Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gymy
Strona 2 z 3
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Spojrzałam na Pokemona i straciłam wzrok. Rypnął mi siecią w twarz! Zerwałam nitki i spojrzałam nań ze złością. Oduczę go tego! Rzuciłam weń Pokeballem, musi się złapać. Z takim charakterkiem ewoluuje mi w potężnego Beautifly, może być z nim kupa śmiechu. Westchnęłam i Zapięłam plecak. Czas ruszać dalej, o ile Pokemon się złapał...
Ostatnio zmieniony przez Lizzy dnia Czw Gru 12, 2013 2:51 pm, w całości zmieniany 1 raz
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Bang! Wszedł do kuli i zaczęło się... Big... bang... Bign JEEEB wyszedł, cóż mimo ze robal to tak łatwo się nie podda. Mocno zirytowany zaatakował cię Tackle przewracając na ziemie... Auł! to bolało! Ty mały skurczybyku... Jednak to tak łatwo nie pójdzie chce walki. Cóż, za tem jakiego pokemona użyć? Niektóre mogą być za silne a inne za słabe.. Ale takiego pokemona nie wolno przegapić!
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Wyjęłam Pokeball z Pichu i zastanowiłąm się chwilę. Co by tu...Potarłam obolały tyłek i rzekłam do Pichu.
- NO DOBRA! Thundershock!
Nie będzie mi tu robal podskakiwał! Chcę tego Pokemona! SIe tu nie dam upokarzać przez coś takiego! Dobrze, że nikt tego nie widział. Pichu jeszcze nie miał styczności z walką, więc... Może będzie miał jakieś predyspozycje?
- NO DOBRA! Thundershock!
Nie będzie mi tu robal podskakiwał! Chcę tego Pokemona! SIe tu nie dam upokarzać przez coś takiego! Dobrze, że nikt tego nie widział. Pichu jeszcze nie miał styczności z walką, więc... Może będzie miał jakieś predyspozycje?
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Cóż, pokemon zaatakował ale bał się rywala jak ja pierdole. Po chwili zauważywszy ze robak dość oberwał i zaryzykowałaś rzucając ballem. Kula się kręciła, kręciła i jeb. złapałaś swojego małego robaczka! taak! Podniosłaś swoją kulke i patrzyłaś na nią z zachwytem. Twój nowy pokemon który okazał się samcem i jest lekkim pedziem. To będzie ciekawy towarzysz.
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
TAK JEST! Pokemon pedzio... Tak. Nazwę go Pedzio. Ach! To takie... Emocjonujące! Spojrzałam z dumą na Pichu i uśmiechnęłam się do szkraba. No odwagi trochę! Dał przecież Pedziowi do Wiwatu! Okej, czas iść dalej. Dołączyłam Pokemona do reszty i uśmiechnęłam się pod nosem. Jeśli ewoluuje w Dustoxa to no cóż... Nie mogę go o nic winić. Jednak byłam niemal całkiem pewna, że będę miała ślicznego Beautifly. AH! Ruszyłam dalej, rozglądając się wokół.
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Twój Ball z pedziem nagle się otworzył i wyskoczył ów pedałek. Popatrzył na ciebie i zaczał opluwać się z gracją i wdziękiem niczym modelka siecią. Przejął przy tym pozę "jestem piękny, jestem sexi! jestem prooo" i zaczął zmieniać się w coś małego, białego i równie dziwnego. Albowiem stało na pseudo zadku podskakując niczym księżniczka.
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Zanim się ogarnęłam, mój Pedzio wyskoczył z Pokeballa i zaczął rzygać siecią. Tak sexi... bez skojarzeń. Pedzio, no! Jak ty się zachowujesz! Nie tak publicznie! Gdy Pokemon skończył, wyciągnęłam Pokedex i przeskanowałam owego Pokemona. Silcoon? Czyli... zaraz. Silcoon ewoluuju w motylka! HURRRAAA! Udao sje! Odtańczyłam taniec radości i podnosłam kokon, głaszcząc go po... plecach?
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Pokemon się obraził ob dotknęłaś jego pięknego ciała. Ukuł cie kolcem i wrócił do Balla... Dosłownie pedzio... Ale cóż, ruszyłaś dalej mając nadzieje na jakieś zjawoski... Po paru godzinach wędrówki dostrzegłaś małą osadę w lesie... Jakieś PC, sklep... I pojedyncze domki. Cóż, ogromne to to nie było ale zawsze coś. Poza tym zbliżał sie już wieczór a ty spać na dworze raczej nie zamierzałaś...
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
AŁA! Possałam ukłuty palec i schowałam Pokeball. Pedzio jeden, myślałby kto. W KOŃCU POSZŁAM DALEJ. Bez przeszkód kroczyłam na przód, pogwizdując. Naciągnąwszy kaptur na głowę, włożyłam ręce w kieszeń. Cholera, jaokś chłodno.. Mogłam wziąć coś cieplejszego. Trzeba by coś kupić. Akurat natknęłam się na jakieś miasteczko. CP, dobrze, prześpię się... I sklep! Kurtka! Ta est! Ruszyłam w stronę Centrum Pokemon, by zapytać o nocleg.
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Dostałaś klucze etc... Pokój średni... Bez neta... Kotów oraz pomidorów... Brak Tv i ciastek... ALe lepszego nie ma. Lepszy rydz niż nic... Zostawiłaś tu rzeczy i poszłaś oddać poki do leczenia... NIestety nie ma tu miejsca na zmiane seksualnosci pokemonów i pedzio będzie pedziem. Może po zmianie stanie sie inny? Hmm chyba jednak nie
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Ruszyłam do sklepu, by kupić sobie cieplejsze uranie i jakieś zapasy, zabrałam więc portfel i Pokeballe. Nie lubiłam zostawiać swoich Pokemonów... Jakoś dziwnie. Moglam mieć jebniętych sąsiadów, czy coś. Szkoda słów. Weszłam do sklepu i rozejrzałam się za jakimiś ciuchami i żarciem... Jakoś tłoku nie było. Ściągnęłam katur i wzięłam głęboki wdech.
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Sklep jak każdy taki mały sklepik na takim wypizdowie... Obskurny i dziwnie pachnący... Standard, było może dwóch do trzech klientów a sam sprzedawca to staruszek tak dobrze po 70-tce. Jakoś sobie obsługiwał jakoś pozostałych az przyszła twoja kolej... - A witaj... Co dla ciebie? - Odparł po czym podszedł do lady... Dostrzegłaś że ma chyba szklane oko... Yghhhh ochyda... ale dobra
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
O Bogowie... Rozejrzałam się po sklepie i podeszłam do lady. No dobraa... Czas zacząć zakupy w wypizdowie.
- Poproszę... Ze trzy Potiony i Antidote, jabłka, karmę dla Pokemonów i może....
Wzięłam z wieszaka czarną kurtkę z kapturem z polarowym podszyciem i ściągaczami, po czym położyłam ją na ladzie. mój rozmiar, M. Okej... Wyjęłam portfel i zapłaciłam mężczyźnie. Wziełam zakupy i poszłam do Centrum, otwierając drzwi od mojego pokoju kluczem. jebłam na łóżko padnięta.
- Poproszę... Ze trzy Potiony i Antidote, jabłka, karmę dla Pokemonów i może....
Wzięłam z wieszaka czarną kurtkę z kapturem z polarowym podszyciem i ściągaczami, po czym położyłam ją na ladzie. mój rozmiar, M. Okej... Wyjęłam portfel i zapłaciłam mężczyźnie. Wziełam zakupy i poszłam do Centrum, otwierając drzwi od mojego pokoju kluczem. jebłam na łóżko padnięta.
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Padłaś... A za oknem zaczął padać Śnieg, czemu? Kto wie na pewno nie jest to normalne by w tej okolicy od tak zaczał padać. Ale cóż, będziesz sie z tym kłóciła? Nie! Pójdziesz spać i tyle... Z rana za oknem biało.. Okno też białe no nieźle... A chciałaś miec spokojną dalszą podróż... Po próbie wyjrzenia przez okno dostrzegłaś w cholerę śniegu... Pewnie jednemu z twoich pokemonów to by się nawet spodobało
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Obudziłąm się dosyć wcześnie, jednak pierwsze co zobaczyłam to... O cholera! Snieg! Włożyłam kurtkę i założyłam plecak. Oddałam klucz siostrze Joy i wybiegłam na zewnątrz. Śnieg! Wypuściłam wszystkie Pokemony. Ale się Cubchoo ucieszy! Sama rozejrzałam się radośnie. Zimę lubiłam, przecież święta! I śnieg! I bałwany! I... Zima! Wesoło podeszłąm do Cubchoo i pogłaskałam go po głowie. Zainteresowało mnie jednak, jak na to zareaguje Pedzio... W końcu to On, cudowny i niedotykalski. No więc?
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Pedzio zrobił.. "Aniołka" w śniegu i pozę "Look it's me, I'm fabolous!". A ciepie bo pchili naszła refleksja.. Przecież jest lato... Skąd na terenie miejsca gdzie śnieg pada tylko w zimie znajduje się ten biały puch? Co się kuźwa dzieje? Chimchar chciał podejść do pedzia lecz ten walnął go z Kokonu i popsuł jego aniołka pokazujac iż tylko on ma prawo robić piękne aniołki!
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Właśnie. Nie zastanowiłam się nad tym, dopiero po chwili się zorientowała. Czemu akurat teraz pada śnieg? Trzeba by to wybadać. No dobra. Podczas moich rozmyślań dobiegł mnie pisk Chimchara. Biedak próbował podejść do Pedzia, ale wredny Kokon walnął go i zepsuł aniołka. Z gniewem Stanęłam nadnim.
- Pedziu, ja wiem, że jesteś wspaniały, bo jesteś, i napewno ewoluujesz w pięknego motyla, jednak byłabym wdzięczna, gdybyś nie terroryzował swoich towarzyszy. Będziesz tak miły?
Wziełam zranionego Spirita na ręce. Jak dotąd wszystkie pokemony zgadzały się na zabawę, a on sam uwielbiał się bawić. Nie rozumiał jak Pokemon jego trenerki mógł tak postąpić. Szkoda słów...
- Pedziu, ja wiem, że jesteś wspaniały, bo jesteś, i napewno ewoluujesz w pięknego motyla, jednak byłabym wdzięczna, gdybyś nie terroryzował swoich towarzyszy. Będziesz tak miły?
Wziełam zranionego Spirita na ręce. Jak dotąd wszystkie pokemony zgadzały się na zabawę, a on sam uwielbiał się bawić. Nie rozumiał jak Pokemon jego trenerki mógł tak postąpić. Szkoda słów...
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
- Cas! Cas! Cas! - odparł gniewnie Pedizo po czym strzelił w ciebie siecią(Jak nie wiem ale zrobił to!) Po czym zaczął się kręcić w aniołkach każdego z pokemonów niszcząc je tym samym i powodując u małych pokemonów jak Pichu oraa Pachirisu Płacz. Sam Pedzio stał dumnie wypierając swoją kokonową pierś uważajac się za coś piękniejszego niż twoje pokemony. Cubchoo wkurzył się na ów pedałka i zamroził go swoim atakiem śmiejąc się z niego na całe misie gardło
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Spojrzałam na Pedzia. No nie! Tak nie będzie! Pachirisu i Pichu ryknęły płaczem, zaś Cubchoo wyraźnie się poirytował. Po chwili na śniegu leżała sobie bryła lodu. Sopel jednak zaśmiał się wesoło i zamachał łapkami. No cóż, należało mu się. Mimo to zawinełam go w moją kurtkę i zaniosłam do CP. Usiadłam obok kaloryfera, wołając Pokemony. W automacie kupiłam gorącej czekolady dla wszystkich. Niech no się rozgrzeją. Uśmiechnełam się pod nosem, patrząc na Silcoona. Okropne, po prostu okropne. Jednak zaczęłam rozcierać lód, by roztopić cholerstwo, tym samym poprosiłam Spirita, by delikatnie używał Ember.
- I co, myślicie, że coś z nim zrobimy? Jakby nie było, należy teraz do drużyny. Wychowamy go, co nie?
Odezwałam się do swoich towarzyszy, biorąc łyk czekolady.
- I co, myślicie, że coś z nim zrobimy? Jakby nie było, należy teraz do drużyny. Wychowamy go, co nie?
Odezwałam się do swoich towarzyszy, biorąc łyk czekolady.
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Pokemon wówczas sam się uwolnił zaczynając świecić... No tak, Ewolucja! Po chwili z kokonu... Wyłonił się przepiękny motyl i wzleciał ponad niebo... - Beuty... - Odparł latając po okolicy. Twój Pokedex zapiszczał i zaczął gadać sam do siebie "Po przemianie z Wrumpla w Kokon a następnie w Pięknego Motyla, Beautifly stał się esencją piękna jaką zawsze był. Jego temperament nieco się obniżył ale teraz uważa się za lidera.... Przynajmniej nie jest już tak Pedziowaty" - Odrzekł twój przenośny skaner
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Spojrzałam zdumiona jak mój Pedzio ewoluuje. Dex odezwał się, opisując mojego Pokemona. Mniej pedziowaty... może i tak? W każydm razie był śliczny, alatał dookoła. Wyjęłam trochę karmy dla Pokemonów i położyłam na ręce. Może się skusi i skorzysta? Pomimo jego charakterku chciałam jakoś go okiełznać... Zawołałam Pokemony, żeby coś ustalić, gdzie pójdziemy. Przecież i one powinny być z moimi decyzjami na bierząco, nie?
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Pedzio miał wylane na to i latał pokazując jaki jest Sexi... Natomiast reszta usiadła normalnie i czekała aż coś zdecydujesz. Pedzio latał, latał robił zamieszania a ty miałaś już tego powoli dość... Schowałaś go by ten nie robił zamieszania... Po cholerę wam teraz takie zamieszanie nie? Pokemony siedziały wcinając karmę czekajac aż coś zdecydujesz. Patrzyły się na ciebie a z wrażenia Pichu się przewrócił na krzesło i na ziemie...
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Ze śmiechem podniosłam Pichu,opatulając go ciepłym szalikiem. No cóż. Pedzio siedział sobie w najlepsze w piłce, ja zaś na razie nie miałam ochoty go wypuścić. O nieee! Rozłożyłam mapę, którą wcześniej wzięłam od Joy, tylko na chwilę i poszukałam miasteczka, w którym byliśmy. Dobra. A więc... Ja idę na zachód. Dosyć kręta ta droga. Pokazałam to swoim towarzyszom i zwinęłam mapę, po czym oddałam ją siostrze. Okej. czas ruszać. Schowałam resztę Poków, zostawiając tylko Cubchoo - jemu śnieg sprzyjał, reszcie niekoniecznie.
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Po wyjściu eee Śniegu juz ne było? Slońce i dobre trzydzieści dwa stopnie w cieniu... Cholera prawdziwe lato.. Co jest z tą pogodą nie tak? Od razu schowałaś pokemona w celu zbytniego nieprzemęczania go i ruszyłaś dalej... Obecnie było tak gorąco ze twoje obecne ubrania sprawiały że spływał po tobie ocean potu... To nierealne żeby od tak zmieniła sie pogoda z zimy w lato...Coś jest nie tak ale to teraz najmniejsze zmartwienie... Ubrana jak na zimę... Nawet bez kurtki miałas grube ubrania...
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Błękit bo niebieski zaklepany... Gra Lizzy
Zdjęłam kurtkę i bluzę, od razu lepiej i lżej. Ruszyłam w swoją stronę, rozglądając się ciekawie. Po śniegu ani śladu. Cubchoo musi być zawiedziony. Pedzio w Ballu, może przestanie pyskować. Tymczasem przydałoby się jakieś walczydło, coby się sprawdzić w fachu. Zaczęłam rozglądać się za potencjalnymi przeciwnikami.
Lizzy- Liczba postów : 394
Join date : 21/11/2013
Skąd : Fuschia City
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Similar topics
» Niebieski ptaku, gdzie jesteś? - Gra jagódki
» Gra Lizzy.
» Gra Lizzy
» Gra Lizzy - wut? wat? wtf?
» Test ba MG - Lizzy
» Gra Lizzy.
» Gra Lizzy
» Gra Lizzy - wut? wat? wtf?
» Test ba MG - Lizzy
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gymy
Strona 2 z 3
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach