Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Nintai-ryoku - Lioli
3 posters
PokeHelvetti :: :: Strefa walki :: Arena :: Walki Eventowe
Strona 1 z 1
Nintai-ryoku - Lioli
Lioli napisał:Nick: Lioli
Pokemon: Shiny Ducklett
Podpis: Potwierdzam iż zapoznałem się z aktualnym regulaminem panującym na forum, oraz regulaminem obowiązującym w evencie.
Nadchodził zmrok. Stałaś u podnóża potężnej góry zwanej Nintai-ryoku, inaczej zwaną jako "Pogromca ambitnych". Swoją nazwę nie ma bez przyczyny. Nie dla jednego ta przeprawa przez potężne pasmo górskie była drogą krzyżową, drogą rozgrzeszenia dla duszy. Jednak legenda głosiła, że osoba której uda się przez nią przejść posiądzie niewiarygodną moc, która będzie dla niej podporą na przyszłość. Z taką motywacją znalazłaś się tuż przed nią, z nadzieją na to że to właśnie Tobie uda się tego dokonać. Jednak droga będzie trudna, wymagająca od Ciebie i twojego partnera woli walki, zimnej krwi, użycia głowy, a przede wszystkim ambicji do tego by pokonać Nintai-ryoku. Dookoła nie dostrzegłaś nic specjalnego. Widziałaś tylko nadchodzącą mgłę zza twoich pleców, oraz silne, jasne światło bijące w twe oczy mniej więcej ze szczytu góry. Było to dla Ciebie punktem odniesienia, niczym gwiazda polarna na niebie. Wiedziałaś że musisz iść w jej kierunku, jednak nadchodząca mgła mogła przynieść ze sobą tylko zgubę.
Bezimienny- Liczba postów : 2057
Birthday : 20/04/1994
Join date : 24/01/2013
Age : 30
Skąd : Łódzkie
Re: Nintai-ryoku - Lioli
- Ducklett chodź do mnie, tutaj będziemy działać razem. Wypuściłam moją różową kaczuszkę i wzięłam ją na ręce i ruszyłam naprzód. - Ducklett, mogłabyś się rozejrzeć się z powietrza i zobaczyć gdzie jest jakaś ścieżka albo miejsce gdzie będzie łatwiej się wspinać? Proszę maleńka, sama nie dam rady. Wyciągnęłam ręce z kaczuszką do przodu by mogła wzbić się w powietrze bez problemu. Nie wyrzucałam jej jednak w powietrze, chciałam by pomogła mi z własnej woli. Nie widziałam sensu by ją zmuszać, dodatkowo chciałam by mi ufała i by czuła się doceniona. Jeśli maluch nie chciał to cofam ręce i go przytulam a potem ruszam dalej, jeśli wzleciał to i tak ruszam dalej.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Nintai-ryoku - Lioli
Dość szybkim tempem ruszyliście na szczyt góry. Jednak im szybciej staraliście się na nią wejść, tym szybciej opadałaś z sił. Mgła nieubłaganie zbliżała się do was z sekundy na sekundę coraz szybciej, z racji coraz to silniejszych podmuchów wiatru. Ducklett musiała obniżyć nieco loty, gdyż wiatr zza waszych pleców spychał ją na kamienie, dlatego też leciała tuż obok Ciebie, nie podejmując próby wzbicia się wyżej. Po jakiejś godzinie, półtorej, musiałyście zrobić pierwszy postój. Mgła o dziwo w pewnym momencie zniknęła. Nie zaprzątając sobie nią głową, bezwładnie oparłaś swe plecy o kamienną ścianę. Twój pokemon spojrzał na Ciebie, po czym dostrzegłaś w jego oczach lekki niepokój. Odwróciłaś swą głowę i ujrzałaś jak kamienna ściana o którą się opierałaś była cała w śladach zadrapań. Po ich wielkości wiedziałaś że nie była to istota dzierżąca małymi rozpruwaczami. Do tego pod twoimi nogami były szczątki ludzi, bądź też pokemonów… nie było to chyba najlepsze miejsce na postój, jednak najbardziej nurtujące Cię pytaniem było to na terytorium czego weszłaś wraz ze swym kompanem, oraz czy rozsądnie będzie iść dalej?
Bezimienny- Liczba postów : 2057
Birthday : 20/04/1994
Join date : 24/01/2013
Age : 30
Skąd : Łódzkie
Re: Nintai-ryoku - Lioli
Widząc, że Ducklett jest zmuszona lecieć nisko wzięłam ją na ręce. Nie było sensu by się męczyła teraz.
Po chwili odpoczynku przyjrzałam się śladom. - Spokojnie mała, w górach zazwyczaj żyją pokemony zimne, kamienne i ogniste... nad wszystkimi masz przewagę. - Poza wielkością... jak wielki musiał być ten stwór, żeby móc zostawić takie szramy na skale... Sandslash mutant, czy co? - Idziemy dalej, nie ma sensu zbyt długo tu sterczeć. Przytuliłam kaczuszkę i ruszyłam dalej, mgła zniknęła więc nie trzeba było się aż tak śpieszyć. Szłam powoli szukając najłatwiejszych ścieżek. No i dodatkowo starałam się być czujna nie chciałam żeby mnie coś zaskoczyło.
Po chwili odpoczynku przyjrzałam się śladom. - Spokojnie mała, w górach zazwyczaj żyją pokemony zimne, kamienne i ogniste... nad wszystkimi masz przewagę. - Poza wielkością... jak wielki musiał być ten stwór, żeby móc zostawić takie szramy na skale... Sandslash mutant, czy co? - Idziemy dalej, nie ma sensu zbyt długo tu sterczeć. Przytuliłam kaczuszkę i ruszyłam dalej, mgła zniknęła więc nie trzeba było się aż tak śpieszyć. Szłam powoli szukając najłatwiejszych ścieżek. No i dodatkowo starałam się być czujna nie chciałam żeby mnie coś zaskoczyło.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Nintai-ryoku - Lioli
Starałaś się jak najprościej zinterpetować zaistniałą sytuację, nie wiedząc czy sama szukasz pocieszenia w tym jaka jest sytuacja, czy uspokajając swoją Ducklett. Nie wiedząc co zrobić popędziłaś naprzód. Nie jedna osoba zrezygnowałaby w tym momencie z podróży i postanowiłaby zejść z góry. W momencie kiedy ruszyłaś naprzód mgła ponownie zaczęła się pojawiać. Przez myśl przeszło Ci że to była jedyna szansa na posłuchanie rozsądku i pozostawienie tej góry. Teraz już wiedziałaś że nie ma odwrotu, gdyż mgła nie wyglądała na normalną. Z oddali dostrzegłaś kolejne światło, jednak to coś było zdecydowanie mniejsze.
Bezimienny- Liczba postów : 2057
Birthday : 20/04/1994
Join date : 24/01/2013
Age : 30
Skąd : Łódzkie
Re: Nintai-ryoku - Lioli
- Ducklett użyj Defog, jest niewielka szansa, że uda ci się rozwiać tą mgłę. Jeśli ten ruch sobie nie poradzi spróbuj jeszcze Hurricane, może chociaż uda się to spowolnić. Gdy kaczuszka skończyła wzięłam ją znów na ręce i ruszyłam dalej jeśli się nie udało starałam się tym nie przejmować. Ta mgła nie była normalna. Bardziej martwił mnie "zmutowany Sandslash" wolałabym wiedzieć gdzie jest to stworzenie... no i przy okazji czym jest tak naprawdę...
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Nintai-ryoku - Lioli
Działania twojego pokemona nic nie dały, mgła jakby unikała kontaktu z ruchami twojego pokemona, było to na prawdę dziwne i twoja walka z próbą opanowania swoich emocji jakoś nie wyszła, mimo wszystko przeraiło Cię to, szłaś dalje przed siebie rozmyślając czymże jest ten jak to określiłaś zmutowany Sandslash, jednak jak na razie na pewno nie było szans aby sie o tym przekonać, przedmiot dalej błyszczał gdzieś przed toba
Re: Nintai-ryoku - Lioli
No cóż... było już za późno by się wycofać, musiałam iść dalej. Z kaczuszką na rękach próbowałam znaleźć najlepszą drogę by jak najmniej się zmęczyć. - Jak myślisz Ducklett co znajdziemy na górze? Starałam się nie myśleć o tym co może czaić się w pobliżu, ani co skrywa ta mgła. Co ma być to będzie... i nic na to nie poradzę.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Nintai-ryoku - Lioli
Kaczuszka podleciała do przedmiotu i starała sie, zebyś i ty zwróciła na niego uwagę, może jednak to było coś na prawdę wartościowego, albo bardzo ważnego skoro twój pokemon zwrócił na to uwagę może lepij było posłuchać jej zdania i samemu przyjrzeć się co dokładnie może tam być?
Re: Nintai-ryoku - Lioli
Trochę mnie zaskoczyło, że Ducklett zeskoczyła z moich rąk. Ruszyłam za nią powoli, potem kucnęłam przy niej i pogłaskałam pupila. - Świetnie malutka, hmm... co my tu mamy co? Przyjrzałam się przedmiotowi, który tak błyszczał. Wzięłam go do ręki, w razie czego poprosiłam kaczuszkę by go trochę wyczyściła za pomocą Water Gun. Znów przyjrzałam się przedmiotowi, potem rozejrzałam się po okolicy. - Widzisz coś jeszcze ciekawego mała?
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Nintai-ryoku - Lioli
Maluch pokazał Ci na coś przypominające medalion, jednak przedmiot nie miał kamyczka w środku, naszyjnik któremu coś brakowało, kolor tego przemiotu był na prawdę interesujący, czerwień mocno odbijała w sobie światło, kaczuszka skrzeczała zadowolona, nagle przed wami mgła zaczeła przybierać jakiś kształt, stworzenie zaczynało powoli wyglądać jak moltres, po chwili ruszył na was
Re: Nintai-ryoku - Lioli
Przez chwilę jeszcze patrzyłam na medalik i nagle w mgle coś się zaczęło dziać. Złapałam Ducklett i skoczyłam w bok by uniknąć ataku pokemona. Potem szybko się podniosłam - Ducklett nie atakuj... Moltres... Czego chcesz? Nie chcemy z tobą walczyć. - Chyba pora przestać lubić ogniste legendy... Stałam w lekkim rozkroku gotowa by zrobić kolejny unik. Póki co czekałam na reakcję legendy. Miałem nadzieję, że nie będę musiała przed nim uciekać po tych skałach lub kazać Ducklett walczyć z feniksem.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Nintai-ryoku - Lioli
Uciekłaś przed atakiem pokemona, jednka ten nie przestał i zaatakował ponownie, tym razem nie zdołałaś uciec mgła wleciała w Ciebie, zamknęłaś oczy żegnając się z życiem.
Ocknęłas się na szczycie góry czekając na cała resztę ekipy
Ocknęłas się na szczycie góry czekając na cała resztę ekipy
Similar topics
» Nintai-ryoku- Bezimienny
» Nintai-ryoku - Ciopazeti
» Nintai-ryoku - Zern
» Nintai-ryoku - Shinji
» Nintai-ryoku - Lucy
» Nintai-ryoku - Ciopazeti
» Nintai-ryoku - Zern
» Nintai-ryoku - Shinji
» Nintai-ryoku - Lucy
PokeHelvetti :: :: Strefa walki :: Arena :: Walki Eventowe
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach