Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 1 z 24
Strona 1 z 24 • 1, 2, 3 ... 12 ... 24
Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Soul
- DObrze. będziemy wyczekiwać końca treningu ze zniecierpliwieniem. - Oznajmiłęm starszej Pani gdy schodziła na swoją salę treningową.
- DObrzie wiec Squirtle i Larvitar mi pomożecię w opiece nad maluchami a TY Snorunt też możesz pomagać tylko nie zrób sobie krzywdy malutka i uważaj jak będziesz chodzić po domku. Pichu nie bój się naprawdę możemy się świetnie bawić. Larvitar podejdź do Pichu i pogadaj z nią aby do nas wyszła spod tej kanapy. A Ty Wartotle miej oko na poke patszka.
Yuya
Snorunt szybko pognała na dwór, zaś Larvitar zaczął kombinować żeby wyciągnąć myszkę spod mebla. Po kilku minutach wciąż nie było efektu... więc również Wartortle pochylił się i zaczął próbować. W tym momencie na dworze rozległ się jakiś dziwny skrzek, który wywołał cię na zewnątrz. Okazało się że to Snorunt i Rufflet skaczą sobie do oczu, a Connor i Selen próbują ich rozdzielić. Z twoją pomocą udało się to, a rozczochrany orzeł znów wskoczył na drzewo. Twój poczek skrył się za twoimi plecami, powarkując na niego ze złością.
-Uch, chyba powinniśmy im znaleźć jakieś zajęcie...-wymamrotał Connor.
Natychmiast poleciał do Cleffy, która zostawiona sama sobie wlazła niemal na czubek drzewa i teraz radośnie się na nim kiwała.
--------
1. masz przecież watrtortle
2.to jest ten, pichu, nie ta
Soul
sry pomyliło mi się xDD
===
- Dobra spokoj Snorunt pomóż chłopakom z Pichu a ja pogadam z orzełkiiem.
- Co jest maluchu? Coś Cię trapi? Nie musisz być taki agresywny - Powiedziałem do poke ptaka i wyciagnąłem do niego rękę z karmą.
Yuya
Cóż, ptaszyna nawet nie spojrzała na twoją karmę. Jest przynajmniej 1 dobra wiadomość-Pichu wylazł spod fotela i teraz nieśmiało wyglądał zza rogu drzwi.
-Piciuuu?
Connor zdjął różowego malucha z drzewa i teraz tłumaczył mu, dlaczego nie powinien tam włazić. Najlepiej ze swoimi pokemonami radziła sobie Selene, oba grzecznie leżały obok niej i dawały się głaskać.
----
SOUL, ODPISZ W NASZEJ WALCE!!! CHCĘ DOSTAĆ EXPAAAA!!!
Soul
zaraz odpisze
============
- Dobra, co tam Pichuuu malutki? NIe ma się czego bać Wartotle i reszta przyjaciół jest bardzo miła - zresztą sam zobacz... Może pookaż im jakąś swoją zabawkę albo coś w tym stylu? - Zaproponowałem małemu.
Żółty maluch przekrzywił głowę, po czym rozpromieniony pomknął z powrotem do środka i przytachał wam jakiegoś małego, różowego misia-wyglądał trochę jak breloczek do kluczy z odczepioną zaczepką. Pokemon jednak wydawał się z niego wyjątkowo dumny, podsuwając ją twoim pokemonom po kolei pod nos. Rufflet na ten widok przewracał oczami, jednak jak na razie kryzys został zażegnany.
A, do ogrodu wleciały jakieś 2 Pidgeye i teraz siedziały sobie na płocie.
- DObrze. będziemy wyczekiwać końca treningu ze zniecierpliwieniem. - Oznajmiłęm starszej Pani gdy schodziła na swoją salę treningową.
- DObrzie wiec Squirtle i Larvitar mi pomożecię w opiece nad maluchami a TY Snorunt też możesz pomagać tylko nie zrób sobie krzywdy malutka i uważaj jak będziesz chodzić po domku. Pichu nie bój się naprawdę możemy się świetnie bawić. Larvitar podejdź do Pichu i pogadaj z nią aby do nas wyszła spod tej kanapy. A Ty Wartotle miej oko na poke patszka.
Yuya
Snorunt szybko pognała na dwór, zaś Larvitar zaczął kombinować żeby wyciągnąć myszkę spod mebla. Po kilku minutach wciąż nie było efektu... więc również Wartortle pochylił się i zaczął próbować. W tym momencie na dworze rozległ się jakiś dziwny skrzek, który wywołał cię na zewnątrz. Okazało się że to Snorunt i Rufflet skaczą sobie do oczu, a Connor i Selen próbują ich rozdzielić. Z twoją pomocą udało się to, a rozczochrany orzeł znów wskoczył na drzewo. Twój poczek skrył się za twoimi plecami, powarkując na niego ze złością.
-Uch, chyba powinniśmy im znaleźć jakieś zajęcie...-wymamrotał Connor.
Natychmiast poleciał do Cleffy, która zostawiona sama sobie wlazła niemal na czubek drzewa i teraz radośnie się na nim kiwała.
--------
1. masz przecież watrtortle
2.to jest ten, pichu, nie ta
Soul
sry pomyliło mi się xDD
===
- Dobra spokoj Snorunt pomóż chłopakom z Pichu a ja pogadam z orzełkiiem.
- Co jest maluchu? Coś Cię trapi? Nie musisz być taki agresywny - Powiedziałem do poke ptaka i wyciagnąłem do niego rękę z karmą.
Yuya
Cóż, ptaszyna nawet nie spojrzała na twoją karmę. Jest przynajmniej 1 dobra wiadomość-Pichu wylazł spod fotela i teraz nieśmiało wyglądał zza rogu drzwi.
-Piciuuu?
Connor zdjął różowego malucha z drzewa i teraz tłumaczył mu, dlaczego nie powinien tam włazić. Najlepiej ze swoimi pokemonami radziła sobie Selene, oba grzecznie leżały obok niej i dawały się głaskać.
----
SOUL, ODPISZ W NASZEJ WALCE!!! CHCĘ DOSTAĆ EXPAAAA!!!
Soul
zaraz odpisze
============
- Dobra, co tam Pichuuu malutki? NIe ma się czego bać Wartotle i reszta przyjaciół jest bardzo miła - zresztą sam zobacz... Może pookaż im jakąś swoją zabawkę albo coś w tym stylu? - Zaproponowałem małemu.
Żółty maluch przekrzywił głowę, po czym rozpromieniony pomknął z powrotem do środka i przytachał wam jakiegoś małego, różowego misia-wyglądał trochę jak breloczek do kluczy z odczepioną zaczepką. Pokemon jednak wydawał się z niego wyjątkowo dumny, podsuwając ją twoim pokemonom po kolei pod nos. Rufflet na ten widok przewracał oczami, jednak jak na razie kryzys został zażegnany.
A, do ogrodu wleciały jakieś 2 Pidgeye i teraz siedziały sobie na płocie.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
-Rufflet może zaproś Pidgeye do zabawy tutaj z Tobą? Co Ty na to?
- Świenty misiak Pichu, chyba bardzo go sobie cenisz, prawda? No już Chłopaki pobawcie się z Pichu. - Powiedziałem do poków sam starając się mieć jak najbardziej podzielną uwagę na to co się dzieje wokół mnie.
- Świenty misiak Pichu, chyba bardzo go sobie cenisz, prawda? No już Chłopaki pobawcie się z Pichu. - Powiedziałem do poków sam starając się mieć jak najbardziej podzielną uwagę na to co się dzieje wokół mnie.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Rufflet prychnął i cię zignorował, a Pichu widząc kogoś nowego skrył się za Wartortle. Twoje pokemony zdołały go jednak jakoś zachęcić by razem z nimi podszedł do ptaszków, które zawzięcie ćwierkały coś do siebie. Widząc jednak zmierzające ku nim pokemony wzbiły się w powietrze i wylądowały na jednym z drzew w ogrodzie...
Tymczasem Cleffa i Togepi przydreptały bliżej i razem z Pichu zaczęły bawić się w berka. Widząc to Buisel zaraz chciał się bawić z nimi, widząc że nikt na niego nie patrzy i teraz pokazywał zawzięcie że jest dużo szybszy niż maluchy. Selene wpatrywała się zawzięcie w parkę Pidgeyów, głaszcząc śpiącego Nidorana.
Tymczasem Cleffa i Togepi przydreptały bliżej i razem z Pichu zaczęły bawić się w berka. Widząc to Buisel zaraz chciał się bawić z nimi, widząc że nikt na niego nie patrzy i teraz pokazywał zawzięcie że jest dużo szybszy niż maluchy. Selene wpatrywała się zawzięcie w parkę Pidgeyów, głaszcząc śpiącego Nidorana.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- Ach... Łobuzy małe i wstydziochy... Ze skrajności w skrajność... Co ciekawego tu porabiacie? W taki zwykły słoneczny dzień? Hę? - Zapytałem stworki i przy okazji zeskanowałem poke ptaki na drzewach.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Nakierowałeś PokeDex na ptaszki... a on kompletnie nic. Jakbyś kazał mu przeskanować ścianę albo krzak! Druga próba-to samo. Ptaszki widząc cię zaczęły z przejęciem do siebie ćwierkać, wyglądając na bardzo podenerwowane. Selene z Nidoranem na rękach podeszła nieco bliżej do ciebie.
-Dziwne jakieś te Pidgeye, nie mogę ich zeskanować. Pożyczysz mi swój Dex?
-Dziwne jakieś te Pidgeye, nie mogę ich zeskanować. Pożyczysz mi swój Dex?
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- No właśnie ja też nie mogę, więc to nie wina naszych dexów. Coś dziwnego jest w tych ptakach... Nie sądzisz? Ale mniejsza z tym, ciekawe jak tam nasze poki w piwnicy. - Powiedziałem do Selen bacznie obserwując te ciekawe okazy pidgey'ów.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
-Nie podoba mi się to-mruknęła Selene, patrząc w stronę ptaszków.
Tylko Connor kompletnie nie zwracał uwagi na ptasich przybyszy, zajęty urządzaniem pokemonom różnych małych konkursów-na szybkość wygrał Buizel, teraz robił im podnoszenie ciężarów i jak na razie szły w miarę równo-ale gdy obudził się Nidoran to on podniósł największy kamień, zgarniając poke-przysmak.
A poke ptaszki poderwały się i skryły między drzewami w ogródku, znikają wam z oczu...
Tylko Connor kompletnie nie zwracał uwagi na ptasich przybyszy, zajęty urządzaniem pokemonom różnych małych konkursów-na szybkość wygrał Buizel, teraz robił im podnoszenie ciężarów i jak na razie szły w miarę równo-ale gdy obudził się Nidoran to on podniósł największy kamień, zgarniając poke-przysmak.
A poke ptaszki poderwały się i skryły między drzewami w ogródku, znikają wam z oczu...
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- Musimy uważać, ale narazie skupmy sie na maluchach.
To co? Teraz na jaki konkurs macie ochotę? Może Ty nidoran wybierzesz kategorie spośród kilku, które poda COnnor? - Zapytałem poczki z uśmiechem na ustach.
To co? Teraz na jaki konkurs macie ochotę? Może Ty nidoran wybierzesz kategorie spośród kilku, które poda COnnor? - Zapytałem poczki z uśmiechem na ustach.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Connor cały się rozpromienił, a po chwili zaczął wymyślać: wchodzenie na drzewo, najwyższy skok, klasy, ciepło-ziemno... pokemon wybrał ostatnią opcję i zaraz zaczęły się wielkie poszukiwania Pokeballa-nawet Rufflet dołączył do tej gromadki, która teraz rozlazła się po całym ogrodzie i robiła straszny harmider. Staraliście się nie tracić gromadki z oczu, więc musiałeś za nimi ganiać z kąta w kąt... aż w pewnym momencie usłyszałeś czyjąś rozmowę:
-Nie, musimy to przełożyć, starucha miała być sama!
-Nie przesadzaj, to tylko dzieciaki!
A ty nikogo nie widziałeś...
-Nie, musimy to przełożyć, starucha miała być sama!
-Nie przesadzaj, to tylko dzieciaki!
A ty nikogo nie widziałeś...
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Zacząłem się rozglądać w poszukiwaniu miejsca z którego mogą dochodzić te głosy jednocześnie starając się nie spłoszyć rozmówców.
- Selene, słyszysz to? Coś grubszego się tu dzieje. Musimy mieć się na baczności oraz nie mówić nic Connorowi po on się najbardziej zdenerwuje i cały plan szlak trafi. - Powiedziałem szeptem do koleżanki i zacząłem być bardzo uważny.
- Selene, słyszysz to? Coś grubszego się tu dzieje. Musimy mieć się na baczności oraz nie mówić nic Connorowi po on się najbardziej zdenerwuje i cały plan szlak trafi. - Powiedziałem szeptem do koleżanki i zacząłem być bardzo uważny.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Cóż, głosy niewątpliwie dochodziły... z góry. Selene słysząc cię szybko się zbliżyła i skinęła dyskretnie głową, starając się nie patrzeć w górę. Gdy chwilę poczekaliście z korony drzew wyleciały tamte 2 Pidgeye! Poleciały znów w stronę domu, zaś wy cicho podążyliście za nimi. Ptaszki usiadły na koszu na śmieci, zaś wy przyczailiście się za drzewem i nasłuchiwaliście...
-A co z tamtymi dzieciakami? Mamy się ich pozbyć?
-Nie, lepiej będzie ich zostawić. Wtedy cała wina spadnie na nich!
-No nie wiem, nie będą sprawiać problemów?
W tym momencie wasz cudowny znajomy zaczął się drzeć że gra skończona, wygrał Pichu i pora na kolejną dyscyplinę. A wasi podejrzani aż podskoczyli, zerkając w tamta stronę kompletnie zaskoczeni.
-A co z tamtymi dzieciakami? Mamy się ich pozbyć?
-Nie, lepiej będzie ich zostawić. Wtedy cała wina spadnie na nich!
-No nie wiem, nie będą sprawiać problemów?
W tym momencie wasz cudowny znajomy zaczął się drzeć że gra skończona, wygrał Pichu i pora na kolejną dyscyplinę. A wasi podejrzani aż podskoczyli, zerkając w tamta stronę kompletnie zaskoczeni.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- KUrde, Connor jest jak zwykle zbyt impulsywny... Selen Co robimy? - Zapytałem koleżankę jednoczesnie uważając na dwa dziwne pidgeye.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
-Nie wiem, ale trzeba ogarnąć Connora! Ja do niego lecę, przypilnujesz ich?
Zanim jednak zdołałeś odpowiedzieć chłopak sam zjawił się tuż obok was.
-No co wy tu wyprawiacie? Coś się stało?
Gdy tylko odwróciłeś się by na niego spojrzeć poczułeś za sobą jakieś dziwne... drgnięcie? Falowanie? Szybko spojrzałeś znów na Pidgeya, ale te zniknęły. Zamiast nich naprzeciwko was stały 2 postaci ubrane w czarne płaszcze, które teraz mamrotały coś zawzięcie.
-Ale co...-spytał chłopak.
W tym momencie obcy zamilkli i wyprostowali ręce w waszą stronę, a momentalnie zerwał się wiatr tak silny, że aby cię nie zwiało musiałeś chwycić się drzewa.
Zanim jednak zdołałeś odpowiedzieć chłopak sam zjawił się tuż obok was.
-No co wy tu wyprawiacie? Coś się stało?
Gdy tylko odwróciłeś się by na niego spojrzeć poczułeś za sobą jakieś dziwne... drgnięcie? Falowanie? Szybko spojrzałeś znów na Pidgeya, ale te zniknęły. Zamiast nich naprzeciwko was stały 2 postaci ubrane w czarne płaszcze, które teraz mamrotały coś zawzięcie.
-Ale co...-spytał chłopak.
W tym momencie obcy zamilkli i wyprostowali ręce w waszą stronę, a momentalnie zerwał się wiatr tak silny, że aby cię nie zwiało musiałeś chwycić się drzewa.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- O kurr... Kim Wy jesteście? I czego tu chcecie? !!! - Zacząłem wykrzykiwać do wrogów.
- Larvitar użyj Earth Quake w miejscu gdzie Oni stoją... SNorunt i Wartottle zajmijcie się resztą poków i ich brońcie w razie potrzeby.
- WYdałęm polecenia pokom i gdy tylko silny wiatr ustał to zacząłem wytwarzać kule Cienia w jednej ręce i Światłą w drugiej i na zmiane nimi ciskać w przeciwników.
- Larvitar użyj Earth Quake w miejscu gdzie Oni stoją... SNorunt i Wartottle zajmijcie się resztą poków i ich brońcie w razie potrzeby.
- WYdałęm polecenia pokom i gdy tylko silny wiatr ustał to zacząłem wytwarzać kule Cienia w jednej ręce i Światłą w drugiej i na zmiane nimi ciskać w przeciwników.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Earthquake Larvitara ewidentnie zaskoczyło wrogów, którzy się poprzewracali... i najwyraźniej stracili panowanie nad podmuchem wiatru, który wzmocnił się, zmienił kierunek i zwiał ich w stronę domu, aż walneli w bok budynku. Niestety ty poleciałeś wraz z nimi i wpadłeś na jednego z nich.
-Zjeżdżaj dzieciaku!
W jego dłoni pojawiła się kula ciemniejsza niż twoja, zaś wiatr nie uspokajał się, lecz wzmagał. Obok was przeleciało jakieś wyrwane drzewo... Drugi z nieznajomych wyglądał na przestraszonego.
-Arka, trzeba coś zrobić z tym Wiarro, bo nas wszystkich pozabija!
Wiatr znów zmienił kierunek i wszyscy potoczyliście się w stronę drzew, gdzie wpadliście na Connora. Drzewa wokół was trzeszczały niebezpiecznie, zaś Selene zniknęła ci chwilowo z oczu...
-Wal się smarku!
Obcy mag wytworzył w dłoni kulę ognia i rzucił ją w twoim kierunku, aż ci serce do gardła podeszło... jednak wiatr zwiał ją i wylądowała na drzewie, gdzie zaraz wywołała pożar.
-Zjeżdżaj dzieciaku!
W jego dłoni pojawiła się kula ciemniejsza niż twoja, zaś wiatr nie uspokajał się, lecz wzmagał. Obok was przeleciało jakieś wyrwane drzewo... Drugi z nieznajomych wyglądał na przestraszonego.
-Arka, trzeba coś zrobić z tym Wiarro, bo nas wszystkich pozabija!
Wiatr znów zmienił kierunek i wszyscy potoczyliście się w stronę drzew, gdzie wpadliście na Connora. Drzewa wokół was trzeszczały niebezpiecznie, zaś Selene zniknęła ci chwilowo z oczu...
-Wal się smarku!
Obcy mag wytworzył w dłoni kulę ognia i rzucił ją w twoim kierunku, aż ci serce do gardła podeszło... jednak wiatr zwiał ją i wylądowała na drzewie, gdzie zaraz wywołała pożar.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- Larvitar Użyj Sand - Storm aby ugasić ogień. Następnie pomóż mi z nimi lecz uważaj na wiatr. WYwracaj ich Earth Quake a czasem też użyj Scary Face.
-Czego od nas chcecie szumowiny? Nic tu po Was, nie macie z nami szans..COnnor zaopiekuj się pokemonami i znajdz Selene. Ja z Larvitarem się nimi zajmę.
- Zacząłem wytwarzać silne kule światła, skupiając w sobie jak nawiększą ilość pozytywnej energii oraz starając się ustabilizować jej ładunek w postaci tejże kuli. I Zaczynam wymianę ciosów z przeciwnikami.
-Czego od nas chcecie szumowiny? Nic tu po Was, nie macie z nami szans..COnnor zaopiekuj się pokemonami i znajdz Selene. Ja z Larvitarem się nimi zajmę.
- Zacząłem wytwarzać silne kule światła, skupiając w sobie jak nawiększą ilość pozytywnej energii oraz starając się ustabilizować jej ładunek w postaci tejże kuli. I Zaczynam wymianę ciosów z przeciwnikami.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Fajnie fajnie, ale im więcej powietrza tym lepiej ogień się pali. Huragan zamiast go choć troch przygasić rozniecał ogień, w końcu oba były magiczne więc prawa fizyki mało ich obchodziły... Larvitar nie mógł ci pomagać, bo rzucił się razem z Wartortle do gaszenia pożaru.
-Nie twój interes, więc zjeżdżaj i się nie wtrącaj!
Poleciały ku tobie kolejne ogniste kule jednego z magów. Drugi zamiast walczyć starał się okiełznać szalejący wicher, ale wyraźnie mu nie szło.
-Choleraaa, pomóż mi tu! Potem zajmiesz się tamtym głupim dzieciakiem!
Haha, tamten się odwrócił i w tym momencie oberwał twoją kulą, która odrzuciła go i walnął głową w drzewo tracąc przytomność...
-Nie twój interes, więc zjeżdżaj i się nie wtrącaj!
Poleciały ku tobie kolejne ogniste kule jednego z magów. Drugi zamiast walczyć starał się okiełznać szalejący wicher, ale wyraźnie mu nie szło.
-Choleraaa, pomóż mi tu! Potem zajmiesz się tamtym głupim dzieciakiem!
Haha, tamten się odwrócił i w tym momencie oberwał twoją kulą, która odrzuciła go i walnął głową w drzewo tracąc przytomność...
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Zbieram w sobie wszystkie pokłady energii tej jasne jak i tej ciemnej starając się połączyć przeciwności i stworzyć z nich jedną spójną całość, będąc przy tym bardzo skoncentrowanym i opanowanym. Staram się zaabsorbować energię tego wichru dookoła i dołączyć ją do tego co kumulują juz w sobie.
-Aaaaaaaagrrr!~A masz! - Powiedziałem do przeciwnika i starając się zebrać jak najwiecej energii puściłem ''odłam siebie'' w postaci kolorowej kuli w jego kierunku.
-Aaaaaaaagrrr!~A masz! - Powiedziałem do przeciwnika i starając się zebrać jak najwiecej energii puściłem ''odłam siebie'' w postaci kolorowej kuli w jego kierunku.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Miałeś wrażenie, że na chwilę wszystko zamarło i stało się nienaturalnie cicho. W dodatku widziałeś jakoś inaczej... jakby z różnych rzeczy dochodził blask. Widziałeś dość wyraźny, czerwono-czarny dochodzący od nieznajomych magów, silny czarny od wiru... i delikatny, zielono-niebieski od Selene, która razem z Connorem trzymała w uścisku wasze stadko pokemonów. A Connor nie świecił wcale.
Skupiłeś się, starając się wciągnąć czarną energię wiru. Była jakby lepka i nieprzyjemna, obca... jednak zaabsorbowałeś jej część, a po dołożeniu własnej posłałeś w stronę wiru lśniącą, kolorową kulę. Błysk, hałas, i zrobiło ci się ciemno pod oczami-momentalnie poczułeś jak wyssało z ciebie niemal całą energię...
Gdy ocknąłeś się nad sobą widziałeś Wartortle. Leżałeś na plecach, wciąż w ogrodzie... wokół krzątali się Selene, Connor... i starsza pani!
Skupiłeś się, starając się wciągnąć czarną energię wiru. Była jakby lepka i nieprzyjemna, obca... jednak zaabsorbowałeś jej część, a po dołożeniu własnej posłałeś w stronę wiru lśniącą, kolorową kulę. Błysk, hałas, i zrobiło ci się ciemno pod oczami-momentalnie poczułeś jak wyssało z ciebie niemal całą energię...
Gdy ocknąłeś się nad sobą widziałeś Wartortle. Leżałeś na plecach, wciąż w ogrodzie... wokół krzątali się Selene, Connor... i starsza pani!
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
-h...he... Hej! Co się stało? Czy wszystko dobrze? JUż jest okej? Nic Wam nie jest? A, a pokemony? Są wszystkie? - Zacząłem wypytywać o wszystkie możliwe informacje związane z zaszłą sprawą jednocześnie próbując podnieść się z ziemi - chociażby usiąść na tyłku. W głowie mam wciąż jedną myśl, kim byli Ci ludzie oraz kim jest Selene. Kiedy już dojdę do siebie i wrócą mi trochę siły to biorę Dex i patrze jak przebiegł Trening Vulpix.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Widząc że się ocknąłeś staruszka popędziła w twoją stronę i przytrzymała cię w pozycji leżącej.
-Nie ruszaj się, powinieneś odpoczywać...
Connor, Selene i gromadka pokemonów również do ciebie podbiegli. W dodatku widziałeś też stworki, których wcześniej tu nie było...
-Spokojnie, już nic wam nie grozi, oni odeszli...-kobieta wyglądała na zmartwioną-całe szczęście że nic wam nie jest, zostawiłam was samych i omal nie przypłaciliście tego życiem... A to wszystko przez te dźwiękoszczelną klapę i pomieszczenie!
Connor i Selene wydawali się cali i zdrowi, chociaż chłopak miał siniaka na policzku. Po przeskanowaniu Vulpixa zobaczyłeś, że ma teraz poziom 21 i poznała Foul Play...
-Nie ruszaj się, powinieneś odpoczywać...
Connor, Selene i gromadka pokemonów również do ciebie podbiegli. W dodatku widziałeś też stworki, których wcześniej tu nie było...
-Spokojnie, już nic wam nie grozi, oni odeszli...-kobieta wyglądała na zmartwioną-całe szczęście że nic wam nie jest, zostawiłam was samych i omal nie przypłaciliście tego życiem... A to wszystko przez te dźwiękoszczelną klapę i pomieszczenie!
Connor i Selene wydawali się cali i zdrowi, chociaż chłopak miał siniaka na policzku. Po przeskanowaniu Vulpixa zobaczyłeś, że ma teraz poziom 21 i poznała Foul Play...
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Mimo prośby starszej Pani o nie ruszanie się, nie mogłem leżeć jak placek i nic nie robić. Najpierw sięgnąłem do kieszeni i wyciągnąłem z niej Dawn Stone.
- Snorunt, moja miła podejdź tu na chwilkę... Mam coś dla Ciebie - to specjalny magiczny kamień. Weź go a ewoluujesz we Frollas... - Mówiąc to podałem pokemonowi kamyk.
- Wartottle, podejdź i pomóż mi wstać przyjacielu. Sam nie mam jeszcze wystarczająco siły. - I Znów wziąłem się za podnoszenie cielska ziemii i zeskanowanie Snorunt po otrzymaniu przez nią kamyczka a jak już zeskanuję ją to skanuję dziwnego brązowego pokemona, który stoi obok poke-mamuta.
- Snorunt, moja miła podejdź tu na chwilkę... Mam coś dla Ciebie - to specjalny magiczny kamień. Weź go a ewoluujesz we Frollas... - Mówiąc to podałem pokemonowi kamyk.
- Wartottle, podejdź i pomóż mi wstać przyjacielu. Sam nie mam jeszcze wystarczająco siły. - I Znów wziąłem się za podnoszenie cielska ziemii i zeskanowanie Snorunt po otrzymaniu przez nią kamyczka a jak już zeskanuję ją to skanuję dziwnego brązowego pokemona, który stoi obok poke-mamuta.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Staruszka pozwoliła ci usiąść, zaś sama poszła po coś do domku. Siedząca przy tobie Selene odezwała się:
-Całe szczęście że nic ci nie jest, naprawdę martwiłam się że oni pozabijają nas wszystkich... jesteś bohaterem!
Snorunt obściskiwała cię, aż ci się łzy w oczach zakręciły. Widząc podsunięty jej kamień najpierw z przestrachem się nie niego patrzyła, jednak potem zdecydowała się na ewolucję... Pokemon rozbłysł na niebiesko, by powiększyć się i rozciągnąć, całkowicie zmieniając kształt.
-Fruoo!
Znów rzuciła ci się na szyję, przez co znów wylądowałeś na ziemi.
Froslass
Lv:22
Ataki:Powder Snow, Leer, Double Team, Bite, Icy Wind, Headbutt, Spikes, Weather Ball, Protect, Astonish, Ominous Wind
Zdolność:Snow Cloak
Charakter:Po ewolucji zyskała pewność siebie, teraz nie boi się nikogo. Trener jest najważniejszą osobą w jej życiu, uwielbia się do niego tulić i być chwalona. Niestety, bywa też od niego zazdrosna... Jest nieco uparta, jednak nigdy podła.
Beheeyem
Lv:50
Ataki:Confusion, Growl, Heal Block, Miracle Eye, Psybeam, Headbutt, Hidden POwer, Imprision, Simple Beam, Zen Headbutt, Psych Up, Psychic, Calm Mind, Recover, Hyper Beam, Safeguard, Thunderbolt, Shadow Ball, Rock Tomb, Energy Ball, Giga Impact, Dark Pulse, Sleep TAlk
Zdolność:Analytic
-Całe szczęście że nic ci nie jest, naprawdę martwiłam się że oni pozabijają nas wszystkich... jesteś bohaterem!
Snorunt obściskiwała cię, aż ci się łzy w oczach zakręciły. Widząc podsunięty jej kamień najpierw z przestrachem się nie niego patrzyła, jednak potem zdecydowała się na ewolucję... Pokemon rozbłysł na niebiesko, by powiększyć się i rozciągnąć, całkowicie zmieniając kształt.
-Fruoo!
Znów rzuciła ci się na szyję, przez co znów wylądowałeś na ziemi.
Froslass
Lv:22
Ataki:Powder Snow, Leer, Double Team, Bite, Icy Wind, Headbutt, Spikes, Weather Ball, Protect, Astonish, Ominous Wind
Zdolność:Snow Cloak
Charakter:Po ewolucji zyskała pewność siebie, teraz nie boi się nikogo. Trener jest najważniejszą osobą w jej życiu, uwielbia się do niego tulić i być chwalona. Niestety, bywa też od niego zazdrosna... Jest nieco uparta, jednak nigdy podła.
Beheeyem
Lv:50
Ataki:Confusion, Growl, Heal Block, Miracle Eye, Psybeam, Headbutt, Hidden POwer, Imprision, Simple Beam, Zen Headbutt, Psych Up, Psychic, Calm Mind, Recover, Hyper Beam, Safeguard, Thunderbolt, Shadow Ball, Rock Tomb, Energy Ball, Giga Impact, Dark Pulse, Sleep TAlk
Zdolność:Analytic
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- No świetnie teraz jesteś naprawdę silna... Będziemy niezwyciężoną drużyną.
- Powiedziałem do Froslass i ją przytuliłem.
[b] - Daj spokój Selene... Musiałem coś zrobić, nie mogło się coś stać Tobie ani naszym pupilom. Nie mogłem do niczego takiego dopuścić.
- To bardzo silny pokemon... ale mniejsza o to... To co teraz robimy? Bo musimy się dowiedzieć czego chciały te postacie.
- Powiedziałem do Froslass i ją przytuliłem.
[b] - Daj spokój Selene... Musiałem coś zrobić, nie mogło się coś stać Tobie ani naszym pupilom. Nie mogłem do niczego takiego dopuścić.
- To bardzo silny pokemon... ale mniejsza o to... To co teraz robimy? Bo musimy się dowiedzieć czego chciały te postacie.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Selene westchnęła.
-No niestety, ale ich już tu nie ma... Zajęliśmy się tobą i spuściliśmy ich na chwilę z oczu.. Ten co był przytomny złapał tego drugiego, zrobił jakiś dym i wyparowali.
Staruszka wyszła z domku, po czym szybkim krokiem zawołała do was:
-Weźcie go tu do domu, ogrzeje się i coś zje!
Zanim zdążyłeś coś powiedzieć Connor złapał cię i zawlókł do domu. Dopiero teraz mogłeś w pełni zobaczyć zniszczenia dokonane przez wiatr-połowa drzew w ogrodzie była wyrwana, a niemal wszystkie pozostałe były połamane. Zerwało cześć dachu, a płot był podziurawiony różnymi rzeczami które na niego wpadły...
Zostałeś bezceremonialnie usadzony na kanapie, opatulony kocem a w ręce wetknięto ci kubek herbaty.
-No niestety, ale ich już tu nie ma... Zajęliśmy się tobą i spuściliśmy ich na chwilę z oczu.. Ten co był przytomny złapał tego drugiego, zrobił jakiś dym i wyparowali.
Staruszka wyszła z domku, po czym szybkim krokiem zawołała do was:
-Weźcie go tu do domu, ogrzeje się i coś zje!
Zanim zdążyłeś coś powiedzieć Connor złapał cię i zawlókł do domu. Dopiero teraz mogłeś w pełni zobaczyć zniszczenia dokonane przez wiatr-połowa drzew w ogrodzie była wyrwana, a niemal wszystkie pozostałe były połamane. Zerwało cześć dachu, a płot był podziurawiony różnymi rzeczami które na niego wpadły...
Zostałeś bezceremonialnie usadzony na kanapie, opatulony kocem a w ręce wetknięto ci kubek herbaty.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Strona 1 z 24 • 1, 2, 3 ... 12 ... 24
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 1 z 24
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach