Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Gra Ciopazeti
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 2 z 5
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: Gra Ciopazeti
- Ojć, niedobrze ... Duskull jak najszybciej wydostań się z tych krzaków i podleć pod słońce, a następnie Night Shade w przeciwnika. Jeśli uda ci się go trafić, to szybo zacznij pikować w jego stronę i tuż przed nim zaatakuj go ponownie Night Shade. Jeśli go jednak wcześniej nie trafiłeś to szybko podleć za pobliskie drzewo, schowaj się za nim i stamtąd atakuj Night Shade.
Idę do drugiego wylotu pni i ostrożnie zaglądam do jego środka szukając jakiejś wskazówki dotyczącej dziwnego zapachu i uczucia obecności jeszcze jednej osoby.
Idę do drugiego wylotu pni i ostrożnie zaglądam do jego środka szukając jakiejś wskazówki dotyczącej dziwnego zapachu i uczucia obecności jeszcze jednej osoby.
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Twój pokemon po chwili już był dość wysoko na niebie i celował w przeciwnika swoim atakiem. Niestety pech chciał, że w tym samym momencie chmura zasłoniła słońce i Chikorita mógł spokojnie zaatakować duszka ostrym liściem. Twój pokemon zdążył jednak zaatakować i ataki zderzyły się w połowie drogi. Powstał niewielki wybuch, który mimo, że nie nie zrobił krzywdy żadnemu stworkowi dość mocno zadymił pole walki. Gdy troszkę opadł Twój pokemona wykorzystał zdezorientowanie przeciwnika i zaatakował go potężnym Night Shade. Chikorita odleciał kawałek i wpadł w te same krzaki co wcześniej Duskull. Stworek miał jednak nieco większe problemy z wydostaniem się z kolczastej pułapki.
Chikorita 49% obniżona obrona
Duskull 60% obniżony atak
Chikorita 49% obniżona obrona
Duskull 60% obniżony atak
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
- Świetnie Duskull! Teraz dopóki przeciwnik nie może wyplątać się z tych krzaków skorzystaj z okazji i zaatakuj go za pomocą Night Shade. Jak tylko uda mu się wydostać z pnączy to zrób szybko unik, użyj Disable i zaraz po tym Leer. Następnie zacznij latać wokół niego w odległości tak około 4 metrów jednocześnie atakując go Night Shade.
Dopóki Chikorita znajduje się w krzakach podchodzę w do niej odrobinę i zatrzymuję się w odległości tak 5 metrów. Następnie powoli i ostrożnie, żeby dziki pokemon nie zauważył wyjmuję jeden pokeballl.
- Wystarczy, jeśli Duskull jeszcze odrobinę osłabi przeciwnika ...
Dopóki Chikorita znajduje się w krzakach podchodzę w do niej odrobinę i zatrzymuję się w odległości tak 5 metrów. Następnie powoli i ostrożnie, żeby dziki pokemon nie zauważył wyjmuję jeden pokeballl.
- Wystarczy, jeśli Duskull jeszcze odrobinę osłabi przeciwnika ...
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Stworek oberwał kilka razy od Twojego duszka, po chwili szamotania Chikorita użył ostrego liścia i pociął krzaki dzięki czemu mógł spokojnie wyjść. Duskullowi nie udało się zablokować jego ataku ani użyć Leer. Zaczął jednak krążyć wokół przeciwnika i atakować go za pomocą Night Shade. Pokemony zaczęły atakować się nawzajem, niekiedy zderzenie ich ruchów wywoływało niewielki wybuch, który raz na jakiś czas ranił jednego z pokemonów.
Chikorita 40% obniżona obrona
Duskull 50% obniżony atak
Chikorita 40% obniżona obrona
Duskull 50% obniżony atak
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
- Pora to powoli kończyć ...
- Duskull zaraz będzie koniec. Zaatakuj przeciwnika Night Shade, a następnie skieruj się w stronę pnia leżącego na obrzeżu polany. Jak tylko będziesz przy nim to udawaj, że do niego wlatujesz, a tak naprawdę schowaj się za nim. Jeśli Chikorita wejdzie do środka wierząc, że cię goni to szybko zaatakuj od tyłu Night Shade, wtedy nie będzie miała jak zrobić uniku. Potem ciągle atakując zmuś ją by wybiegła z pnia na otwartą powierzchnię, a ty sam schowaj się za jakimś drzewem.
Po wydanych poleceniach czekam, aż Duskull wykona je. Jeśli udaje mu się, to na koniec, po wywabieniu dzikiego pokemona rzucam w niego pokeball.
- Duskull zaraz będzie koniec. Zaatakuj przeciwnika Night Shade, a następnie skieruj się w stronę pnia leżącego na obrzeżu polany. Jak tylko będziesz przy nim to udawaj, że do niego wlatujesz, a tak naprawdę schowaj się za nim. Jeśli Chikorita wejdzie do środka wierząc, że cię goni to szybko zaatakuj od tyłu Night Shade, wtedy nie będzie miała jak zrobić uniku. Potem ciągle atakując zmuś ją by wybiegła z pnia na otwartą powierzchnię, a ty sam schowaj się za jakimś drzewem.
Po wydanych poleceniach czekam, aż Duskull wykona je. Jeśli udaje mu się, to na koniec, po wywabieniu dzikiego pokemona rzucam w niego pokeball.
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Duskullowi udało się zagonić przeciwnika do pnia. W międzyczasie zranił go dość mocno. Niestety sam również oberwał. Chikorita był już bardzo zmęczony gdy wychodził z pnia jednak gdy zauważył, pokeball w Twojej ręce zrobił dziwną minę, coś jakby kpiący uśmiech. Po chwili rzuciłaś kulę, odpiła się ona od pokemona, którego otoczyła czerwona mgiełka połączona z kulą. Po chwili jednak usłyszałaś trzask, coś jakby trzask pękającego szkła. Mgiełka zniknęła, pokemon dalej stał na trawie a pokeball wrócił do Twojej ręki. Pokemon musiał już do kogoś należeć i dla tego nie udało Ci się go złapać. Po chwili zauważyłaś lecące w Twoją stronę ostre liście. Chikorita najwyraźniej nie skończył jeszcze walczyć. Był jednak lekko zirytowany i atakował z jeszcze większą siłą.
Chikorita 30% obniżona obrona
Duskull 42% obniżony atak
Chikorita 30% obniżona obrona
Duskull 42% obniżony atak
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
Szybko robię unik przed liśćmi i padam na ziemię.
- Chwila, jeśli ten pokemon ma trenera, to dlaczego był tutaj całkiem sam?
- Duskull, małą zmiana planów, ta walka chyba jednak jeszcze chwilę potrwa. Użyj Disable, żeby zablokować jego atak, a następnie wyceluj Night Shade tuż pod jego nogi tak, żeby wyleciał w powietrze. Jak ci się to uda to ponownie Night Shade w taki sposób, żebyś podbił przeciwnika do góry jak piłkę. Następnie, jak Chikorita będzie tak 5 metrów na ziemią, to pozwól jej spać i użyj kolejnego Night Shade, żeby wbić ją w podłoże.
Jeśli już jest bezpiecznie, to podnoszę się z trawy i zaczynam ponownie się rozglądać, tym razem jednak szukam jakichkolwiek śladów innego człowieka.
- Chwila, jeśli ten pokemon ma trenera, to dlaczego był tutaj całkiem sam?
- Duskull, małą zmiana planów, ta walka chyba jednak jeszcze chwilę potrwa. Użyj Disable, żeby zablokować jego atak, a następnie wyceluj Night Shade tuż pod jego nogi tak, żeby wyleciał w powietrze. Jak ci się to uda to ponownie Night Shade w taki sposób, żebyś podbił przeciwnika do góry jak piłkę. Następnie, jak Chikorita będzie tak 5 metrów na ziemią, to pozwól jej spać i użyj kolejnego Night Shade, żeby wbić ją w podłoże.
Jeśli już jest bezpiecznie, to podnoszę się z trawy i zaczynam ponownie się rozglądać, tym razem jednak szukam jakichkolwiek śladów innego człowieka.
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Udało Ci się uskoczyć i liście przeleciały nad Tobą. Chikorita znów zamierzał Cię zaatakować jednak Duskull w ostatniej chwili zablokował jego ruch. Wściekły pokemon próbował zaatakować ducha za pomocą Tackle, skończyło się to jednak tym, że przeleciał przez Twojego poka i uderzył pyszczkiem w ziemię raniąc się. Duskull wykorzystał okazję i wystrzelił Swój atak tak, że trawiasty stworek wyleciał w powietrze, Twój plan się powiódł i Chikorita ostatecznie wylądował w niewielkim kraterku. Po dłuższej chwili udało mu się jednak podnieść. Z jego boków wysunęły się pnącza. Chikorita nie panował jednak zbytnio nad nimi i miał problemy z zaatakowaniem Twojego pokemona. Widać, że dopiero uczył się tego ruchu. Po chwili jednak udało mu się trafić duszka. Nie zrobiło to na nim zbytnio wrażenia. Kilka kolejnych ataków duszek na spokojnie uniknął.
Chikorita 15% obniżona obrona
Duskull 40% obniżony atak
Chikorita 15% obniżona obrona
Duskull 40% obniżony atak
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
-Uu, było blisko ...
-Duskull zrób tak: spróbuj złapać jeden z tych pnączy i z całej siły mocno pociągnąć. Jeśli ci się uda i przeciwnik straci równowagę to szybko walnij go za pomocą Night Shade. Następnie podleć do góry na taką odległość, żeby jak spróbuje cię dosięgnąć to ty ponownie złapiesz pnącze i tym razem spróbuj podnieść go do góry. Potem zacznij kręcić się wokół siebie tak, żeby Chikorita zaczęła latać jak na karuzeli i w pewnym momencie puść ją, żeby walnęła w jakieś drzewo i szybko, jak będzie jeszcze w locie zaatakuj Night Shade.
Próbuję się jakoś wyprostować i zaczynam szukać jakiś rzeczy, dzięki którym jakoś dowiem się, gdzie jest trener Chikority.
-Duskull zrób tak: spróbuj złapać jeden z tych pnączy i z całej siły mocno pociągnąć. Jeśli ci się uda i przeciwnik straci równowagę to szybko walnij go za pomocą Night Shade. Następnie podleć do góry na taką odległość, żeby jak spróbuje cię dosięgnąć to ty ponownie złapiesz pnącze i tym razem spróbuj podnieść go do góry. Potem zacznij kręcić się wokół siebie tak, żeby Chikorita zaczęła latać jak na karuzeli i w pewnym momencie puść ją, żeby walnęła w jakieś drzewo i szybko, jak będzie jeszcze w locie zaatakuj Night Shade.
Próbuję się jakoś wyprostować i zaczynam szukać jakiś rzeczy, dzięki którym jakoś dowiem się, gdzie jest trener Chikority.
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Plan się powiódł i Chikorita ucierpiała na tyle że ledwo trzymała się na nogach. Duszkowi udało się i nie otrzymał, żadnych obrażeń. Ostatni atak powalił Chikorite.
Duskull + 1.4lvl
Jedynym śladem były ślady butów w błocie za Tobą, prowadziły w głąb lasu. Były dość głębokie więc albo ktoś był bardzo ciężki albo niósł coś bardzo ciężkiego. Po chwili Duskull podleciał do Ciebie, wyglądał na dumnego z siebie jednak widać było, że jest już zmęczony.
Duskull + 1.4lvl
Jedynym śladem były ślady butów w błocie za Tobą, prowadziły w głąb lasu. Były dość głębokie więc albo ktoś był bardzo ciężki albo niósł coś bardzo ciężkiego. Po chwili Duskull podleciał do Ciebie, wyglądał na dumnego z siebie jednak widać było, że jest już zmęczony.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
- Byłeś świetny Duskull.- delikatnie chwytam pokemona i całuję go w czubek głowy. Po chwili spoglądam na leżącą na polanie Chikoritę. - Dziwne, ma ona trenera, ale dlaczego była tu całkiem sama? I ten zapach ... musimy znaleźć tego człowieka, co tu był.
Podchodzę do powalonej Chikority i biorę ją na ręce, a następnie odwracam się do śladów stóp i ruszam ich tropem.
-Ja już gdzieś czułam ten zapach, tylko gdzie ... może w laboratorium rodziców ... Ale wtedy co to było?
Kiedy idziemy przez las rozglądam się szukając kolejnych tropów, które mogą nam coś więcej powiedzieć o osobie, która tedy szła wcześniej.
Podchodzę do powalonej Chikority i biorę ją na ręce, a następnie odwracam się do śladów stóp i ruszam ich tropem.
-Ja już gdzieś czułam ten zapach, tylko gdzie ... może w laboratorium rodziców ... Ale wtedy co to było?
Kiedy idziemy przez las rozglądam się szukając kolejnych tropów, które mogą nam coś więcej powiedzieć o osobie, która tedy szła wcześniej.
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Nie musiałaś się długo zastanawiać nad zapachem. Ledwo podeszłaś do zemdlonego stworka a znów poczułaś ten zapach. Był jednak delikatny, ledwie wyczuwalny i nie aż tak duszący jak wcześniej. Idąc za śladami nie odkryłaś niczego nowego. Zostawił je ktoś ciężki, lub niosący coś ciężkiego. Po jakiś dziesięciu minutach zobaczyłaś prześwit między drzewami. Gdy się do niego zbliżyłaś zobaczyłaś niewielki domek. Obok niego stał pokemon z przyczepioną jakąś niby taczką niby wózkiem. Wyglądał tak:
Stworek stał spokojnie i widocznie na coś czekał. Po chwili usłyszałaś głos jakiegoś mężczyzny. - Jeszcze chwile Ponyta, już kończę ładować łupy. Potem zgarniemy tego cholernego Chikoritę i spadamy jak najdalej stąd nim ktoś się skapnie gdzie jesteśmy. Po chwili mężczyzna wyszedł z domku i wrzucił jakiś wór do wózka. Wyraźnie usłyszałaś brzęk metalu i odgłos uderzających o siebie przedmiotów. - No, to już wszystko, teraz jeszcze tylko... Facet urwał w pół zdania na Twój widok. Gdy zobaczył zemdlonego pokemona na Twoich rękach wyraźnie się wściekł. - Cholerny, bezużyteczny stwór! Znowu zawiódł. Odłóż pokemona i stój spokojnie to nic Ci nie zrobię dziewczyno. Jasne? I masz nikomu nie mówić, że mnie widziałaś bo Cię znajdę i rozszarpie! Facet zaczął powoli się zbliżać, jedną ręką sięgnął po jakiś pokeball.
Stworek stał spokojnie i widocznie na coś czekał. Po chwili usłyszałaś głos jakiegoś mężczyzny. - Jeszcze chwile Ponyta, już kończę ładować łupy. Potem zgarniemy tego cholernego Chikoritę i spadamy jak najdalej stąd nim ktoś się skapnie gdzie jesteśmy. Po chwili mężczyzna wyszedł z domku i wrzucił jakiś wór do wózka. Wyraźnie usłyszałaś brzęk metalu i odgłos uderzających o siebie przedmiotów. - No, to już wszystko, teraz jeszcze tylko... Facet urwał w pół zdania na Twój widok. Gdy zobaczył zemdlonego pokemona na Twoich rękach wyraźnie się wściekł. - Cholerny, bezużyteczny stwór! Znowu zawiódł. Odłóż pokemona i stój spokojnie to nic Ci nie zrobię dziewczyno. Jasne? I masz nikomu nie mówić, że mnie widziałaś bo Cię znajdę i rozszarpie! Facet zaczął powoli się zbliżać, jedną ręką sięgnął po jakiś pokeball.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
- To ... to musi być ten złodziej, który ostatnio okradał te wszystkie sklepy! Nie mogę pozwolić mu najzwyczajniej w świecie odjechać, jak niby nigdy nic ...
Udając przerażoną ostrożnie kładę Chikoritę na podłodze. Następnie chowam ręce za plecy i udaję, że strasznie się boję, w międzyczasie jednak po cichutku, tak żeby facet nie widział, wyjmuję pokeball z Duskullem.
- Proszę, niech pan nic mi nie robi, będę grzeczna ...- czekam, aż mężczyzna podejdzie na tyle blisko po pokemona, żebym mogła go kopnąć w krocze. Jednocześnie wypuszczam Duskulla i wołam :
- Szybko użyj Night Shade na tym mężczyźnie, to ten złodziej!
Udając przerażoną ostrożnie kładę Chikoritę na podłodze. Następnie chowam ręce za plecy i udaję, że strasznie się boję, w międzyczasie jednak po cichutku, tak żeby facet nie widział, wyjmuję pokeball z Duskullem.
- Proszę, niech pan nic mi nie robi, będę grzeczna ...- czekam, aż mężczyzna podejdzie na tyle blisko po pokemona, żebym mogła go kopnąć w krocze. Jednocześnie wypuszczam Duskulla i wołam :
- Szybko użyj Night Shade na tym mężczyźnie, to ten złodziej!
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Mężczyzna podszedł do Ciebie. Stanął kilka centymetrów przed Twoją twarzą i zaśmiał Ci się w twarz. Po chwili jednak jego uśmiech zastąpił grymas bólu i przerażenia. To Twoja noga wbiła się w jego czułe miejsce. Mężczyzna upadł i zwinął się w kłębek u Twoich stóp. W tym samym momencie Duskull wystrzelił w niego swój atak. Mężczyzna stracił przytomność. Jego Ponyta jednak w tym czasie zdążyła się odwrócić i właśnie miała zaatakować. Duszek jednak zdążył zablokować jej ruch. Zdezorientowany konik zaczął się cofać przez co wózek się wywrócił i pokemon został unieruchomiony. Kontem oka zauważyłaś jakiś czerwony promień. To pokeball, który trzymał facet upadł na ziemię. Widocznie należał do Chikority bo pokemon zniknął.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
Wyjmuję swój PokeNav i zaczynam pisać wiadomość do Takashiego:
Wraz z Duskullem znaleźliśmy tego złodzieja z gazety, Póki co jest nieprzytomny. Przybądź szybko z policją.
Po napisaniu tych zdań podaję w wiadomości instrukcje, jak dotrzeć do domku, a następnie ją wysyłam. Odwracam się do Duskulla i mówię:
- Dałam znać Takashiemu o tym wszystkim, w ciągu godziny powinien tu być wraz z policją. W międzyczasie będziemy go pilnować. - wskazuję głową na faceta.
Ostrożnie kucam i sprawdzam w kieszeniach mężczyzny, czy nie ma pokeballa drugiego pokemona. Jeśli go znajduję, to chowam do niego Ponytę, a następnie odkładam go na bok wraz z pokeballem Chikority. Potem kucam w pewnej odległości od złodzieja i zaczynam czekać.
Wraz z Duskullem znaleźliśmy tego złodzieja z gazety, Póki co jest nieprzytomny. Przybądź szybko z policją.
Po napisaniu tych zdań podaję w wiadomości instrukcje, jak dotrzeć do domku, a następnie ją wysyłam. Odwracam się do Duskulla i mówię:
- Dałam znać Takashiemu o tym wszystkim, w ciągu godziny powinien tu być wraz z policją. W międzyczasie będziemy go pilnować. - wskazuję głową na faceta.
Ostrożnie kucam i sprawdzam w kieszeniach mężczyzny, czy nie ma pokeballa drugiego pokemona. Jeśli go znajduję, to chowam do niego Ponytę, a następnie odkładam go na bok wraz z pokeballem Chikority. Potem kucam w pewnej odległości od złodzieja i zaczynam czekać.
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Odpowiedź nadeszła po kilku sekundach.- Szybko działasz, zaraz to załatwię. Czekaj tam i nie dotykaj zbyt wielu rzeczy. Chłopak się rozłączył a Ty zaczęłaś przeglądać kieszenie faceta. Niestety nie znalazłaś pokeballa konika. Pokemon jednak wyglądał na coraz bardziej złego. Co jakiś czas próbował się uwolnić, przez to z wózka wypadało coraz więcej worków. Po jakiś 20 minutach Twoją uwagę zwróciło coś błyszczącego w oknie domku. Nagle jednak nadleciał jakiś pokemon. Wyglądał tak:
Ptaszek wylądował przed Tobą i przyjrzał Ci się. Potem spojrzał na nieprzytomnego faceta i znów odwrócił się do Ciebie. - Złodziej? Ptaszek przekrzywił łepek i przestąpił z łapki na łapkę jakby bardzo mu się śpieszyło. Na jego szyi zobaczyłaś granatową apaszkę jaką noszą pokemony policyjne. Gdy odpowiedziałaś, ptak zatrzepotał skrzydłami i odleciał. Z oddali usłyszałaś zniekształcone słowo... coś jakby "Brzydal". Powiedział to pokemon. Gdy przyjrzałaś się facetowi stwierdziłaś, że ptaszek miał rację, facet był bardzo brzydki... a blizna po poparzeniu na połowie twarzy nie dodawała mu zbyt wiele uroku.
Ptaszek wylądował przed Tobą i przyjrzał Ci się. Potem spojrzał na nieprzytomnego faceta i znów odwrócił się do Ciebie. - Złodziej? Ptaszek przekrzywił łepek i przestąpił z łapki na łapkę jakby bardzo mu się śpieszyło. Na jego szyi zobaczyłaś granatową apaszkę jaką noszą pokemony policyjne. Gdy odpowiedziałaś, ptak zatrzepotał skrzydłami i odleciał. Z oddali usłyszałaś zniekształcone słowo... coś jakby "Brzydal". Powiedział to pokemon. Gdy przyjrzałaś się facetowi stwierdziłaś, że ptaszek miał rację, facet był bardzo brzydki... a blizna po poparzeniu na połowie twarzy nie dodawała mu zbyt wiele uroku.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
Przez chwilę patrzę w stronę, którą odleciał ptak, a następnie spoglądam ponownie na złodzieja
- Trudno zaprzeczyć, z taką twarzą nie wygrałby raczej wyborów na Miss Piękności Sinnoh ...
- Duskull, ja na chwilę zajrzę do tego domu, żeby sprawdzić, czy kogoś w środku może nie ma, dobrze?
Kiedy tylko pokemon mi odpowiada odwraca się i ruszam w stronę domu, zastanawiając się, skąd to oparzenie u mężczyzny. Jak tylko dochodzę do budynku zaczynam szukać wejścia i ostrożnie zaglądam do środka. Jeśli nikogo nie ma to wchodzę do chaty i zaczynam szukać źródła błysku w oknie.
- Trudno zaprzeczyć, z taką twarzą nie wygrałby raczej wyborów na Miss Piękności Sinnoh ...
- Duskull, ja na chwilę zajrzę do tego domu, żeby sprawdzić, czy kogoś w środku może nie ma, dobrze?
Kiedy tylko pokemon mi odpowiada odwraca się i ruszam w stronę domu, zastanawiając się, skąd to oparzenie u mężczyzny. Jak tylko dochodzę do budynku zaczynam szukać wejścia i ostrożnie zaglądam do środka. Jeśli nikogo nie ma to wchodzę do chaty i zaczynam szukać źródła błysku w oknie.
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Twój pokemon zasalutował a Ty ruszyłaś do domku. Drzwi ustąpiły z cichym jęknięciem. Po wejściu poczułaś smród starego potu, brudnych skarpetek i... zepsutego śledzia... Tak, zdecydowanie mieszkał tu facet. Wszystko było zawalone śmieciami i różnymi pierdołami, udało Ci się jednak przejść dalej. W przedpokoju były same śmieci, w kuchni, łazience i mini saloniku podobnie. W sypialni jednak było nieco ciekawiej. Znalazłaś tu laptopa, pokeballe z naklejkami, na dwóch był płomień, na jednym piorun, na trzech liście i na trzech kropla wody. Koło okna leżał stos papierów, teczek i segregatorów a na nich pokeball. Nieco inny niż pozostałe wyraźnie było widać logo strefy safari. W pokoju była jeszcze ogromna szafa zamknięta na kłódkę i walizka na szyfr.
---------------------------------------------
Przypominam, że w podpisie powinien znajdować się link do KP, Boxu (jeśli posiadasz) i Banku...
---------------------------------------------
Przypominam, że w podpisie powinien znajdować się link do KP, Boxu (jeśli posiadasz) i Banku...
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
- Uua, ale tu capi ...- mruknęłam sama do siebie, jednocześnie zatykając dziurki od nosa palcami.
- Wcale się nie zdziwię, jeśli znajdę w tym bałaganie zwłoki ... w gazetach było napisane o rabunkach, a nie morderstwach ...- wzdrygam się na samą myśl o tym.
Starając się na nic nie wejść podchodzę do pokeballi i uważnie je oglądam, zastanawiając się, czy w środku są jakieś pokemony.
- Takashi napisał, że nie mam nic ruszać, ale chyba nic nie zaszkodzi, jeśli odrobinę leciutko dotknę.- powoli wyciągam pale wskazujący w stronę pokeball z logiem strefy safari i ostrożnie go tykam, po czym natychmiast zabieram palec oraz odskakuję do tyłu, tak na wszelki wypadek.
- Wcale się nie zdziwię, jeśli znajdę w tym bałaganie zwłoki ... w gazetach było napisane o rabunkach, a nie morderstwach ...- wzdrygam się na samą myśl o tym.
Starając się na nic nie wejść podchodzę do pokeballi i uważnie je oglądam, zastanawiając się, czy w środku są jakieś pokemony.
- Takashi napisał, że nie mam nic ruszać, ale chyba nic nie zaszkodzi, jeśli odrobinę leciutko dotknę.- powoli wyciągam pale wskazujący w stronę pokeball z logiem strefy safari i ostrożnie go tykam, po czym natychmiast zabieram palec oraz odskakuję do tyłu, tak na wszelki wypadek.
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Gdy szturchnęłaś ulę papiery zaczęły spadać, ułamek sekundy później ball również spadł. Na Twoje nieszczęście rozpadł się na 2 części. Z środka wystrzelił czerwony promień. Z niego wyłonił się taki pokemon
Stworek otrzepał się i usiadł na przeciwko Ciebie wyraźnie nie wiedząc co się dzieje. Nie wyglądał na złego czy zdenerwowanego, był po prostu zdezorientowany. po kilku sekundach wstał i zaczął Cię obwąchiwać. Zajęło mu to chwilkę, potem jednak zaczął sprawdzać pokój, w którym się znajdowaliście.
Stworek otrzepał się i usiadł na przeciwko Ciebie wyraźnie nie wiedząc co się dzieje. Nie wyglądał na złego czy zdenerwowanego, był po prostu zdezorientowany. po kilku sekundach wstał i zaczął Cię obwąchiwać. Zajęło mu to chwilkę, potem jednak zaczął sprawdzać pokój, w którym się znajdowaliście.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
- No ładnie, a Takashi mówił, żebym niczego nie dotykała ... będzie taki wściekły ...- przez chwilę wyobrażam, jak zareaguje mój przyjaciel. - Już mogę pisać testament ...
Powolutku kucam przed pokemonem w taki sposób, żeby go nie wystraszyć i delikatnie wyciągam rękę w jego stronę.
- Hej mały. Powiedz, czy twoim właścicielem jest taki duży, brzydki pan? - pytając próbuję przekazać gestami, o co mi chodzi pokemonowi.
Po odpowiedzi chwilę patrzę po pomieszczeniu jednocześnie nadsłuchując, czy przypadkiem nie zbliża się policja. Następnie wstaję i kieruję się w stronę wyjścia z budynku, zatrzymuję się jednak w drzwiach i spoglądam na pokemona :
- Chcesz wyjść ze mną na zewnątrz?
Powolutku kucam przed pokemonem w taki sposób, żeby go nie wystraszyć i delikatnie wyciągam rękę w jego stronę.
- Hej mały. Powiedz, czy twoim właścicielem jest taki duży, brzydki pan? - pytając próbuję przekazać gestami, o co mi chodzi pokemonowi.
Po odpowiedzi chwilę patrzę po pomieszczeniu jednocześnie nadsłuchując, czy przypadkiem nie zbliża się policja. Następnie wstaję i kieruję się w stronę wyjścia z budynku, zatrzymuję się jednak w drzwiach i spoglądam na pokemona :
- Chcesz wyjść ze mną na zewnątrz?
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Na widok wyciągniętej ręki psiak od razu do Ciebie podbiegł i zaczął domagać się pieszczot. Gdy zadałaś mu pytanie spojrzał niepewnie na pokeball a później na Ciebie, chyba sam już nie wiedział czy należy dalej do faceta skoro pokeball był zniszczony. W pomieszczeniu było od groma papierów i jakiś teczek. I w sumie nic więcej. Nim zdążyłaś zapytać piesek już stał koło Twojej nogi i czekał na to co zrobisz. Nagle usłyszałaś coś jakby szczekanie dochodzące z zewnątrz. Nie przypominało odgłosów małych poke-psów.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
Jeszcze ostatni raz rozglądam się po całej chatce sprawdzając, czy przypadkiem nie zostawiłam jakiejś swojej rzeczy bądź czy czegoś oprócz pokeballa nie zniszczyłam.
- No to wychodzimy stąd ...
Następnie biorę pokemona na ręce, ostrożnie wyglądam na zewnątrz przez szarkę w drzwiach szukając źródła szczekania.
Jeśli widzę policję, to wyprostowuję się i wychodzę na zewnątrz, a następnie kieruję się do jakiegoś policjanta, jednocześnie wołając swojego pokemona. Jeśli jednak nie są to funkcjonariusze, to dyskretnie daję jakiś znak Duskullowi, żeby do nas przyleciał.
- No to wychodzimy stąd ...
Następnie biorę pokemona na ręce, ostrożnie wyglądam na zewnątrz przez szarkę w drzwiach szukając źródła szczekania.
Jeśli widzę policję, to wyprostowuję się i wychodzę na zewnątrz, a następnie kieruję się do jakiegoś policjanta, jednocześnie wołając swojego pokemona. Jeśli jednak nie są to funkcjonariusze, to dyskretnie daję jakiś znak Duskullowi, żeby do nas przyleciał.
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Re: Gra Ciopazeti
Wyglądając przez szparkę zobaczyłaś takie pokemony
Wszystkie miały obroże z takim samym logiem jak wcześniej ptak. Poke psy zaczęły się rozłazić po okolicy i węszyć. Ten z rogami podszedł do kucyka i usiadł przy nim pilnując go, żółto-niebieski podbiegł do Twojego duszka i nieprzytomnego mężczyzny i zrobił to samo, reszta zniknęła gdzieś za rogiem. Policjantów jednak póki co nie było widać.
Wszystkie miały obroże z takim samym logiem jak wcześniej ptak. Poke psy zaczęły się rozłazić po okolicy i węszyć. Ten z rogami podszedł do kucyka i usiadł przy nim pilnując go, żółto-niebieski podbiegł do Twojego duszka i nieprzytomnego mężczyzny i zrobił to samo, reszta zniknęła gdzieś za rogiem. Policjantów jednak póki co nie było widać.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Gra Ciopazeti
- Policyjne pokemony, jedno szczęście, więc sami policjanci muszą być w sumie dość niedaleko.
Kieruję swoje kroki w stronę Duskulla, mężczyzny i chyba elektrycznego pokemona. Kiedy dochodzę pozwalał obwąchać się policyjnemu psu, a następnie siadam po turecku koło nich, kładąc malucha na swoich kolanach. Potem spoglądam na duszka i mówię:
- Był w środku chatki i najprawdopodobniej jeszcze inne pokemony tam są.- zaczynam delikatnie głaskać Duskulla po głowie.
Po chwili odwracam głowę w stronę rogu, gdzie zniknęły inne psy i czekam, aż przybędą wraz z policjantami.
- Ciekawe, gdzie teraz jest Takashi ... i organizacja Yugure ...- dostaję gęsiej skórki na samą myśl o tych ludziach. - Ciekawe, czy ten złodziej może być z nią w jakiś sposób powiązany ...
Kieruję swoje kroki w stronę Duskulla, mężczyzny i chyba elektrycznego pokemona. Kiedy dochodzę pozwalał obwąchać się policyjnemu psu, a następnie siadam po turecku koło nich, kładąc malucha na swoich kolanach. Potem spoglądam na duszka i mówię:
- Był w środku chatki i najprawdopodobniej jeszcze inne pokemony tam są.- zaczynam delikatnie głaskać Duskulla po głowie.
Po chwili odwracam głowę w stronę rogu, gdzie zniknęły inne psy i czekam, aż przybędą wraz z policjantami.
- Ciekawe, gdzie teraz jest Takashi ... i organizacja Yugure ...- dostaję gęsiej skórki na samą myśl o tych ludziach. - Ciekawe, czy ten złodziej może być z nią w jakiś sposób powiązany ...
Ciopazeti- Liczba postów : 119
Birthday : 18/05/1998
Join date : 07/12/2014
Age : 26
Skąd : Osuchów i okolice (tak naprawdę Gdańsk)
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 2 z 5
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach