Przygoda Lumosa

Było ciepło , słonecznie.Gdy wychodziłeś z swojego rodzinnego miasteczka Alamos Town, pożegnałeś się z rodziną i powiedziałeś że wrócisz kiedy pokonasz team Detecto i zdobędziesz wszystkie odznaki.A więc szedłeś wzdłuż drogi co prowadziła na drogę numer 1 i 2.Buizel chciał żebyś poszedł drogą numer 2 , ale to twoja decyzja nie pokemona.A więc gdzie pójdziesz droga numer 1 , czy droga numer 2?. Pamiętaj również że jedna prowadzi do tajemniczej jaskini a druga do miasteczka.

Spojrzałem na górę z uśmiechem . Kiedy zobaczyłem dwie drogi od razu wybrałem drogę do miasteczka ,ale wysłuchałem Próśb Buizela . Pomyślałem troszkę nad drogami . Zrobiłem trzy niepewne kroki w stronę drogi do miasta ,ale za chwilę pewniej poszedłem drogą prowadzącą do Jaskini .

/A skąd wiesz która prowadzi do jaskini a która do miasta? ty nie wiesz gdzie idziesz wybierasz a ja ci to prowadze

Jeszcze raz poszedłeś drogą numer 2 czy 1?

Wybrałem ,więc drogę numer 1 .

/Odpis minimum 5 linijek ja będę łaskawy i dam żebyś odpisywał na 4 linijki.

Więc ruszyłeś drogą numer 1 , zauważyłeś z daleka tajemnicze miasteczko.Chciałeś tam podejść ale się bałeś, więc ruszyłeś powoli dalej i kroczyłeś w to miasteczko.Widać z daleka, że to jakaś zasadzka ale nie ważne, gdy już wchodziłeś do miasteczka zatrzymała cię młoda dziewczynka i powiedziała do ciebie:
Hej chłopczyku nie wchodź tam mój kolega tam wszedł i nigdy nie wyszedł.Chyba że chcesz ryzykować i iść dalej.
Pamiętaj że możesz tam spotkać jakieś tajemnicze pokemony lub nagrodę.

Cały czas myślałem o tym tajemniczym i dosyć strasznym jak dla mnie klimatem .
Rozmyśliłem nad słowami dziewczynki ,ale niepewnie zrobiłem parę kroków dalej .
Pomyślałem ,że mogę tam spotkać pokemony które przydadzą mi się w podróży .
Rozmyślałem nad Starly ,ale Starly w jaskiniach ?!
. Spojrzałem na stojącą dziewczynkę ,a potem na Buizela . Po chwili zastanowienia pobiegłem do środka .

/to straszne miasteczko nie jaskinia pamiętaj

Chłopczyku niee!. Haha jednak tam wszedł wystrasze go tak ,że ucieknie w popłochach.Hahaha tylko ja mogę tu być, kto inny wkroczy ten ucieknie albo zostanie zabity.Tylko oby mnie nie zauważył.
Wkroczyłeś do tego opuszczonego miasteczka, gdy wchodziłeś do jednego domu zauważyłeś małego pokemona ,który cię nie atakował ,był pewnie bardzo głodny.Pamiętaj żeby najpierw upewnić się czy to bezbronne stworzonko.Teraz decyzja należy do ciebie albo pomożesz głodującemu , albo uciekniesz.Pamiętaj że jedzenie jest tuż , ten pokemon nie mógł do niego dosięgnąć więc pewnie dlatego głodował.Co teraz zrobisz?


/pamiętaj również żeby wiedzieć informacje o tym pokemonie musisz napisać w poście że wyciągasz pokedexa i go skanujesz.Ale i tak dalej musisz pisać historie.

Spojrzałem na biednego pokemona . Pomyślałem ,że jest głodny..
Zerwałem ,więc kilka jagód i położyłem mu je na ziemi .
Buizel co ty na to ,żebyśmy go przyjęli ?
Uśmiechnąłem się do pokemona i pogłaskałem go po główce .
Wyciągnąłem pokedex ,aby wiedzieć co to za pokemon ..

Rattata
Lv:6
Ataki: Scratch, Tail Whip , Quick Attack.
Zdolność: Guts.

Rattata- pokemon szczur.Rattata to bardzo przyjazny pokemon , jego rodzina go porzuciła bo uważała ,że on jest nie potrzebny w tej grupie pokemonów.Samotnie wyruszył gdzieś i nikt go nie zauważał aż do teraz.

Dałeś spokojnie pokemonowi jagode przyjął ją wrócił do konta i zjadł odwrócił siędo ciebie i bardzo się bał bo ktoś za tobą stał , nie wiem kto ale ktoś stał. Gdy pokemon już uciekał ty się odwróciłeś i zauważyłeś tą dziewczynkę, ona powiedziała
A jednak weszłeś, mówiłam żebyś nie wchodził teraz spotka cie kara.Blondynka wezwała swojego pokemona nie wiadomo jakiego, ponieważ nigdy nie widziałeś tego pokemona na oczy.Żeby go zobaczyć potrzebujesz pokemona co widzi takie pokemony.Wyzywam cię na pojedynek pokemon.

Popatrzyłem chwilę na uciekającego pokemona . Wstałem i spojrzałem się na dziewczynkę .
Czego ode mnie chcesz ?
Byłem zaskoczony jej zachowaniem . Nie za bardzo wiedziałem co zrobić w końcu to będzie moja pierwsza walka . Buizel nie walczył od czasu śmierci mojej matki . Otrząsnąłem się i pomyślałem o pokonaniu Zespołu Detecto !
Buizel wybieram Cię !
Gdzie chcesz walczyć ? -Zapytałem się pewnie dziewczynki . Wyciągnąłem pokedex i próbowałem sprawdzić pokemona dziewczynki .

/wow brawo

Treecko
Lv:5
Ataki: Pound , Leer
Zdolność: Overgrow

Treecko- pokemon salamandra.Treecko to najśilniejszy z swojej rodziny , żaden brat z nim nie wygrywał nawet starczy , jest przebiegły i szybki, nie lubi gdy przegrywa.On również stracił rodziców ponieważ zostali złapani przez pewnego trenera pokemonów.I tak oto treecko podróżował aż Team Detecto go złapali.
Lv:5

Dziewczynka zdjeła z siebie przebranie i zauważyłeś dziewczynę z Zespołu Detecto.Haha Lumos to ty pamiętam cię , jak czuje się twoja matka?.hahahahahGdy to usłyszałeś odrazu się wkurzyłeś i odparłeś Pamiętam cię nigdy nie zapomnie ,że zabiliście moja matkę.Dziewczyna z Zespołu Detecto zaczęła.
Oczywiście ,że ja zacznę i tu walczymy w tym domu a więc Treecko użyj na niego Pound i skocz na niego , i użyj też na niego Leera.

(W grze nazywam się Peter jbc )
Zespół Detecto ! Buizel pokonamy ich !

Na początek użyj Growl na Treecko ,a potem odbij się od ziemi i uderz Sonic Boom . Kiedy Treecko nie będzie mógł atakować użyj Growl ponownie . Gdy się otrząśnie unikaj jego ataków następnie skocz wysoko do góry i niespodziewanie użyj Sonic Boom . Pamiętaj o unikach Buizel
Spojrzałem się na dziewczynkę i zacisnąłem Pięści
Mój Buizel pokona twojego  Treecko

/czcionke zmień.

Pomyślnie trafiłeś swoim Sonic boomem.Treecko został cięzko ranny kolejny Sonic boom ledwo trafił ,zadał mało ale zadał.Dziewczynka odpowiada : Hej zostaw mojego pokemona w spokoju, ja muszę to wygrać ty masz to przegrać.Gdy usłyszałeś jej słowa miałeś jeszcze większego Powera niż po wypiciu Red Bulla.Jednak Treecko też trafił i zranił cię i to mocno bo twój pokemon walnął o sciane i wyleciał po za dom , dalej walczyliście na dworze.Dziewczynka znowu się odezwała:
Treecko użyj Pound na tego słabiaka i następnie gdy będzie już trochę będzie zraniony skocz w górę i używaj ciągle na niego Leera.

Bui-82% -def
Tree-80% -att

Chyba Cię pogieło dziewczynko !
Okej Buizel nie jest źle..
Damy radę pokonamy ją ! Skocz wysoko do góry i użyj Sonic Boom następnie zrób unik ,gdy zaatakuje jeśli nie użyj Growl . Po uniku lub użyciu Growl walnij Sonic Boom .
To powinno wyglądać mniej więcej tak - Skok  , Sonic Boom , unik , Growl , unik Growl , Sonic Boom . Growl go osłabia :d Jeśli coś nie wyjdzie używaj Sonic Boom trzy razy pod rząd tak ,aby zadać jak największe obrażenia .

/czcionka!
Jednak gdy skakałeś Treecko był szybszy i nie zdążył twój pokemon użyć SonicBoom'a.Ale już następne ataki profesjonalnie trafiały w cel.
Mnie pogięło, to chyba ciebie w kościach.Dobra kończmy to Treecko użyj na tego słabiaka Pounda wyceluj prosto w brzuch.Dziewczyna była pewna siebie, Wygram to nie przegram z młodziakiem.Gdy usłyszałeś to zaczęło cię to denerwować, że ciągle ci mówi to.

Bui-75% -def x2
Tree-71% -att x2

To jaka czcionka ma być ? Chodzi Ci o to,że co mówię ma być pogrubione ? Do tego wystarczy kolor chyba ;p Przepraszam nie za bardzo rozgarnięty dziś jestem

-- Buizel skok w górę ! Kiedy będziesz w górze użyj Sonic Boom dwa razy . Następnie ,gdy będziesz już na ziemi użyj Growl . Potem Sonic Boom ,skok ,od tyłu Growl i Sonic Boom postaraj się zadać jak największe obrażenia . Pamiętaj o unikach

/To co mówisz to pogrubienie nie kolor pogrubienie

Hah przegrasz.Wygram to ja nikt mnie jeszcze nie pokonał,chcesz może poczuć smak porażki?.
Treecko użyj na niego Pound potem leer a następnie skok w górę i przerwij jego sonic boomy a następnie wyceluj w niego Leerem.Wykonczysz go.

Bui-62%
Tree-56%

/Brawo

Ja miałam wygrać i wygram.Zniecierpliwiona kobieta, ruszyła by cię zaatakować nie pokemona ale ciebie , ponieważ nie chciała żebyś ją pokonał.Gdy biegła już na ciebie widziałeś tylko na jej bluzce zadrapania.A gdy już ten pokemon co ją atakował przestał stanął przed tobą i chciał żebyście pokonali razem tą dziewczynę jak i Treecko.A więc pomyślnie wszystkie ataki były bardzo dobrze wycelowane.
Rattata ci pomógł i dopił potworka , popatrzył w twoje oczka tak jakby by chciał z tobą podróżować.Wygrałeś walkę dostanie expa tylko powiedz mi bierzesz pokemona czy nie?.
0,5 exp

Ucieszyłem się z wygranej . Podziękowałem Rattacie za pomoc i spojrzałem się na nią .
Następnie spojrzałem się na Buizela i spytałem go
- Jak się czujesz mały ?
Uśmiechnąłem się do Buizela i Rattaty .
Wyciągnąłem pustego balla z kieszeni i podrzucałem go w ręku .
Spojrzałem się na Rattatę i powiedziałem
Zgódź się Rattata i dotrzymaj mi swej łapy w przygodzie .
Rzuciłem lekko ballem w Rattate i czekałem na jakiekolwiek efekty .

Gratulacje pokonałeś pierwszego członka Teamu Detecto, i złapałeś swojego pierwszego pokemona , z dumą wyszedłeś z opuszczonego miasteczka i kierowałeś się na drogę numer 3 i 4 jedna prowadziła do miasta a druga do lasu.Wybieraj gdzie idziesz aha i skan pokemona masz na tamtej stronie.Więc którą drogą pójdziesz numer 3 czy 4.Twój Buizel też jest trochę zmęczony więc lepiej żebyś trafił na dobrą drogę co prowadzi do pierwszego miasta.

Cieszyłem się bardzo ,że złapałem nowego pokemona . Widząc ,że Buizel jest już zmęczony schowałem go w Ballu . Kiedy zobaczyłem dwie drogi wyciągnąłem balla z Rattatą .
- Wybieram Cię Rattata
Ruszyłem ,więc drogą nr.4 . Nie byłem pewien czy dobrze idę .
Przystanąłem chwilę .
Rattata bądź czujna w każdej chwili może ktoś nas zaatakować .
Spojrzałem się na drogę i po chwili pewnie poszedłem drogą 4.

Poszedłeś w stronę miasta ale był jeszcze mały lasek przez który musisz przejść, nagle z krzaków wybiegł przestraszony trener.Podszedłeś do niego i spytałeś się go co się stało?, on na to Czy ty jesteś odważnym trenerem pokemon?, jeżeli tak to proszę musisz mi pomóc dzikie pokemony zabrały mój cenny wodny kamień do ewolucji.Jeżeli mi pomożesz wynagrodzę cię jeżeli mi oddasz ten kamień a jeżeli nie to nie będę już nigdy trenował pokemonów.To jak zgodzisz się pamiętaj że możesz coś dostać to odpowiedź jest prosta Tak czy Nie.

Jeśli chodzi o to,że bez zasady 5linijek to
Nie .

Byłem zdziwiony ,gdy zobaczyłem tego trenera .
Wysłuchałem go do końca .
Kamień Ewolucji to cenna rzecz jesteś naprawdę nie rozważny .
Niestety nie pomogę Ci śpieszę się . Chodzi o to ,że no.. po prostu się śpieszę paaa. Pobiegłem jak najdalej oglądając się za siebie . Chciałem go jak najszybciej spławić !

Smutny trener stracił chęć łapania i trenowania pokemonów, gdy przyszedł do swojej rodziny był załamany ,że mu nie pomogłeś.Powiedział swoim rodzicom: Mamo Tato zgubiłem kamień wody bo chciałem ewoluować pewnego pokemona, i poprosiłem jednego trenera ale on mi odmówił.Jego rodzice byli bardzo źli na tego chłopca bo ten kamień wodny miał ewoluować naszego chorego buizela.I rodzice powiedzieli do niego: Wojtek szybko pobiegnij do tego miasteczka gdzie się udał ten chłopiec i spytaj się czy ci nie pomoże.Chłopiec ruszył w stronę miasta.
Ty już byłeś blisko u bram miasta , ale zaczepił cię ten chłopiec i znowu się oto zapytał czy mu pomożesz odzyskać wodny kamień wszystko ci wytłumaczył że ma chorego buizela.Czy gdy uleczysz swoje pokemony pomożesz mi? , a potem już cię zostawię i pokibicuje jak będziesz walczył z liderem sali kamiennej czyli Brockiem.