie bilet miesięczny, by móc bezproblemowo jeździć po całym mieście, a nawet i kraju. Wsiedliście w autobus i po 2 godzinach dojechaliście do jakiejś dzielnicy, w której miał odbyć się pierwszy mecz. Oboje przyszliście pod salę, ale napisane było:
Drogie uczestniczki Turnieju Siatkarskiego! Z powodu ostatniego włamania do szkoły i kradzieży kilku cennych statuetek, mecz został przesunięty i odbędzie się w sobotę.
Dziękujemy i przepraszamy, dyrektor.
Kiba : - Hm... No cóż, dzisiaj jest czwartek. Mamy te całe 2 dni. Masz jakieś pomysły co możemy przez ten czas zrobić?
To co robicie? Szukacie pensjonatu, by przenocować czy masz jakieś własne inwencje twórcze?
Sura
-Uważam, że najpierw powinniśmy znaleźć jakiś nocleg na te dwa dni. Rozpakujemy się iii... możemy wyjść na miasto. Może poznamy tam kogoś fajnego, albo coś ciekawego do zwiedzenia. Co ty na to?
Wilk
Kiba : - No to chodź Kociak...
Chodziliście po okolicach i znaleźliście dwa miejsca. Pensjonat Krwawej Róży, w którym pokój na jedną noc kosztował 15$ oraz Karczma Starego Benka, w którym pokój kosztował 10$, ale za to była to niezła knajpka.
K : - Który wybieramy? Wiesz, że mi to częściowo laska...
Sura
- Hmm... Wybrać luksusowy pensjonat czy lepiej tańszą, gorszą Karczmę z knajpą?
Patrzę w niebo z ręką na twarzy pukając palcami o policzek, rozmyślam.Po chwili namysłu podejmuję decyzję:
- Chyba zdecyduję się na karczmę. Tamta nazwa mnie lekko przeraża... '' Pensjonat Krwawej Róży''? Nie, nie... to nie dla mnie! Przenocujemy w karczmie. Może nawet wybierzemy się do tej knajpy na jakiegoś drinka?
Patrzę w oczy Kiby i uśmiecham się:
- Więc chodźmy!!
Biorę go za rękę i razem idziemy do karczmy.
Ostatnie Posty
Wilk
- Takie za ci źłote i takie za sidim źlotich. I naum się mówić po polskiemu! Hańbę psinosiś narodu!
To co? Wybierasz któregoś z hamburgjerów od "patrioty"?
Sura
- Tego za CI poproszę. Z czym on tak w ogóle jest? Aaa... w sumie poproszę dwa takie.
Wilk
- Te hamburgjery są z tym co są w hamburgjerach. Różnią się hehe, dodatkiem "specjalnym". No, za kilka minut bendom te potrawi.
Czekasz z 3 minuty, po czym koleś wręcza Ci dwa hamburgery.
- Te! Właśnie! Nie chcesz może wykonać małego zadanka dla mnie? Mam tu paczkę dla Chudego Phila. Zaniesiesz mu ją? Przeważnie siedzi na ławce i dokarmia gołębie. Rozpoznasz go na pewno. Jest tam mnóstwo tego ptactwa.
Spytał Cię hamburgjer-man z paczką w dłoni, gotową, aby Ci przekazać.
Sura
-Dziękuję... ale sam mógłbyś ruszyć zadek i mu ją zanieść. Żartuję... tylko mam nadzieję, że to nie jest jakaś sprawa za którą później będą mnie ścigać!? Moge wiedzieć co mam mu wręczyć? Wolę być pewna w co 'wdeptuję' ...
Wilk
- Kutak testje na otro! Ze specjalnym DO czyli droga! DOOO-datkiem. No, a teraz zmikaj, bo pewnie jeśt głodniii!
Kolo wręczył Ci paczkę i przy okazji zamknął budkę.
Cieniu- Admin
- Liczba postów : 3460
Birthday : 07/04/1991
Join date : 16/01/2013
Age : 33
Skąd : Śródziemie
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Kopia początkowa :: Historie
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach