Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Zagajnik: Gekuś
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 1 z 1
Zagajnik: Gekuś
Użytkownik: Geku
Prowadzący: Nikotynqa
Partner "Pokemon": Heracross
Odznaki: -
Strefa Safari: Magiczny Zagajnik
Ekwipunek: Dex, 2 saffariballlllllle
No to weszliście, razem, równym krokiem, pogoda była... hmmm no idealny początek wiosny, pada śnieg, nawet bardzo... Twój pokemon po chwili Cię wyprzedził i skacząc z łapy na łapę prowadził Cię przez zagajnik
Re: Zagajnik: Gekuś
WOOOHOHO.... Pogoda była fantastyczna. Skocznym krokiem przemierzał zaśnieżoną polanę. Mimo zimna i wciąż padającego śniegu nie opuszczał go dobry humor. O tak, czuł się doskonale. Patrzący z boku widz zakrzyknąłby - "patrzta, że tan ludzie! Delano wariat się zakochał i leci jak głupi po zaspach". Coen próbował dogonić swojego pokemona.
- Ulepimy wiosennego bałwana Heracross?
- Ulepimy wiosennego bałwana Heracross?
Gekuś- Liczba postów : 26
Join date : 01/03/2013
Re: Zagajnik: Gekuś
1.
Pokemon popierninczał jak głupi,l kiedy tylko zapytałeś go o bałwana od razu się zatrzymał i pokazał na Ciebie, czyżby dawał Ci do zrozumienia, ze ma Cię za bałwana? Nie było to miłe, ale skąd wiesz co takiemu siedzi w głowie.
Pokemon popierninczał jak głupi,l kiedy tylko zapytałeś go o bałwana od razu się zatrzymał i pokazał na Ciebie, czyżby dawał Ci do zrozumienia, ze ma Cię za bałwana? Nie było to miłe, ale skąd wiesz co takiemu siedzi w głowie.
Re: Zagajnik: Gekuś
Robal żartowniś. Taką oto bestię Coen miał na utrzymaniu. Po tym wszystkim, co dla niego zrobił. Robal żartowniś, proszę państwa. Jednak gdy tylko robak żartowniś odwrócił się do Coena plecami ten schylił się i podniósł garść śniegu, którą ulepiwszy w zgrabną śnieżkę rzucił w kierunku pokemona.
Gekuś- Liczba postów : 26
Join date : 01/03/2013
Re: Zagajnik: Gekuś
Normalnie tęskniłam za twoim stylem pisania
_______
2.
Biedny pokemon oberwał kulką ze śniegu, biedny skrzywił się i potrząsnął delikatnie ciałkiem, aby zrzucić z siebie pozostały na jego łbie śnieg, po czym szedł dalej nie przeszkadzając sobie, musiałeś go dogonić, jak na razie nie widać żadnego pokemona
_______
2.
Biedny pokemon oberwał kulką ze śniegu, biedny skrzywił się i potrząsnął delikatnie ciałkiem, aby zrzucić z siebie pozostały na jego łbie śnieg, po czym szedł dalej nie przeszkadzając sobie, musiałeś go dogonić, jak na razie nie widać żadnego pokemona
Re: Zagajnik: Gekuś
Jak będziesz dobra napiszę Ci książkę :3
-----
Chrząszcz oberwał za swoje i teraz byli kwita. Mogli więc ruszyć dalej, przyszli tu przecież w konkretnym celu. Chociaż jaki był to cel? Prawda była nie tak oczywista jak mogłoby się wydawać. Oczywiście mówił, że chce złapać jakiegoś pokemona. Mówił, że to dobra okazja na mały trening. Pytali więc odpowiadał. Musiało im to wystarczyć. Hercaross o nic nie pytał, dlatego był teraz z nim. Tylko on i jego pokemon. Tak było najlepiej. Coen musiał po prostu od tego wszystkiego odpocząć. To był prawdziwy powód - zwykłe, ludzkie oderwanie się od codzienności. Zostawił za sobą Gen i całą Organizację. Zostawił swoje problemy i obawy. Mógł w końcu zrzucić skorupę która tak uciskała jego serce. Przecież Organizacja nie mogła zobaczyć jego słabości, byłby w ich oczach skreślony. Nie mógł sobie na to pozwolić. Miał zbyt wiele do stracenia, a jeszcze więcej do zdobycia, a nawet więcej - do odzyskania. Dlatego od dawna nie zdjął maski szyderczego uśmiechu. Dlatego od dawna nie mógł poczuć się wolny. Dlatego musiał zmagać się z samym z sobą. Skorupa którą się opatulił zaczynała być zbyt ciężka. Chityna nie lżejsza niż ta, którą opancerzony był Hercaross.
Dlatego tu właśnie przybył. Musiał jednak wrócić z jakimś pokemonem. Zapytali by dlaczego niczego nie złapał. Pytali by, a skorupa powoli by pękała.
-----
Chrząszcz oberwał za swoje i teraz byli kwita. Mogli więc ruszyć dalej, przyszli tu przecież w konkretnym celu. Chociaż jaki był to cel? Prawda była nie tak oczywista jak mogłoby się wydawać. Oczywiście mówił, że chce złapać jakiegoś pokemona. Mówił, że to dobra okazja na mały trening. Pytali więc odpowiadał. Musiało im to wystarczyć. Hercaross o nic nie pytał, dlatego był teraz z nim. Tylko on i jego pokemon. Tak było najlepiej. Coen musiał po prostu od tego wszystkiego odpocząć. To był prawdziwy powód - zwykłe, ludzkie oderwanie się od codzienności. Zostawił za sobą Gen i całą Organizację. Zostawił swoje problemy i obawy. Mógł w końcu zrzucić skorupę która tak uciskała jego serce. Przecież Organizacja nie mogła zobaczyć jego słabości, byłby w ich oczach skreślony. Nie mógł sobie na to pozwolić. Miał zbyt wiele do stracenia, a jeszcze więcej do zdobycia, a nawet więcej - do odzyskania. Dlatego od dawna nie zdjął maski szyderczego uśmiechu. Dlatego od dawna nie mógł poczuć się wolny. Dlatego musiał zmagać się z samym z sobą. Skorupa którą się opatulił zaczynała być zbyt ciężka. Chityna nie lżejsza niż ta, którą opancerzony był Hercaross.
Dlatego tu właśnie przybył. Musiał jednak wrócić z jakimś pokemonem. Zapytali by dlaczego niczego nie złapał. Pytali by, a skorupa powoli by pękała.
Gekuś- Liczba postów : 26
Join date : 01/03/2013
Re: Zagajnik: Gekuś
3.
Ale, że jaką i o czym?
_____________
Szedłeś dalje zastanawiając się nad tym wszyskim, przemierzałeś powoli safari w poszykiwaniu czegoś za co organizacja obdarzy Cię jeszcze większym szacukiem, przyznajmy szczerze będzie ciężko, ale przecież nikt nie lubi jak coś za łatwo daje się załątwić, nik nie lubi jak coś podaje się mu an tacy, wtedy zaczyna myśleć, zę jest kimś wyjątkowym i świat kręci się wokół niego, a przecież tak nie jest, na razie nie widziałeś nic a nic, twój pokemon szybko wczuł się w rolę poszukiwacza i rozglądał się dokładnie, starając się nie ominąc żadnego śladu, żadnego najmniejszego dźwięku, jednak jak na razie była cisza i spokój
Ale, że jaką i o czym?
_____________
Szedłeś dalje zastanawiając się nad tym wszyskim, przemierzałeś powoli safari w poszykiwaniu czegoś za co organizacja obdarzy Cię jeszcze większym szacukiem, przyznajmy szczerze będzie ciężko, ale przecież nikt nie lubi jak coś za łatwo daje się załątwić, nik nie lubi jak coś podaje się mu an tacy, wtedy zaczyna myśleć, zę jest kimś wyjątkowym i świat kręci się wokół niego, a przecież tak nie jest, na razie nie widziałeś nic a nic, twój pokemon szybko wczuł się w rolę poszukiwacza i rozglądał się dokładnie, starając się nie ominąc żadnego śladu, żadnego najmniejszego dźwięku, jednak jak na razie była cisza i spokój
Re: Zagajnik: Gekuś
Jeszcze nie wiem, ale główny bohater na pewno będzie uwielbiam żelki :3
------
Skupił się nad tym co przed nim, zapomniał o tym co pozostawił przed bramą tego miejsca. Choć na chwilę zapomniał o Organizacji i wszystkich innych problemach. Tylko on i Cross przemierzający tą zaśnieżoną polanę. Było mu dość zimno, bo nie był przyzwyczajony do takich temperatur. Po raz pierwszy od bardzo dawna napiłby się specjalnego, miodowego grzanego syropu którym matka poiła go za młodu. Te czasy były jednak za nim, zostawione za bramą tak jak problemy i zmartwienia. Tylko on i Cross. Poszukując sam nie wiedział czego... Pokemonów czy też odrobiny spokoju...
------
Skupił się nad tym co przed nim, zapomniał o tym co pozostawił przed bramą tego miejsca. Choć na chwilę zapomniał o Organizacji i wszystkich innych problemach. Tylko on i Cross przemierzający tą zaśnieżoną polanę. Było mu dość zimno, bo nie był przyzwyczajony do takich temperatur. Po raz pierwszy od bardzo dawna napiłby się specjalnego, miodowego grzanego syropu którym matka poiła go za młodu. Te czasy były jednak za nim, zostawione za bramą tak jak problemy i zmartwienia. Tylko on i Cross. Poszukując sam nie wiedział czego... Pokemonów czy też odrobiny spokoju...
Gekuś- Liczba postów : 26
Join date : 01/03/2013
Re: Zagajnik: Gekuś
1.
A przystojny będzie?
___________
Twoje myśli brnęły dalej w kombinowanie nad tym wszystkim, przemieszczałeś się dalej ze swoim pokemonem, pogoda nie rozpiszczała was, ale co poradzić prawda? Taki był los, było Ci troszkę zimno, twój pokemon się jakoś specjalnie nie przejmował pogodą, ani temperaturą.
A przystojny będzie?
___________
Twoje myśli brnęły dalej w kombinowanie nad tym wszystkim, przemieszczałeś się dalej ze swoim pokemonem, pogoda nie rozpiszczała was, ale co poradzić prawda? Taki był los, było Ci troszkę zimno, twój pokemon się jakoś specjalnie nie przejmował pogodą, ani temperaturą.
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach