Przygoda Lucasa czyli apokalipsa w piekle

Razem z Natalie podróżowaliście już jakiś kawałek. Wasze nogi zaczynały wkrótce odmawiać posłuszeństwa. Przeszliście przez dość długi kawałek trasy. -Może odpoczniemy/ Zapytała. -Po za tym zbliża się noc. Przydało by się rozbić obóz. Powiedziała i czekała na twoją odpowiedz.

(Przepraszam za / zamiast znaku zapytania, ale klawiatura mi się krzaczy, a raczej system i niestety muszę pisać tak, a nie inaczej.)