Owinięte Tajemnicą- Gra GhostRiderki

- Nie tu... Sama nie pamiętam gdzie, ale nimi dostałam - powiedziałam naukowcowi.
Po chwili namysły w późniejszej sytuacji postanowiłam ruszyć za naukowcem. chciałam przynajmniej zerknąć, do czego mu jest potrzeby mój ulubieniec. Spróbowałam wykorzystać swoją zdolność niewidzialności... Jeśli w ogóle uda mi się to kolejny raz, bo ostatnio to było przypadkiem. Wolałabym byc normalna, ale skoro już mam te zdolności to można z nich po korzystać. No i z dala od moich przyjaciół oraz rodziny czułam się samotna, nawet jak miałam tą gromadkę pokemonów.

Zobaczyłaś po jakimś czasie profesora ,który mówi coś do Pokemona a on tylko kiwa głową... Minęło z 3 godziny po czym zasnęłaś. Gdy się obudziłaś widziałaś ,że leżysz na namiocie w kocu a profesor czekał aż się obudzisz.
-No to wszystko co chciałem, twój Pokemon umie nowy atak! Pamiętaj ,że dopiero się go nauczył i nie powinnaś z nim tak szaleć!- Podszedł do ciebie i podał ci jakąś kopertę- No powinnaś już iść. Nowy atak zwie się Cross Poison! Naprawdę bardzo silny atak, a z twoim Pokemonem miło się współpracowało.
Podał ci rękę i uśmiechnął się.

Zdziwiło mnie to, że tak nagle zasnęłam.
- rety, dziękuję bardzo... - powiedziałam.
Wzięłam od niego kopertę. O to dopiero jest ciekawe. Schowałam Gligara do pokeballa, by sobie odpoczął. Westchnęłam i usiadłam. Bardzo fajny był. Podałam mu rękę i wstałam po tym uścisku dłoni. Wygląda na to, że przez sen wróciłam do widzialności. No i czas będzie ruszać w dalszą drogę. Zerknęłam na mapę, gdzie ja w ogóle jestem.

Trudno było określić, sam profesor wspomniał ,że miejsce to jest zamknięte więc może nie ma go na mapie... Mężczyzna podał ci rękę i zniknął w lesie. Koperta była popisana markerem, były tam różne obliczenia i tym podobne. Gdy znalazłaś lekko wypaloną dziurę w kracie a obok niej tabliczkę; "Park Narodowy w West San" i zasady typu nie straszyć Pokemonów i tym podobne. O ale przynajmniej wiadomo mniej więcej gdzie jesteś. Teraz tylko ustalić dalszą trasę.

----
Nie wiem czy miałaś konkretny region jak coś to to zmienię jestem po prostu padnięty, ale jest plus! Mam 5 na Biologi i kilka spraw załatwionych więc gicior ^^

Ogólnie to postać miała mieć stałe miejsce zamieszkania, więc nie wiem skądppodróż xD wybierz sobie co ci lepiej.
_______________________

Popatrzyłam się na mapę i wybrałam najbliżej położone na mapie miasto. Ruszyłam po chwili w drogę. Brakowało mi jakiegokolwiek towarzystwa... W tym głupim milczeniu wędrowałam cały czas. Mam nadzieję, że w kolejnym Pc są dobre warunki, gdyż nie miałam zamiaru siedzieć w takich warunkach jak ostatnio. No i martwiłam się o tamtą siostrę Joy. Strasznie marudzę, ale nie mam nic innego do roboty.