Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Las - Laureline
+8
Snovi
Zern
Yuya
Miramato
Mruczek
Swallow
Laureline
Cieniu
12 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 1 z 11
Strona 1 z 11 • 1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Las - Laureline
Stan poprzedniego safari:
15 Stron.
Pokemony:
Pidgey - 1 strona - Złapany
Pidgey - 1 strona - Złapany
Wurmple - 2 strona - złapany
Caterpie - 5 strona - opuszczony
Venonat - 6 strona - złapany
Seedot - 7 strona - złapany
Nidoran F - 9 strona - złapany
Weedle - 10 strona - złapany
Venonat - 13 strona - opuszczony
Treecko - 14 strona - złapany
Safari po prostu idzie dalej i dodajemy powyższy wpis do liczby stron.
15 Stron.
Pokemony:
Pidgey - 1 strona - Złapany
Pidgey - 1 strona - Złapany
Wurmple - 2 strona - złapany
Caterpie - 5 strona - opuszczony
Venonat - 6 strona - złapany
Seedot - 7 strona - złapany
Nidoran F - 9 strona - złapany
Weedle - 10 strona - złapany
Venonat - 13 strona - opuszczony
Treecko - 14 strona - złapany
Safari po prostu idzie dalej i dodajemy powyższy wpis do liczby stron.
Cieniu- Admin
- Liczba postów : 3460
Birthday : 07/04/1991
Join date : 16/01/2013
Age : 33
Skąd : Śródziemie
Re: Las - Laureline
Ide dalej patrzac z politowaniem na swoj dex. Owszem pokemona zlapalam ale jego skanu nie posiadalam. No coz. Ide dalej uwaznie sie rozgladajac i wydajac polecenia swoim towarzyszom by sie uwaznie rozgladali.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
Szłaś dalej i dalej i dalej i dalej ...*10h później* i dalej aż nagle!!!
Nic
Nic
Swallow- Liczba postów : 110
Birthday : 09/03/1999
Join date : 23/01/2013
Age : 25
Skąd : z Bromberga :D
Re: Las - Laureline
Pamietaj ze posty w safari maja miec 2-3 linijki:D
______
wypuszczam Treeco i dla przypomnienia ja skanuje pogwizdujac sobie pod nosem.
______
wypuszczam Treeco i dla przypomnienia ja skanuje pogwizdujac sobie pod nosem.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
1
Posty mają mieć 2-3 linijki, nie będę akceptował jednozdaniowych postów Lau, wyśli się
--------------------------------------------------------------
Gdy czytałaś pokedexa idąc przez las potknęłaś się o wystający lekko z ziemii korzeń i upadłaś na swojego nowego pokemona, Treecko wystraszona tym nagłym zgnieceniem przywaliła ci z pounda w ramie, na szczęście niema złamania lecz wielki siniak pozostanie na dobry tydzień. Tak ubolewając szłaś dalej tym razem już ostrożniej, na swojej drodze nic nie spotkałaś. W oddali zauważyłaś jakby przeżedzenie lasu lecz górzysty teren zmylił twój wzrok i tak naprawde wyjście było o wiele dalej niż mogłaś przypuszczać...
Posty mają mieć 2-3 linijki, nie będę akceptował jednozdaniowych postów Lau, wyśli się
--------------------------------------------------------------
Dex id #252
Trecko
Info: Treecko jest małym zielonym dwunożnym pokemonem. Dłonie trecko mają po trzy "palce". Trecko ma duży ciemnozielony podwójnie podzielony ogon. Jego brzuch i szyja są czerwone. Oczy Treecko są żółte z długimi cienkimi źrenicami. Na jego brzuszku jest linia która nadaje mu wygląd worka.
Poziom: 16
Typ: Grass
Płeć: Samica
Charakter: Trecko jest walecznym pokemonem, aż za bardzo często potrafi wejść w konflikt nawet ze swoim trenerem, ułożenie go jest rzeczą niemalże niemożliwą lecz z drugiej strony szybko się przywiązuje do trenera przez co po przywiązaniu staje się łagodniejszy.
Ataki: Pound, Leer, Absorb, Quick Attack, Pursuit.
Gdy czytałaś pokedexa idąc przez las potknęłaś się o wystający lekko z ziemii korzeń i upadłaś na swojego nowego pokemona, Treecko wystraszona tym nagłym zgnieceniem przywaliła ci z pounda w ramie, na szczęście niema złamania lecz wielki siniak pozostanie na dobry tydzień. Tak ubolewając szłaś dalej tym razem już ostrożniej, na swojej drodze nic nie spotkałaś. W oddali zauważyłaś jakby przeżedzenie lasu lecz górzysty teren zmylił twój wzrok i tak naprawde wyjście było o wiele dalej niż mogłaś przypuszczać...
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Las - Laureline
Boshe wiem juz dostalam opierdziel...
________
Szlam spobie spokojnie gdy nakle potknelam sie, przekli alam pod nosem glupi korzen a potem warknelam na Treeco ktora mnie zaatakowala. Juz mialam zaczac wszczynac bitwe gdy przypomnialam sobie ze w safari nie moze byc zadnych walk. Pomyslalam ze powalcze z nia jak juz wyjdziemy stad. Kucnelam zwolujac swoje pokemony wszystkie jakie mialam przy sobie i zdecydowalam ze pozostanie ze mnie Trecco oraz Growlithe i Pidgey. Reszte schowalam do balla. Polecilam Gejuchowi by polecial ponad drzewami i z gory wypatrywal pokemonow.
________
nie wiem ile ma linijek w kompie a znakow nie mam jak liczyc bo to nie esemes takze nie wiem ile ma linijek i prosze sie na mnie nie wyzywac z tego powodu:/
________
Szlam spobie spokojnie gdy nakle potknelam sie, przekli alam pod nosem glupi korzen a potem warknelam na Treeco ktora mnie zaatakowala. Juz mialam zaczac wszczynac bitwe gdy przypomnialam sobie ze w safari nie moze byc zadnych walk. Pomyslalam ze powalcze z nia jak juz wyjdziemy stad. Kucnelam zwolujac swoje pokemony wszystkie jakie mialam przy sobie i zdecydowalam ze pozostanie ze mnie Trecco oraz Growlithe i Pidgey. Reszte schowalam do balla. Polecilam Gejuchowi by polecial ponad drzewami i z gory wypatrywal pokemonow.
________
nie wiem ile ma linijek w kompie a znakow nie mam jak liczyc bo to nie esemes takze nie wiem ile ma linijek i prosze sie na mnie nie wyzywac z tego powodu:/
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
Boshe wiem juz dostalam opierdziel...
________
Szlam spobie spokojnie gdy nakle potknelam sie, przekli alam pod nosem glupi korzen a potem warknelam na Treeco ktora mnie zaatakowala. Juz mialam zaczac wszczynac bitwe gdy przypomnialam sobie ze w safari nie moze byc zadnych walk. Pomyslalam ze powalcze z nia jak juz wyjdziemy stad. Kucnelam zwolujac swoje pokemony wszystkie jakie mialam przy sobie i zdecydowalam ze pozostanie ze mnie Trecco oraz Growlithe i Pidgey. Reszte schowalam do balla. Polecilam Gejuchowi by polecial ponad drzewami i z gory wypatrywal pokemonow.
________
nie wiem ile ma linijek w kompie a znakow nie mam jak liczyc bo to nie esemes takze nie wiem ile ma linijek i prosze sie na mnie nie wyzywac z tego powodu:/
________
Szlam spobie spokojnie gdy nakle potknelam sie, przekli alam pod nosem glupi korzen a potem warknelam na Treeco ktora mnie zaatakowala. Juz mialam zaczac wszczynac bitwe gdy przypomnialam sobie ze w safari nie moze byc zadnych walk. Pomyslalam ze powalcze z nia jak juz wyjdziemy stad. Kucnelam zwolujac swoje pokemony wszystkie jakie mialam przy sobie i zdecydowalam ze pozostanie ze mnie Trecco oraz Growlithe i Pidgey. Reszte schowalam do balla. Polecilam Gejuchowi by polecial ponad drzewami i z gory wypatrywal pokemonow.
________
nie wiem ile ma linijek w kompie a znakow nie mam jak liczyc bo to nie esemes takze nie wiem ile ma linijek i prosze sie na mnie nie wyzywac z tego powodu:/
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
2
Gejuch hahaha biedny pidgey
----------------------------------------------------------------------
Latając ponad drzewami, pidgey nie miał za bardzo jak wypatrzeć cokolwiek ponieważ korony drzew skutecznie przysłaniały mu pole widzenia, po kilku minutach obniżył lot i kluczył obok ciebie między gałęziami drzew.
Idąc przez las growlithe chyba coś wyniuchał bo nagle wskoczył między krzaki, zobaczyłaś że coś goni...
Gejuch hahaha biedny pidgey
----------------------------------------------------------------------
Latając ponad drzewami, pidgey nie miał za bardzo jak wypatrzeć cokolwiek ponieważ korony drzew skutecznie przysłaniały mu pole widzenia, po kilku minutach obniżył lot i kluczył obok ciebie między gałęziami drzew.
Idąc przez las growlithe chyba coś wyniuchał bo nagle wskoczył między krzaki, zobaczyłaś że coś goni...
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Las - Laureline
Wybacz nazwa sie przyjela przez Kyla xd
_______
Zaczelam cicho pogwizdywac wypatrujac pokemonow. Gdy Pidgey znizyl lot wypatrywalam czemu jednak okazalo sie to falszywym alarmem. Gdy Grow zaczal biec a ja sobie pomyslalam ze pewnie jakiegos zajaca ape jednak pobieglam za nim mowiac Gejuchowi by pecial nad Growem.
_______
Zaczelam cicho pogwizdywac wypatrujac pokemonow. Gdy Pidgey znizyl lot wypatrywalam czemu jednak okazalo sie to falszywym alarmem. Gdy Grow zaczal biec a ja sobie pomyslalam ze pewnie jakiegos zajaca ape jednak pobieglam za nim mowiac Gejuchowi by pecial nad Growem.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
3
Okazało się że Growlithe gonił - bawił się z jakimś latającym pokemonem, pidgey skupiony na śledzeniu "zabawki" growlitha, uderzył w gałąź i upadł na ziemie przez co został na chwilę w tyle, próbując przywołać growlitha do siebie nadal biegłaś za nim...
Okazało się że Growlithe gonił - bawił się z jakimś latającym pokemonem, pidgey skupiony na śledzeniu "zabawki" growlitha, uderzył w gałąź i upadł na ziemie przez co został na chwilę w tyle, próbując przywołać growlitha do siebie nadal biegłaś za nim...
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Las - Laureline
Nie ogladalam sie za Pidgeyem wiedzialam ze sobie poradzi z Treco ktora tez nalazala do "ekipy poszukiwawczej". Ja dalej bieglam za Grow wolajac go do siebie. Patrzylam rowniez pod nogi by sie nie przewrocic ani w nic nie wdepnac xd
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
4
Dogoniłaś growlitha jednak oboje nie zauważyliście że las się nagle kończy pozostawiając długą skarpę, nie mogąc wychamować oboje się przewróciliście i staczając się nabiliście sobie ran, widząc że skarpa nagle się kończy próbowałaś jakoś wychamować jednak impet z jakim się toczyliście był zbyt duży i spadliście z urwiska prosto do jeziorka, posiniaczona i mokra wraz z pokemonami wyszłaś z wody unikając cięższych ran niż siniaki i zadrapania...
Dookoła był otwarty teren, za tobą miałaś skalną ścianę lecz nie było jak się na nią wspiąć, nie było tu ani drogi ani jakichkolwiek znaków rozpoznawczych, kompletna dzicz.
Na zachodzie w oddali widziałaś jakieś góry, na północy były rozległe otwarte tereny z brakiem jakiego kolwiek miejsca do odpoczynku, na południu miałaś pagórkowaty teren poprzecinany drzewami i krzakami...
Słońce powoli chyliło się ku ziemii a lekki wiatr po chwili zadął mocniej, zapowiadając chłodną noc...
Dogoniłaś growlitha jednak oboje nie zauważyliście że las się nagle kończy pozostawiając długą skarpę, nie mogąc wychamować oboje się przewróciliście i staczając się nabiliście sobie ran, widząc że skarpa nagle się kończy próbowałaś jakoś wychamować jednak impet z jakim się toczyliście był zbyt duży i spadliście z urwiska prosto do jeziorka, posiniaczona i mokra wraz z pokemonami wyszłaś z wody unikając cięższych ran niż siniaki i zadrapania...
Dookoła był otwarty teren, za tobą miałaś skalną ścianę lecz nie było jak się na nią wspiąć, nie było tu ani drogi ani jakichkolwiek znaków rozpoznawczych, kompletna dzicz.
Na zachodzie w oddali widziałaś jakieś góry, na północy były rozległe otwarte tereny z brakiem jakiego kolwiek miejsca do odpoczynku, na południu miałaś pagórkowaty teren poprzecinany drzewami i krzakami...
Słońce powoli chyliło się ku ziemii a lekki wiatr po chwili zadął mocniej, zapowiadając chłodną noc...
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Las - Laureline
Gdy juz sie podnioslam sie z ziemi i stalam bezpiecznie wypatrywalam Trecco i Pidgeya ktorzy zostali na gorze. Po chwili obejrzalam Grow czy nic jej nie jest. Po stwierdzeniu ze mozemy chodzic wyruszylam na poludnie uprzednio czekajac na Treco az sie pokaze. Gdy to zrobi powiedzialam do Geyucha by wzial jaszczura za fraki i zlecial z nia na dol. Gdy juz jestesmy wszyscy razem ide na poludnie.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
5
Przecinając wzniesienia czułaś że mokre ubranie i wiatr robią swoje i po jakimś czasie zaczeły ci lecić gluty z nosa, przeziębiona i osłabiona szłaś dalej lecz nie zauważyłaś żadnego pokemona, dzień się już skończył i robiło się coraz zimniej, ciemne niebo zaczęły przysłaniać chmury, odcinając dopływ światła od gwiazd i księżyca...
Przecinając wzniesienia czułaś że mokre ubranie i wiatr robią swoje i po jakimś czasie zaczeły ci lecić gluty z nosa, przeziębiona i osłabiona szłaś dalej lecz nie zauważyłaś żadnego pokemona, dzień się już skończył i robiło się coraz zimniej, ciemne niebo zaczęły przysłaniać chmury, odcinając dopływ światła od gwiazd i księżyca...
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Las - Laureline
Zaczelam sie rozgladac za jakas kryjowka. Gdy juz takowa znalazlam poprosilam Grow by podpalila kupke galezi ktora uprzednio zebralam poszukujac kryjowki. Gdy Grow juz podpalila galazki zaczelam sie ogrzewac i suszyc ubrania.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
6
Kryjówki nie znalazłaś lecz growlithe widząc cię przemoczoną sam wykopał przy najbliższym pagórku małą jamkę, musiałaś ją tylko zabezpieczyć aby nie naleciało do niej wody, gdy już wykąbinowałaś prowizoryczny dach z połamanych gałęzi i zrobiłaś wokół jamki lekki wał aby deszcz się do niej nie wlewał mogłaś na spokojnie zająć się rozpalaniem ognia. Deszcz przyszedł szybko i był nie ustający gdy gałęzie i liście daszku nasiąknęły wodą, uznałaś że są na tyle mokre że nie zapalą się od ogniska, jako że było niewiele miejsca, nie mogłaś z siebie zdjąć mokrych ubrań. Growlithe widząc że drżysz położył się obok ciebie wydalając ze swoich gruczołów ogniowych delikatne ciepło które promieniowało z jego sierści...
Trecko w tym czasie okopał się w twoich nogach delikatnie powiększając rozmiary jaskini a pidgey schował się do poke balla...
Tak minęła ci noc, gdy obudziłaś się rano, na niebie nadal wisiały chmury, ubrania miałaś całkiem suche i było ci nawet ciepło lecz growlithe zmęczony po całej nocy dbania o twoje ciepełko wrócił do pokeballa...
Zaczął się nowy dzień i nowe wyzwania w poszukiwaniu rzadkich pokemonów w safari, tylko czy im podołasz?...
----------------------------------------------------------------
Growlithe wydając z siebie przez całą noc ciepło nauczył się wiele o tym jak może lepiej kontrolować swoje ogniste ataki przez co dzięki odpowiednim komendom napewno zada więcej obrażeń niż normalnie.
Kryjówki nie znalazłaś lecz growlithe widząc cię przemoczoną sam wykopał przy najbliższym pagórku małą jamkę, musiałaś ją tylko zabezpieczyć aby nie naleciało do niej wody, gdy już wykąbinowałaś prowizoryczny dach z połamanych gałęzi i zrobiłaś wokół jamki lekki wał aby deszcz się do niej nie wlewał mogłaś na spokojnie zająć się rozpalaniem ognia. Deszcz przyszedł szybko i był nie ustający gdy gałęzie i liście daszku nasiąknęły wodą, uznałaś że są na tyle mokre że nie zapalą się od ogniska, jako że było niewiele miejsca, nie mogłaś z siebie zdjąć mokrych ubrań. Growlithe widząc że drżysz położył się obok ciebie wydalając ze swoich gruczołów ogniowych delikatne ciepło które promieniowało z jego sierści...
Trecko w tym czasie okopał się w twoich nogach delikatnie powiększając rozmiary jaskini a pidgey schował się do poke balla...
Tak minęła ci noc, gdy obudziłaś się rano, na niebie nadal wisiały chmury, ubrania miałaś całkiem suche i było ci nawet ciepło lecz growlithe zmęczony po całej nocy dbania o twoje ciepełko wrócił do pokeballa...
Zaczął się nowy dzień i nowe wyzwania w poszukiwaniu rzadkich pokemonów w safari, tylko czy im podołasz?...
----------------------------------------------------------------
Growlithe wydając z siebie przez całą noc ciepło nauczył się wiele o tym jak może lepiej kontrolować swoje ogniste ataki przez co dzięki odpowiednim komendom napewno zada więcej obrażeń niż normalnie.
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Las - Laureline
NIE NIE NIE! JESZCZE RAZ NIE!
BASTA! Skończyło się załatwianie tego co mi nie pasuje na priv, nie lubie jak ktoś robi ze mnie skończonego idiote i pieprzonego kretyna.
Mruczek nie twoja wina nie wiedziałeś, nie winię Cię za to.
1. Było INFO przez KILKA dni na starym forum aby sobie przenieść poki do boxu, do BOXU z safów straganów itp. Było INFO!!
2. Uznałem razem z jednym z Junior Adminów że było to jawne oszustwo.
Skan na starym forum Treecko:
O to nowy skan:
Także jakby nie było uznaliśmy to za działanie celowe w zamyśle " nie wezme poka, zeskanuje go sobie później może będzie mieć lepszy lvl i charakter"
3. Nikotynka jak i Ao stracili poki których nie przenieśli sobie poszczególnie z safari, więc dlaczego ty przez taki myk miałabyś nie stracić?
Teraz pewnie będziesz uważać że uwzięliśmy się na Ciebie ale tak nie jest, Ani ja, Ani Niko się nie uwzieliśmy, forum działa o wiele sprawniej teraz bo rozdzieliliśmy sobie ładnie prace wśród Administracji i wszystko ogarniamy.
Werdykt:
Treecko ma zostać usunięty. Najniższy wymiar kary.
BASTA! Skończyło się załatwianie tego co mi nie pasuje na priv, nie lubie jak ktoś robi ze mnie skończonego idiote i pieprzonego kretyna.
Mruczek nie twoja wina nie wiedziałeś, nie winię Cię za to.
1. Było INFO przez KILKA dni na starym forum aby sobie przenieść poki do boxu, do BOXU z safów straganów itp. Było INFO!!
2. Uznałem razem z jednym z Junior Adminów że było to jawne oszustwo.
Skan na starym forum Treecko:
Poziom: 14.00 lvl
Płeć: Samica
Za: Feniks
Ataki: Jak na lvl
Charakter: Uwielbia być na wolności. Jest bardzo zwinna i szybka, nie ma problemu z wykonywaniem sztuczek akrobacyjnych. Niezbyt przepada za walkami.
Ability: Overgrow
O to nowy skan:
Dex id #252
Trecko
Info: Treecko jest małym zielonym dwunożnym pokemonem. Dłonie trecko mają po trzy "palce". Trecko ma duży ciemnozielony podwójnie podzielony ogon. Jego brzuch i szyja są czerwone. Oczy Treecko są żółte z długimi cienkimi źrenicami. Na jego brzuszku jest linia która nadaje mu wygląd worka.
Poziom: 16
Typ: Grass
Płeć: Samica
Charakter: Trecko jest walecznym pokemonem, aż za bardzo często potrafi wejść w konflikt nawet ze swoim trenerem, ułożenie go jest rzeczą niemalże niemożliwą lecz z drugiej strony szybko się przywiązuje do trenera przez co po przywiązaniu staje się łagodniejszy.
Ataki: Pound, Leer, Absorb, Quick Attack, Pursuit.
Także jakby nie było uznaliśmy to za działanie celowe w zamyśle " nie wezme poka, zeskanuje go sobie później może będzie mieć lepszy lvl i charakter"
3. Nikotynka jak i Ao stracili poki których nie przenieśli sobie poszczególnie z safari, więc dlaczego ty przez taki myk miałabyś nie stracić?
Teraz pewnie będziesz uważać że uwzięliśmy się na Ciebie ale tak nie jest, Ani ja, Ani Niko się nie uwzieliśmy, forum działa o wiele sprawniej teraz bo rozdzieliliśmy sobie ładnie prace wśród Administracji i wszystko ogarniamy.
Werdykt:
Treecko ma zostać usunięty. Najniższy wymiar kary.
Cieniu- Admin
- Liczba postów : 3460
Birthday : 07/04/1991
Join date : 16/01/2013
Age : 33
Skąd : Śródziemie
Re: Las - Laureline
Trecco zostal usuniety jak i zostalam zwyzywana przez ciebie Cieniu.
Nie zostałaś zwyzywana tylko powiedziałem że zachowujesz się jak idiotka, mówie raz czekam tydzień, jesteś na forum a treecko nadal był w boxie. Niech każdy sobie oceni jakie to zachowanie jest, dla mnie idiotyczne gdy sie mówi ok a tego nie robi.
Znajac moj uparty charamter powinam podolac... A wiec postanowilam wraz z moimi towarzyszami sie zebrac. Ale na samym poczatku pobawilam sie z Grow wdzieczna za jej pomoc. Gdy juz zabawy nadszedl kres wyszlam z lryjowki i rozejrzalam sie w poszukiwaniu pokemonow. Zaczelam cichutko nucic pod nosem jedna ze swoich ulubionych piosenek i wraz z ekipa ruszylam przed siebie.
Nie zostałaś zwyzywana tylko powiedziałem że zachowujesz się jak idiotka, mówie raz czekam tydzień, jesteś na forum a treecko nadal był w boxie. Niech każdy sobie oceni jakie to zachowanie jest, dla mnie idiotyczne gdy sie mówi ok a tego nie robi.
Znajac moj uparty charamter powinam podolac... A wiec postanowilam wraz z moimi towarzyszami sie zebrac. Ale na samym poczatku pobawilam sie z Grow wdzieczna za jej pomoc. Gdy juz zabawy nadszedl kres wyszlam z lryjowki i rozejrzalam sie w poszukiwaniu pokemonow. Zaczelam cichutko nucic pod nosem jedna ze swoich ulubionych piosenek i wraz z ekipa ruszylam przed siebie.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
1
Podczas spaceru lekko cię poniosło i z nucenia przeszłaś w głośne jęki zarzynanej gitary elektrycznej, te dziwne odgłosy skupiły na tobie uwagę dzikich pokemonów, wokół ciebie zaczęły latać zaciekawione Yannmy, gdy tylko przestałaś wyć uciekły momentalnie od ciebie dając ci jakieś pojęcie o terenie ponieważ poleciały w jedną stronę.
Podczas spaceru lekko cię poniosło i z nucenia przeszłaś w głośne jęki zarzynanej gitary elektrycznej, te dziwne odgłosy skupiły na tobie uwagę dzikich pokemonów, wokół ciebie zaczęły latać zaciekawione Yannmy, gdy tylko przestałaś wyć uciekły momentalnie od ciebie dając ci jakieś pojęcie o terenie ponieważ poleciały w jedną stronę.
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Las - Laureline
Ponownie zaczelam nucic ale wpierw swoim towarzyszom plecilam by pobiegli za wazkami. Ja kroczylam za nimi nucac pod nosem starajac sie nie wejsc ponownie na wysokie tony bo moje gardlo nie jest do akowych przyzwyczajone z powodu niskiego glosu czasem idajacego meski.
____
od razu mowie. Nie wiem ile ma linijek moja odp bo ja na tel...
____
od razu mowie. Nie wiem ile ma linijek moja odp bo ja na tel...
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
2
przez to że nadwyrężyłaś trochę gardełko z twojego gardła wydałaś tylko skrzeki więc przestałaś, gdy przedarłaś się przez pokebógwie które z kolei chaszcze ujrzałaś ładne jeziorko wokół którego było od zatrzęsienia yannm a dalej na polance latały ledyby, to chyba twój szczęśliwy dzień
przez to że nadwyrężyłaś trochę gardełko z twojego gardła wydałaś tylko skrzeki więc przestałaś, gdy przedarłaś się przez pokebógwie które z kolei chaszcze ujrzałaś ładne jeziorko wokół którego było od zatrzęsienia yannm a dalej na polance latały ledyby, to chyba twój szczęśliwy dzień
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Las - Laureline
Warknelam cicho ale jednak uwaznie sie rozgladalam za jakimis cennymi okazami. Jednak gdy takiego nie zauwazam ide sobie dalej nie ploszac pokow. Szukam czegos innego.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
3
Gdy przechodziłaś obok jeziorka kilka ledyb i yannm do ciebie podleciało lecz widząc twój brak zainteresowania wróciły na swoje miejsca, idąc weszłaś ponownie do lasu, wędrówka wydawała się jakby lżejsza gdyż grunt delikatnie opadał
Gdy przechodziłaś obok jeziorka kilka ledyb i yannm do ciebie podleciało lecz widząc twój brak zainteresowania wróciły na swoje miejsca, idąc weszłaś ponownie do lasu, wędrówka wydawała się jakby lżejsza gdyż grunt delikatnie opadał
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Re: Las - Laureline
Usmiechnelam sie ttlko do pokemonow wyruszywszy przed siebie. Gdy sie znalazlam w lesie ktorego podloze opadalo odetchnelam z ulga. Rozgladalam sie za tymi pokami Pidgeya wysylajac przed siebie.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
4
Pidgey właściwie nie wiedział czego ty szukasz lecz nie chcąc wprawiać cię w zakłopotanie wyleciał szybko niczym zwinny wróbelek. Gdy szłaś dalej w dół a pigdey kołował wokół nad lasem nagle zaczął przeraźliwie ćwierkać, pobiegłaś za nim i w ostatniej chwili zatrzymałaś się.
Pośrodku lasu była wielka dziura chyba krater, zejście tam nie należało do najbezpieczniejszych pomysłów.
Pidgey właściwie nie wiedział czego ty szukasz lecz nie chcąc wprawiać cię w zakłopotanie wyleciał szybko niczym zwinny wróbelek. Gdy szłaś dalej w dół a pigdey kołował wokół nad lasem nagle zaczął przeraźliwie ćwierkać, pobiegłaś za nim i w ostatniej chwili zatrzymałaś się.
Pośrodku lasu była wielka dziura chyba krater, zejście tam nie należało do najbezpieczniejszych pomysłów.
Ostatnio zmieniony przez Mruczek dnia Pią Lut 15, 2013 5:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mruczek- Liczba postów : 455
Join date : 24/01/2013
Strona 1 z 11 • 1, 2, 3 ... 9, 10, 11
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 1 z 11
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach