Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Safari: Lionheart
4 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 1 z 3
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Safari: Lionheart
Stan poprzedniego safari:
2 Stron.
Pokemony:
Foongus - 1 strona - opuszczony
Safari po prostu idzie dalej i dodajemy powyższy wpis do liczby stron.
2 Stron.
Pokemony:
Foongus - 1 strona - opuszczony
Safari po prostu idzie dalej i dodajemy powyższy wpis do liczby stron.
Cieniu- Admin
- Liczba postów : 3460
Birthday : 07/04/1991
Join date : 16/01/2013
Age : 33
Skąd : Śródziemie
Re: Safari: Lionheart
Z wyraźnym grymasem na twarzy, dążyłem przed Siebie. Mając tuż u boku swojego pierwszego przyjaciela - Deerlinga, czułem, że w końcu nadejdzie ten moment, kiedy to znajdę jakiś fajny okaz godny zainteresowania. Rozglądając się w prawo, w lewo, nasłuchiwałem jakichkolwiek odgłosów, które mogłyby mnie naprowadzić. Kątem oka zauważyłem, że Deerling zaczął niuchać, by pomóc mi szukać bardziej dokładnie.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
O tak, twoja ukochana Deerling złapała trop. Jednym, energicznym ruchem podniosła głowę i zaczęła nasłuchiwać. Jej małe uszka zaczęły drgać, obracały się w różne strony. W końcu odwróciła łeb w twoją stronę i ze zrezygnowanym wzrokiem zaczęła znów "niuchać".
Re: Safari: Lionheart
Jeden! xD Trzeba liczyć xD
---
Oho! Coś się szykuje! Od razu przyśpieszyłem kroku, zbliżając się do Deerlinga. - Masz coś!? No dalej, szukajmy! Podekscytowany ruszyłem w przód, tuż za nim. Ciekawe co to może być, oby jakiś fajny okaz. Nie chce mi się tu już chodzić, nogi mnie bolą. Dwa pokemony i się zmywamy. Kurczę.. Głodny jestem!
---
Oho! Coś się szykuje! Od razu przyśpieszyłem kroku, zbliżając się do Deerlinga. - Masz coś!? No dalej, szukajmy! Podekscytowany ruszyłem w przód, tuż za nim. Ciekawe co to może być, oby jakiś fajny okaz. Nie chce mi się tu już chodzić, nogi mnie bolą. Dwa pokemony i się zmywamy. Kurczę.. Głodny jestem!
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
przeplasiam :< dwa.
------
Deerling wciąż poruszał się wolnym tempem z nosem w ziemi, nic nie mógł znaleźć. Chodził od drzewa do drzewa, od krzaka do innej roślinności i nic. W końcu zauważyłeś jak coś śmignęło pomiędzy dwoma drzewami w odległości około piętnastu metrów. Deerling od razu podniósł głowę z zaciekawieniem.
------
Deerling wciąż poruszał się wolnym tempem z nosem w ziemi, nic nie mógł znaleźć. Chodził od drzewa do drzewa, od krzaka do innej roślinności i nic. W końcu zauważyłeś jak coś śmignęło pomiędzy dwoma drzewami w odległości około piętnastu metrów. Deerling od razu podniósł głowę z zaciekawieniem.
Re: Safari: Lionheart
- Tam coś było! - krzyknąłem do Deerilnga. Pobiegłem momentalnie w to miejsce, rozglądając się uważnie. Uprzednio wyjmując urządzenie zwane Pokedexem, wyciągnąłem go w przód i szukałem pokemona. Kiedy tylko coś mi się natrafi, mierzę go sprzętem aby dowiedzieć się o nim coś więcej. Jeśli nie, uważnie szukam i dopiero wtedy skanuje - rzecz jasna.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
Deerling od razu ruszył za tobą i już po chwili cię wyprzedził. Najwyraźniej też coś zauważył. Wywąchał w powietrzu napotkanego pokemona i poszedł momentalnie zanim. Poszedł... a raczej sprintował. To, z jaką prędkością poruszał się twój towarzysz mógł zazdrościć mu sam Usain Bolt. Twój Pokedex nic nie mógł znaleźć, najwidoczniej pok ucieka.
trzy.
trzy.
Re: Safari: Lionheart
Przyśpieszyłem kroku. No nie! Nie może mi uciec! Próbowałem chociaż rozpoznać kształt pokemona, czy czasem nie wiem, co to za stworek i czy jest godzien mego zainteresowania. Mam swoje priorytety, szukam zdecydowanie dwóch typów stworków. Cały czas, nadając szybkości swoim ruchom, próbowałem przeskanować pokemona. - Deerling, pobiegnij za nim ile sił w nogach, kiedy się zbliżysz Bounce i zatrzymaj go! - W takiej sytuacji dobiegam do zjawiska i zdecydowanie skanuje.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
Dziki pokemon był bardzo szybki.. Zasuwał, aż miło. Chociaż twój towarzysz też należy do bardzo szybkich pokemonów, nie może mu dorównać, mimo wszystko - nie poddaje się. Nie minęło kilka sekund, kiedy obaj zniknęli ci z zasięgu wzroku..
cztery
cztery
Re: Safari: Lionheart
- Kurwa - burknąłem pod nosem. - No zajebiście - przestałem biec, czując zmęczenie. Jednakże nie uległem, szedłem dalej, starając się znów wychwycić pokemony. W poszukiwaniu nowego, zgubiłem starego, świetnie, po prostu świetnie..
Rozglądając się uważnie, nie dawałem za wygraną. Kiedy tylko odzyskałem choć trochę sił, ponownie biegłem by znaleźć najlepiej dwa pokemony..
Rozglądając się uważnie, nie dawałem za wygraną. Kiedy tylko odzyskałem choć trochę sił, ponownie biegłem by znaleźć najlepiej dwa pokemony..
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
Szedłeś i szedłeś. Słuch po obu pokemonach zaginął. Mogłeś rozglądać się na każde strony, jednak twój pokemony był już daleko. Powoli zbliżał się wieczór a ty zostałeś sam w lesie, nagle usłyszałeś odgłos złamanej gałęzi za tobą, a chwilę po tym - krzyk, czy jakkolwiek można to nazwać - twojego ukochanego Deerlinga.
pięć
pięć
Ostatnio zmieniony przez JoJo dnia Pią Sty 25, 2013 11:15 am, w całości zmieniany 1 raz
Re: Safari: Lionheart
Momentalnie zerwalem sie i obrocilem się do tylu. Gdzie jest Deerling! Rozgladnalem się, ogarniajac zaistniałą sytuację. Nie zważając na to jaką jest.godzina, jak bardzo jestem zmęczony, zdeterminowanie bieglem w miejsce skąd dobiegal krzyk pokemona, z nadzieja odnalezienia go.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
Po kilku minutach przedostania się przez ogromne krzaki pokryte wielkimi kolcami znalazłeś swojego ukochanego pokemona a obok niego, nieprzytomnego i zranionego przez kolce, które przed chwilą natrafiłeś pokemona. Był niezbyt wielkich rozmiarów. Jedyne, co można było u niego zauważyć to sterczące uszka.
sześć.
sześć.
Re: Safari: Lionheart
Spojrzałem na Deerlinga. Jak dobrze, że go znalazłem. Popędziłem do niego i mocno objąłem. - Nigdy więcej się nie oddalaj! - podniosłem ton, jednak wiadomo było, że nie chciałem na niego krzyczeć, to wszystko przez zaistniałą sytuację. Dopiero teraz przypomniawszy sobie o pokemonie, którego goniliśmy wyciągnąłem Dexa i spokojnie przeskanowałem stworka. Oczekując na informacje ruszyłem w jego stronę by sprawdzić co mu dokładniej jest. - Deerling, użyj na stworku Aromatherapy, nie możemy go tak tu zostawić.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
Rany goiły się w mgnieniu oka. Przed chwilą widziałeś pokemona całego zadrapnego i w niektórych częściach okrwawionego a teraz - zupełnie nowo narodzony! Pokedex, którym go zeskanowałeś pokazał ci takie informacje:
Shinx #403
Płeć: Męska
Charakter: Uwielbia robić psikusy swoim bliskim, bez względu na to, czy są one tolerowane, czy przeszedł już wyraźne granice. Dla niego jednak granice nie istnieją.
Ataki: Wszystkie co na ten level
Poziom: 14
Re: Safari: Lionheart
- Pogłaskałem malucha. Uważaj na Siebie, powodzenia. - odchodząc zostawiłem mu trochę karmy, a za razem wołając Sawsbucka dałem mu trochę karmy na wystawionej ręcę. Następnie od razu zacząłem iść przed Siebie, szukając dróżki i znów to samo.. Uważnie się rozglądałem, raz po raz zaglądałem w krzaki, cały czas mając oko na Sawsbucka.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
8
W krzakach nic nie znalazłeś poza kupą jakiegoś dużego pokemona w którą niestety wdepnąłeś, śmierdzący pokemonowymi odchodami straciłeś wszelką nadzieję że znajdziesz jakiegoś pokemona, nawet Sawsbuck jakoś tak szedł bardziej z boku. Spróbowałeś obetrzeć to gówno o wysoką trawę lecz niewiele to dało ponieważ but zdążył przesiąknąć smrodem, tak zatykając nos postanowiłeś iść dalej.
W krzakach nic nie znalazłeś poza kupą jakiegoś dużego pokemona w którą niestety wdepnąłeś, śmierdzący pokemonowymi odchodami straciłeś wszelką nadzieję że znajdziesz jakiegoś pokemona, nawet Sawsbuck jakoś tak szedł bardziej z boku. Spróbowałeś obetrzeć to gówno o wysoką trawę lecz niewiele to dało ponieważ but zdążył przesiąknąć smrodem, tak zatykając nos postanowiłeś iść dalej.
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 6:36 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Safari: Lionheart
- FUU! Sawsbuck, trzeba znaleźć jakieś jeziorko, bo nie wytrzymamy z tym smrodem - oznajmiłem pokemonowi i przyśpieszając kroku szukałem choć najmniejszego zbiorowiska wody. Rozglądając się po drodzę nie zapominałem po co tu jestem, mianowicie przybyłem po pokemony. Zdarzają się tu jednak nie codzienne sytuacje, nic dziwnego, że tę strefę nazywa się "Magiczny Zagajnik"
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
9
Idąc dobre pół godziny sawsbuck nagle przystanął i zaczął iść powoli wgłąb lasu, zaintrygowany postanowiłeś pójść za nim aby sprawdzić co go tak zwabiło.
Okazało się że Sawsbuck doprowadził cię do polany na której rosło samotne drzewko a pod nim leżał sobie spokojnie jakiś pokemon jednak odległość była za duża aby móc go zeskanować poke dexem toteż w celu sprawdzenia czym jest musiałeś podejść bliżej lub zostawić pokemona w spokoju i dalej szukać jakiegoś zbiornika z wodą w którym mógłbyś się umyć.
Idąc dobre pół godziny sawsbuck nagle przystanął i zaczął iść powoli wgłąb lasu, zaintrygowany postanowiłeś pójść za nim aby sprawdzić co go tak zwabiło.
Okazało się że Sawsbuck doprowadził cię do polany na której rosło samotne drzewko a pod nim leżał sobie spokojnie jakiś pokemon jednak odległość była za duża aby móc go zeskanować poke dexem toteż w celu sprawdzenia czym jest musiałeś podejść bliżej lub zostawić pokemona w spokoju i dalej szukać jakiegoś zbiornika z wodą w którym mógłbyś się umyć.
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Safari: Lionheart
- Sawsbuck, mogę Cię dosiąść? - zapytałem ściągając buta i skarpetkę - Musimy sprawdzić co to za pokemon. Od razu chwyciłem za pokedexa i wsiadłem na Sawsbucka. Kiedy tylko zbliżaliśmy się do niego, zrobiłem z urządzenia użytek i skanując stworka.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
10
Pokedex pokazał ci takie informacje:
Podjeżdżając bliżej na swoim pokemonie, Foongus się obudziła i zaczęła wam się z zaciekawieniem przyglądać ponieważ myślała że ty i twój pokemon to jedno ciało...
Pokedex pokazał ci takie informacje:
Dex id: #590
Foongus
Poziom: 22
Typ: Grass/Poison
Płeć: Samica
Charakter: Spokojny pokemon, lubi się wylegiwać w cieniu pod drzewem. Jest bardzo łagodna lecz jeśli ktoś jej przeszkodzi w popołudniowej drzemce potrafi być bardzo niemiła.
Ataki: Absorb, Growth, Astonish, Bide, Mega Drain, Ingrain, Faint Attack, Sludge Bomb
Podjeżdżając bliżej na swoim pokemonie, Foongus się obudziła i zaczęła wam się z zaciekawieniem przyglądać ponieważ myślała że ty i twój pokemon to jedno ciało...
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 6:50 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Safari: Lionheart
- Yhy, jasne... Sawsbuck, zawracamy! - kiedy tylko oddaliliśmy sie od tego pokemona, przechodząc obok śmierdzącego buta, zatkałem nos. - Emm, mogę tak trochę jeszcze? Bo bez buta i skarpetki trudno mi będzie chodzić. - licząc na pozytywny rezultat, rozglądałem się za innymi pokemonami.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
11
Sawsbuck jak najprędzej odchodząc od centrum smrodu wydał tylko lekkie "Sawws" na znak zgody, spokojnie wyjechaliście z polany i wróciłeś się na dróżkę, po 10 minutach spokojnej jazdy na Sawsbucku w oddali zauważyłeś rozdroża i tabliczkę z drogowskazami... Gdy dojechałeś już do rozdroży na spokojnie mogłeś odczytać tabliczki.
Wschodni rejon -pastwiska-
Zachodni rejon -mroczna głusza-
Sawsbuck jak najprędzej odchodząc od centrum smrodu wydał tylko lekkie "Sawws" na znak zgody, spokojnie wyjechaliście z polany i wróciłeś się na dróżkę, po 10 minutach spokojnej jazdy na Sawsbucku w oddali zauważyłeś rozdroża i tabliczkę z drogowskazami... Gdy dojechałeś już do rozdroży na spokojnie mogłeś odczytać tabliczki.
Wschodni rejon -pastwiska-
Zachodni rejon -mroczna głusza-
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Nie Sty 27, 2013 9:11 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Safari: Lionheart
- Wschodni rejon, co nie? - czekałem aż Sawsbuck ruszy w tym kierunku. Jakoś nazwa zachodniego rejonu nie budziła ochoty obadania jej. Toteż nawet przez myśl mi nie przyszło, żeby wybrać tamten kierunek. Jadąc cały czas rozglądałem sie dookoła, szukając pokemonów.
Lionheart- Wicemistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 1365
Birthday : 15/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Safari: Lionheart
12
Na rozdrożu w krzakach leżała połamana tabliczka ostrzegająca przed rozkopaną drogą przez sandshrewy, po kilku minutach jazdy na Sawsbucku, pokemon nagle stracił przyczepność a jego jedna noga wpadła do tunelu wydrążonego przez sandshrew, pokemon odniósł drobne rany lecz przez jego kulenie nie mogłeś już na nim jechać przez co musiałeś iść o gołej stopie po zimnej ziemii...
Na rozdrożu w krzakach leżała połamana tabliczka ostrzegająca przed rozkopaną drogą przez sandshrewy, po kilku minutach jazdy na Sawsbucku, pokemon nagle stracił przyczepność a jego jedna noga wpadła do tunelu wydrążonego przez sandshrew, pokemon odniósł drobne rany lecz przez jego kulenie nie mogłeś już na nim jechać przez co musiałeś iść o gołej stopie po zimnej ziemii...
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 6:51 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 1 z 3
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach