Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
2 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 5 z 6
Strona 5 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Walka dla dwóch pokemonów własnie się skończyła Seedot został pokonany przez twojego motylka, jednak ten po chwili padł od celnego ciosu silniejszego przeciwnika.
Umreon wkurzony coraz mocniej napierał na swojego przeciwnika nie dając mu złapać oddechu ani na chwilkę sand attackiem atakował co chwilkę abu osłabić clenośc przeciwnika, po czym bieda zaczął mocno obrywać, Umbreon na prawdę nie dawał mu spokoju ani na chwilkę, dark puls, po czym quickk attack to było chyba za wiele
Umbreon: 42%
butter: 1 lvl
vs
shif: 17%
Umreon wkurzony coraz mocniej napierał na swojego przeciwnika nie dając mu złapać oddechu ani na chwilkę sand attackiem atakował co chwilkę abu osłabić clenośc przeciwnika, po czym bieda zaczął mocno obrywać, Umbreon na prawdę nie dawał mu spokoju ani na chwilkę, dark puls, po czym quickk attack to było chyba za wiele
Umbreon: 42%
butter: 1 lvl
vs
shif: 17%
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
To mogę liczyć jako osobną walkę? Bo w końcu ta z Seedotem była pierwsza, czy walka będzie skończona, dopiero jak pokonam wielkoluda ?? I 2 ptk. tak? I nareszcie dobiliśmy do 100 postów
-----------------------------------
- Beautifly wracaj wspaniale się spisałaś. Naprawdę ci dziękuję. Teraz czas abyś odpoczęła. - Mówię do mojej podopiecznej i zawracam ją do Balla.
Następnie wydaję kolejne polecenia mojemu podopiecznemu.
- Umbreon wspaniale ci idzie, to już praktycznie koniec walki. Zostało już niewiele. Jeśli się postaramy, to go wykończymy. Zacznij od Synchronoise i Covet następnie mocny Quick Attack i od razu po, nim Faint Attack. Kiedy znajdziesz się za, nim używając ostatniego ciosu szybko uderz kilka razy Dark Pulse. Po tym wykorzystaj jeszcze to, że stoi do ciebie tyłem i z całych sił uderz Take Down. Jeśli uda ci się go powalić odskocz i użyj serii Ice Burn. Po kilku takich uderzeniach rozpędź się i uderz w niego kilkakrotnie Giga Impact. Nie przerywaj ataku. Cały czas odbijaj się od niego i uderzaj ponownie z innej strony. Nie dawaj mu dalej szansy na jakikolwiek atak. Kiedy skończysz od razu zacznij bombardować go mocnymi Dark Pulse. Jeśli, to go jeszcze nie wykończy uderzaj na zmianę Pursuit i Quick Attack tak długo aż nasz przeciwnik nie padnie. Możesz również zakończyć pięknie tą walką uderzając ostatecznym Ice Burn. To pięknie zakończy ten pojedynek. Pokaże również naszemu przeciwnikowi co oznacza zadzieranie z nami. Uważaj dalej na jego ataki i jeśli chodzi o obronę postępuj, tak jak wcześniej, ponieważ wspaniale ci to wychodziło jak do tej pory.
Podczas walki skanuję przeciwnika PokeDexem
-----------------------------------
- Beautifly wracaj wspaniale się spisałaś. Naprawdę ci dziękuję. Teraz czas abyś odpoczęła. - Mówię do mojej podopiecznej i zawracam ją do Balla.
Następnie wydaję kolejne polecenia mojemu podopiecznemu.
- Umbreon wspaniale ci idzie, to już praktycznie koniec walki. Zostało już niewiele. Jeśli się postaramy, to go wykończymy. Zacznij od Synchronoise i Covet następnie mocny Quick Attack i od razu po, nim Faint Attack. Kiedy znajdziesz się za, nim używając ostatniego ciosu szybko uderz kilka razy Dark Pulse. Po tym wykorzystaj jeszcze to, że stoi do ciebie tyłem i z całych sił uderz Take Down. Jeśli uda ci się go powalić odskocz i użyj serii Ice Burn. Po kilku takich uderzeniach rozpędź się i uderz w niego kilkakrotnie Giga Impact. Nie przerywaj ataku. Cały czas odbijaj się od niego i uderzaj ponownie z innej strony. Nie dawaj mu dalej szansy na jakikolwiek atak. Kiedy skończysz od razu zacznij bombardować go mocnymi Dark Pulse. Jeśli, to go jeszcze nie wykończy uderzaj na zmianę Pursuit i Quick Attack tak długo aż nasz przeciwnik nie padnie. Możesz również zakończyć pięknie tą walką uderzając ostatecznym Ice Burn. To pięknie zakończy ten pojedynek. Pokaże również naszemu przeciwnikowi co oznacza zadzieranie z nami. Uważaj dalej na jego ataki i jeśli chodzi o obronę postępuj, tak jak wcześniej, ponieważ wspaniale ci to wychodziło jak do tej pory.
Podczas walki skanuję przeciwnika PokeDexem
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
4 pkt ogólnie za obie walki o ile dobijesz oba poki, ale ogólnie liczy się jako jedna walka
________________
Walka powoli dobiegała końca, oczywiste było kto wygra tą walkę i będzie twój pokemon, przeciwniki bardzo szybko tracił na sile, było to widać i słychać, czemu słychać? Pokemon o wiele szybciej oddychał i o dziwo zaczął się dusić, Umbreon zatrzymał się po chwili słysząc to i zerknął na Ciebie pytająco, cała złośc twojego mrocznego pokemona minęła
Umbreon 40%
vs
shif: 1%
Pokedex pokazał takie info:
________________
Walka powoli dobiegała końca, oczywiste było kto wygra tą walkę i będzie twój pokemon, przeciwniki bardzo szybko tracił na sile, było to widać i słychać, czemu słychać? Pokemon o wiele szybciej oddychał i o dziwo zaczął się dusić, Umbreon zatrzymał się po chwili słysząc to i zerknął na Ciebie pytająco, cała złośc twojego mrocznego pokemona minęła
Umbreon 40%
vs
shif: 1%
Pokedex pokazał takie info:
Shiftry
samiec
lvl: 20
charakter: Walczy w obronie swoich nie ważne jak bardzo by oberwał, nie liczy się dla niego w jak złym stanie wyjdzie z walki, ważne, żeby uratował swoich przyjaciół, walczy do ostatniej chwili nie poddaje się nie ważne co
ataki: jak na lvl
dodatkowe: Pokemon jest od dawna ciężko chory, w swoich naturalnych warunkach nie ma szans poradzić sobie z chorobą.
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
- O kurczę nie miałem pojęcia, że ten pokemon jest tak ciężko chory. Gdybym wiedział, to wcześniej pewnie ta walka już dawno, by się zakończyła. Umbreon kończymy tą walkę. Nie możemy go dobić. Teraz musimy mu pomóc. Spisałeś się wspaniale dziękuję ci za tą walkę. - Mówię do mojego podopiecznego.
Po chwili podchodzę do Shiftry'ego i zaczynam do niego mówić:
- Pozwól, że pomogę ci. Naprawdę nie wiedziałem, że jesteś chory kiedy zaczęliśmy walkę. Pozwól mi, że cię złapię i zaprowadzę do PC tam na pewno ci pomogą. Obiecuję, że Seedota również wyleczymy. Kiedy będziesz już zdrowy wypuszczę cię i będziesz mógł już pełnią sił bronić swoich przyjaciół. Daj sobie pomóc, ponieważ twoja choroba może cię w końcu wykończyć, a w PC ci pomogą. - Mówię do pokemona i wyciągam Balla, aby do niego wszedł.
Proszę również Umbreona, aby przyprowadził małą szyszkę, której też pomogą w PC.
Po chwili podchodzę do Shiftry'ego i zaczynam do niego mówić:
- Pozwól, że pomogę ci. Naprawdę nie wiedziałem, że jesteś chory kiedy zaczęliśmy walkę. Pozwól mi, że cię złapię i zaprowadzę do PC tam na pewno ci pomogą. Obiecuję, że Seedota również wyleczymy. Kiedy będziesz już zdrowy wypuszczę cię i będziesz mógł już pełnią sił bronić swoich przyjaciół. Daj sobie pomóc, ponieważ twoja choroba może cię w końcu wykończyć, a w PC ci pomogą. - Mówię do pokemona i wyciągam Balla, aby do niego wszedł.
Proszę również Umbreona, aby przyprowadził małą szyszkę, której też pomogą w PC.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Umbreon prawie leżał na ziemi, tak się skupił uszy położył po sobie i piszczał cicho, król jungli w walce, ale kiedy wraca lwica pada do stóp, ale mniejsza roślinny pokemon dał sobie pomóc i pokiwał głową, na prawdę wyglądał źle, dopiero teraz zauważyłeś, że ma dziwne rany na całym ciele i nie są one po walce którą przed chwilą stoczył, Umbreon zerknął na Ciebie kiedy zaczałeś do niego mówić i od razu poleciał po szyszkę, złapał ją za ogonek i podszedł do Ciebie, wyciągając pyszczek w twoją stronę, widziałęś, że oczka umbreona dziwnie się lśnią na prawdę czuł się źle z tą całą walką, ale co tam, dotknąłeś Shifa balką i ten dał się złapać
Ding
Umbreon 0,5 lvl
Ding
Umbreon 0,5 lvl
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
- Przepraszam Umbreon ja też nic wcześniej nie zauważyłem. Wtedy zakończylibyśmy, to o wiele wcześniej. Najważniejsze jest to, że chcemy im teraz pomóc. Nie martw się, więc mi też jest strasznie głupio. - Mówię do podopiecznego i na pocieszenie głaszczę go po głowie.
Następnie szybko kierujemy się do PC mam nadzieję, że Joy będzie gdzieś blisko w końcu niedawno z nią rozmawiałem, zanim wyszliśmy za budynek pobawić się z małą foczką.
Kiedy znajdziemy Joy od razu mówię do niej.
- Czy mogłabyś pomóc moim pokemonom? Mam tutaj równiej bardzo chorego Shiftry, z którym walczyłem, jednak dopiero pod koniec walki zauważyłem, że jest ciężko ranny. Obiecałem mu również, że pomożemy też jego małemu koledze, z którym również walczyłem. - Mówię i pokazuję na małego żołędzia.
Następnie oddaję Ball z Beautifly i proszę Umbreona, aby również poszedł z Joy wyleczyć rany po walce. Jeśli będzie jej łatwiej, to zawracam go do Balla.
Następnie szybko kierujemy się do PC mam nadzieję, że Joy będzie gdzieś blisko w końcu niedawno z nią rozmawiałem, zanim wyszliśmy za budynek pobawić się z małą foczką.
Kiedy znajdziemy Joy od razu mówię do niej.
- Czy mogłabyś pomóc moim pokemonom? Mam tutaj równiej bardzo chorego Shiftry, z którym walczyłem, jednak dopiero pod koniec walki zauważyłem, że jest ciężko ranny. Obiecałem mu również, że pomożemy też jego małemu koledze, z którym również walczyłem. - Mówię i pokazuję na małego żołędzia.
Następnie oddaję Ball z Beautifly i proszę Umbreona, aby również poszedł z Joy wyleczyć rany po walce. Jeśli będzie jej łatwiej, to zawracam go do Balla.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Siostra Joy siedziała w gabinecie badająć jakiegoś pokemona, był to mały Eevee, dośc słodki, a w dodatku shiny, siedział spokojnie i dał się badać kobiecie, wiedząc Ciebie kobieta wróciła pokemona do balki i przyjęła dwa roślinne pokemony wraz z twoimi stworkami, spokojnie wypuściłą Shifa i kazała mu usiąśc na łożku, po czym zaczęła go badać
-Zaczekaj na zewnątrz za jakąś chwilkę powiem Ci co i jak- wyszedłeś z gabinetu a kobieta dalej zajmowała się badaniem pokemona.
-Zaczekaj na zewnątrz za jakąś chwilkę powiem Ci co i jak- wyszedłeś z gabinetu a kobieta dalej zajmowała się badaniem pokemona.
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Świetny avek
------------------------------
~ Joy na pewno sobie poradzi. Przecież, dlatego opiekuje się PC, ponieważ umie wyleczyć praktycznie każdą ranę. Pewnie i tym razem sobie poradzi. - Myślę sobie szukając jakiegoś miejsca w pobliżu, na którym mógłbym usiąść.
Kiedy usiądę jedyne co robię, to wpatruję się w drzwi i czekam na Joy, aby powiedziała mi co jest temu biedakowi. Moje pokemony i Meira przez ten moment na pewno sobie poradzą. Pewnie widzieli całą tą sytuację. Kiedy dowiem się co będzie ze Shiftry wyjdę do nich i sprawdzę jak sobie radzą beze mnie. I tak zapewne bawią się, tak jak wcześniej a o to, że mogą uciec raczej się nie martwię. Dobrze się nimi opiekuję, więc chyba nie chcą mnie zostawić.
------------------------------
~ Joy na pewno sobie poradzi. Przecież, dlatego opiekuje się PC, ponieważ umie wyleczyć praktycznie każdą ranę. Pewnie i tym razem sobie poradzi. - Myślę sobie szukając jakiegoś miejsca w pobliżu, na którym mógłbym usiąść.
Kiedy usiądę jedyne co robię, to wpatruję się w drzwi i czekam na Joy, aby powiedziała mi co jest temu biedakowi. Moje pokemony i Meira przez ten moment na pewno sobie poradzą. Pewnie widzieli całą tą sytuację. Kiedy dowiem się co będzie ze Shiftry wyjdę do nich i sprawdzę jak sobie radzą beze mnie. I tak zapewne bawią się, tak jak wcześniej a o to, że mogą uciec raczej się nie martwię. Dobrze się nimi opiekuję, więc chyba nie chcą mnie zostawić.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
dziękuję <3
______________
Siostra Joy nadal nie wychodziła, pewnie nadal zajmowała się pokemonami, co do Meiry i reszty nie zjawili się nadal, spokojnie musiałeś czekać aż kobieta wyjdzie z jakimiś informacjami dla Ciebie, pojawiła się dopiero jakieś pół godziny później, oparła się o futryne drzwi wzdychając ciężko
-Niestety, z pokemonem jest bardzo ciężko, jego regeneracja jest osłabiona- po tych słowach usiadła obok Ciebie kładąc ręce na kolanach
-Nigdy nie widziałam czegoś takiego, wygląda na to, że pokemon ma bardzo mocno skażoną krew przez co jego organimz przyjmuje wszelkie znane nam choroby, tworząc z nich coś nowego, stworzenie to ma też sporo ran po strzykawkach, które się nie zagoiło, wygląda na to, że ktoś bawi się w boga i chce otruć pokemony, następne pokolenia które spłodził ten maluch mogą też być bardzo zagrożone- powiedział cichym i smutnym głosem, teraz wiedziałęś że sprawa jest bardzo poważna i nieprzyjemna nie tylko dla tego pokemona ale również dla innych
______________
Siostra Joy nadal nie wychodziła, pewnie nadal zajmowała się pokemonami, co do Meiry i reszty nie zjawili się nadal, spokojnie musiałeś czekać aż kobieta wyjdzie z jakimiś informacjami dla Ciebie, pojawiła się dopiero jakieś pół godziny później, oparła się o futryne drzwi wzdychając ciężko
-Niestety, z pokemonem jest bardzo ciężko, jego regeneracja jest osłabiona- po tych słowach usiadła obok Ciebie kładąc ręce na kolanach
-Nigdy nie widziałam czegoś takiego, wygląda na to, że pokemon ma bardzo mocno skażoną krew przez co jego organimz przyjmuje wszelkie znane nam choroby, tworząc z nich coś nowego, stworzenie to ma też sporo ran po strzykawkach, które się nie zagoiło, wygląda na to, że ktoś bawi się w boga i chce otruć pokemony, następne pokolenia które spłodził ten maluch mogą też być bardzo zagrożone- powiedział cichym i smutnym głosem, teraz wiedziałęś że sprawa jest bardzo poważna i nieprzyjemna nie tylko dla tego pokemona ale również dla innych
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Patrzę się na Joy niesamowicie zdziwiony tym co do mnie powiedziała.
- To straszne. Jak ktoś mógł mu coś takiego zrobić. Nie masz pojęcia, czy da się stworzyć jakieś antidotum, które go wyleczy. Może z próbki jego krwi. Gdybym wiedział, gdzie siedzą ci wandale, którzy tak znęcają się nad pokemonami od razu bym tam poszedł i skopał, im tyłki. Tak nie można robić. - Mówię do Joy zamartwiając się o tego biednego pokemona.
- To straszne. Jak ktoś mógł mu coś takiego zrobić. Nie masz pojęcia, czy da się stworzyć jakieś antidotum, które go wyleczy. Może z próbki jego krwi. Gdybym wiedział, gdzie siedzą ci wandale, którzy tak znęcają się nad pokemonami od razu bym tam poszedł i skopał, im tyłki. Tak nie można robić. - Mówię do Joy zamartwiając się o tego biednego pokemona.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Kobieta wzięła głęboki wdech
-Na razie nie możemy sprawdzić kto dokładnie to jest, niestety muszę podzwonić po swoich siostrach żeby dowiedzieć się czegokolwiek, połączenie lekówn na te wszystkie choroby wykończyloby odporność tego pokemona i mógłby zginąć od zwykłego zakarzenia wodą, otruca, od czegokolwiek, dlatego musimy uważąć- powiedziała spokojnie i siedziała nadal razem z tobą.
-Na razie nie możemy sprawdzić kto dokładnie to jest, niestety muszę podzwonić po swoich siostrach żeby dowiedzieć się czegokolwiek, połączenie lekówn na te wszystkie choroby wykończyloby odporność tego pokemona i mógłby zginąć od zwykłego zakarzenia wodą, otruca, od czegokolwiek, dlatego musimy uważąć- powiedziała spokojnie i siedziała nadal razem z tobą.
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
- Jeśli czegokolwiek się dowiesz powiedz mi. Będę tutaj jeszcze jakiś czas, więc chcę znaleźć jakiś lek dla niego lub tych ludzi, którzy mu, to zrobili. Ty raczej nie masz czasu na takie rzeczy, a ja z wielką chęcią pomogę. Nikt nie może tak traktować pokemonów, a kto wie ilu pokemonom jeszcze, to zrobili. - Mówię do Joy i zastanawiam się, czy gdzieś tutaj może żyć więcej takich pokemonów.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Siostra pokiwała głową na tak, jakby to miało wyjaśnić wszystko jednak zrozumiałeś, ona po prostu da Ci znać co i jak
-Muszę do niego wracać- powiedziała spokojnie, co do miejsca gdzie możesz spotkać tego pokemona, znaczy się jego stado, wystarczy chyba wrócić tam gdzie spotkałeś całe ich stado prawda? Chociaż może i nie? Jak na razie musisz chyba powiedzieć swojej towarzyszce gdzie dokładnie jesteś i po co zniknąłeś, może się martwi?
-Muszę do niego wracać- powiedziała spokojnie, co do miejsca gdzie możesz spotkać tego pokemona, znaczy się jego stado, wystarczy chyba wrócić tam gdzie spotkałeś całe ich stado prawda? Chociaż może i nie? Jak na razie musisz chyba powiedzieć swojej towarzyszce gdzie dokładnie jesteś i po co zniknąłeś, może się martwi?
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
- Tak na prawdę spotkałem tylko jednego Seedot'a w krzakach i wyskoczył do mnie ten Shiftry. Będę musiał wrócić w miejsce walki i sprawdzić, czy jest tam reszta jego stada. - Myślę sobie i ruszam w kierunku wyjścia z PC.
Musze znaleźć Meire i moje pokemony i wszystko, im wyjaśnić. W końcu Trochę mnie nie było, a odszedłem stamtąd nic nie mówiąc, więc mogą się na mnie, za to gniewać.
Musze znaleźć Meire i moje pokemony i wszystko, im wyjaśnić. W końcu Trochę mnie nie było, a odszedłem stamtąd nic nie mówiąc, więc mogą się na mnie, za to gniewać.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Drogi Wikkazie:
_____________________
Wróciłeś do swojej towarzyszki, ta siedział dalej pod drzewem i zerkała na twoje pokemony, chyba po twoim zniknięciu czuła się w obowiązku zajęcia się nimi, twoje pokemony wcale nie przejmowały się tym, ze Cię nie było, spokojnie się bawiły
-Co tam gdzie byłeś?- mruknęła Meira i spokojnie siedziała nadal pod drzewem, w sumie chyba nie było sensu, zeby wstawać tylko po to, żeby zadać jedno pytanie, na które odpowiedź będzie dość długa jakby nie było, musisz opwoeidzieć o walce, o pokemonach o tym co usłyszałeś od siostry i nie wyglądało to kolorowo, Meira kocha pokemony więc raczje nie będzie zadowolona z tego co usłyszy prawda?
_____________________
Wróciłeś do swojej towarzyszki, ta siedział dalej pod drzewem i zerkała na twoje pokemony, chyba po twoim zniknięciu czuła się w obowiązku zajęcia się nimi, twoje pokemony wcale nie przejmowały się tym, ze Cię nie było, spokojnie się bawiły
-Co tam gdzie byłeś?- mruknęła Meira i spokojnie siedziała nadal pod drzewem, w sumie chyba nie było sensu, zeby wstawać tylko po to, żeby zadać jedno pytanie, na które odpowiedź będzie dość długa jakby nie było, musisz opwoeidzieć o walce, o pokemonach o tym co usłyszałeś od siostry i nie wyglądało to kolorowo, Meira kocha pokemony więc raczje nie będzie zadowolona z tego co usłyszy prawda?
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Oj, przepraszam zapomniałem
-------------------------------------
Siadam, więc koło dziewczyny i zaczynam mówić:
- No wiesz, to całkiem długa historia, więc jest co opowiadać. Mianowicie. Kiedy zniknąłem moja Beautifly walczyła z dzikim Seedotem, wtedy z krzaków wyskoczył dziki Shiftry, z którym walczył mój Umbreon. Kiedy Umbreon miał zadać ostateczny cios zauważyliśmy, że z naszym przeciwnikiem jest coś nie tak. Okazało się, że bardzo ciężko oddychał i był cały w bliznach. Do tego bardzo źle wyglądał. Nie zauważyliśmy tego wcześniej, ponieważ pokemon szybko wyskoczył z krzaków i od razu zaczął walczyć. Przeprosiliśmy go i obiecaliśmy, że wyleczymy jego i jego małego przyjaciela. Złapałem go do Balla, a Umbreon złapał Seedota i zanieśliśmy ich do PC. Joy powiedziała, że się nimi zaopiekuję. Okazało się, że ktoś eksperymentował na tym biednym pokemonie. Ma skażoną krew i zaraża się każdą znaną choroba łącząc w je w jakąś nieznaną. Nie można mu podać leków na nie wszystkie, ponieważ to by go zniszczyło. Jest na, to za słaby. Ktoś wstrzykiwał mu coś. Joy powiedziała, że postara się dowiedzieć coś na ten temat, a ja obiecałem swoją pomoc. Mam plan ruszyć w miejsce, gdzie z nim walczyłem, bo może reszta jego stada będzie wiedziała, gdzie go przetrzymywali, a, wtedy może uda nam się odnaleźć antidotum. Wszystkie pokemony, które spłodzi będą zakażone co może w końcu spowodować, że wiele pokemonów w przyszłości będzie tym czymś zakażona, jeśli czegoś nie zrobimy. Jesteś ze mną? Musimy odnaleźć tych zbirów i skopać im dupy, za to co zrobili temu biedakowi. - Mówię do przyjaciółki i czekam na jej odpowiedź.
-------------------------------------
Siadam, więc koło dziewczyny i zaczynam mówić:
- No wiesz, to całkiem długa historia, więc jest co opowiadać. Mianowicie. Kiedy zniknąłem moja Beautifly walczyła z dzikim Seedotem, wtedy z krzaków wyskoczył dziki Shiftry, z którym walczył mój Umbreon. Kiedy Umbreon miał zadać ostateczny cios zauważyliśmy, że z naszym przeciwnikiem jest coś nie tak. Okazało się, że bardzo ciężko oddychał i był cały w bliznach. Do tego bardzo źle wyglądał. Nie zauważyliśmy tego wcześniej, ponieważ pokemon szybko wyskoczył z krzaków i od razu zaczął walczyć. Przeprosiliśmy go i obiecaliśmy, że wyleczymy jego i jego małego przyjaciela. Złapałem go do Balla, a Umbreon złapał Seedota i zanieśliśmy ich do PC. Joy powiedziała, że się nimi zaopiekuję. Okazało się, że ktoś eksperymentował na tym biednym pokemonie. Ma skażoną krew i zaraża się każdą znaną choroba łącząc w je w jakąś nieznaną. Nie można mu podać leków na nie wszystkie, ponieważ to by go zniszczyło. Jest na, to za słaby. Ktoś wstrzykiwał mu coś. Joy powiedziała, że postara się dowiedzieć coś na ten temat, a ja obiecałem swoją pomoc. Mam plan ruszyć w miejsce, gdzie z nim walczyłem, bo może reszta jego stada będzie wiedziała, gdzie go przetrzymywali, a, wtedy może uda nam się odnaleźć antidotum. Wszystkie pokemony, które spłodzi będą zakażone co może w końcu spowodować, że wiele pokemonów w przyszłości będzie tym czymś zakażona, jeśli czegoś nie zrobimy. Jesteś ze mną? Musimy odnaleźć tych zbirów i skopać im dupy, za to co zrobili temu biedakowi. - Mówię do przyjaciółki i czekam na jej odpowiedź.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Dziewczyna spokojnie siedziała i wysłuchała co miałeś jej do powiedzenia, czekała grzecznie do końca wypowiedzi, kiedy skońxzyłeś pokiwała głową na tak
-Rozumiem- mruknęła cichutko, po czym wzięła głęboki wdech
-Oczywiście, zę pomogę wiesz, zę możesz na mnie liczyć w każdej sprawie, tylko musisz pokazać gdzie dokładnie widziałeś te pokemony, żebyśmy wiedzieli gdzie mamy iśc i gdzie szukać stada- powiedziała po chwili i wstała powoli wróciła swoje pokemony do pokaballi i czekała aż zrobisz to samo, nie mozesz zapomnieć też o lodowym pokemonie którym masz się zajmować
-Rozumiem- mruknęła cichutko, po czym wzięła głęboki wdech
-Oczywiście, zę pomogę wiesz, zę możesz na mnie liczyć w każdej sprawie, tylko musisz pokazać gdzie dokładnie widziałeś te pokemony, żebyśmy wiedzieli gdzie mamy iśc i gdzie szukać stada- powiedziała po chwili i wstała powoli wróciła swoje pokemony do pokaballi i czekała aż zrobisz to samo, nie mozesz zapomnieć też o lodowym pokemonie którym masz się zajmować
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Wstaję i zawracam moje pokemony do Balli. Po chwili odzywam się do Meiry:
- Pójdę najpierw odebrać Umbreona i Beautifly. Joy powinna je już uleczyć, więc zabiorę je ze sobą a Umbreon naprawdę przyda mi się teraz.
Następnie klękam przy foczce i mówię do niego:
-Słuchaj Spheal my teraz musimy coś zrobić i nie wiem czy chcesz iść z nami czy może zostać tutaj z siostra Joy i odpocząć sobie. My powinniśmy niedługo wrócić. - Mówię do foczki i czekam na jego odpowiedź.
Tak czy tak muszę iść do pielęgniarki odebrać moje pokemony, więc jeśli Spheal będzie chciał odpocząć to zaprowadzam go do Joy i odbieram pokemony. Jeśli będzie chciał iść z nami sam idę do Joy odebrać moje pokemony, po czym wracam do Meiry i Spheala. Wypuszczam również Umbreona, ponieważ on na pewno będzie dobrze pamiętał miejsce gdzie walczyliśmy.
- Pójdę najpierw odebrać Umbreona i Beautifly. Joy powinna je już uleczyć, więc zabiorę je ze sobą a Umbreon naprawdę przyda mi się teraz.
Następnie klękam przy foczce i mówię do niego:
-Słuchaj Spheal my teraz musimy coś zrobić i nie wiem czy chcesz iść z nami czy może zostać tutaj z siostra Joy i odpocząć sobie. My powinniśmy niedługo wrócić. - Mówię do foczki i czekam na jego odpowiedź.
Tak czy tak muszę iść do pielęgniarki odebrać moje pokemony, więc jeśli Spheal będzie chciał odpocząć to zaprowadzam go do Joy i odbieram pokemony. Jeśli będzie chciał iść z nami sam idę do Joy odebrać moje pokemony, po czym wracam do Meiry i Spheala. Wypuszczam również Umbreona, ponieważ on na pewno będzie dobrze pamiętał miejsce gdzie walczyliśmy.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Wróciłeś swoje pokemony do pokeballi, po czym ruszyłeś do centrum pokemon jednak sam, foczka podeszła d Meiry dając Ci do zrozumienia , że chce iśc z wami i, że czuje się wystarczająco dobrze, aby się przejść, tak więc spokojnie ruszyłeś do centrum pokemon i zacząłeś szukać siostry Joy, znalazłeś ją przy ladzie przed wejściem do centrum pokemon, kobieta siedziała i czytała jakąs tam ksiązkę, kiedy Cię zobaczyła od razu bez słowa weszła do pomieszczenia za swoją ladą, po czym wróciła i oddała Ci twoje pokemony
-Juz czują się lepiej, ale uważaj na nie, nie możesz ich za bardzo przemęczać, nie zapominaj to również są żywe stworzenia- powiedziała kobieta, a ty pokiwałeś głową odruchowo, po czym chciałeś wypuścić Umbreona, jednak pokeball nie odpowiadał, naciskałeś przycisk jednak nic się nie działo,. a twój pokemon się nie zjawiał
Pok jest w dc prawda?
-Juz czują się lepiej, ale uważaj na nie, nie możesz ich za bardzo przemęczać, nie zapominaj to również są żywe stworzenia- powiedziała kobieta, a ty pokiwałeś głową odruchowo, po czym chciałeś wypuścić Umbreona, jednak pokeball nie odpowiadał, naciskałeś przycisk jednak nic się nie działo,. a twój pokemon się nie zjawiał
Pok jest w dc prawda?
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
No już nie Przepraszam, że tyle nie odpisywałem, ale ta matura i zawodowy mnie normalnie niszczą. Nie mam na nic czasu, chociaż mam ferie, których praktycznie nie mam :/
-----------------------------------------------
Dziękuję Joy za wyleczenie moich pokemonów i ponownie staram się otworzyć Ball mojego Umbreona. Może wtedy po prostu się coś zacięło. Jeśli uda mi się tym razem wypuścić mojego podopiecznego to mówię do niego:
- Pamiętasz, w którym miejscu walczyliśmy. Musimy tam iść i odnaleźć Stado naszego przeciwnika. Jacyś źli ludzie znęcali się nad nim i musimy szybko odnaleźć ich i zdobyć Antidotum. Musimy mu pomóc, ponieważ może być naprawdę źle. - Mówię do Umbreona, po czym zwracam się do Spheala - Cieszę się, że z nami idziesz maluchu.
-----------------------------------------------
Dziękuję Joy za wyleczenie moich pokemonów i ponownie staram się otworzyć Ball mojego Umbreona. Może wtedy po prostu się coś zacięło. Jeśli uda mi się tym razem wypuścić mojego podopiecznego to mówię do niego:
- Pamiętasz, w którym miejscu walczyliśmy. Musimy tam iść i odnaleźć Stado naszego przeciwnika. Jacyś źli ludzie znęcali się nad nim i musimy szybko odnaleźć ich i zdobyć Antidotum. Musimy mu pomóc, ponieważ może być naprawdę źle. - Mówię do Umbreona, po czym zwracam się do Spheala - Cieszę się, że z nami idziesz maluchu.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Pokemon wyskoczył teraz z pokeballa i przeciągnął się zadowolony, całe stadko twoich pokemonów ruszyło za tobą, znaczy sie bardziej za umbreonem, który spokojnie prowadził was w miejsce gdzie walczyłeś z dzikimi pokemona, droga nie zajęła wam wiele, po około 5 minutach byliście już na miejscu, Umbreon usiadł koło krzaka i zaszczekał cichutko dając Ci do zrozumienia, że znalazł już miejsce gdzie walczyliście, musiałeś teraz znaleźć dzikie stado, które sam nie wiesz dokąd uciekło, musiałeś na pewno iść w głąb lasu, tam żwyją praktycznie wszystkie pokemony, te dzikie, opuszczone. Umbreon zerknął na Ciebie nie wiedząc do końca co dalej ma zrobić, czekał na twoje dokładniejsze polecenia.
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
- Nie mam pojęcia, co spotkamy w tym lesie, ale lepiej się przygotować. Umbreon i Combusken jesteście najsilniejsi w mojej drużynie, ale przyda nam się jeszcze ktoś, kto dorówna wam siłą, dlatego też Flaaffy to ty będziesz naszym kolejnym obrońcą. - Mówię do owieczki i czekam aż do mnie podejdzie.
Wtedy głaszczę ją po główce i zaczynam szukać w plecaku potrzebnych rzeczy. Kiedy je znajdę daję mojej podopiecznej 2x Batonik i 8x RC. To wszystko zrobi z niej naprawdę silnego pokemona, który będzie mógł nas obronić w lesie przed tym wszystkim, co tam się znajduje.
Postanawiam jednak wzmocnić również moją Combusken dlatego daję jej 1x Fire RC i 4 RC.
Kiedy dam im słodkości skanuję je Dexem i ruszam w las mówiąc do drużyny.
- No teraz damy radę wszystkiemu, co tam na nas czyha. Musimy znaleźć stado tych Seedotów, które spotkaliśmy wcześniej. Jeśli je odnajdziemy może będą wiedzieć jak mamy odnaleźć ludzi, którzy tak strasznie skrzywdzili ich opiekuna.
Wtedy głaszczę ją po główce i zaczynam szukać w plecaku potrzebnych rzeczy. Kiedy je znajdę daję mojej podopiecznej 2x Batonik i 8x RC. To wszystko zrobi z niej naprawdę silnego pokemona, który będzie mógł nas obronić w lesie przed tym wszystkim, co tam się znajduje.
Postanawiam jednak wzmocnić również moją Combusken dlatego daję jej 1x Fire RC i 4 RC.
Kiedy dam im słodkości skanuję je Dexem i ruszam w las mówiąc do drużyny.
- No teraz damy radę wszystkiemu, co tam na nas czyha. Musimy znaleźć stado tych Seedotów, które spotkaliśmy wcześniej. Jeśli je odnajdziemy może będą wiedzieć jak mamy odnaleźć ludzi, którzy tak strasznie skrzywdzili ich opiekuna.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Pokemony posłusznie ruszyły tak jak im kazałeś w między czasie dałeś im sporą ilośc rc i innych takich:
Flaaffy: +14 lvl
Combusken: +5 lvl
Po chwili owieczka zaczęła się świecić, rozjaśniając wasze otoczenie, po czym jej kształ się zmienił, a przed tobą stał taki pokemon:
Stworzenie patrzyło na swoje ciało zaciekawione zmianą, które go spotkała, po czym zapiszczał wesoło i wtulił się w Ciebie mocno zadowolony, co do swmego ognistego pokemona, wcale się nie zmienił to samo tyczy się jego skanu, po chwili pokedex pokazał Ci dane na temat nowej formy owieczki:
Oba pokemony zadowolone ruszyły przed siebie tak samo jak całe twoje stadko, które zdąrzyłeś wypuścić, po chwili przed wami w ciemnym lesie pojawił się taki pokemon:
Combusken wyczuł odpowiedni moment i wykorzystując swoje umiejętności rzucił się na przeciwnika napierając na niego z całej siły dopiero po jakiejś chwili przeciwnik dał radę jakkolwiek odpowiedzieć na napaść twojego pokemona.
Flaaffy: +14 lvl
Combusken: +5 lvl
Po chwili owieczka zaczęła się świecić, rozjaśniając wasze otoczenie, po czym jej kształ się zmienił, a przed tobą stał taki pokemon:
Stworzenie patrzyło na swoje ciało zaciekawione zmianą, które go spotkała, po czym zapiszczał wesoło i wtulił się w Ciebie mocno zadowolony, co do swmego ognistego pokemona, wcale się nie zmienił to samo tyczy się jego skanu, po chwili pokedex pokazał Ci dane na temat nowej formy owieczki:
Shiny Ampaharos
samica
lvl 30.00
Ataki: Tackle, Growl, ThunderShock, Thunderbolt, Iron Tail, Thunder Wave, Cotton Spore, Charge, Swift, Body Slam, zap cannon, magnetic flux, ion deluge, dragon pulse, fire punch.
Charakter:Mała Ampharos zmieniła się bardzo od czasu swej młodości, znalazła nowego kochającego trenera, który pozwolił jej dorosnąć i zmienić się w 100% teraz nie potrzebuje podziwu, ani lepszego traktowania niż inne pokemony swojego trenera, chce, żeby wszyscy dobrze się czuli dba o kazdego, nie boi się wielu rzeczy, nie unika walki, borni swojego stada nie chce żeby spotkało je to samo co ją kiedyś, pilnuje każdego i o każdego dba.
Oba pokemony zadowolone ruszyły przed siebie tak samo jak całe twoje stadko, które zdąrzyłeś wypuścić, po chwili przed wami w ciemnym lesie pojawił się taki pokemon:
Combusken wyczuł odpowiedni moment i wykorzystując swoje umiejętności rzucił się na przeciwnika napierając na niego z całej siły dopiero po jakiejś chwili przeciwnik dał radę jakkolwiek odpowiedzieć na napaść twojego pokemona.
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Na początek wyjmuję PokeDex i szybko skanuję naszego przeciwnika, aby dowiedzieć się o nim czegokolwiek. Następnie mówię do Combuskena:
- Naprawdę wspaniale się spisałeś. Dobrze, że tak szybko zareagowałeś. Teraz możemy z nim normalnie walczyć.
Zacznij od mocnego Fire Blast. Kiedy wytworzysz ogień, który poleci prosto na przeciwnika szybko doskocz do niego i z całych sił uderz ten dziwny miecz mocnym Crush Claw. Nie czekaj na jego ruch i od razu wystrzel silny Flame Burst. Potem zbliż się do niego i używaj Night Slash jak mieczy, którymi będziesz atakować naszego przeciwnika. Przemień tą walkę w starcie na miecze. Po kilku takich uderzeniach odrzuć go od siebie mocnym Fire Blast. Od razu po tym ataku uderz niezorientowanego jeszcze w sytuacji przeciwnika najpierw silnym Aerial Ace a od razu po tym ataku zatrzymaj się za przeciwnikiem i zaatakuj go w tył kilka razy Double Kick. Po tych kilku uderzeniach strzel mu prosto w plecy to znaczy w to, co zamiast nich ma serią Ember. Wydaje mi się, że ten pokemon nie lubi ognia wiec chyba skupimy się głównie na takich atakach. Biegaj cały czas koło niego z niesamowitą prędkością używając Quick Attack i atakuj go, co chwilę na zmianę Fire Blast i Flame Burn. Nie daj mu atakować niech twój płomień s całości go pokrywa. Na koniec uderz najmocniejszym Fire Blast, jaki umiesz tylko wytworzyć i zamknij go w kuli ognia i przetrzymaj go tam, aby zadać mu jak najwięcej obrażeń. Uważaj na jego ruchy, ponieważ nic o nim nie wiemy. Unikaj jego ciosów unikając i szybko przy pomocy Quick Attack lub niszcz jego ataki używając do tego Ember i Fire Blast. Wiem, że dasz sobie z nim radę, ponieważ jesteś świetny.
- Naprawdę wspaniale się spisałeś. Dobrze, że tak szybko zareagowałeś. Teraz możemy z nim normalnie walczyć.
Zacznij od mocnego Fire Blast. Kiedy wytworzysz ogień, który poleci prosto na przeciwnika szybko doskocz do niego i z całych sił uderz ten dziwny miecz mocnym Crush Claw. Nie czekaj na jego ruch i od razu wystrzel silny Flame Burst. Potem zbliż się do niego i używaj Night Slash jak mieczy, którymi będziesz atakować naszego przeciwnika. Przemień tą walkę w starcie na miecze. Po kilku takich uderzeniach odrzuć go od siebie mocnym Fire Blast. Od razu po tym ataku uderz niezorientowanego jeszcze w sytuacji przeciwnika najpierw silnym Aerial Ace a od razu po tym ataku zatrzymaj się za przeciwnikiem i zaatakuj go w tył kilka razy Double Kick. Po tych kilku uderzeniach strzel mu prosto w plecy to znaczy w to, co zamiast nich ma serią Ember. Wydaje mi się, że ten pokemon nie lubi ognia wiec chyba skupimy się głównie na takich atakach. Biegaj cały czas koło niego z niesamowitą prędkością używając Quick Attack i atakuj go, co chwilę na zmianę Fire Blast i Flame Burn. Nie daj mu atakować niech twój płomień s całości go pokrywa. Na koniec uderz najmocniejszym Fire Blast, jaki umiesz tylko wytworzyć i zamknij go w kuli ognia i przetrzymaj go tam, aby zadać mu jak najwięcej obrażeń. Uważaj na jego ruchy, ponieważ nic o nim nie wiemy. Unikaj jego ciosów unikając i szybko przy pomocy Quick Attack lub niszcz jego ataki używając do tego Ember i Fire Blast. Wiem, że dasz sobie z nim radę, ponieważ jesteś świetny.
wikkaz- Mistrz PokeHelvetti
- Liczba postów : 262
Birthday : 12/09/1994
Join date : 22/01/2013
Age : 30
Re: Gra Wikkaza: Wikkaz Ross
Pokedex pokazał Ci takie dane:
Twój pokemon od razu rzucił się do walki, przez co zyskał sporą przewagę nad przeciwnikiem, jakby nie było jego ataki były superefektywne na przeciwnika jednak nie mówmy o tym aż tak głośno, walka się rozkręcała, twój pokemon zyskał na prawdę sporą przewagę, którą od razu wykorzystał, co do samego przeciwnika musiał was nie zauwazyć, przez co od razu oberwał, jednak kiedy zorientował się co dokładnie jest grane od razu zaczał zaciekle walczyć.
blai: 82%
Honedge
samiec
lvl: 2o
charakter: Bardzo agresywny pokemon, nie lubi obcych, można powiedzieć, że przerażając go a zdaniem tego pokemona najlepszą obroną jest atak dlatego dgy zobaczy kogokolwiek kogo nie zna od razu rzuca się do ataku, tak już z nim jest i nic się pewnie nie zmieni w jego zachowaniu, nie boi się walk od małego walczył o swoje i tak zostało aż do tej pory
ataki: jak na lvl
Twój pokemon od razu rzucił się do walki, przez co zyskał sporą przewagę nad przeciwnikiem, jakby nie było jego ataki były superefektywne na przeciwnika jednak nie mówmy o tym aż tak głośno, walka się rozkręcała, twój pokemon zyskał na prawdę sporą przewagę, którą od razu wykorzystał, co do samego przeciwnika musiał was nie zauwazyć, przez co od razu oberwał, jednak kiedy zorientował się co dokładnie jest grane od razu zaczał zaciekle walczyć.
blai: 82%
Hone: 78%
Strona 5 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 5 z 6
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach