Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 18 z 24
Strona 18 z 24 • 1 ... 10 ... 17, 18, 19 ... 24
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Tamta przetoczyła oczami.
-On non stop się gdzieś wałęsa, taki z niego dyrektor jak z koziej... - resztę dokończyła po cichu.
Odchrząknęła, a potem poklepała się po kieszeni.
-Gabite! Najlepszy poke smok, wiadomo!
Sięgnęła po ballkę, a po chwili obok pojawił się rzeczony pokemon.
-Cindy, przywitaj się!
Smoczyca zaskrzeczała i zaczęła cię obwąchiwać.
-On non stop się gdzieś wałęsa, taki z niego dyrektor jak z koziej... - resztę dokończyła po cichu.
Odchrząknęła, a potem poklepała się po kieszeni.
-Gabite! Najlepszy poke smok, wiadomo!
Sięgnęła po ballkę, a po chwili obok pojawił się rzeczony pokemon.
-Cindy, przywitaj się!
Smoczyca zaskrzeczała i zaczęła cię obwąchiwać.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- Hej! ja też mam Gabite! - powiedziałem i wypuściłem mojego smoka z kuli i przy okazji skanuję pokemona koleżanki.
- Czy CIndy zna jakieś ciekawe ataki? Dałąby rade nauczyć jakiś ataków mojego Gabite'a?
- Czy CIndy zna jakieś ciekawe ataki? Dałąby rade nauczyć jakiś ataków mojego Gabite'a?
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Smoki skrzeknęły do siebie, Gabite dziewczyny odsunęła się i zasyczała. Ta skanowała właśnie twojego podopiecznego.
-Spokojnie, nie ma co syczeć... Ha, masz dobry gust! I ataki też całkiem milusie... choc moja Cindy dużo silniejsza.
Wyszczerzyła się i spojrzała na was z wyższością.
-Spokojnie, nie ma co syczeć... Ha, masz dobry gust! I ataki też całkiem milusie... choc moja Cindy dużo silniejsza.
Wyszczerzyła się i spojrzała na was z wyższością.
Gabite samica
Lv:28
Ataki: Tackle, Sand-attck, Dragon Rage, Sandstorm, Take Down, Sand Tomb, Dual Chop, Slash, Aerial Ace, Iron Tail, Scary Face
Zdolność: Sand Veil
Charakter: Wesoła i żywiołowa, uwielbia poznawać nowe miejsca i ludzi. Do obcych pokemonów podchodzi nieco nieufnie, potrzeba nieco czasu aby się do nich przekonała. Trenerka to jej najlepsza przyjaciółka, nikomu nie wybacza skrzywdzenia jej.
Gabite - pokemon jaskiniowy. Uwielbia błyszczące rzeczy. Mieszka pod ziemią, kopiąc nory często natyka się na klejnoty, które znosi do swojego gniazda.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
-Nauczyłabyś mojego Gabite Aerial Ace? A co do siły pokemonów to mam o wiele silniejsze. To jak będzie z tą nauką? - Pytam dziewczynę odszczekując się jej odnośnie siły pokemonów.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
-No w sumie czemu nie. Ale najpierw stoczymy pojedynek! Dawno nie miałam okazji powalczyć z kimś spoza mojej klasy, a ich taktyki i manewry znam już na pamięć. Arena jest tam, możemy się trochę zabawić!
Dziewczyna wskazała głową na boisko otoczone siatką, a Claus pisnął.
-Nie wiem czy to dobry pomysł, Gabity to dość silne poke smoki, możecie narobić bałaganu...
-Ojtam ojtam, nie będzie tak źle... - dziewczyna wzruszyła ramionami.
-Nagle przerwała im Shiemi.
-Hej hej, coś ci się w torbie rusza! - Pisnęła, pokazując palcem.
Otóż faktycznie, w twoim plecaku działy się jakieś sensacje. Coś się tam szamotało, a pokemony były przecież w pokeballach!
Dziewczyna wskazała głową na boisko otoczone siatką, a Claus pisnął.
-Nie wiem czy to dobry pomysł, Gabity to dość silne poke smoki, możecie narobić bałaganu...
-Ojtam ojtam, nie będzie tak źle... - dziewczyna wzruszyła ramionami.
-Nagle przerwała im Shiemi.
-Hej hej, coś ci się w torbie rusza! - Pisnęła, pokazując palcem.
Otóż faktycznie, w twoim plecaku działy się jakieś sensacje. Coś się tam szamotało, a pokemony były przecież w pokeballach!
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Szybko spoglądam do plecako-worka, w którym przechowuje swoje rzeczy. Ciekawe co się tam dzieje ,że coś się aż tak wierci w nim. Pali się czy jak?
- Dobra chodźmy na arenę! Też dawno nie toczyłem takie prawdziwej walki pokemonów więc zobaczymy czy jestem jeszcze w formie. - Powiedziałem do dizewczyny i dalej sprawdzałęm co z moim plecakiem.
- Dobra chodźmy na arenę! Też dawno nie toczyłem takie prawdziwej walki pokemonów więc zobaczymy czy jestem jeszcze w formie. - Powiedziałem do dizewczyny i dalej sprawdzałęm co z moim plecakiem.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Gdy zajrzałeś do torby ujrzałeś masę żółtych i pomarańczowych piórek w środku. Gdy zaskoczony zacząłeś tam grzebać odkryłeś, że to jajko które ze sobą nosiłeś wykluwa się! Ledwo je wyciągnąłeś rozległ się głośniejszy trzask, popękana skorupa rozpadła się do reszty i waszym oczom ukazał się pokemon.
Shiemi zrobiła wielkie oczy.
-Ojeej, jaki śliczniusi!
Druga dziewczyna zagwizdała i pochyliła się, zaś Claus patrzył z ciekawością.
-To Torchic! Rzadki i potężny pokemon, zazdroszczę ci!
Stworek rozglądał się ciekawie wokoło po waszych twarzach. Smoki prychnęły ze złością, widząc że przestaliście się nimi zajmować.
Shiemi zrobiła wielkie oczy.
-Ojeej, jaki śliczniusi!
Druga dziewczyna zagwizdała i pochyliła się, zaś Claus patrzył z ciekawością.
-To Torchic! Rzadki i potężny pokemon, zazdroszczę ci!
Stworek rozglądał się ciekawie wokoło po waszych twarzach. Smoki prychnęły ze złością, widząc że przestaliście się nimi zajmować.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Patrzę na kurczaka po czym sięgam do kieszeni po pokedex i skanuję aby dowiedzieć się o nim czegoś więcej.
- Zobaczymy czy potrafisz coś więcej kurczaku i w ogóle czy coś umiesz.! - Uśmiecham się do ptaszora i czekam na wynik skanu dex'a.
- Zobaczymy czy potrafisz coś więcej kurczaku i w ogóle czy coś umiesz.! - Uśmiecham się do ptaszora i czekam na wynik skanu dex'a.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Ledwie zdążyłeś wyciągnąć maszynkę i przeskanować malucha, a ten już zeskoczył z twojej dłoni i zaczął biegać w kółko. Shiemi dostała kociokwiku.
-Ojejaa, jest taki milusi! Nazwijmy go Puszek! Puszku, chodź tutaj!
Ptaszek zaćwierkał i poleciał do niej. W tym momencie rozległo się łupnięcie drzwiami, które zakłóciło wam tą sielankę i wszyscy aż podskoczyliście.
-NA LITOŚĆ ARCEUSA, TUTAJ JESTEŚ!!! JA ŁAŻĘ I CIĘ SZUKAM PO CAŁEJ SZKOLE!
Ryczącym osobnikiem okazał się... Zelgadis! Był rozczochrany i wyglądał na ostro wściekłego.
-Ojejaa, jest taki milusi! Nazwijmy go Puszek! Puszku, chodź tutaj!
Ptaszek zaćwierkał i poleciał do niej. W tym momencie rozległo się łupnięcie drzwiami, które zakłóciło wam tą sielankę i wszyscy aż podskoczyliście.
-NA LITOŚĆ ARCEUSA, TUTAJ JESTEŚ!!! JA ŁAŻĘ I CIĘ SZUKAM PO CAŁEJ SZKOLE!
Ryczącym osobnikiem okazał się... Zelgadis! Był rozczochrany i wyglądał na ostro wściekłego.
PokeDex napisał:
Torchic samica
Lv: 5
Ataki: Scratch, Growl
Zdolność: Blaze
Charakter: Straszna śmieszka, cały czas coś ją cieszy i bawi. Zawsze w dobrym humorze, widzi cały świat przez różowe okulary. Jej optymizm jest zaraźliwy i potrafi każdemu poprawić humor.
Torchic - pokemon kurczak. W jego wnętrzu zawsze płonie ogień, przez co przytulany wydaje się ciepły. Potrafi miotać ogniste kule o temperaturze 1800 stopni Farenheita.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- Puszek chodź do mnie! raz! Co się stało Zegladisie? Powiedziałeś, że mogę się tutaj powłóczyć jeśli chcę a przy okazji znalazłem sobie nowych znajomych którzy mnie oprowadzają po tym obiekcie. Co się dzieje? - Biorę poke-ptako fajtera na ręce i próbuję dowiedzieć się czemu Zegladis jest taki wnerwiony.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Kurczaczek podreptał do ciebie, ciekawie patrząc na Zelgadisa. Ten zipał, trzymając się za pierś i próbując uspokoić oddech.
-Ra.. rada... rada się skończyła. Zadecydowano by cię przyjąć. Masz natychmiast przystąpić do testu na szkołę!
Miał poważny wyraz twarzy i widać było, że wciąż jest nieco zły.
-Miałeś się nie szwędać bóg wie gdzie, tylko przy moim pokoju! Szukam cię od pół godziny, Rada się niecierpliwi![b]
Claus, Kirigaya i Shiemi patrzyli chwilę w milczeniu, aż w końcu odezwała się smocza dziewczyna.
[b]-No cóż, chyba na razie nie zawalczymy... Powodzenia nowy. Przy odrobinie szczęścia trafisz do smoków!
-I nie martw się, w razie czego ci pomożemy! Trzymamy za ciebie kciuki! - Pisnęła mała.
Chłopak podrapał się po głowie.
-Po prostu zdaj się na wyczucie, to nie jest test na wiedzę. Znajdziemy cię po wszystkim!
Torchic zapiszczała i wskoczyła ci na ramię, w jej oczach widać było entuzjazm i gotowość na przygodę. Ale co z tobą?
-Ra.. rada... rada się skończyła. Zadecydowano by cię przyjąć. Masz natychmiast przystąpić do testu na szkołę!
Miał poważny wyraz twarzy i widać było, że wciąż jest nieco zły.
-Miałeś się nie szwędać bóg wie gdzie, tylko przy moim pokoju! Szukam cię od pół godziny, Rada się niecierpliwi![b]
Claus, Kirigaya i Shiemi patrzyli chwilę w milczeniu, aż w końcu odezwała się smocza dziewczyna.
[b]-No cóż, chyba na razie nie zawalczymy... Powodzenia nowy. Przy odrobinie szczęścia trafisz do smoków!
-I nie martw się, w razie czego ci pomożemy! Trzymamy za ciebie kciuki! - Pisnęła mała.
Chłopak podrapał się po głowie.
-Po prostu zdaj się na wyczucie, to nie jest test na wiedzę. Znajdziemy cię po wszystkim!
Torchic zapiszczała i wskoczyła ci na ramię, w jej oczach widać było entuzjazm i gotowość na przygodę. Ale co z tobą?
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
`- Dobrze Zegladisie, bardzo przepraszam za to, że tak poleciałem w zwiedzanie ale już troche znasz moją naturę podróżnika i wiesz, że nie umiem wysiedzieć zbyt długo na jednym miejscu. Chodźmy do rady i wgl aby to wszystko sprawnie i szybko poszło. - Powiedziałem do mojego ''mentora'' i schowałem torchica do kuli oraz ruszyłem za nim w stronę tej całej wielkiej rady.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Tamten westchnął i potrząsnął głową, ale już nic nie powiedział. Kurczak ochoczo wlazł do pokeballa, zapomniany Gabite samodzielnie zrobił to samo. Znajomi ostatni raz ci pomachali, a potem pognałeś za Zelgadisem w bliżej nieokreślonym kierunku...
Po kilkunastu minutach gramolenia się w górę schodów stanęliście w końcu przed wielkimi, rzeźbionymi drzwiami. Przedstawione były na nich różne, głównie legendarne pokemony. Trzeba było przyznać - piękne były!
Zelgadis przystanął i zmierzył cię krytycznym spojrzeniem i zaraz zaczął otrzepywać.
-Ogarnij się! Wyprostuj plecy, wyglądaj godnie! Przed radą trzeba się godnie prezentować!
Po kilku momentach byłeś już według niego wystarczająco godny i zostawił cię w spokoju.
-Teraz weź kilka głębokich oddechów i uspokój się. Oni cię nie skrzywdzą. Nie mogę iść z tobą, ale poczekam tutaj.
------
Odpisz sobie pokeballa. A wgl to kurak idzie do boxu czy zostaje w kp?
Po kilkunastu minutach gramolenia się w górę schodów stanęliście w końcu przed wielkimi, rzeźbionymi drzwiami. Przedstawione były na nich różne, głównie legendarne pokemony. Trzeba było przyznać - piękne były!
Zelgadis przystanął i zmierzył cię krytycznym spojrzeniem i zaraz zaczął otrzepywać.
-Ogarnij się! Wyprostuj plecy, wyglądaj godnie! Przed radą trzeba się godnie prezentować!
Po kilku momentach byłeś już według niego wystarczająco godny i zostawił cię w spokoju.
-Teraz weź kilka głębokich oddechów i uspokój się. Oni cię nie skrzywdzą. Nie mogę iść z tobą, ale poczekam tutaj.
------
Odpisz sobie pokeballa. A wgl to kurak idzie do boxu czy zostaje w kp?
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Wysłuchawszy rad mojego dobrego przyjaciela Zegladisa wyprostowałem się, wziąłem głęboki oddech i zanim się obejrzałem wszedłem już do pomieszczenia z radą, z racji iż z opowieści Zega wychodzę z założenia, że powiniennem odzywać się dostojnie lecz nie być nachalnym i czekać aż zadadzą mi jakieś pytanie.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Już w miarę spokojny popchnąłeś drzwi i przeszedłeś przez nie, zostawiając Zelgadisa za sobą. W pierwszej chwili oślepił cię blask, a gdy zamrugałeś szybko odkryłeś, że to świece - setki świec ustawionych na stołach, świecznikach i podłodze!
Komnata była mała i niemal idealnie okrągła, nie było tu żadnych okien, jedynym źródłem światła były świece. Sufit ginął w mroku, zaś ściany i podłoga były zrobione z jednakowego, ciemnego marmuru, na którym twoje kroki brzmiały nienaturalnie głośno. Okazało się bowiem, iż jesteś tu sam....
Spokój który doradzał ci Zelgadis szybko wyparował, gdy zobaczyłeś na środku pomieszczenia mały, drewniany stoliczek, a na nim kartkę. Nie było ani krzesła, ani pióra... Sama kartka była czysta.
-Witaj, Jake Soul. W końcu zaszczyciłeś nas swoją obecnością! Już myślałem, że uciekłeś...
Kpiący głos zdawał się dochodzić znikąd i zewsząd jednocześnie, mimo iż nikogo nie widziałeś.
-Cóż, może przejdziemy od razu do rzeczy? Jesteś dość niezwykły, nie mogę się doczekać, co nam zaprezentujesz... No dalej, nie bój się! Weź kartkę.
Komnata była mała i niemal idealnie okrągła, nie było tu żadnych okien, jedynym źródłem światła były świece. Sufit ginął w mroku, zaś ściany i podłoga były zrobione z jednakowego, ciemnego marmuru, na którym twoje kroki brzmiały nienaturalnie głośno. Okazało się bowiem, iż jesteś tu sam....
Spokój który doradzał ci Zelgadis szybko wyparował, gdy zobaczyłeś na środku pomieszczenia mały, drewniany stoliczek, a na nim kartkę. Nie było ani krzesła, ani pióra... Sama kartka była czysta.
-Witaj, Jake Soul. W końcu zaszczyciłeś nas swoją obecnością! Już myślałem, że uciekłeś...
Kpiący głos zdawał się dochodzić znikąd i zewsząd jednocześnie, mimo iż nikogo nie widziałeś.
-Cóż, może przejdziemy od razu do rzeczy? Jesteś dość niezwykły, nie mogę się doczekać, co nam zaprezentujesz... No dalej, nie bój się! Weź kartkę.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Jak rzeźnia - gadająca kartka? Ciekawe co będzie dalej w tej dziwnej szkole i jej okolicach. Sięgam po kartkę i rozglądam się dookoła po czym mówię:
- Co mam zaprezentować? Nie do końca rozumiem, kim jesteś i czemu się chowasz? - Zapytałęm dziwnego głosu.
- Co mam zaprezentować? Nie do końca rozumiem, kim jesteś i czemu się chowasz? - Zapytałęm dziwnego głosu.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Głos milczał, jednak gdy tylko wziąłeś w rękę tajemniczy zwitek papieru poczułeś jakby przebiegł ci po ręce prąd.
-Dobrze, teraz skup się...
Zanim się zorientowałeś kartka rozbłysła, a potem połowa zrobiła się czarna niczym smoła i spłynęła na stolik, zaś druga cześć rozsypała się w oślepiającym blasku.
-Co?! Co za moc, nawet nie trzeba go było poinstruować! Ale wyniki ma sprzeczne, cóż za fascynujący efekt!
Nieznajomy głos przestał być taki tajemniczy, teraz słychać w nim było podniecenie. Chyba zdałeś...
-Doskonale, doskonale! Tylko co teraz? Co z tobą począć?
Nagle rozległo się krótkie pyknięcie i tuż obok stolika w kłębie różowego dymu pojawił się jakiś facet.
-Dobrze, teraz skup się...
Zanim się zorientowałeś kartka rozbłysła, a potem połowa zrobiła się czarna niczym smoła i spłynęła na stolik, zaś druga cześć rozsypała się w oślepiającym blasku.
-Co?! Co za moc, nawet nie trzeba go było poinstruować! Ale wyniki ma sprzeczne, cóż za fascynujący efekt!
Nieznajomy głos przestał być taki tajemniczy, teraz słychać w nim było podniecenie. Chyba zdałeś...
-Doskonale, doskonale! Tylko co teraz? Co z tobą począć?
Nagle rozległo się krótkie pyknięcie i tuż obok stolika w kłębie różowego dymu pojawił się jakiś facet.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- O witaj! Od razu lepiej się czuję jeśli widzę swojego rozmówcę. Nie do końca rozumiem co uczyniłem z ową kartką papieru i czemu Cię to tak zdumiło. Jeśli pytasz mnie co ja bym chciał abyś ze mną uczyniał to chciałbym przystąpić do treningu w tej akademii i rozwijać swoje umiejętności jak najlepiej tylko się da aby bez problemów móc się nimi posługiwać, gdy tylko będę tego potrzebował. Słyszałem też, że osoby należące do akademii otrzymują chowańca i jeśli byłaby taka możliwość chciałbym wybrać też chowańca dla siebie.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Gdy mężczyzna stanął obok ciebie przekonałeś się, że jest bardzo wysoki - miał ze 2 metry wzrostu! Patrzył na ciebie jak na jakieś niezwykłe zwierzę, uśmiechając się niepokojąco i gładząc kozią bródkę.
-Dołączyć? No cóż, nie widzę przeszkód! Z drugiej strony zrobiłeś coś niezwykłego, a nawet nie masz o tym pojęcia... Widzisz, kartka która tu leżała służy do testu na moc. Skupia energię osoby która ją trzyma i pokazuje, jaki żywioł w niej dominuje... A u ciebie wyszły 2. Ciekawe. I rzadkie!
Twój rozmówca zrobił piruet i ruszył w stronę ściany, a tobie nie pozostało nic innego jak iść za nim. W pewnym momencie zatrzymał się gwałtownie i pstryknął palcami.
-Ahhh, gdzie moje maniery! Przecież się nie przedstawiłem! Jestem Mephisto Pheles, dyrektor akademii.
Zdjął kapelusz i zgrabnie się ukłonił.
-Co do chowańca... to nie takie proste. Chłopcze, to nie schronisko! Decyduje los i przeznaczenie... zresztą sam się przekonaj!
Znów pstryknął palcami, a w ścianie znikąd pojawiły się drzwi. Mephisto wszedł, zaś ty za nim...
I znalazłeś się w pokoju wypełnionym jajkami. Były wszędzie, na podłodze, na fotelach, w koszykach, na stole... I wszystkie identycznie różowe w białe groszki.
-No chłopcze! Wybieraj! - Mężczyzna uśmiechnął się szeroko.
-Dołączyć? No cóż, nie widzę przeszkód! Z drugiej strony zrobiłeś coś niezwykłego, a nawet nie masz o tym pojęcia... Widzisz, kartka która tu leżała służy do testu na moc. Skupia energię osoby która ją trzyma i pokazuje, jaki żywioł w niej dominuje... A u ciebie wyszły 2. Ciekawe. I rzadkie!
Twój rozmówca zrobił piruet i ruszył w stronę ściany, a tobie nie pozostało nic innego jak iść za nim. W pewnym momencie zatrzymał się gwałtownie i pstryknął palcami.
-Ahhh, gdzie moje maniery! Przecież się nie przedstawiłem! Jestem Mephisto Pheles, dyrektor akademii.
Zdjął kapelusz i zgrabnie się ukłonił.
-Co do chowańca... to nie takie proste. Chłopcze, to nie schronisko! Decyduje los i przeznaczenie... zresztą sam się przekonaj!
Znów pstryknął palcami, a w ścianie znikąd pojawiły się drzwi. Mephisto wszedł, zaś ty za nim...
I znalazłeś się w pokoju wypełnionym jajkami. Były wszędzie, na podłodze, na fotelach, w koszykach, na stole... I wszystkie identycznie różowe w białe groszki.
-No chłopcze! Wybieraj! - Mężczyzna uśmiechnął się szeroko.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Podchodzę do jajka które leżało najdalej w kącie, do takiego które jest najbardziej odsunięte od reszty jajek i własnie to te jajko biorę na ręce.
- Wybieram to jajko, co dalej? Czy tak jak u innych u mnie też chowaniec będzie odpowiadał moim zdolnościom?
- Wybieram to jajko, co dalej? Czy tak jak u innych u mnie też chowaniec będzie odpowiadał moim zdolnościom?
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Bez wahania podążyłeś do jednego z jajek, nawet w sumie nie wiedziałeś dlaczego - po prostu to jedno konkretne - leżące samotnie pod ścianą - wydało ci się pociągające. Gdy tylko wziąłeś je na ręce nagle zmieniło ubarwienie - od góry było wciąż różowe, ale teraz spód stał się niebieski.
-No no no... - Mephisto mruknął do siebie, zerkając ciekawie - cóż, jak na razie w pełni odpowiada to twojemu wynikowi z testu! Tylko co teraz z tobą począć? Żadna ze szkół u ciebie nie dominuje... Nauczać cię najpierw jednej, czy może zacząć obie od razu?
Mężczyzna mówił bardziej do siebie niż do ciebie, w zamyśleniu opuścił pokój a ty ruszyłeś za nim.
-Cóż, chyba mamy kolejny zgryz do przedyskutowania... W każdym bądź razie na razie to wystarczy. Teraz idź do sekretariatu, tam uzupełnisz dane. Jutro się z tobą skontaktuję!
Zanim coś odpowiedziałeś pstryknął palcami, otoczył cię różowy dym i nagle już stałeś na korytarzu obok zaskoczonego Zelgadisa.
-I co, jak ci poszło?
-No no no... - Mephisto mruknął do siebie, zerkając ciekawie - cóż, jak na razie w pełni odpowiada to twojemu wynikowi z testu! Tylko co teraz z tobą począć? Żadna ze szkół u ciebie nie dominuje... Nauczać cię najpierw jednej, czy może zacząć obie od razu?
Mężczyzna mówił bardziej do siebie niż do ciebie, w zamyśleniu opuścił pokój a ty ruszyłeś za nim.
-Cóż, chyba mamy kolejny zgryz do przedyskutowania... W każdym bądź razie na razie to wystarczy. Teraz idź do sekretariatu, tam uzupełnisz dane. Jutro się z tobą skontaktuję!
Zanim coś odpowiedziałeś pstryknął palcami, otoczył cię różowy dym i nagle już stałeś na korytarzu obok zaskoczonego Zelgadisa.
-I co, jak ci poszło?
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Otrzepawszy się z różowego dymu, który nieco ograniczał mi pole widzenia szybko przeszedłem do opowiadania Zegladisowi co się stało.
- No ogólnie zdałem, tylko że zamiast jednej profesji tudzież klasy możliwe, że będę uczęszczał na dwa rodzaje zajęć. Jeszcze nie wiadomo. Dostałem też jajko oraz powiedziano mi, że mam się udać do sekretariatu czy czegoś takiego aby się zapisać do końca i tym podobne rzeczy. To co? Zaprowadzisz mnie tam? - Pytam Zegladisa cały czas trzymając w rękach jajko nowo otrzymanego pokemona.
- No ogólnie zdałem, tylko że zamiast jednej profesji tudzież klasy możliwe, że będę uczęszczał na dwa rodzaje zajęć. Jeszcze nie wiadomo. Dostałem też jajko oraz powiedziano mi, że mam się udać do sekretariatu czy czegoś takiego aby się zapisać do końca i tym podobne rzeczy. To co? Zaprowadzisz mnie tam? - Pytam Zegladisa cały czas trzymając w rękach jajko nowo otrzymanego pokemona.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Zelgadisowi chyba ulżyło, skinął głową i poprowadził cię korytarzem.
-Podwójny wynik? To się czasem zdarza. Ale na 2 rodzaje zajęć? To by znaczyło, że wyszło ci równo po połowie... A o takim przypadku jeszcze nie słyszałem. Jakie żywioły ci wyszły?
Widziałeś, że zerka ciekawie na jajko w twoich ramionach.
-Podwójny wynik? To się czasem zdarza. Ale na 2 rodzaje zajęć? To by znaczyło, że wyszło ci równo po połowie... A o takim przypadku jeszcze nie słyszałem. Jakie żywioły ci wyszły?
Widziałeś, że zerka ciekawie na jajko w twoich ramionach.
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
- No nie do końca wiadomo, ciemna i jasna energia o bardzo dużym natężeniu podobno. Ten gościu z którym gadałem też był pod wrażeniem i powiedział, że się zastanowi i w ogóle. Co tak zerkasz na mojego chowańca? Może wiesz jaki to pokemon? Czy niezbyt? - Pytam zegladisa i wciąż podążam u jego boku w kierunku sekretariatu.
Soul- Liczba postów : 964
Birthday : 09/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Re: Uczeń czarnoksiężnika?-Gra Soula
Zelgadis zmarszczył się.
-No tak... przecież tak działał twój naszyjnik... - mruknął zamyślony - To może być trudne do opanowania, czeka cię sporo pracy. A co do chowańca, to nawet gdybym wiedział nie mogę ci powiedzieć co to - takie są zasady.
Nagle jakby o czymś sobie przypomniał.
-Ten gościu? Wysoki, ubrany w kolorowy strój jakby z cyrku? Cóż, radzę ci uważać co o nim mówisz. Może nie wygląda, ale to pan Pheles we własnej osobie, dyrektor akademii. Generalnie jest dość... oryginalny. Ale bywa mściwy.
W końcu wylądowaliście przed ładnymi drzwiami z tabliczką SEKRETARIAT. Siedział tam jakaś blondynka i piłowała sobie spokojnie paznokcie, ale widząc was skinęła głową.
-Witam panie Greywords. W czym mogę pomóc?
-Nowy uczeń, trzeba go wpisac do kartoteki - stwierdził tamten krótko - ale bez szkół, tym zajmie się pan Pheles.
Kobieta skinęła głową i wyszperała formularz i długopis.
-Proszę pisać wyraźnie. Ma pan zdjęcie, czy trzeba zrobić?
-No tak... przecież tak działał twój naszyjnik... - mruknął zamyślony - To może być trudne do opanowania, czeka cię sporo pracy. A co do chowańca, to nawet gdybym wiedział nie mogę ci powiedzieć co to - takie są zasady.
Nagle jakby o czymś sobie przypomniał.
-Ten gościu? Wysoki, ubrany w kolorowy strój jakby z cyrku? Cóż, radzę ci uważać co o nim mówisz. Może nie wygląda, ale to pan Pheles we własnej osobie, dyrektor akademii. Generalnie jest dość... oryginalny. Ale bywa mściwy.
W końcu wylądowaliście przed ładnymi drzwiami z tabliczką SEKRETARIAT. Siedział tam jakaś blondynka i piłowała sobie spokojnie paznokcie, ale widząc was skinęła głową.
-Witam panie Greywords. W czym mogę pomóc?
-Nowy uczeń, trzeba go wpisac do kartoteki - stwierdził tamten krótko - ale bez szkół, tym zajmie się pan Pheles.
Kobieta skinęła głową i wyszperała formularz i długopis.
-Proszę pisać wyraźnie. Ma pan zdjęcie, czy trzeba zrobić?
Yuya- Liczba postów : 1852
Birthday : 04/02/1996
Join date : 22/01/2013
Age : 28
Skąd : Łask
Strona 18 z 24 • 1 ... 10 ... 17, 18, 19 ... 24
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 18 z 24
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach