Safari: Czacha350

9.Ty stałeś i się gapiłeś, zaś pokemony zaczęły wymieniać Ember i Night Shade, a Charmander stanął u twojego boku gotów bronic cię przed nimi w razie potrzeby. Dzikusy nie zwracały na was najmniejszej uwagi, albo nawet was nie zauważyły...

-----
Trochę mętna była ta twoja wypowiedź....

Chyba przydało by się pomóc Duskullowi ale jak to zrobić by nie urazić dumy pokemona. Przed tym to i tak chciałbym skan poka więc wyciągam pokedex.
Teraz tylko jak nie obrazić pokemona przez przeszkodzenie w walce nie chciałbym żeby się obraził i nie chciał współpracować razem ze mną a tego bym na pewno żałował.
--------------------------------------------
Sorry nie miałem pomysłu.

10.Pokemony wciąż się lały, jednak Duskull w końcu was zauważył i szybko schował się za ciebie. Pies widząc to przystanął, nie będąc pewnym czy opłaca mu się atakowanie 2 przeciwników na raz...


Duskull
Lv:8
Ataki:Leer, Night Shade, Disable, Pain Split
Zdolność:Levitate
Charakter:Wygodnicki pokemon, uwielbia luksusy i bycie obsługiwanym. Rzadko kiedy robi coś samodzielnie-głównie gdy zostanie do tego zmuszony lub się rozzłości. Nieco aroganci, lecz w gruncie rzeczy sympatyczny.

No to jeden problem z głowy teraz przynajmniej zostaje pozbycie się drugiego.
-Charmander użyj Ember by go odstraszyć.

Teraz wystarczy poczekać na reakcje pieska kto wie może jednak nie ucieknie chodź tego raczej się nie spodziewam.

11. Charmander dmuchnął ognistym atakiem tuż przed nogi przeciwnika. Psiak widząc agresję z waszej strony prychnął i dał nogę. Duskull przez chwilę wystawiał za nim język, ale gdy Houndour zniknął mu z oczu zaśmiał się i pokazał wam kciuk do góry.

- Zabawny jesteś chcesz iść dalej z nami.
Wyjąłem pokeball i dałem pokemonowi wybór nikogo nie będę ciągnął na siłe. Wole się z pokemonem za przyjaźnić niż się z nim ciągle droczyć teraz tylko poczekać na wybór poka.

12. Pokemon tylko na was zerknął, po czym aż podskoczył z radości.
-Dasku!-Zawołał krótko.
Zrobił ostatni fikołek w powietrzu, po czym pacnął głową w ballkę. Ta chwilę się bujała, po czym głośnie DING obwieścił0o złapanie pierwszego pokemona.

-Witamy w zespole.
Miło znaleźć nowego przyjaciela teraz pora poszukać następnego pokemona chodź teraz nie za bardzo wiem gdzie i jak szukać. Trzeba będzie łazić aż nie znajdziemy czegoś ciekawego.

1. No i znów ruszacie w drogę, tym razem jednak wzbogaceni o nowego towarzysza siedzącego grzecznie w ballu. Charmander chyba na nowo napalił się na poszukiwania, bo ze zdwojoną energią zaglądał we wszystkie krzaki i zakamarki, jednak jak na razie ponownie nic.

-Charmander widzę ,że się napaliłeś na poszukiwania to dobrze bo teraz musimy znaleźć pokemona twardego jak stal byśmy mogli stawić czoła nowym wyzwaniom.
Miło było patrzeć jak Charmander przykłada się do roboty na serio to motywujący widok.

2. Smoczek podskoczył i dmuchnął małym kłębem ognia, po czym podreptał szukać dalej. Znów wyszło słonko i zaczęło robić się naprawdę miło, niedługo okolica powinna zaroić się od pokemonów! Charmander też z radością wystawiał się na wiosenne promienie...

Zmiana pogody to coś co poprawia humor i pomaga w szukaniu ale na jakiegoś ciekawego pokemona i tak przyjdzie czekać dość długo ale kto wie jak nie pokemon to co innego się znajdzie. Tak jak mój pokemon skupiłem się na szukaniu niż na podzianiu widoków.

3. Niestety, jak na razie dopisują głównie drzewa i krzewy, okazjonalnie wypatrzyłeś parę kwiatków w bardziej nasłonecznionych miejscach. Pokemonów wciąż brak, chociaż trochę to dziwne... Sen zimowy?

Sen zimowy może ale to znaczy ,że znów trzeba szukać po jaskiniach choć to może być dobre bo twarde pokemony powinny być w jaskiniach czy też górach więc nie pozostaje nic innego niż ruszyć znów do jaskiń może teraz szczęście nam dopisze.

4. No i cóż, jesteś w lesie a nie w górach, więc twoje otoczenie jest dużo bardziej "drzewiaste" niż skaliste. Tak więc jak na razie żadnych grot ani jaskiń nie ma, musicie się ganiać z pokemonami po lesie.

Co racja to racja choć łażenie po lesie nie przyniesie mi takich efektów jak w górach ale to i tak lepsze niż błądzenie po bagnach. Teraz i tak trzeba się skupić by coś znaleźć więc trzeba ruszyć cztery litery i zacząć szukać.

5. No i zaraz zaraz... na łączce obok siedzi sobie jakiś Sandshrew i zawzięcie bawi się kupką śniegu, ma przy tym radochę jak małe dziecko. Chyba was nie zauważył, bo był zbyt zajęty budowaniem iglo...

Coś się znalazło ale niestety to nie jest to czego szukam więc ide szukać dalej trochę to zajmie ale o to właśnie chodzi w szukaniu im dłużej szukasz tym większą ucieche masz gdy to znajdziesz.

6. Zostawiliście roześmianego pancernika za sobą i znów zagłębiliście się w las, ze znudzeniem oglądając wciąż te same widoki. Niestety jak na razie nie zanosi się na żadną zmianę, oj ucieszysz się gdy już będziesz mógł stąd wyjść!

Wyjście to coś o czym marzę ale to i tak jeszcze długa droga przed de mną (nie mam pojęcia jak to się pisze) ale teraz nie czas marudzić o pogodzie trzeba szukać dalej pokemon ,którego szukam sam do mnie nie przyjdzie a na szybkie poszukiwania się nie zanosi.

7. Nudy, nudy, nudy. Charmander bezmyślnie kopie grudki śniegu, zezując na prawo i lewo. Przynajmniej jest wam ciepło. Ale pokemonów jak nie było tak dalej nie ma, to nieco dziwne. Jesteście w młodszej części lasu, drzewka są tu mniejsze i cieńsze.

Brak pokemonów równa się dłuższe chodzenie więc przez jakiś czas pewnie nic nie spotkamy ale jakoś się tym nie martwię dlatego też będę szukał dalej mimo ,że może trochę to zająć ale gdy się człowiek to się diabeł cieszy.

8. Rany, naprawdę nic się tu nie dzieje... No i w końcu miała zmiana-na dużym, płaskim kamieniu obok drogi wyłożył się jakiś Aron i wygrzewa się na słoneczku. Widząc was warknął krótko, obrócił się na bok i zaczął was ignorować.

Bingo mam co szukałem wyciągam pokedex by zrobić skan. Wreszcie znalazłem pokemona po którego przybyłem i znalazłem go szybciej niż sądziłem teraz tylko go nie spłoszyć i zaciągnąć go na moją stronę.

9.Maluch w dalszym ciągu nie zwraca na was uwagi, ale przynajmniej nie protestował gdy skanowałeś go czerwonym pudełeczkiem.


Aron
Lv:9
Ataki:Tackle, Harden, Mud-Slap, Headbutt
Zdolność:Heavy Metal
Charakter:Dość marudny, jednak narzeka raczej dla zasady niż z powodu prawdziwych problemów. Zamiast walczyć woli obserwować jak robią to inni, jednak nie unika tego jakoś specjalnie. Odkąd jako dziecko utknął w dziupli ma klaustrofobię.