Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Las: Ellen
5 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Las: Ellen
Nic nie mogąc poradzić na wszechobecny aktualnie brak pokemonów na horyzoncie, szłam dalej z myślą, że w końcu natrafię na ciekawego pokemona.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
poganiaj mnie na pw, bo czesto zapominam
--------
7. Jednak wciąż bylo cicho i cicho. Nic sie nie pojawilo, nic nie moglas uslyszec. Czyżby w lesie przypadła pora na krótką drzemke? Najprawdopodobniej na to wszystko wygląda. Ale, cóż zrobisz.
--------
7. Jednak wciąż bylo cicho i cicho. Nic sie nie pojawilo, nic nie moglas uslyszec. Czyżby w lesie przypadła pora na krótką drzemke? Najprawdopodobniej na to wszystko wygląda. Ale, cóż zrobisz.
Ostatnio zmieniony przez JoJo dnia Pią Lut 22, 2013 9:11 pm, w całości zmieniany 1 raz
Re: Las: Ellen
Nie lubię się narzucać. ^^;
~~
Cisza i brak żywej duszy trochę zmniejszyły mój zapał do poszukiwania nowych stworków. Rozejrzałam się jednak na boki aby upewnić się czy czegoś nie przeoczyłam. Było jednak trzeba przyznać, że trochę się już zmęczyłam tą wędrówką. Postanowiłam więc chwilę odpocząć. Usiadłam pod jakimś drzewem po czym zadarłam głowę do góry by spojrzeć na promyki słońca przedzierające się przez koronę drzew. Następnie zamknęłam oczy chcąc wsłuchać się w szum liści.
~~
Cisza i brak żywej duszy trochę zmniejszyły mój zapał do poszukiwania nowych stworków. Rozejrzałam się jednak na boki aby upewnić się czy czegoś nie przeoczyłam. Było jednak trzeba przyznać, że trochę się już zmęczyłam tą wędrówką. Postanowiłam więc chwilę odpocząć. Usiadłam pod jakimś drzewem po czym zadarłam głowę do góry by spojrzeć na promyki słońca przedzierające się przez koronę drzew. Następnie zamknęłam oczy chcąc wsłuchać się w szum liści.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
8. Emanujący zewsząd spokój pogrążył cię w sen. Twojego pokemona także. Śniła ci się łąka a na końcu jej stado Taurosów. Wszystkie były różowe. Niezbyt masywne. Z rogiem na głowie. Chyba jednak nie były Taurosami. Nagle głośny huk spowodował, że momentalnie twój pok wstał i zaczął się rozglądać.
Re: Las: Ellen
Różowe Taurosy... albo i nie one. No cóż, było trzeba przyznać, że sen był dość dziwny. Może miał coś zwiastować? Tylko co różowe stadko Taurosopodobnych stworzeń mogło zapowiadać? Nie mam pojęcia...
Gdy tylko się wybudziłam ze snu, poszłam w ślady mojego towarzysza i także zaczęłam rozglądać się na boki w celu odszukania źródła głośnego dźwięku.
Gdy tylko się wybudziłam ze snu, poszłam w ślady mojego towarzysza i także zaczęłam rozglądać się na boki w celu odszukania źródła głośnego dźwięku.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
9. Głośny dźwięk wydobywał się... zewsząd. Twój rozkojarzony pokemon co chwilę odwracał swoją głowę, a to w prawą stronę, a to w lewą. Nie wiedział co się dzieje - ty także. Jednak z chwili na chwili wszędobylski hałas zmierzał w waszym kierunku..
Re: Las: Ellen
Czyżby to te różowe, Taurosopodobne stwory, które mi się przyśniły?! Nie miałam pojęcia czy to one wydają ten dźwięk ale jedno było pewne. To coś zbliżało się do nas z każdą sekundą.
- Treecko bądź czujny i w razie czego atakuj lub zrób unik. - powiedziałam szybko do pokemona sama nastrajając się psychicznie.
- Treecko bądź czujny i w razie czego atakuj lub zrób unik. - powiedziałam szybko do pokemona sama nastrajając się psychicznie.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
10. Chwila nieoczekiwania narastała i narastała. Dźwięk był coraz głośniejszy, Treecko zaczął się obawiać. Mimo wszystko stał naprzeciwko wielkiej dziury w krzakach i uważnie się przyglądał. Nagle, wszystko ucichło. Zrobiło się spokojnie, a pokemony znów wróciły do 'porządków dziennych', nagle usłyszałaś.
-Rozejść się! Musimy je znaleźć jak najszybciej!
-Rozejść się! Musimy je znaleźć jak najszybciej!
Re: Las: Ellen
Tego to ja się akurat nie spodziewałam. Na rozkaz rozejścia się, stanęłam nieprzytomnie nie wiedząc czy ten ktoś mówi do mnie. Po chwili jednak kiwnęłam porozumiewawczo głową do mojego towarzysza i wraz z nim ruszyłam przed siebie aby sprawdzić o co tu chodzi. Chciałam dowiedzieć się jak najszybciej co nieznajomi chcieli odnaleźć i kim są.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
11. Gdy weszłaś na niezbyt wielką polankę twoim oczom ukazało się kilka 'jeźdźców'. Byli to wysocy, umięśnieni, długowłosi bruneci którzy od razu odwrócili wzrok na Ciebie. Chłopak, który był najbliżej Ciebie zszedł ze swojego Rapidasha.
-E... Co ty tu robisz? - zapytał
-E... Co ty tu robisz? - zapytał
Re: Las: Ellen
- To chyba ja powinnam się o to was spytać... No ale jeśli chcecie wiedzieć to poszukuję pokemonów w tej strefie safari. A was co tutaj sprowadza? Wnioskując po waszych wcześniejszych wrzaskach to czegoś szukacie. Może mogłabym wam jakoś pomóc? - spytałam spokojnie, patrząc nieznajomemu w oczy.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
12. -Ty nas? To jest nasz teren, część z niego oddaliśmy władcom tego regionu, nie wiem jak ich wy tam nazywacie... Rząd, czy jakoś tak, ale to nieważne. - powiedział inny chłopak, który podszedł na swoim pokemonie - Dodrio. Szukamy.. kilka nietypowych pokemonów, które uciekły nam kilka godzin temu. Są.... dosyć charakterystyczne - prawie każde są różowej lub żółtej barwy. Mogłabyś nam pomóc?
Re: Las: Ellen
- Jasne, czemu nie. - rzuciłam szybko po czym zwróciłam się w stronę lasu aby rozpocząć poszukiwania. Jednak po zrobieniu kilku kroków, przystanęłam i odwróciłam się do "właścicieli" tego terenu.
- Jeśli coś znajdę to jak mam was o tym powiadomić? A tak w ogóle to już spotkałam jednego różowego pokemona jednak nie wiem czy o tego wam chodzi... Wyglądem przypominał wisienkę.
- Jeśli coś znajdę to jak mam was o tym powiadomić? A tak w ogóle to już spotkałam jednego różowego pokemona jednak nie wiem czy o tego wam chodzi... Wyglądem przypominał wisienkę.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
13. -Co, co? Nie, w zadnym wypadku to nie ta. - powiedzial z usmiechem na twarzy brunet.
-Nasze sa inne. Sa ogromne i specyficzne. Miedzy innymi znajduje sie tam Arbok, Onix, Sandslash... Dlugo by wymieniac. Taki ich 'gang' probuj ich znalezc - masz, oto jeden z naszych podopiecznych. - powiedzial i wskazal reka na Arcanine.
-----
wybacz za pis. pisze jedna reka
-Nasze sa inne. Sa ogromne i specyficzne. Miedzy innymi znajduje sie tam Arbok, Onix, Sandslash... Dlugo by wymieniac. Taki ich 'gang' probuj ich znalezc - masz, oto jeden z naszych podopiecznych. - powiedzial i wskazal reka na Arcanine.
-----
wybacz za pis. pisze jedna reka
Re: Las: Ellen
- No dobra to w takim razie będę się już zbierać. - powiedziałam do bruneta po czym machnęłam ręka do Arcanine aby do mnie podszedł. Następnie opuściłam polankę wraz z moimi towarzyszami.
- No kochani, rozglądajcie się na wszystkie strony, a na pewno uda nam się coś razem znaleźć.
- No kochani, rozglądajcie się na wszystkie strony, a na pewno uda nam się coś razem znaleźć.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
1
Szłaś wraz z pokemonami {jakimi? xD}, jednak jak na razie nic nie widzicie, pogoda się wręcz cudna, słonko świeci wysoko na niebie, nie widzisz ani jednej chmurki, a twoi podopieczni szli rozglądając się.
Szłaś wraz z pokemonami {jakimi? xD}, jednak jak na razie nic nie widzicie, pogoda się wręcz cudna, słonko świeci wysoko na niebie, nie widzisz ani jednej chmurki, a twoi podopieczni szli rozglądając się.
Re: Las: Ellen
- Hm, pogoda zmienia się tutaj dość często... Na początku naszej wędrówki lało jak z cebra, a teraz nie ma nawet ani jednej chmurki. No cóż, może dzięki ładnej pogodzie pokemony opuszczą swoje kryjówki i uda nam się coś spotkać. Tak więc poinformujcie mnie bezzwłocznie jeśli dostrzeżecie chociaż najmniejszy ruch jakiegoś krzaczka. - zakomunikowałam Treecko i Arcanine po czym sama spojrzałam gdzieś w korony drzew aby upewnić się czy aby na pewno nie siedzi tam jakiś pokemon.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
2.
Szłaś spokojnie, zrobiło się bardzo ciepło, nawet twoje pokemony to odczuły, Arczi szedł bardzo powoli ciągnąc za sobą łapami, jego gęste futro dawało o sobie znać, Treecko szedł przed siebie jakoś nie zwracając uwagi na temperaturę, w koronach drzew nie widziałaś na prawdę nic, no poza listkami i jakimiś owocami .
Szłaś spokojnie, zrobiło się bardzo ciepło, nawet twoje pokemony to odczuły, Arczi szedł bardzo powoli ciągnąc za sobą łapami, jego gęste futro dawało o sobie znać, Treecko szedł przed siebie jakoś nie zwracając uwagi na temperaturę, w koronach drzew nie widziałaś na prawdę nic, no poza listkami i jakimiś owocami .
Re: Las: Ellen
Hm. Jest ciepło, a w lesie dającym przyjemny cień mogłyby schronić się jakieś pokemony. Tyle, że tu żadnego nie ma...
- Gdzie więc mogły się udać?
No cóż. Jedyne miejsce jakie przychodziło mi na myśl to wodospad nad, który cały czas się wybieraliśmy.
- No dobrze ekipo. Porzućmy na jakiś czas przeszukiwanie krzaków i udajmy się w końcu nad wodospad.
- Gdzie więc mogły się udać?
No cóż. Jedyne miejsce jakie przychodziło mi na myśl to wodospad nad, który cały czas się wybieraliśmy.
- No dobrze ekipo. Porzućmy na jakiś czas przeszukiwanie krzaków i udajmy się w końcu nad wodospad.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
1.
Dzielnie ruszacie dalej. Do waszych uszu docierają wesołe poćwierkiwania ptaków, jakby w ptasim radiu pracowały. Idziesz cały czas przed siebie, a twoi kompani obserwują teren. Nagle coś poruszyło się wśród krzewów. Mignęło na prawdę szybko, że nie zdążyliście zaobserwować co to mogło być. Pokemon czy jakiś dowcipniś?
Dzielnie ruszacie dalej. Do waszych uszu docierają wesołe poćwierkiwania ptaków, jakby w ptasim radiu pracowały. Idziesz cały czas przed siebie, a twoi kompani obserwują teren. Nagle coś poruszyło się wśród krzewów. Mignęło na prawdę szybko, że nie zdążyliście zaobserwować co to mogło być. Pokemon czy jakiś dowcipniś?
Uspeh- Liczba postów : 481
Join date : 16/06/2013
Re: Las: Ellen
Poćwierkiwania pokemonów umilały nam nasze poszukiwania. Nie zwracałam jednak uwagi na to skąd one dochodziły. Równym tempem szłam przed siebie. Mieliśmy przecież obrany konkretny cel - wodospad. Jednakże zapomniałam o tym, gdy tylko zauważyłam ruch w krzakach. Już tak długo nic nie widzieliśmy. Zawołałam moich towarzyszy po czym ruszyłam w kierunku krzewu.
Ellen- Liczba postów : 677
Birthday : 04/02/1997
Join date : 22/01/2013
Age : 27
Re: Las: Ellen
Pidgey strona 1 - opuszczony
Caterpie strona 2 - Opuszczony
Caterpie strona 2 - Opuszczony
Zern- Liczba postów : 1883
Birthday : 03/04/1994
Join date : 23/10/2013
Age : 30
Skąd : Lager
Re: Las: Ellen
1
Szłaś przed siebie, spokojnie po cichutko skradałaś się do krzaczka z którego usłyszałaś jakieś dziwnie dźwięki po chwili twoim oczom ukazał się taki okaz:
Stworzenie zaciekawione twoj.ą osobą przekręciło łepek patrząc na Ciebie
-Wumpl?
Szłaś przed siebie, spokojnie po cichutko skradałaś się do krzaczka z którego usłyszałaś jakieś dziwnie dźwięki po chwili twoim oczom ukazał się taki okaz:
Stworzenie zaciekawione twoj.ą osobą przekręciło łepek patrząc na Ciebie
-Wumpl?
Strona 2 z 2 • 1, 2
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 2 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach