Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Las - Laureline
+8
Snovi
Zern
Yuya
Miramato
Mruczek
Swallow
Laureline
Cieniu
12 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 11 z 11
Strona 11 z 11 • 1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Re: Las - Laureline
Poglaskalam pokemona po lbie. Jeszcze tak niedawno byl malym Growlithem i musi w komcu zaakceptowac swoje cialo. Usmiechnelam sie gdy uslyszalam szelest. Pokazalam reka psiakowi by nie robil halasu i skradalam sie w tamtym kierunku z Dexem. Gdy cos zlapie powinien pokazac skan.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
4.
Pokedex pokazał Ci takie dane:
Deerling
lvl 15
charakter: Uwielbia walczyć i zawsze daje z siebie jak najwięcej. Jest pełna energii. Nie przepada za pokemonami myszami.
ataki jak na lvl
ability: Chlorophyll
Po chwili zobaczyłaś pokemona. Sarenka wyskoczyła z krzaków i zatoczyła kółeczko. Gdy już się w końcu zatrzymała zaczęła Ci się z ciekawością przyglądać. Widać po niej było, że jest w doskonałej formie.
Pokedex pokazał Ci takie dane:
Deerling
lvl 15
charakter: Uwielbia walczyć i zawsze daje z siebie jak najwięcej. Jest pełna energii. Nie przepada za pokemonami myszami.
ataki jak na lvl
ability: Chlorophyll
Po chwili zobaczyłaś pokemona. Sarenka wyskoczyła z krzaków i zatoczyła kółeczko. Gdy już się w końcu zatrzymała zaczęła Ci się z ciekawością przyglądać. Widać po niej było, że jest w doskonałej formie.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Las - Laureline
Usmiechnelam sie na widok stworka jednak nie interesowal mnie. Nikt go raczej nie kupi. Jednak wyciagnelam reke z poke karma i poczestowalam sarenke. Nie mam powodow by byc dla niej nie mila.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
5.
Pokemon poczęstował się karmą. Po chwili usłyszałaś jakieś nawoływanie sekundę później widziałaś już tylko zadek pokemona. Ignis spojrzał zaciekawiony na znikającą sarenkę. Potem podszedł do Ciebie i trącił Cię nosem.
Pokemon poczęstował się karmą. Po chwili usłyszałaś jakieś nawoływanie sekundę później widziałaś już tylko zadek pokemona. Ignis spojrzał zaciekawiony na znikającą sarenkę. Potem podszedł do Ciebie i trącił Cię nosem.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Las - Laureline
Pogłaskałam swojego pokemona
[b]Dobrze się spisałeś ale nie tego szukamy mały.[/]b i zaczelam tarmosić go po łebku. Oparłam głowę o jego łeb i się tuliłam obejmując go za szyję. Jedną reką szukałam karmy by mu dać, też mu się coś od życia należy. Prawda?
[b]Dobrze się spisałeś ale nie tego szukamy mały.[/]b i zaczelam tarmosić go po łebku. Oparłam głowę o jego łeb i się tuliłam obejmując go za szyję. Jedną reką szukałam karmy by mu dać, też mu się coś od życia należy. Prawda?
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
6.
Po chwili znalazłaś trochę karmy, którą dałaś swojemu pokemonowi. "Maluch" zjadł ją z i czekał na to co teraz masz zamiar robić.
Słońce zaczęło przyjemnie przygrzewać. Woda szumiała. Do o koła cisza i spokój.
Po chwili znalazłaś trochę karmy, którą dałaś swojemu pokemonowi. "Maluch" zjadł ją z i czekał na to co teraz masz zamiar robić.
Słońce zaczęło przyjemnie przygrzewać. Woda szumiała. Do o koła cisza i spokój.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Las - Laureline
Choc idziemy dalej. powiedzialam do pokemona czochrajac go po grzywie. Uwielbialam jego siersc. Westchnelam cichu i zaczelam okrazac zbiornik wodny by pojsc dalej w kierunku do ktorego zmierzalismy w szalenczej gonitwie.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
1.
Ruszyłaś dalej. Póki co nic nie widziałaś. Twój pokemon szedł spokojnie kilka kroków za Tobą. W krzakach coś zaszeleściło, jednak gdy Acanaine to sprawdził nic tam nie było. To pewnie tylko wiatr.
Ruszyłaś dalej. Póki co nic nie widziałaś. Twój pokemon szedł spokojnie kilka kroków za Tobą. W krzakach coś zaszeleściło, jednak gdy Acanaine to sprawdził nic tam nie było. To pewnie tylko wiatr.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Las - Laureline
Westchnelam cicho i szlam dalej. Jakos nie bawila mnie ganianina w kotka i myszke i skierowalam sie przed siebie, nie dlugo bedzie nalezalo w koncu zmienic ta chole*na strefe. Szlam jednak dalej, a noz widelec cos sie w koncu znajdzie godnego zlapania.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
2.
Niestety szczęście Ci przestało dopisywać. Od momentu gdy weszłaś znów do lasu okolica się nie zmieniała. Drzewo, drzewo, krzak, drzewo, drzewo, krzak... i tak w kółko. W sumie to wszystkie rośliny były do siebie bardzo podobne... aż za bardzo.
Niestety szczęście Ci przestało dopisywać. Od momentu gdy weszłaś znów do lasu okolica się nie zmieniała. Drzewo, drzewo, krzak, drzewo, drzewo, krzak... i tak w kółko. W sumie to wszystkie rośliny były do siebie bardzo podobne... aż za bardzo.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Las - Laureline
Drzewo, krzak, drzewo, krzak. nucilam pod nosem kiwajac glowa raz na prawo raz na lewo. Zalezy jakiego slowa uzywalam. Jednak cos mnie zaniepokoilo. Ignis.... rozejrzalam sie przystajac. Czy my do chole*y zesmy sie zgubili? mialam juz dosyc tego miejsca i rozne slowa cisnely mi sie na usta. Czekalam na reakcje Arcanina i podeszlam do jakiegos drzewa by je oznaczyc jakos.
Lioli zauwazylas ze to jest 18 strona a dodatkowo na pierwszej stronie jest cos takiego
Razem to bedzie 33strony juz.
Lioli zauwazylas ze to jest 18 strona a dodatkowo na pierwszej stronie jest cos takiego
Cieniu napisał: Stan poprzedniego safari:
15 Stron.
(...)
Safari po prostu idzie dalej i dodajemy powyższy wpis do liczby stron.
Razem to bedzie 33strony juz.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
I w związku z tym?
-------------------------------------
3.
Ignis rozejrzał się po czym zaczął węszyć. Gdy podniósł głowę spojrzał na Ciebie i zrobił nieco smutną minę. Gdy podeszłaś do drzewa i spróbowałaś zdrapać z niego trochę kory, poczułaś, że coś lepkiego Cię oplata. Po chwili już leżałaś na ziemi nie mogąc nawet kiwnąć palcem. Kilka sekund później obok Ciebie leżał już Ignis, również związany jakąś białą lepką nicią. Pokemon próbował się uwolnić jednak nie mógł nic zrobić. Łapy, ogon i pysk miał związany.
-------------------------------------
3.
Ignis rozejrzał się po czym zaczął węszyć. Gdy podniósł głowę spojrzał na Ciebie i zrobił nieco smutną minę. Gdy podeszłaś do drzewa i spróbowałaś zdrapać z niego trochę kory, poczułaś, że coś lepkiego Cię oplata. Po chwili już leżałaś na ziemi nie mogąc nawet kiwnąć palcem. Kilka sekund później obok Ciebie leżał już Ignis, również związany jakąś białą lepką nicią. Pokemon próbował się uwolnić jednak nie mógł nic zrobić. Łapy, ogon i pysk miał związany.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Las - Laureline
Informuje tylko...
___________
Ignis jakos przez szpary w pysku wypusc ogien i podpal ta pajeczyne. Jakos poke pajaki mnie nie jaraja, anininne robactwo. powiedzialam do pokemona szukajac po kieszeniach noza czubkami palcow i staralam sie rozciac siec. Nie. To nie byla fajna sytuacja.
___________
Ignis jakos przez szpary w pysku wypusc ogien i podpal ta pajeczyne. Jakos poke pajaki mnie nie jaraja, anininne robactwo. powiedzialam do pokemona szukajac po kieszeniach noza czubkami palcow i staralam sie rozciac siec. Nie. To nie byla fajna sytuacja.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
4.
Niestety, Ignis nie dał rady nawet lekko uchylić pyska aby wypuścić ogień. Tobie również nie udało się sięgnąć po nóż. W końcu nawet palcem kiwnąć nie mogłaś a zresztą w Twojej kieszeni i tak noża nie było. Jednak był pewien postęp. Udało Ci się zobaczyć pokemona, który Cię zaatakował. Wyglądał tak:
Na mordce pokemona było coś co chyba można było nazwać złośliwym uśmiechem.
Niestety, Ignis nie dał rady nawet lekko uchylić pyska aby wypuścić ogień. Tobie również nie udało się sięgnąć po nóż. W końcu nawet palcem kiwnąć nie mogłaś a zresztą w Twojej kieszeni i tak noża nie było. Jednak był pewien postęp. Udało Ci się zobaczyć pokemona, który Cię zaatakował. Wyglądał tak:
Na mordce pokemona było coś co chyba można było nazwać złośliwym uśmiechem.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Las - Laureline
Caterpie wypusc nas... Czego chcesz? powiedzialam do robala patrzac z niepokojem na Arcanina. Postaraj sie jakos pazurami rozerwac to. powiedzialam do niego.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
5.
Caterpie zeskoczył z gałęzi i podszedł do Ciebie. Nie był zbyt zadowolony. Zaczął coś krzyczeć po swojemu i co chwile wskazywał łepkiem w stronę drzewa. Chyba nie podobało mu się, że próbowałaś zrobić coś drzewu.
Caterpie zeskoczył z gałęzi i podszedł do Ciebie. Nie był zbyt zadowolony. Zaczął coś krzyczeć po swojemu i co chwile wskazywał łepkiem w stronę drzewa. Chyba nie podobało mu się, że próbowałaś zrobić coś drzewu.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Re: Las - Laureline
Przepraszam robaczku ale myslalamnze sie zgubilam i chcialam jakos zaznaczyc na drzewie ze juz tu bylam. powiedzialam spokojnie choc smieszylo mnie to ze ochrzania mnie robal. No coz.
Laureline- Liczba postów : 1648
Birthday : 07/04/1995
Join date : 22/01/2013
Age : 29
Skąd : Warszawa
Re: Las - Laureline
6.
Robaczek dalej krzyczał na Ciebie, raczej nie miał zamiaru Cię uwolnić.
Po chwili usłyszałaś jakiś głos, coś jakby ktoś kogoś wołał. Po kilku minutach udało Ci się zrozumieć co ten ktoś krzyczał. - Cate? Gdzie jesteś? No chodź tu do mnie no...! Głos był męski i zbliżał się coraz bardziej. Po chwili zobaczyłaś jakiegoś chłopaka. Sekundę później on zobaczył Ciebie, leżącą na ziemi i związaną pajęczyną. Dopiero po chwili zauważył robaczka, który chwile wcześniej na Ciebie przestał krzyczeć. Strzelił facepalma i zaczął się drzeć na pokemona. - Cate! Cholera jasna, ile razy mam Ci mówić, że tak nie wolno?!?! Poczekaj! Niech tylko Pete się o tym dowie! Chłopak podszedł bliżej i schował robaczka do kuli i wypuścił jakiegoś innego. - Flareon... możesz mi pomóc? Użyj Ember i przepal tą nić. Pokemon posłusznie uwolnił Cię i Twojego psa z nici po czym wrócił do nogi swojego właściciela. - Dzięki, Flareon. Bardzo przepraszam za Cate, ma bzika na punkcie ochrony roślin itp. Mam nadzieję, że oprócz związania was nic więcej wam nie zrobiła... Chłopak pochylił się i pogłaskał pokemona po czym uśmiechnął się niepewnie do Ciebie.
Robaczek dalej krzyczał na Ciebie, raczej nie miał zamiaru Cię uwolnić.
Po chwili usłyszałaś jakiś głos, coś jakby ktoś kogoś wołał. Po kilku minutach udało Ci się zrozumieć co ten ktoś krzyczał. - Cate? Gdzie jesteś? No chodź tu do mnie no...! Głos był męski i zbliżał się coraz bardziej. Po chwili zobaczyłaś jakiegoś chłopaka. Sekundę później on zobaczył Ciebie, leżącą na ziemi i związaną pajęczyną. Dopiero po chwili zauważył robaczka, który chwile wcześniej na Ciebie przestał krzyczeć. Strzelił facepalma i zaczął się drzeć na pokemona. - Cate! Cholera jasna, ile razy mam Ci mówić, że tak nie wolno?!?! Poczekaj! Niech tylko Pete się o tym dowie! Chłopak podszedł bliżej i schował robaczka do kuli i wypuścił jakiegoś innego. - Flareon... możesz mi pomóc? Użyj Ember i przepal tą nić. Pokemon posłusznie uwolnił Cię i Twojego psa z nici po czym wrócił do nogi swojego właściciela. - Dzięki, Flareon. Bardzo przepraszam za Cate, ma bzika na punkcie ochrony roślin itp. Mam nadzieję, że oprócz związania was nic więcej wam nie zrobiła... Chłopak pochylił się i pogłaskał pokemona po czym uśmiechnął się niepewnie do Ciebie.
Lioli- Liczba postów : 1695
Birthday : 27/05/1997
Join date : 25/01/2013
Age : 27
Strona 11 z 11 • 1, 2, 3 ... 9, 10, 11
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Safari Zone
Strona 11 z 11
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach