Zagajnik - SirAllan

- HA! - Krzyknął patrząc na znalezisko - Zmierzamy w strone jakiegoś mocniejszego Pokemona przyjacielu. - Kontynułował chodzenie tym tropem.

5. Zorua skinęła głową, jednak widziałeś że jest z tego powodu średnio zadowolona. Jak wiadomo mocnego poka ciężej pokonać... A ona już niedawno oberwała, choć niemal całkiem doszła już do siebie.
No i w końcu stanęliście przed drzewem. Wysoko była jakaś dziura, chyba wejście... Nagle coś z tyłu w krzakach zaszeleściło, a potem nagle poczułeś ból głowy i zostałeś przewrócony. Zorua stanęła przed tobą gotowa cię bronić, a ty dopiero po chwili dostrzegłeś napastnika:

Pokemon siedział na gałęzi, zaś w jego łapce widać było... kępkę twoich włosów.

- CHOLERA NO! - Wrzasnął i spojrzał na Sneasela - Chwila... Sneasel? Dobrze! Zorua! Jesteś gotowa? - Spojrzał na nią - I spokojnie nie naciskam na ciebie. Wiem, że oberwałaś w walce z Tediursą... Ale on też nam pomoże... ZORUA! SCRATCH!

6. Łasica wepchnęła trofeum w korę, a potem popatrzyła na twojego malucha. Widziałeś jak stworkowi zaświeciły się oczy na widok czerwonej kępki futra na łepku wilka...
Sneasel rzucił się z Quick Attack, ale twój pokemon został poinstruowany co do ataku i zdołał odbić napastnika. Pokemony zwarły się, drapiąc wściekle...

Zor- 90%
Sne- 90%

- DASZ RADĘ ZORUA! PONÓW SWÓJ ATAK! Staraj się to zrobić szybko bo widze, że na szybkości bazuje nasz rywal.

7. Cóż, Zorua starała się postawić na szybkość, ale ze Sneaselem nie miała większych szans - pokemon uderzał, a potem odskakiwał na drzewo i rzucał się z góry. Wilczek rzadko kiedy miał możliwość trafienia go...

Zor- 70%
Sne- 80%
----
Chłopcze błagam, postaraj się trochę z tą taktyką, bo zaraz znowu dostaniesz baty

- Zorua! Widać, że on jest szybszy od ciebie... Ale postaraj się to wykorzystać. Zbyt szybkie ruchy mogą spowodować jego pogubienie się... Odskakuj przed atakiem SCRATCH jak tylko możesz w różne strony by Sneasel się pogubił i nie wiedział gdzie atakować. W między czasie jak zdołasz używaj LEER by zmiejszyć jego zdolności Ataku... Pamiętaj abyś nie używała PURSUIT. Z racji, że jest mroczny niewiele mu zrobi ten atak. A teraz dalej. Wierzę w ciebie.

8. Zorua skupiła się nieco bardziej na unikach, co najwyraźniej wyszło lepiej niż ślepe atakowanie. Po kilku minutach łasica zaprzestała walki, teraz siedzi tylko na drzewie nad wami i chyba się zastanawia.

Zor- 50%
Sne- 50% -def

---
Leer zmniejsza obronę ;p

- Dobrze Zorua! <Wyjął pustego Safari Balla> Czas sprawdzić co to za towarzysz. IDŹ SAFARI BALL! <Rzuca w strone Sneasela> <Odrzu gdy rzucił to wyjął Pokedex i przeskanował Sneasela w celu jego sprawdzenia.>

1. Pokemon widząc nadlatujący ku niemu Safariball szybko przeskoczył na inną gałąź. Piłka odbiła się i po chwili wylądowała u twoich stóp... Sam Snaesel dał się zeskanować, ale wciąż siedział wysoko i widziałeś, jak jego oczy czujnie się wam przyglądają i pokemon kombinuje. W końcu zniknął w górze... a po chwili zaczął w was rzucać szyszkami!


Sneasel
Lv: 8
Ataki: Scratch, Leer, Taunt, Quick Attack
Zdolność: Pickpocket (!)
Charakter: Pokemon łowca. Zbiera "pamiątki" po pokonaniu każdego wroga - najczęściej kępki włosów. Jest bardzo dumny ze swojej kolekcji. Odważny ale nie głupi, kocha walczyć i odnosić zwycięstwa.

- NIE TAK PRĘDKO SNESEL!
Podniósł SafariBalla z Ziemi.
- Nie chce dla ciebie źle. Chce abyś do nas dołączył i wspólnie podróżował. Gdyż uważam, że będziesz dobrym towarzyszem Sneasel. Zatem nie opieraj się i chodź do nas.
Gdy zobaczył go w miejscu gdzie siedział wziął owy SafariBall i ponownie nim rzucił.
- IDŹ SAFARI BALL! - Rzuca nim w strone Sneasela.

2. Pokemon prychnął i rzucił się na pokeball ze Scratch. Mimo iż ten go pochłonął, łasica zaraz wylazła... I rzuciła się na ciebie. Poczułeś piekący ból na policzku i krew. Zorua wściekła się i z rykiem rzuciła na napastnika, chcąc cię bronić...

- ZORUA!
Otarł krew ze swojego Policzka.
- Nie damy mu się tak łatwo! Wyskoczy i użyj Leer! Gdy będzie osłabiony użyj Scratch! Pamiętaj przyjacelu o tym, że on bazuje na swojej szybkości.
Spojrzał na Sneasela.
- Nie wiem czemu to robisz Sneasel skoro niczego złego ci zrobić nie chciałem. Ale skoro chcesz walczyć to prosze bardzo.
Spojrzał ponownie na Zorue
- Wierzę w ciebie przyjacielu i pamiętaj, jego atutem jest szybkość i mniej na to baczenie w swoich atakach.

3. W wilczka wstąpiły nowe siły, maluch widząc twoje obrażenia rzucił się wściekle na przeciwnika, młócąc go bez litości pazurami. Sneasel nawet ze swoją szybkością ledwie dawał sobie radę!

Zor-33%
Sne-20% --def

Wstał i spojrzał w oczy Sneaselowi.
- Teraz daje ci drugą szanse
Wyjął z torby Kolejnego Safari Balla.
- SAFARI BALL! IDŹ! - Rzuca nim w Sneasela.

4. Sneasel zajęty był szarpaniem się z twoim pokemonem, tak więc nawet nie zauważył wymierzonego w niego safariballa nim nie było za późno. Zorua przyczaiła się, gotowa do kolejnego ataku... ale to już nie było konieczne. Tym razem kulka bujnęła się parokrotnie... i znieruchomiała. Udało się!
Twój pokemon dumnie wyprężył pierś, zaś ty odebrałeś ballkę ze swoim drugim złapanym tu pokemonem. Niestety oznaczało to koniec polowania... Wraz z Zoruą udałeś się do wyjścia.

----
Dzięki za polo i zapraszam ponownie ^^

~~~~~~~~~~~~~~PODSUMOWANIE SAFARI~~~~~~~~~~~~~~~~~
Strona 1
- Spotkanie Tediursa
- Rozpoczęcie z nim walki.
Srona 2
- Schwytanie Tediursy na poziomie 8
- Zabłądzenie w drodze powrotnej do bramy.
- Dotarcie do mroźnej i mglistej doliny.
- Utrata części włosów w wyniku ataku Sneasela.
- Rozpoczęcie walki ze Sneaselem.
Strona 3
- Schwytanie Sneasela na poziomie 8
- Powrót do bramy Safari.