Polana Uspeha

W końcu wyszedłem, dlatego nawet nie zawracałem głowy tym pokemonem. Czmychnąłem czym prędzej, aby dalej penetrować ten teren. W końcu uda mi się trafić na tego pokemona.

14.Szedłeś ciągle drogą spotkałeś rodzinkę ale olałeś pomachałeś im i odszedłeś.Ruszyłeś przed siebie i znowu zobaczyłeś drogowskaz gdzie było napisane : W lewo do tajemniczego miasteczka.<<<<<<
W prawo do tajemniczego lasu.>>>>>>>

Paras strona 1 opuszczony
Pineco strona 1 opuszczony
Budew strona 1 opuszczony
Oddish strona 2 opuszczony
Sunkern strona 2 opuszczony

Info.
MASZ NIE PYTAĆ SIĘ GRACZY CZY COŚ CHCĄ SAFARI JEST LOSOWE A NIE "BO JA PROSZĘ"

I ponownie rozwidlenie dróg. Las czy miasteczko. Zawsze lepsza jest cywilizacja. Dlatego obieram kierunek razem z moją Eevee do tajemniczego miasteczka. Oby tak spotkała nas miła niespodzianka.

15.Więc ruszyłeś drogą co prowadziła do miasteczka, było pusto domki opuszczone,nikogo nie widziałeś jest tylko pięć domków , i jeszcze biblioteka wybierz do którego domka pójdziesz najpierw,każdy coś w sobie ma , może skarby , pokemony itp.

Skoro tutaj jest biblioteka, to tam się wybieram. W końcu uwielbiam się uczyć i sprawia mi to dużo przyjemności. Idę tam z moją Eevee, w końcu gdzieś musi być przygoda.

16.W tej bibliotece roiło się od książek o pokemonach , roślinach i nawet o pokeballach , jak je zrobić.Tu było wszystko były ułożone jakby ktos tu mieszkał , ponieważ nie leżał na ciebie i nie było żadnego kurzu.Nagle przez drzwi do sali biblioteki wszedła pewna kobietka , która usłyszała cię i spytała się do nikogo czy ktoś tu jest?.

Nie wychylam się ani trochę i udaję, że mnie nie ma. W ukryciu przeglądam pierwszą lepszą książkę. Może czegoś ciekawego się w niej dowiem o treningu i pokemonach.

17.Kobieta szła chwile po salach z książkami ale nie weszła tam gdzie ty byłeś , to było podejrzane wróciła do swojego pokoju.Szukałeś tej książki i w końcu znalazłeś szukałeś jej długo ale znalazłeś w tej książce było wszystko , ale nagle kobieta znowu wyszła wzięła swojego pokemona i poszła do twojej alei z książkami.W tej książce było ponad 1000 stron każdy pokemon miał 2 lub 3 strony, otworzyłeś nas tronie 462 i zobaczyłeś pokemona o którym było napisane aż 5 stron, wyglądał ten obrazek mniej więcej tak!:.

Dość ciekawy pokemon, ale trzeba stąd uciekać. Powoli odłożyłem książkę, a następnie pokazałem Eevee palec przyłożony do ust. Znaczyło to, że ma być bardzo cicho. Zacząłem nasłuchiwać kroków kobiety i uciekałem w przeciwną stronę między książkami.

18.Bardzo dobrze zmyliłeś niewiaste nawet nie słyszała twoich kroków,byłeś cicho jak mysz ,która skrada się po ser, ale to nie ważne.Eevee był cicho jak mu kazałeś, ale nagle z góry spadła na ciebie ksiązka i na eevee też i zemdlałeś obudziłeś się w gabinecie tej kobiety , był obok niej pokemon , którego jeszcze nie widziałeś ponieważ jeszcze troche nie widziałeś kobieta powiedziała do ciebie: Co ty robisz tutaj w opuszczonej bibliotece?!

- Ja? Ja nic tutaj nie robię. Poszukuję nowego przyjaciela do mojej drużyny. - zacząłem mówić - A potem znalazłem tę bibliotekę. A że bardzo lubię takie miejsca, postanowiłem do niej zajrzeć.

19.Bardzo dobre usprawiedliwienie wierze ci, możesz pójść chyba że mam cie oprowadzić po tej przepięknej bibliotece.Twój pokemon wygląda jak bardzo miły i przyjazny stworek,może by chciał coś zjeść? mam karmę dla takich słodziaków, a ja ci pokaże mojego przemilutkiego stworka, oto on:

I jak ci się podoba? - odparła kobieta, rozwiązała ciebie i spytała się znowu czy nie chcesz być przeprowadzony przez biblioteke.

I tak w tym momencie nie mam co robić. W końcu znalezienie tego jedynego zajmie mi sporo czasu.
- Nie mam nic przeciwko temu, by pani mnie oprowadziła. Co do Natu, jest interesujący. Jednak moja wymarzona drużyna nie przewiduje go. 
Na tej wycieczce staram się dużo zapamiętać.

20.Dobrze, a więc ruszajmy, ah tak zapomniałam się przywitać, jestem Daria Mitari , to jest moja biblioteka ja tu mieszkam i moje pokemony też.Czasami przychodzą tu szczury czy co innego , ale to nie ważne , dziewczyna wzieła ręką wyciągneła jedną książkę i drzwi się otworzyły.Zamkneła inną stroną,powiedziała do ciebie Gdzie chcesz iść?, dział ognisty,wodnisty,trawiasty,duchowy,mroczny,psychiczny,trujący,latający,wróżkowy,lodowy,smoczy czy Walka?.Jest tu pełno książek chyba że chcesz iść do takiego miejsca gdzie jest tajemnica , ukryta jest tam książka z pokemonami legendarnymi , jeszcze nawet ja jej nie znalazłem , może tobie się przyfarci i ty znajdziesz tą książke, co ty na to?

PS. Źle numerujesz posty. Od poniedziałku liczy się od nowa.

- Hm, interesujące działy. Bardzo mnie interesują smoki. I do nich chciałbym zajrzeć. - powiedziałem do kobiety, która była moim przewodnikiem. Może czegoś interesującego się tam dowiem. W końcu jednego mam, a drugi jest w drodze.

1.Kobieta zachwyciła się że tylko ty jedyny jesteś odważny żeby iść do książek o smokach , krążą legendy że jakiś 15 letni wszedł na ten dział i od tamtego czasu już go nikt nie widział, podobno żyje tam jakiś smok , ale to tylko legenda jedynie co może on zrobić to zabrać cię do nicości, ale to tylko legenda.Dziewczyna wzięła na rączki swojego pokemona i razem poszliście w stronę,książek o smokach.

Spokojnie kieruję sie razem z dziewczyną. Co to też musiał być za smok. Na pewno jest, był, będzie niesamowity. Co zrobić ... w końcu mnie rajcują te bestie. One są przepiękne i urocze.

2.Gdy przechodziłeś od wodny po kamienne strefy książek co każdą salę z książkami był jakiś pokemon tego typu , spotkałeś Geodude , który pilnował swojego działu , też znalazłeś Squirtle co krążył wokół swojej osi,książek.Te pokemony były nie do złapania bo to są wszystkie pokemony z całego tego lasu.Już wkraczaliście na dział smoków aż nagle od cienia do cienia skakał jakiś pokemon wyglądał naprawde dziwnie ale jeszcze go nie zauważyłeś widziałeś tylko jego cień.

Starałem się wytężyć wzrok aby zobaczyć co to za pokemon. W końcu nic strasznego nie powinno się tutaj wydarzyć. W razie czego będziemy uciekać.

3.Aż nagle pokemon przestał szarżować od regału do regału stanął przed tobą ryknął tak że wszystkie pokemony uciekły a książki spadły z swoich miejsc , wyglądał mnie więcej tak.

Był bardzo wielki , straszny i bardzo głodny, burczało mu w brzuchu i dlatego był wściekły wziął szybki pęd wiatru i wleciał w górę i chciał użyć na twojego Eevee strasznie potężnego ataku, ponieważ był bardzo głodny.

Nieźle. Sam posiadam pierwsze stadium tego pokemona. Pamiętam jak Eevee dała mi jagódki, których nie jadłem. Ale również mam karmę z zestawu z safari ballami. Rzucam do jego paszczy kombinację karmy i jagódek. Po czym szybko biorę Eevee i odchodzę w bezpieczne miejsc.e

4.Na szczęscie udało ci się ukoić biednego bardzo głodnego pokemona , widać było że nie karmili tego pokemona bo się go bali , dziewcyzna powiedziała do ciebie: Wow dziękuje ci, za uratowanie mojej biliboteki , obiecuje że będę dawała temu pokemonowi regularnie jedzenie.Dziękuję , jeżeli chcesz to się rozgość pochodź po salach i poczytaj, a ja zmykam po karmę pokemona.Salamance podziękował ci i chciał ci coś pokazać, wziął cię na swoje plecy i polecieliście.

Nie chcę już spędzać czasu w bibliotece. Pora się rozejrzeć gdzieś po otwartej przestrzeni. Jednak na razie nie zamierzam się sprzeciwiać wielkiemu smokowi i spokojnie siedzę na jego grzbiecie z moim Eevee.

5.Razem z Eevee na grzbiecie wielkiego smoka wlecieliście na samą gorę , pewnie się dziwiłeś że był tam taki mechanizm który otwierał dach, i to w opuszczonej wioske.Smok wleciał na samą górę i pokazał ci piękny krajobraz , po chwili pokemon smok was opuszczał dał was na początek wioski i wrócił do biblioteki gdzie teraz idziesz?, masz do wyboru pierwszy domek, drugi domek ,trzeci domek ,czwarty domek, wszystkie są inne , w każdym z tych domów jest jakaś nagroda , w bibliotece twoją nagrodą była przyjaźń z salamance i gdzie idziesz?.