Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
3 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 1 z 5
Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Lubisz gry fantasy? No to mamy coś właśnie dla Ciebie! Horay!
Imię: Koorin "Ice"
Nazwisko: Morgernstern
Wiek: 17
Charakter: Chłopak jest posępny i nienawidzi wprost sprzeciwu, zwłaszcza u osób słabszych i w jego mniemaniu gorszych od niego. Nienawidzi wodnych pokemonów i nawet trochę się ich boi. Uwielbia za to pokemony ogniste oraz smocze. Zwykle chodzi niezadowolony ze wszystkiego. Nie lubi, gdy ktoś coś mu każe i nie znosi być od kogoś zależnym. Niepokorny wojownik, uwielbia walki, mógłby toczyć je całymi godzinami. Jest inteligentny oraz żywiołowy.. Kocha muzykę (zwłaszcza taką, którą sam tworzy), książki fantastyczne, legendy... Gdy postawi sobie jakiś cel, to zmierza do niego prostą drogą, nawet po trupach. Nienawidzi użalania się nad sobą i wszelkiego rodzaju lamentów, jak również litości, publicznego okazywania uczuć i innych tego typu spraw. Uważa, że tylko osoba twarda jest dobra. Sam jest niczym kamień - na jego twarzy pokerzysty nie znajdziesz nawet śladu jakiegokolwiek uczucia, prócz lekkiej pogardy bądź też zdrowego gniewu podczas bitwy.
Wygląd: Wysoki chłopak, mniej więcej metr osiemdziesiąt o krótkich, lśniących, czarnych włosach przypominających w dotyku mięciutkie wilcze futerko. Jedno oko błękitne, drugie zawsze zasłania opaską, w każdym razie od ataku pewnego pokemona na jego godność. Zwykle ubrany w długie, czarne rurki wpuszczone w buty, czarną skórzaną kurtkę z napisami promującymi sławne kapele rockowe lub metalowe typu Iron Maiden i adidasy, koniecznie czarne. Na ramieniu torba z nutami i rzeczami najpotrzebniejszymi, do tego gitarka na plecach. Czarna. Na szyi srebrny łańcuszek z odwróconym krzyżem, symbolem jego niewiary. Czasem nosi też rękawice motocyklowe, czarne i parę wytrychów, które zawsze mu się przydadzą. Nie zapominajmy o długim, bajeranckim, białym podkoszulku, który przyciąga wzrok ze względu na swą kolorystyczną odmienność.
Historia:
Rozdział 1
10 lat przed wydarzeniami obecnymi
Mały chłopiec, w wieki mniej więcej siedmiu lat wbiegł do domu szczęśliwy i umorusany. W rękach trzymał dość duże poke jajo. Wzrokiem szukał rodziców, którzy zawsze siedzieli w kuchni. Tym razem jednak ich nie było. Zmartwił się. Na stole zauważył list. Odłożył jajo, z którego zaczynał wykluwać się pokemon i przeczytał go. Łzy smutku i złości same wypłynęły mu z oczu. Tymczasem z jajka wyszedł mały lisek- Vulpix. Chłopiec spojrzał na niego i przytulił się do niego. Ten jednak wyrwał się i spojrzał na chłopaka swoimi mądrymi oczkami
- Kyuu - powiedział. Koori uśmiechnął się
- Kyuu? Wiem! Nazwę cię Kyuung! Ja jestem Koorin
- Kyyng... Kooin - powiedział pokemon. Chłopiec zdziwił się. Nigdy nie słyszał mówiącego pokemona... Spojrzał jeszcze raz na list, a raczej na wydartą stronę z księgi z dopisanymi paroma zdaniami.
Rozdział 2
3 lata przed wydarzeniami obecnymi
Leander, wiekowy, postawny mężczyzna uśmiechał się z zadowoleniem. Właśnie udało mu się stworzyć Dark Balle, kule, które powodowały zmienienie się złapanych pokemonów w złe. Postanowił złapać legendy regionu - Articuno, Moltresa i Zapdosa. Z ich pomocą będzie mógł zawładnąć światem!
Tymczasem Koorin trenował wraz z Kyuungiem ludzką mowę.
- Drzewo - pokazał na rozłożysty dąb
- Dzewo - powtórzył prawie dobrze Kyuung. Koorin uśmiechnął się
- Prawie. Robisz postępy, mały!
Rozdział 3
Wydarzenia obecne
Na świecie zapanował chaos. Ptasie trio zostało schwytane i przemieniło się w złe pokemony, atakujące wszystkich. Ludzie zaczęli się bać, strasznie bać...
Koorin jeszcze raz spojrzał na stary, sponiewierany list, który dostał od rodziców.
I nastanie czas Mroku i Zagłady, będzie on trwał parę długich lat. Jego sprawcą będzie Leander potężny wraz z trzema pokemonami - Ognistym Bogiem, Latającym Piorunem i Bezkresnym Morzem. Pokemony te działać z własnej woli nie będą, to Mroczna moc zapanuje nad ich umysłami. Ale zjawi się po roku i jednym dniu mężczyzna, mający moc zdolną pokonać całe Trio. A przybędzie on wraz z dziewięcioogoniastym demonem, symbolizującym Ogień i odwagę. I będą oni niszczyć sługi Leandra, aż w końcu staną przed nim i zniszczą go. I wtedy nastanie Dzień, który zapanuje nad Mrokiem, i stanie się Dobro zwyciężające zło.
Dalej były słowa dopisane trzęsącą się ręką
Koorinie, jeżeli będziesz pamiętał o tym, kim jesteś, zwyciężysz z każdym wrogiem. Niech ta opowieść przypomina ci o tym...
Lecz on już wiedział. To on jet mężczyzną z legendy, a Kyuumg jest "dziewięcioogoniastym". No, będzie.
- Czas uratować świat, przyjacielu - powiedział cicho.
Starter: Vulpix "Kyuung"
Profesja: Trener
Partner: Ariel, kobieta, lat 16
Charakter i Wygląd towarzysza: Dziewczyna jest miłą i sympatyczna, zupełne przeciwieństwo Koorina. Ma długie, białe włosy, nosi jasne ubrania i uwielbia pokemony nadające się do pokazów, czyli pełne gracji. Jej starterem jest Purrloin, Najlepiej, gdyby została zapoznana po złapaniu 1 pokemona.
Cel: Pokonać Leandra i zdobyć wszystkie odznaki. No, i wytrenować Kyuunga oraz dorwać jak najwięcej ognistych pokemonów!
Prośby: Hmm... ciekawe odpisy?
Spałeś przytulony do jakiegoś drzewa, słyszałeś jak twój pokemon mówi coś po pokemonowemu sam do siebie, kiedy otworzyłeś oczy zobaczyłeś wielką polanę, na której zasnąłęś zeszłej nocy.
-Kyuuu- zawołał pokemon widząc, ze się budzisz, po czym od razu podbiegł do Ciebie, oblizał Ci dokładnie całą twarz, po czym ułożył się na twoim brzuchu , zauważyłeś, ze układa się do spania, co nie za bardzo Ci się uśmiechało, musieliście ruszyć dalej, nie mogliście teraz odpocząć, co prawda twój pokemon mógł spać w plecaku na ubraniach, prawda?
Polanka nie była duża, otoczona drzewami, jeden z nich nawet leżał powalony na ziemi, przecinając ten kawałek ziemi na pół, słońce świeciło jasno, budząc do życia wszelkiego rodzaju pokemony.
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Westchnąłem i pogładziłem pokemona po rudym łebku.
- No, maluchu, zmieniasz miejsce spania - powiedziałem przenosząc pokemona do plecaka. Był tak mały, że na pewno się tam zmieści. Następnie z kieszeni wyjąłem pokedex i zeskanowałem liska, by dowiedzieć się nieco więcej o jego atakach. Delikatnie założyłem plecak na plecy i rozejrzałem się dokoła. Spojrzałem na te wszystkie pokemony, które żyją szczęśliwe i przypomniałem sobie przepowiednię. Niby stek bzdur, ale... Przecież legendy same się nie złapały, prawda? Zastanawiało mnie tylko to, gdzie się podziali moi rodzice. Nic tam jednak, musieliśmy iść dalej. Cóż...
- Ciekawe, czy już o nas wiedzą... Jeżeli tak, to musimy być ostrożni - powiedziałem do sennego pokemona, tak naprawdę jednak mówiąc sam do siebie. No, ale żeby pokonać ptasie trio, trzeba najpierw złapać jakieś pokemony. Rozejrzałem się jeszcze raz...
- No, maluchu, zmieniasz miejsce spania - powiedziałem przenosząc pokemona do plecaka. Był tak mały, że na pewno się tam zmieści. Następnie z kieszeni wyjąłem pokedex i zeskanowałem liska, by dowiedzieć się nieco więcej o jego atakach. Delikatnie założyłem plecak na plecy i rozejrzałem się dokoła. Spojrzałem na te wszystkie pokemony, które żyją szczęśliwe i przypomniałem sobie przepowiednię. Niby stek bzdur, ale... Przecież legendy same się nie złapały, prawda? Zastanawiało mnie tylko to, gdzie się podziali moi rodzice. Nic tam jednak, musieliśmy iść dalej. Cóż...
- Ciekawe, czy już o nas wiedzą... Jeżeli tak, to musimy być ostrożni - powiedziałem do sennego pokemona, tak naprawdę jednak mówiąc sam do siebie. No, ale żeby pokonać ptasie trio, trzeba najpierw złapać jakieś pokemony. Rozejrzałem się jeszcze raz...
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Pokemon był na tyle lekki, że nie czułeś az tak obciążenia na plecach, po chwili pokedex pokazał Ci takie info:
Pokemon zasnał bardzo szybko słyszałeś jego chrapanie, które od zawsze oznaczało, ze maluch jest bardzo zmęczony, pewnie siedział przy tobie całą noc. Jeśli chodzi o dzikie pokemony zauważyłeś na jednym z drzew kilka poke ptaków, pidgeya, oraz tailowa
Vulpix
samiec
lvl: 7.oo
charakter: Spokojny jest tylko przy swoim trenerze, słucha go i wykonuje każde jego polecenie, jeśli jego trener jest zdenerwowany on również taki jest, nie boi się żadnego rywala, często udaje lwa...
ataki: ember, roar, tail whip
Pokemon zasnał bardzo szybko słyszałeś jego chrapanie, które od zawsze oznaczało, ze maluch jest bardzo zmęczony, pewnie siedział przy tobie całą noc. Jeśli chodzi o dzikie pokemony zauważyłeś na jednym z drzew kilka poke ptaków, pidgeya, oraz tailowa
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Aut. A Z.a?
___________
Uśmiechnąłem się i postanowiłem nie budzić pokemona. Niech sobie pośpi, skoro jest aż tak wymęczony. Tymczasem ja porozglądam się i spróbuję z którymś z pokemonów nawiązać przyjazne stosunki bez walki. Podszedłem do drzewa, na którym siedział Taillow i spróbowałem się uśmiechnąć
- Witaj - powiedziałem spokojnie i przeskanowałem pokeptaka.
___________
Uśmiechnąłem się i postanowiłem nie budzić pokemona. Niech sobie pośpi, skoro jest aż tak wymęczony. Tymczasem ja porozglądam się i spróbuję z którymś z pokemonów nawiązać przyjazne stosunki bez walki. Podszedłem do drzewa, na którym siedział Taillow i spróbowałem się uśmiechnąć
- Witaj - powiedziałem spokojnie i przeskanowałem pokeptaka.
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Z.A zostało wycofane, przeczytasz o tym w temacie związnym z ogólnymi przenosinami tam wszystko jest odpisane
___________________________
Czułeś jak Vulpix lekko wierci się w pleceku, chyba mimo niewielkich rozmiarów było mu troszeczkę ciasnawo, jednak jego ruchy nie trwały długo, po chwili miałeś już spokój, co do Tailowa ten przekręcił lekko łepek w bok i przyglądał się tobie dość uważnie, po chwili rozłożył skrzydła i usiadł Ci na głowie
-Ałaaaa!- usłyszałeś nagle za swoimi plecami
-Uciekaj!- zawołała jakaś dziewczyna i przebiegając obok Ciebie mocno złapała Cię za łokieć jednocześnie zmuszając do biegu
-Osy! Wszędzie osy!- powiedziała dysząc lekko i biegła dalej, Tailow poleciał za wami, więc nie musisz się martwić, że pokemon nie chce należeć do Ciebie, jednak jak na razie nici ze skanu.
___________________________
Czułeś jak Vulpix lekko wierci się w pleceku, chyba mimo niewielkich rozmiarów było mu troszeczkę ciasnawo, jednak jego ruchy nie trwały długo, po chwili miałeś już spokój, co do Tailowa ten przekręcił lekko łepek w bok i przyglądał się tobie dość uważnie, po chwili rozłożył skrzydła i usiadł Ci na głowie
-Ałaaaa!- usłyszałeś nagle za swoimi plecami
-Uciekaj!- zawołała jakaś dziewczyna i przebiegając obok Ciebie mocno złapała Cię za łokieć jednocześnie zmuszając do biegu
-Osy! Wszędzie osy!- powiedziała dysząc lekko i biegła dalej, Tailow poleciał za wami, więc nie musisz się martwić, że pokemon nie chce należeć do Ciebie, jednak jak na razie nici ze skanu.
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
A Special Ability? Też wycofane?
______________________________
- Osy? O, w mordę! - wrzasnąłem, biegnąc. Bałem się jednak, że Vulpix wyleci z plecaka, więc dla jego bezpieczeństwa nie przerywając biegu zdjąłem plecak i wezwałem pokemona do jego kuli. Szybko założyłem i zapiąłem plecak. Obróciłem się, patrząc za siebie
- Szybciej! - krzyknąłem do dziewczyny. Wydawało mi się, że była już nieco zmęczona, ale ze wściekłymi Beedrillami nie miałem żadnych szans. O ile to były Beedrille. Nie słyszałem wprawdzie o innych poke-osach, ale kto ich tam wie...
______________________________
- Osy? O, w mordę! - wrzasnąłem, biegnąc. Bałem się jednak, że Vulpix wyleci z plecaka, więc dla jego bezpieczeństwa nie przerywając biegu zdjąłem plecak i wezwałem pokemona do jego kuli. Szybko założyłem i zapiąłem plecak. Obróciłem się, patrząc za siebie
- Szybciej! - krzyknąłem do dziewczyny. Wydawało mi się, że była już nieco zmęczona, ale ze wściekłymi Beedrillami nie miałem żadnych szans. O ile to były Beedrille. Nie słyszałem wprawdzie o innych poke-osach, ale kto ich tam wie...
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Ability pokemona wybierasz sobie sam.
_____________
Biegliście nadal, jednak zacząłeś słyszeć za swoimi plecami trzepotanie skrzydeł, kiedy obejrzałeś się za siebie zobaczyłeś chmarę Beedrilli, dziewczyna przyśpieszyła jeszcze bardziej, po chwili przebiegliście po jakimś starym moście, ogólnie mijaliście wiele ciekawych miejsc, które pewnie byś dokładnie obejrzał, gdyby nie fakt, że jesteście gonieni, po chwili dziewczyna szarpnęła Cię za rękę i wpadliście w gęste krzaki, poczułeś ostre kolce wbijające się w twoje ciało, runąłeś na dziewczynę, biedna nie mogła złapać oddechu, po chwili dźwięk skrzydeł ucichł
-Chyba już- powiedziała pół głosem
-Zejdź duszę się- powiedziała kaszląc lekko, prawie w twoją twarz.
_____________
Biegliście nadal, jednak zacząłeś słyszeć za swoimi plecami trzepotanie skrzydeł, kiedy obejrzałeś się za siebie zobaczyłeś chmarę Beedrilli, dziewczyna przyśpieszyła jeszcze bardziej, po chwili przebiegliście po jakimś starym moście, ogólnie mijaliście wiele ciekawych miejsc, które pewnie byś dokładnie obejrzał, gdyby nie fakt, że jesteście gonieni, po chwili dziewczyna szarpnęła Cię za rękę i wpadliście w gęste krzaki, poczułeś ostre kolce wbijające się w twoje ciało, runąłeś na dziewczynę, biedna nie mogła złapać oddechu, po chwili dźwięk skrzydeł ucichł
-Chyba już- powiedziała pół głosem
-Zejdź duszę się- powiedziała kaszląc lekko, prawie w twoją twarz.
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Ok.
___
- Przepraszam - wydyszałem, schodząc z dziewczyny. Machinalnie otarłem twarz. Wstałem.
- Co ty im zrobiłaś, że Cie tak goniły? - zapytałem, rozglądając się. No super. Sprawdziłem, czy Taillow też tu jest. Spojrzałem badawczo na dziewczynę, myśląc intensywnie. Czyżby to on ją przysłał? Nie, niemożliwe. Zrobiłem się strasznie podejrzliwy...
___
- Przepraszam - wydyszałem, schodząc z dziewczyny. Machinalnie otarłem twarz. Wstałem.
- Co ty im zrobiłaś, że Cie tak goniły? - zapytałem, rozglądając się. No super. Sprawdziłem, czy Taillow też tu jest. Spojrzałem badawczo na dziewczynę, myśląc intensywnie. Czyżby to on ją przysłał? Nie, niemożliwe. Zrobiłem się strasznie podejrzliwy...
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Dziewczyna wyglądała na bardzo miłą, miała blond kitę, jasną koszulę i spodenki, jakby tego było mało była dość ładna, co do pokemon to maluch usiadł na drzewie niedaleko was, obserwował każdy wasz ruch
- Trenowałam sobie, niestety mój kochany pokemon uderzył water pulsem w nieodpowiednie drzewo no i zaczęły nas gonić- dziewczyna podniosła się powoli i przetarła dłonią kilka razn, które powstały na jej udach i łydkach
-Wybacz, że Ci przeszkodziłam- powiedziała z wyraźną skruchą na buźce.
- Trenowałam sobie, niestety mój kochany pokemon uderzył water pulsem w nieodpowiednie drzewo no i zaczęły nas gonić- dziewczyna podniosła się powoli i przetarła dłonią kilka razn, które powstały na jej udach i łydkach
-Wybacz, że Ci przeszkodziłam- powiedziała z wyraźną skruchą na buźce.
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
- Nie ma za co, na szczęście mój wybraniec ruszył z nami - odparłem uśmiechając się
- Jakiego masz startera? - zapytałem zaciekawiony, podchodząc jednocześnie do małego Taillowa. Przeskanowałem go
- Nie bój się, mały. Nie chcę ci zrobić krzywdy. Chciałbym, byś się do mnie przyłączył, aby pomóc mi w mojej misji - wyszeptałem, by dziewczyna tego nie słyszała.
- Jakiego masz startera? - zapytałem zaciekawiony, podchodząc jednocześnie do małego Taillowa. Przeskanowałem go
- Nie bój się, mały. Nie chcę ci zrobić krzywdy. Chciałbym, byś się do mnie przyłączył, aby pomóc mi w mojej misji - wyszeptałem, by dziewczyna tego nie słyszała.
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Tailow
samica
lvl: 7.oo
charakter: Uwielbia poznawać nowych ludzi, jeśli kogoś polubi od razu się do niego przywiązuje, nie pozwalając danej osobie odejśc na krok. Uwielbia walki, chociaż na taką nie wygląda
ataki: jak na lvl
Dziewczyna zerknęła na Ciebie, chyba sama nie wiedziała co ma o tobie myśleć, podrapała się po głowie
-Mój starter to Purrloin, chociaż nie wiem po tym oceniasz ludzi? Nie ładnie, mam jeszcze dwa pokemony jeśli by Cię to interesowało- powiedziała wypinając dumnie pierś do przodu i od razu się zaśmiała
-Dawno się tyle nie nabiegałam, jak masz na imię? -zapytała miłym głosem.
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
- Nie, nie oceniam po tym ludzi. Byłem tylko ciekawy - powiedziałem, wyciągając jednocześnie pokeball. Spojrzałem zachęcająco na Taillowa
- To jak, zgoda? - spytałem cicho. Po chwili usłyszałem stwierdzenie dziewczyny
- No, ja również. Ja zwę się Koorin. A ty? - zapytałem. Sekundę później dodałem niby od niechcenia
- Jakie? - byłem nieco ciekaw, ale tylko nieco...
- To jak, zgoda? - spytałem cicho. Po chwili usłyszałem stwierdzenie dziewczyny
- No, ja również. Ja zwę się Koorin. A ty? - zapytałem. Sekundę później dodałem niby od niechcenia
- Jakie? - byłem nieco ciekaw, ale tylko nieco...
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Pokemon podleciałdo Ciebie i dotknął dziobem pokeballa, po chwili pokemon był już twój
DING!
-Jestem Ariel- odpowiedziała dziewczyna i ukłoniła się lekko, co do pokemonów mam jeszcze dwa jedne wodny, surskit, oraz ognisty, torchic- odpowiedziała z uśmiechem, można powiedziec, że była na prawde dumna ze swojego osiągnięcia
-A ty jakie masz pokemony, no po za Tailowem- pokazała na pokeballa w którym był twój nowy pokemon.
DING!
-Jestem Ariel- odpowiedziała dziewczyna i ukłoniła się lekko, co do pokemonów mam jeszcze dwa jedne wodny, surskit, oraz ognisty, torchic- odpowiedziała z uśmiechem, można powiedziec, że była na prawde dumna ze swojego osiągnięcia
-A ty jakie masz pokemony, no po za Tailowem- pokazała na pokeballa w którym był twój nowy pokemon.
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
- Ja dopiero zacząłem podróż i mam tylko Vulpixa - powiedziałem, patrząc na pokeball. Wyjąłem balkę z Kyuungiem i wypuściłem oba pokemony
- Nie będziesz miał nic przeciwko, jeżeli nazwę cię Tori? - zapytałem Taillowa. Potem spojrzałem na Vulpixa
- Kyuung, to jest nasz nowy towarzysz, Tori. Przywitaj się - rzuciłem. Potem znów zwróciłem się do dziewczyny
- No, ładnie. Wodny, ognisty i mroczny. Brawo. Długo jesteś w podróży?
- Nie będziesz miał nic przeciwko, jeżeli nazwę cię Tori? - zapytałem Taillowa. Potem spojrzałem na Vulpixa
- Kyuung, to jest nasz nowy towarzysz, Tori. Przywitaj się - rzuciłem. Potem znów zwróciłem się do dziewczyny
- No, ładnie. Wodny, ognisty i mroczny. Brawo. Długo jesteś w podróży?
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Vulpix przeciągnął się mocno mrucząc przy tym, ogólnie pokemony przywitały się dośc ciepło, od razu zaczeły się ze sobą bawić, nie mogłeś sobie wyorazić tego lepiej, masz da lubiące się pokemony
-Wiesz co... podróżuje dopiero od tygodnia, jednak przez pierwsze trzy dni podróżowałam ze swoim kuzynem, więc mi pomógł dość mocno- powiedziała i po chwili zerknęła na Ciebie ze słodkim uśmiechem
-Wiesz on przewał swoją wyprawę i wrócił do tego wszystkiego dopiero rok później, on wie co i jak więc mnie wprowadził i pomógł z łapaniem pokemonów- powiedziała nadal słodko sę uśmiechając.
-Wiesz co... podróżuje dopiero od tygodnia, jednak przez pierwsze trzy dni podróżowałam ze swoim kuzynem, więc mi pomógł dość mocno- powiedziała i po chwili zerknęła na Ciebie ze słodkim uśmiechem
-Wiesz on przewał swoją wyprawę i wrócił do tego wszystkiego dopiero rok później, on wie co i jak więc mnie wprowadził i pomógł z łapaniem pokemonów- powiedziała nadal słodko sę uśmiechając.
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Spojrzałem na ten słodki uśmiech i zapaliła mi się czerwona lampka. Patrząc na pokemony gorączkowo myślałem nad odpowiedzią. Słodki uśmiech... czegoś ode mnie chce.
- To interesujące. Ja właściwie zacząłem podróż dzisiaj. Wcześniej... nie miałem czasu - powiedziałem wymijająco. W końcu nie mogę każdemu mówić o mojej misji. Z resztą, może ona jest od tego złego?
- To interesujące. Ja właściwie zacząłem podróż dzisiaj. Wcześniej... nie miałem czasu - powiedziałem wymijająco. W końcu nie mogę każdemu mówić o mojej misji. Z resztą, może ona jest od tego złego?
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
-Może... może pokaże Ci kilka fajnych miejsc na trening? Co ty na to? Nie lubie łazić sama, to takie... takie... mam to słowo na końcu języka... no dobrze nie ważne, al to nieprzjemne chodzić tak samemu- powiedziała nadal si tak uśmiechając, może jednak nie chciała nic aż tak męczącego, albo wymagającego twojego udziału, ona po prostu wydaała się miła, pokemony nadal ię ze sobą bawiły, jesli chodzi o okolice nie widzicie jak a razie żadnych dzikich stworków.
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Spojrzałem na nią podejrzliwie, starając się to ukryć długą grzywką. Hmm...
- Dobrze, czemu nie. Co wy na to, maluchy? - zapytałem stworki. W końcu to tak jakby moja rodzina, więc też mają prawo głosu. Przy okazji dałem Kyuungowi znak dłonią - ćwiczyliśmy to od małego. Będzie wiedział, by pilnować okolicy i co najważniejsze - jej.
- Dobrze, czemu nie. Co wy na to, maluchy? - zapytałem stworki. W końcu to tak jakby moja rodzina, więc też mają prawo głosu. Przy okazji dałem Kyuungowi znak dłonią - ćwiczyliśmy to od małego. Będzie wiedział, by pilnować okolicy i co najważniejsze - jej.
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Pokemony pokiwały głową, a twój starter pokiwał głową dając Ci znać, że wie o co chodzi i , że wie co i jak ma zrobić, ruszylście powoli, mijając dzewa, krzaki, jakąś rzeczkę, jednak szliście w zupełnie inną stronę, nie wracaliście, szliście dalej dośc powoli, twoje pokemony prowadziły, Tailow leciał wysoko, a Vulpix rozglądł się bardzo dokładnie nasłuchiwał i niuchał.
-Ile masz w ogóle lat? wiesz wyglądasz 19- powiedziała spokojnie dziewczyna nadal z tym samym uśmiechem na japce, po chwili wypuściła swojego poke kotka, który szedł spokojnie obok jej lewej nogi
-Ile masz w ogóle lat? wiesz wyglądasz 19- powiedziała spokojnie dziewczyna nadal z tym samym uśmiechem na japce, po chwili wypuściła swojego poke kotka, który szedł spokojnie obok jej lewej nogi
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Spojrzałem na Purrloina. Pokemon jak pokemon
- Mam siedemnaście - odrzekłem zgodnie z prawdą - A try? - dodałem po chwili, choć tak naprawdę mnie to nie interesowało. No, ale trudno. Skoro już się napatoczyła...
- Mam siedemnaście - odrzekłem zgodnie z prawdą - A try? - dodałem po chwili, choć tak naprawdę mnie to nie interesowało. No, ale trudno. Skoro już się napatoczyła...
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
-16- odpowiedziała spokojnie, po chwili wpadliście na wielką polanę porośniętą wysokimi trawami i sporą ilością różnych kwiatów, ich piekny zapach uderzył delikatnie w wasze nosy, był to na prawdę przepiękny zapach
-Ślicznie prawda? -zapytała twoja nowa znajoma i biegiem ruszyła dalej, nagle potknęła się o coś i się wywaliła, usłyszałeś tlko głośny krzyk bólu który chyba wystraszył wszystkie pokemony w okolicy, jednak po jakiejś chwili zauważyłeś kilka wurmpli oraz caterpie siedzących na starych gałęziach.
-Ślicznie prawda? -zapytała twoja nowa znajoma i biegiem ruszyła dalej, nagle potknęła się o coś i się wywaliła, usłyszałeś tlko głośny krzyk bólu który chyba wystraszył wszystkie pokemony w okolicy, jednak po jakiejś chwili zauważyłeś kilka wurmpli oraz caterpie siedzących na starych gałęziach.
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
- Cudownie - westchnąłem znudzony. Po chwili jednak podbiegłem do dziewczyny
- Nic ci nie jest? - zapytałem, patrząc uważnie na kostkę. Spojrzałem też na to, o co się wywróciła. No takiego pecha to chyba dawno nie miała...
- Nic ci nie jest? - zapytałem, patrząc uważnie na kostkę. Spojrzałem też na to, o co się wywróciła. No takiego pecha to chyba dawno nie miała...
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Nie widziałaś nic o co mogła się potknąć, musiała zahaczyć o własną nogę, albo coś, więc nie można powiedzieć, ze ma pecha, a bardziej pasuje nazwanie jej ciamajdą
-Niezdara ze mnie- podniosła się powoli, nagle kawałek przed wami zauważyłeś pole słoneczników, niektóre z nich poruszały się bardzo dziwnie, szybko tańczył na wietrze, często poruszając się pod wiatr, podeszliście bliżej i zauważyliście takiego pokemona:
-Niezdara ze mnie- podniosła się powoli, nagle kawałek przed wami zauważyłeś pole słoneczników, niektóre z nich poruszały się bardzo dziwnie, szybko tańczył na wietrze, często poruszając się pod wiatr, podeszliście bliżej i zauważyliście takiego pokemona:
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Uśmiechnąłem się z politowaniem patrząc na pokemona. Byłby z pewnością świetnym treningiem dla Taillowa.
- Bierzesz się za niego? - zapytałem, patrząc uważnie na dziewczynę. No tak, pechowa ciamajda. Cudownie...
- Bierzesz się za niego? - zapytałem, patrząc uważnie na dziewczynę. No tak, pechowa ciamajda. Cudownie...
Koori- Liczba postów : 1285
Birthday : 17/08/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Lake of the nightmares...
Re: Gra Koorina: Koorin "Ice" Morgernstern
Dziewczyna usiadła przy pokemona i patrzyła na niego, ten sobie tańczył spokojnie jakoś nie zwracając na was uwagi, po chwili dopiero zorientował się, ze na niego patrzycie i zrobił wielkie oczka
-Wesz co... ja na razie mam dośc treningu, weź go na siebie, ja posiedze i pooglądam walkę- powiedziała spokojnie blondynka i uśmiechnęła się do Ciebie.
-Wesz co... ja na razie mam dośc treningu, weź go na siebie, ja posiedze i pooglądam walkę- powiedziała spokojnie blondynka i uśmiechnęła się do Ciebie.
Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Similar topics
» Gra Koorin "Ice"
» Stragan... tfu! Box Koorina
» Bank Koorina
» Shiny Eevee.com czyli gra Koorina
» Koorin
» Stragan... tfu! Box Koorina
» Bank Koorina
» Shiny Eevee.com czyli gra Koorina
» Koorin
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 1 z 5
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach