Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Turniej Nuzlocke v 2.0
+3
Tedd
Ghuji
JoJo
7 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Inne
Strona 1 z 1
Jaka generacje gramy?
Turniej Nuzlocke v 2.0
Widac musi byc osobny temat, bo nie wyrabiam powoli. Zrobil sie chaos.
Tutaj, nasz ukochany kolega Ghuji znalazł oto taki link - KLIK!. sa tam randomizery do wszystkich generacji, ale teraz, w jaka gramy?
Tutaj, nasz ukochany kolega Ghuji znalazł oto taki link - KLIK!. sa tam randomizery do wszystkich generacji, ale teraz, w jaka gramy?
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Też was kocham :*
Głównym problemem przy wyborze gry jest możliwośc speeda...
~~
ALE WAS URADUJE, W NO$GBA TRZEBA TYLKO PRZYTRZYMAĆ KLAWISZ + BY MIEĆ SPEEDA
~~
Dziękuje, to wszystko. Dlatego, mając możliwość przyśpieszenia rozgrywki stawiam na IV genę, dokładniej HG/SS
Głównym problemem przy wyborze gry jest możliwośc speeda...
~~
ALE WAS URADUJE, W NO$GBA TRZEBA TYLKO PRZYTRZYMAĆ KLAWISZ + BY MIEĆ SPEEDA
~~
Dziękuje, to wszystko. Dlatego, mając możliwość przyśpieszenia rozgrywki stawiam na IV genę, dokładniej HG/SS
Ghuji- Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 111
Skąd : kujawsko-pomorskie
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
a u mnie odpadaja no$gba :< tzn gralem w tego pl platinum i 10 minut wychodzilem z miasta, tak wolno mi to szło...
gra mi wolno szła, nie ze jestem taki tepy i nie umialem przejsc ;< (choc to tez)
gra mi wolno szła, nie ze jestem taki tepy i nie umialem przejsc ;< (choc to tez)
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Wszystko zależy od ustawień jakie dasz w emulatorze. Ja też przez długi czas zmagałem się z brakiem płynności w NDS'ie, ale przy odpowiednich ustawieniach teraz mi cyka bardzo dobrze.
Tedd- Liczba postów : 189
Birthday : 01/09/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Ja uważam, że jeżeli nie będzie dla nikogo problemem to śmiało coś nowszego - czyli gry na no$gba
Ale jak już mają być problemy to chyba najlepiej coś z III Geny
Ale jak już mają być problemy to chyba najlepiej coś z III Geny
Run- Liczba postów : 535
Join date : 22/01/2013
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Zdecydowanie 3 gena, późniejsze się tną jak ch*lera. Wcześniejsze przeszłam po 100 razy, a emerald wymiata ^W^
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
To wam nie działa ten speed w no$gba ? Szkoda, ale emerald już dużo razy był nuzlockiem i jakoś nie za wiele razy się go kończyło :/ Wciąż stawiam na HG/SS
Ghuji- Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 111
Skąd : kujawsko-pomorskie
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Ghuji napisał:Też was kocham :*
Głównym problemem przy wyborze gry jest możliwośc speeda...
~~
ALE WAS URADUJE, W NO$GBA TRZEBA TYLKO PRZYTRZYMAĆ KLAWISZ + BY MIEĆ SPEEDA
~~
Dziękuje, to wszystko. Dlatego, mając możliwość przyśpieszenia rozgrywki stawiam na IV genę, dokładniej HG/SS
Dopiero teraz to odkryłeś? xD Też jestem za grami z IV geny. Byłbym za V, ale niedawno ją przeszedłem, choć z randomizerami można by zaliczyć, szczególnie BW 2, gdzie są poki z wszystkich gen.
Wojas021- Liczba postów : 371
Birthday : 06/04/1995
Join date : 24/01/2013
Age : 29
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Ja stawiam na fire red/leaf green, według mnie najlepsze, a z randomizerem to byloby jeszcze fajniej. No i to nikomu nie zamuli bo ja spokojnie moge sobie grac nawet na tablecie z speedem, a na VBA spacja i lecisz xD
Miramato- Liczba postów : 333
Join date : 01/02/2013
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Wojas, znam to wręcz od początku korzystania z emulatorów, ale z wypowiedzi niektórych wynika, że nawet chyba nie wiedzą co to speed na emulatorach xd
Ghuji- Liczba postów : 359
Birthday : 18/05/1913
Join date : 23/01/2013
Age : 111
Skąd : kujawsko-pomorskie
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
czy ktos na turniej chetny czy wszyscy to olali?
Miramato- Liczba postów : 333
Join date : 01/02/2013
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Ja cierpliwie czekam. Skoro prowadzi 3 gena proponuję Emeralda. I czekajmy np max do końca ferii, bo takto możemy choćby i do nowego roku.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Jak III gena gier, to ja jestem za FR/LG no i ludzie zbierajta się szybciej
Run- Liczba postów : 535
Join date : 22/01/2013
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Czy ktos wie jak sie uruchamia ten randomizer?
CO DO WERSJI GRAMY W FR, BO TAK SIE NICZYM NIE ROZNI OD LG, POTEM ZAGRAMY W JAKAS WERSJE Z 2 GENY, POTEM DOPIERO EMERALDA.
CO DO WERSJI GRAMY W FR, BO TAK SIE NICZYM NIE ROZNI OD LG, POTEM ZAGRAMY W JAKAS WERSJE Z 2 GENY, POTEM DOPIERO EMERALDA.
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Wycinek z instrukcji
Czyli po prostu odpalasz plik z javy - u mnie poszło bez zarzutu, ale musisz mieć wersje Javy 1.6Extract this ZIP file before doing anything else!!!
Make sure you have Java 1.6 installed, then run the included JAR file.
Run- Liczba postów : 535
Join date : 22/01/2013
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Dokładnie. Potem tylko otwierasz rom z wybraną grą i klikasz odpowiednie opcje, Działa jak złoto, sprawdziłam. NIE ZAZNACZAJCIE WONDER GUARD!!! Jak wam się trafi przeciwnik z czymś takim to szlag was trafi zanim go pokonacie, mnie się ledwie udało z głupim Marshtompem!
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Ehh, to jest proste jak drut. Jak już to masz to otwierasz plik :randomizer", ze znaczkiem java. Po chwili otworzy się takie okienko, na górze po prawo masz "open ROM". Klikasz, otierasz grę którą chcesz randomizować. Zaznaczasz odpowiednie opcje zgodnie ze swoim widzimisię, randomoiese, zapisujesz i bach, można otwierać i grac.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Odechciało mi się zabawy w te całe randomizery i inne takie, więc poczytałem troche na forum, poczytałem i postanowiłem sam się zabawić w takiego Nuzlocka. Na chwilę obecną przerwałem grę w Fire Reda(którego przechodzę może z 6 raz) i Light Platinum(łapie legendy, expie reszte poczków).
No więc najpierw zasady:
1. Można łapać tylko PIERWSZEGO pokemona jaki pojawi nam się na drodze, resztę należy zlikwidować, jeśli chce się przeżyć.
2. Pokecenter można używać tylko dwa razy w jednym mieście.(czemu dwa? bo mam takie widzimisię - raz do przybycia, drugi - do trenowania ;-))
3. Jeśli jakiś pokemon padnie podczas walki zostaje uznany za martwego(czyli wysylany do Boxa o nazwie 'Martwi')
4. Mogę używać każdego rodzaju potiona, jednak mogę ich kupować maksymalnie 5 w danym mieście.
5. Mogę nosić przy sobie do 10 balli(nie ważne w jakich proporcjach, poke;great;ultra), jeśli dostane jakiegoś 'w gratisie' - momentalnie leci do komputerka.
6. Jeśli spotkam na drodze pokemona, którego już wcześniej złapałem - mogę złapać poka następnego po nim. I kolejnego... I kolejnego...
No zasady mogą być dla niewielu 'łagodne', ale to mój pierwszy Nuzlocke :-)
Rozdział 1.
No więc zaczynamy. Doktorek pyta się nas o imię, płeć i inne gówna. Wybieramy oczywiście chłopca i dajemy mu imię JoJo(a to niespodzianka!). Wychodzimy z jakiegoś samochodu, dokładnie z przyczepy i wychodzi nam na przywitanie matka. W domu szwędają się jakieś goryle, ale ja - niespeszony niczym udaje się do góry, ustawiam w zegarku czas na losową(zamknięte oczy i jedziemyyy!). Schodzę na dół - małp już nie ma, matka woła do tv, program o ojcu - no, aha, aha fajnie. Wychodze z domu i przyzwyczajony udaję się do góry, jednak nie! Jakaś mała siksa powstrzymuje nas i każe wrócić. Idę więc do laboratorium, tam również profesorka nie ma. No to gdzie go do cholery wcięło? Idę do domu 'rywalki' - wchodzę do pokoju - widzę pokeballa. Próbuje zapierdolić. Oczywiście ukochana 'May' wraca i coś tam gada do mnie. Wyjebane na nią opuszczam mury tego domu i idę na trasę wyżej. I w końcu! Mogę przejść. Po raz kolejny zaczepia mnie ta mała siksa. Coś tam ględzi, ale mam ją gdzieś(znowu ). Pomagam doktorkowi - wybieram Torchica, pokonuje Zigzagoona, wracamy do laboratorium. Mój pokemon otrzymuje imię Amelka i możemy wyruszać dalej. Na drogę numer 103, gdzie znajduje się nasza kochana sąsiadka z domu obok. Przechodzimy pierwszą drogę, nic nie ma, nic nie atakuje, cisza. Wchodzę do miasta, przechodzę, ide dalej - o, Poochyena, zabijam, bo pokeballa nie ma. Ide dalej - kolejna Poochyena, zabijam. Kolejna, zabijam. Wbiłem 7 i pół levela - walczę z May. Jej Mudkip nie ma szans. Co takie ścierwo chciało zrobić z moją Amelką? Nieważne.. Wracam do swojego rodzinnego miasta, dostaje pokedexa, pokeballe wychodzę i jest! Atak. Wurmple, samiczka, na 3 lvlu. No okeyka - 2x scratche, pokeball i złapana! Dostała imię Kokoszka i teraz dumnie się nosi przy kumplach. Walczę Amelką z Poochyenami, aż do wyczerpania PP na Scratchu - idę do miasta, leczę pokemony i zapisuję grę.
Trener: JoJo
Kasa: 1 944 $
Pokedex: 4 widziane, 2 złapane.
Pokemony:
Torchic Amelka - 9 poziom
Wurmple Kokoszka - 4 poziom
No więc najpierw zasady:
1. Można łapać tylko PIERWSZEGO pokemona jaki pojawi nam się na drodze, resztę należy zlikwidować, jeśli chce się przeżyć.
2. Pokecenter można używać tylko dwa razy w jednym mieście.(czemu dwa? bo mam takie widzimisię - raz do przybycia, drugi - do trenowania ;-))
3. Jeśli jakiś pokemon padnie podczas walki zostaje uznany za martwego(czyli wysylany do Boxa o nazwie 'Martwi')
4. Mogę używać każdego rodzaju potiona, jednak mogę ich kupować maksymalnie 5 w danym mieście.
5. Mogę nosić przy sobie do 10 balli(nie ważne w jakich proporcjach, poke;great;ultra), jeśli dostane jakiegoś 'w gratisie' - momentalnie leci do komputerka.
6. Jeśli spotkam na drodze pokemona, którego już wcześniej złapałem - mogę złapać poka następnego po nim. I kolejnego... I kolejnego...
No zasady mogą być dla niewielu 'łagodne', ale to mój pierwszy Nuzlocke :-)
Rozdział 1.
No więc zaczynamy. Doktorek pyta się nas o imię, płeć i inne gówna. Wybieramy oczywiście chłopca i dajemy mu imię JoJo(a to niespodzianka!). Wychodzimy z jakiegoś samochodu, dokładnie z przyczepy i wychodzi nam na przywitanie matka. W domu szwędają się jakieś goryle, ale ja - niespeszony niczym udaje się do góry, ustawiam w zegarku czas na losową(zamknięte oczy i jedziemyyy!). Schodzę na dół - małp już nie ma, matka woła do tv, program o ojcu - no, aha, aha fajnie. Wychodze z domu i przyzwyczajony udaję się do góry, jednak nie! Jakaś mała siksa powstrzymuje nas i każe wrócić. Idę więc do laboratorium, tam również profesorka nie ma. No to gdzie go do cholery wcięło? Idę do domu 'rywalki' - wchodzę do pokoju - widzę pokeballa. Próbuje zapierdolić. Oczywiście ukochana 'May' wraca i coś tam gada do mnie. Wyjebane na nią opuszczam mury tego domu i idę na trasę wyżej. I w końcu! Mogę przejść. Po raz kolejny zaczepia mnie ta mała siksa. Coś tam ględzi, ale mam ją gdzieś(znowu ). Pomagam doktorkowi - wybieram Torchica, pokonuje Zigzagoona, wracamy do laboratorium. Mój pokemon otrzymuje imię Amelka i możemy wyruszać dalej. Na drogę numer 103, gdzie znajduje się nasza kochana sąsiadka z domu obok. Przechodzimy pierwszą drogę, nic nie ma, nic nie atakuje, cisza. Wchodzę do miasta, przechodzę, ide dalej - o, Poochyena, zabijam, bo pokeballa nie ma. Ide dalej - kolejna Poochyena, zabijam. Kolejna, zabijam. Wbiłem 7 i pół levela - walczę z May. Jej Mudkip nie ma szans. Co takie ścierwo chciało zrobić z moją Amelką? Nieważne.. Wracam do swojego rodzinnego miasta, dostaje pokedexa, pokeballe wychodzę i jest! Atak. Wurmple, samiczka, na 3 lvlu. No okeyka - 2x scratche, pokeball i złapana! Dostała imię Kokoszka i teraz dumnie się nosi przy kumplach. Walczę Amelką z Poochyenami, aż do wyczerpania PP na Scratchu - idę do miasta, leczę pokemony i zapisuję grę.
Trener: JoJo
Kasa: 1 944 $
Pokedex: 4 widziane, 2 złapane.
Pokemony:
Torchic Amelka - 9 poziom
Wurmple Kokoszka - 4 poziom
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Rozdział 2.
No więc potrenowałem troszkę mojego Torchica, później Kokoszke - która znała tylko Tackle, więc troszkę było trudno, poszło kilka Potionów, ale co tam. Nie łamiąc zasad - kupuje 5 potionów w pierwszym mieście i ide w końcu na drogę na lewo. Jakiś trener, pokonany, znowu trener, jakiś gówniarz i zigzagoone! Oczywiście złapałem i ubolewałem jednocześnie - nie będę miał Ralts, ale za to zigzagoone będzie podnosił mi jakieś gówniane itemki. Reszta trenerów pokonana. Poszedł potion na Torchica, Kokoszka siedziała sobie spokojnie w pokeballu nic nie robiła(głupia pipa ;<). Postanowiłem przeszperać krzaki zanim wejde do poke center - i bum! Poochyena.. Potem kilka zigzagoone - ralts ani śladu, no cóż, taki żywot. Wróciłem do pokecenter i uleczyłem poki. Chcę wyjść z miasta, ale jakiś 'typ' każe mi iść do gymu. No więc idę. Jest ojczulek, coś tam gada o jego programie w TV ale mam wyjebane na jego teksty i ciagle naciskam z, przychozdi jakiś typ - Wally, nowy trener. Mam isc z nim złapać poka. Idę. No i patrze - Ralts. Jakże byłem zaskoczony, gdy nie ważne kiedy gram w Emeralda - on zawsze łapie tego psychicznego poka! łooolaboga. Wrocilismy do gymu. Ojciec cos tam gada, Wally idzie. My wychodzimy, możemy iść na lewo...
Trener: JoJo
Kasa: 556 $
Pokedex: 9 widzianych, 3 złapane
Pokemony:
Torchic 'Amelka' - 11 poziom
Wurmple 'Kokoszka' - 6 poziom
Zigzagoone 'Oliwia' - 3 poziom
Same samice.. Chyba burdel otworzę.
No więc potrenowałem troszkę mojego Torchica, później Kokoszke - która znała tylko Tackle, więc troszkę było trudno, poszło kilka Potionów, ale co tam. Nie łamiąc zasad - kupuje 5 potionów w pierwszym mieście i ide w końcu na drogę na lewo. Jakiś trener, pokonany, znowu trener, jakiś gówniarz i zigzagoone! Oczywiście złapałem i ubolewałem jednocześnie - nie będę miał Ralts, ale za to zigzagoone będzie podnosił mi jakieś gówniane itemki. Reszta trenerów pokonana. Poszedł potion na Torchica, Kokoszka siedziała sobie spokojnie w pokeballu nic nie robiła(głupia pipa ;<). Postanowiłem przeszperać krzaki zanim wejde do poke center - i bum! Poochyena.. Potem kilka zigzagoone - ralts ani śladu, no cóż, taki żywot. Wróciłem do pokecenter i uleczyłem poki. Chcę wyjść z miasta, ale jakiś 'typ' każe mi iść do gymu. No więc idę. Jest ojczulek, coś tam gada o jego programie w TV ale mam wyjebane na jego teksty i ciagle naciskam z, przychozdi jakiś typ - Wally, nowy trener. Mam isc z nim złapać poka. Idę. No i patrze - Ralts. Jakże byłem zaskoczony, gdy nie ważne kiedy gram w Emeralda - on zawsze łapie tego psychicznego poka! łooolaboga. Wrocilismy do gymu. Ojciec cos tam gada, Wally idzie. My wychodzimy, możemy iść na lewo...
Trener: JoJo
Kasa: 556 $
Pokedex: 9 widzianych, 3 złapane
Pokemony:
Torchic 'Amelka' - 11 poziom
Wurmple 'Kokoszka' - 6 poziom
Zigzagoone 'Oliwia' - 3 poziom
Same samice.. Chyba burdel otworzę.
Re: Turniej Nuzlocke v 2.0
Tak więc uwaga, wzorem poprzednika też pobawię się we własnego Nuzlockie ^W^ Wybrałam Fire Reda +Randomizer.
ZASADY:
-każdy pok musi mieć imię
-każdy pokonany pok trafia do boxu cmentarz
-łapiemy tylko pierwszego poka na danej drodze-chyba że to typ jaki już złapałam, wtedy zgarniamy kolejnego. Wyjątki można robić tylko dla shiny! Resztę spotkanych poków ubijam.
-zakaz używania potionek itp. W walkach
-max 10 ballek przy sobie
-Poke Centrum-nie można użyć 2 razy tego samego POD RZĄD-trzeba człapać do innego miasta, by dopiero potem można było użyć tego poprzedniego
RANDOMIZER-INFO:
-Losowe startery, występowanie poków, move sety, ab illity i poki trenerów. NIE ZEZWALAM NA WONDER GUARD!!!
-trenerzy mogą mieć legendy
-mam National Dex od początku
Iiiii… zaczynamy zabawę!
No i zaczynam od przeczytana jakiejś sterty karteluszek, a obok Pikachu robi przysiady. Pokazuje się Oak, mówię mu że jestem dziewczyną o imieniu Yuya. Imię rywala… niech będzie mrocznie. Witaj, Vader! Po tych formalnościach ląduję przed telewizorem na chacie.
Kuźwa, zdążyłam już zapomnieć, że wszyscy tutaj wyglądają jakby ich ktoś przydepnął. Wychodzę, daruję sobie labo i od razu lezę w chaszcze, czekając aż mnie stary dziad zatrzyma. Lecimy do niego, Vader się chwilę psioczy i nadchodzi wielka chwila:idę zobaczyć startery.
No 1-Shuppet-nic szczególnego
No 2-Pupitar-niby mam go dźwigać ze sobą do 55 lv!? W życiu!
No 3-Espeon <33333!
Ja to mam szczęście! Zobaczyłam Espeona i już wiedziałam-MUSI być mój! Zabieram poczka i niespodzianka-samiczka. Chwilę zastanawiałam się nad imieniem, by nazwać ją w końcu Sabrina. Dobra, tamten wziął Pupitara-Fight!
Na start mam ataki:Rolling Kick, Wing Attack i Softboiled. Hihihi. Zaczynam Rolling Kick, poszło mu pół życia., on na to Acid Armor. Powtarzam ruch, a on Rock Throw. Uderzam ostatni raz, przeciwnik pada. We are the champions!
Vader znów się fafluni, strzela focha i ucieka. Oglądam mojego poczka-jej ability to Pressure, średnio przydatny ale nie najgorszy. Dobra, pora lecieć do Virdian-po drodze zgarniam darmową potkę, cudem na nic nie wpadam. Docieram do miasta, od razu sklep i pędzę znów do profesorka omijając trawę.
Odbieram sprzęt, leczę się u matki i idę łapać pierwszego poka… iiii.. Carvahna, samiczka lv 2! Robię Wing Attack a tu… „Wild Carvahna avoided damage by WONDER GUARD”. Kuźwa! Czy ja nie umiem obsłużyć tego głupiego randomizera?! No trudno, pokeball. I za pierwszym razem! MAM POKA Z WONDER GUARD!!! No fajnie, nazywam ją Kisame. Na starcie ma Flamethrower i Smellingsalt. Potęga! OwO Zaczynam sobie expic , koniec rozdziału pierwszego.
Party:
-Espeon ‘Sabrina’ lv 6
-Carvahna ‘Kisame’ lv2
------
A teraz do jojka. Liczysz na Dustoxa czy Beautifly? I nie martw się, ja też W ŻYCIU nie mogłam znaleźć tam tego głupiego Raltsa. I chyba ciutek przesadziłeś z tymi tylko 2 PC, ja bym tak nie dała rady...
ZASADY:
-każdy pok musi mieć imię
-każdy pokonany pok trafia do boxu cmentarz
-łapiemy tylko pierwszego poka na danej drodze-chyba że to typ jaki już złapałam, wtedy zgarniamy kolejnego. Wyjątki można robić tylko dla shiny! Resztę spotkanych poków ubijam.
-zakaz używania potionek itp. W walkach
-max 10 ballek przy sobie
-Poke Centrum-nie można użyć 2 razy tego samego POD RZĄD-trzeba człapać do innego miasta, by dopiero potem można było użyć tego poprzedniego
RANDOMIZER-INFO:
-Losowe startery, występowanie poków, move sety, ab illity i poki trenerów. NIE ZEZWALAM NA WONDER GUARD!!!
-trenerzy mogą mieć legendy
-mam National Dex od początku
Iiiii… zaczynamy zabawę!
No i zaczynam od przeczytana jakiejś sterty karteluszek, a obok Pikachu robi przysiady. Pokazuje się Oak, mówię mu że jestem dziewczyną o imieniu Yuya. Imię rywala… niech będzie mrocznie. Witaj, Vader! Po tych formalnościach ląduję przed telewizorem na chacie.
Kuźwa, zdążyłam już zapomnieć, że wszyscy tutaj wyglądają jakby ich ktoś przydepnął. Wychodzę, daruję sobie labo i od razu lezę w chaszcze, czekając aż mnie stary dziad zatrzyma. Lecimy do niego, Vader się chwilę psioczy i nadchodzi wielka chwila:idę zobaczyć startery.
No 1-Shuppet-nic szczególnego
No 2-Pupitar-niby mam go dźwigać ze sobą do 55 lv!? W życiu!
No 3-Espeon <33333!
Ja to mam szczęście! Zobaczyłam Espeona i już wiedziałam-MUSI być mój! Zabieram poczka i niespodzianka-samiczka. Chwilę zastanawiałam się nad imieniem, by nazwać ją w końcu Sabrina. Dobra, tamten wziął Pupitara-Fight!
Na start mam ataki:Rolling Kick, Wing Attack i Softboiled. Hihihi. Zaczynam Rolling Kick, poszło mu pół życia., on na to Acid Armor. Powtarzam ruch, a on Rock Throw. Uderzam ostatni raz, przeciwnik pada. We are the champions!
Vader znów się fafluni, strzela focha i ucieka. Oglądam mojego poczka-jej ability to Pressure, średnio przydatny ale nie najgorszy. Dobra, pora lecieć do Virdian-po drodze zgarniam darmową potkę, cudem na nic nie wpadam. Docieram do miasta, od razu sklep i pędzę znów do profesorka omijając trawę.
Odbieram sprzęt, leczę się u matki i idę łapać pierwszego poka… iiii.. Carvahna, samiczka lv 2! Robię Wing Attack a tu… „Wild Carvahna avoided damage by WONDER GUARD”. Kuźwa! Czy ja nie umiem obsłużyć tego głupiego randomizera?! No trudno, pokeball. I za pierwszym razem! MAM POKA Z WONDER GUARD!!! No fajnie, nazywam ją Kisame. Na starcie ma Flamethrower i Smellingsalt. Potęga! OwO Zaczynam sobie expic , koniec rozdziału pierwszego.
Party:
-Espeon ‘Sabrina’ lv 6
-Carvahna ‘Kisame’ lv2
------
A teraz do jojka. Liczysz na Dustoxa czy Beautifly? I nie martw się, ja też W ŻYCIU nie mogłam znaleźć tam tego głupiego Raltsa. I chyba ciutek przesadziłeś z tymi tylko 2 PC, ja bym tak nie dała rady...
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Inne
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach