Polana - Leniu

- Cieszę się że ci smakuje. To dobrze wróży. Posiliłeś się i teraz powinieneś odpocząć dzięki temu szybciej wrócisz do zdrowia. Zresztą mi też przyda się trochę odpoczynku - powiedziałem siadając koło mojego pokemona.

1.

Pokemon zasnął po chwili, to samo ty, obudziłeś się kiedy na niebie było już ciemno, nie widzieliście nic, ale i ty i pokemon byliście cali w dziwnej sieci, nie spodobało się wam to za bardzo, nie mogliście się ruszyć

- No i pięknie. Nawet sobie spokojnie odpocząć nie można żeby nic się nie stało. No nic Scyther musimy się jakoś z tego wydostać...tylko jak? Postaraj się może ruszyć ostrzami i rozciąć sieć - powiedziałem do pokemona szarpiąc się i próbując wydostać.

2.

Twój pokemon bardzo się starał no i udało mu się rozciął sieć, któa was otaczała i po chwili byliście wolni, poszło mu to na prawdę genialnie, po chwili twój pokemon zaczął dokładnie ściągać z Ciebie tą dziwną sieć.

- Wielkie dzięki Scyther. Jeśli nie ty to pewnie siedzielibyśmy w tej sieci nie wiadomo ile. Jeszcze raz ci dziękuje mój mały. Chyba już lepiej się czujesz - powiedziałem do pokemona gdy byłem już cały obrany z sieci. Czas się zmywać stąd.

WYCHODZĘ WRAZ Z POKEMONEM ZE STREFY SAFARI.

Sunkern, strona 1 opuszczony
Budew, strona 2 złapany
Paras, strona 4, opuszczony
Shroomish strona 8 opuszczony