Zern -Świątynia Gromu

by **Nikotynka** Pon Cze 23, 2014 8:34 am

* Zern:

Spoiler:

Właśnie zatrzymałeś się przed wejściem do świątyni, była ogromna, wszelkie elementy na jej powierzchni były koloru żółtego wchodząc do jednej z sal, zauważyłeś postać, w kapturze i szacie o tym samym kolorze co cała świątynia, z budowy ciała widziałeś, że jest to kobieta, stała spokojnie na przeciwko wejścia, którym dostałeś się do tego miejsca, nie zadrżała widząc Cię po prostu wypięła dumnie pierś
-Czekałam na Ciebie.

by **Zern** Pon Cze 23, 2014 9:51 am

- Jak każdy - odrzekłem ironicznie rozglądając się - Każdy czeka na Mnie, przeważnie w celu zabicia mnie ale to inna bajka... Dobra, gdzie jesteśmy, czego chcesz ode mnie oraz po kiego grzyba mam robić cokolwiek? - Zacząłem, wiedziałem że coś sie szykuje ale miałem na to lekko wylane. Chciałem wiedzieć czego ode mnie ów owa dziewczyna chce bo raczej nie ma zamiaru iśc na kawę - Wiec? Czego chcesz? - Odrzekłem opierając się o jeden z filarów po czym spojrzałem na nią spod kaptura - Bo raczej nie masz zamiaru skoczyć na kawę, pogadać oraz zjeść ciastko nie? - Dodałem lekko ironicznie rozglądając się potajemnie na otoczenie przed którym stoi owa panna

by **Cieniu** Pon Cze 23, 2014 6:46 pm

Kobieta spojrzała na Ciebie dość chłodno i wydawało Ci się przez chwilę że wrogo ale się nie odezwała, z twoich ust wypływało coraz więcej pytań a ta po prostu Cię trochę zignorowała
- Jak tak Cię słucham to nabieram przekonania że to nie na Ciebie czekałam, chociaż przepowiednia powiada że to ty miałeś oswoić pioruny
Odpowiedziała dość ponuro odchodząc od Ciebie w stronę innej sali, czasem się oglądała za siebie tak jakby chciała abyś udał się za nią.

by **Zern** Pon Cze 23, 2014 9:16 pm

Szybkim krokiem ruszyłem za nią - Pioruny? A co elektryka wam nie warto wzywać? - Odrzekłem dość ironicznie rozglądając się - A teraz na serio, to że mnie pioruny nie zabiją nie oznacza że zamierzam je trenować. Poza tym z tego co wiem ponoć miałem coś dostać... Bodajrze Eevee'go. Tak było w umowie - Dodałem rozglądając się - Swoją droga jestem Zern, aka Wolverine a ty?

by **Cieniu** Wto Cze 24, 2014 6:25 pm

- Chłopcze czy ty masz coś z głową czy jesteś chory? Może przynieść Ci wodę i jakieś tabletki?
Kobieta spojrzała na Ciebie dość niespokojnie zaraz po wejściu zaraz do kolejnej komnaty. Było w niej wiele akcentów złotych jak i stalowych przez co wydawało się jakbyś znajdował się w elektrowni.
- Czy uważasz że jesteś godny nagrody? A może to ja jestem zbyt wyrozumiała dla Ciebie? Zachowujesz się dość dziwnie chłopcze ale o tym już mówiłam.
Cóż zanosi się na to że kapłanka zaczyna Cię lekceważyć

by **Zern** Sro Cze 25, 2014 8:40 pm

Spojrzałem na nią pogardliwie - Cóz pora zapalić - Odrzekłem wyjmując cygaro. Następnie wyjąłem krzesiwo, wysunąłem szpon i rozpaliłem cygarko - Dobra - Zacząłem - Może źle zaczęliśmy rozmowę, Jestem Zern "wolverine". Prawdopodobnie już byty asasyn i mutant. Miło mi cie poznać wredna babo - Odparłem zaciągając się cygarkiem i spoglądając na nią - Dobra, to gdzie jesteśmy? Bo raczej nie w Kanadzie... - Dodałem by lekko rozładować napięcie oraz pociągając cygarko ponownie - Tak swoją drogą jak się zwiesz?

by **Cieniu** Czw Cze 26, 2014 6:16 pm

- Jestem Amanda
Odpowiedziała zaraz po tym jak zapytałeś i rozpaliłeś bardzo dokładnie cygaro, kobieta spojrzała na Ciebie i usiadła
- dziwne masz podejście do ludzi jak i tego wszystkiego.
Po chwili dodała praktycznie jednym tchem
- Jeśli miałbyś do wyboru walkę i rozmowę co byś wybrał aby wygrać?

by **Zern** Pią Cze 27, 2014 4:09 pm

- Zależy, walka przeważnie kończy się śmiercią jednego z oponentów. Mało kto może mi dorównać w czasie, nawet jeśli jest idealny męczy się. Ja praktycznie nie, co do rozmowy... Zależy. Czasem jedyną rozmową są - Odparłem wysuwając szpony przed jej oczyma - Karty atutowe - Dodałem chowając je, kiepujać cygarko i zaciągając się kolejną częścią owego "szkodliwego" dla zdrowia produktu. Jakoś pale niczym pociag i nawet nie kaszle heh - Więc co ma zrobić?

by **Cieniu** Sob Cze 28, 2014 5:42 am

Kobieta spoglądała na Ciebie dość spokojnie ale gdy skiepowałeś prosto na jej podłogę w jej świątyni naburmuszyła się i rzuciła sztyletem pod twoje stopy który wbił się mocno w posadzkę i poczułeś w nogach delikatne mrowienie, niestety nie zanosiło się na nic dobrego po chwili poczułeś impuls elektryczny i nie mogłeś wcale ruszyć jedną z nóg
- To Cię nauczy trochę szacunku, jesteś w świątyni a nie w jakimś burdelu, zapewne tylko tam chodzisz.

by **Zern** Sob Cze 28, 2014 9:23 am

- Phi, takie światełka mają mnie poruszyć? Za dużo w zyciu widziałem, za długo żyje oraz zbyt długo widziałem dziwactwa - Po czym po chwili ogarnąłem mięśnie w nodze i paliłem dalej - By byle jakie iskierki mnie zaskoczyły. Nawet jaśli by był to Zapdoz tańczący Gangnam Style to by i tak mnie nie zdziwił - Odparłem po czym lekko podirytowany ją zatrzymałem - Dobra, dość tego... Po co do jasnego chuja tu jestem? BOraczej nie by plotkować... Konkrety Amanda, konkrety. Mam swoją byłą do zabicia...

by **Nikotynka** Sob Cze 28, 2014 7:40 pm

Kobieta prychnęła cicho
-Skoro nic ode mnie nie chcesz to czemu męczysz mnie swoją osobą? Jeśli idziesz do kogoś to mówisz dzień dobry mam taką i taką sprawę, a nie zachowuje się jak cwaniak, który wiele w życiu przeżył i wszystko powinno mu zostać podane na srebrnej tacy, jeśli masz zamiar się tak dalej zachowywać to tam są drzwi- pokazała na miejsce z którego wszedłeś do tego pomieszczenia

_____________
Zachowuj się, przeklinanie aż w takim stopniu to chyba przesada.

by **Zern** Sob Cze 28, 2014 9:21 pm

- Powiem tak, najpierw mnie "werbujecie" potem każecie udać się na jakieś wypizdowa i teraz tak. Panienko, bo tak chyba wolno mówić... Daj mi po prostu zlecenie i tyle - odparłem i prychnąłem. Kątem oka spojrzałem na wrota wejściowe. W sumie to nie jest załamującą a nawet kusząca opcja. Przynajmniej miał bym jeden problem z głowy.

----
Swoją drogą Niko, gdzie ty tu widzisz przeklinanie o.O

by **Nikotynka** Nie Cze 29, 2014 6:01 pm

Nie mam zamiaru cytować, jednak odrobina kultury osobistej by się przydała
_____________

Co do samych postów było 6/6, jednak ich jakość pozostawia wiele do życzenia, dlatego oto co otrzymujesz jako nagrodę w evencie:

Jolteon

brak płci
lvl: 17
charakter: Cichy, zimny oraz rozważny, oraz mimo swojego zachowania w cholerę inteligentny. Jednak czasem ponosi go tak zwana „Furia bersekera” która sprawia że chłopak olewa to czy ktoś go chce pokroić czy rozstrzelać i napiera przed siebie dając działać swoim instynktom. Pomimo tego jest dość tajemniczy. Często ukrywa się pod kapturem swojej szaty by nikt go nie rozpoznał. Woli stać na uboczy i z cienia pomagać/ratować/wspierać swoich towarzyszy.
ataki: helping heand, growl, tackle, tail whip, sand attack, baby doll eyes, swoft, quick attack, bite, thunder shock, charge beam

by Sponsored content

Zern -Świątynia Gromu

Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu

Re: Zern -Świątynia Gromu