Mała ściąga dla MG
i nie tylko
~Zabronione Starteryi nie tylko
~Wzory na expa
~ Spis balli, oraz pokemonów, jakie można do nich złapać
~
Pokedex
i ability dex ~Kanto
~Ability
Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
4 posters
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 35 z 39
Strona 35 z 39 • 1 ... 19 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nazo dość długo się mył i nie wracał, a ty niechcący ukułaś się w palec ostrym grotem strzały. Patapony po mału wyszykowały kolację bo widziały, że sama czekasz aż Nazo skończy się myć. Tak więc nie śpieszyło im się z potrawami na dzisiejszą kolację.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- Nazo ile jeszcze będziesz tam siedział? Też się chcę umyć a jak nie to wejdę nawet jak tam będziesz - zawołałam w końcu do chłopaka.
Ciekawe jak zareaguje. Albo będzie tym bardziej się ociągał albo szybko wyjdzie z łazienki by mi ustąpić miejsca, zobaczymy.
Ciekawe jak zareaguje. Albo będzie tym bardziej się ociągał albo szybko wyjdzie z łazienki by mi ustąpić miejsca, zobaczymy.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
O dziwo nic się nie stało. Patapony drapią się po tyłąch głowy nie wiedząc czemu Nazo nie reaguje na takie groźny. Nawet Hoshipon jest zdziwiony. Hatapon podszedł bliżej. Ha: Dziwne... Zwykle wychodził po paru minutach... Może pójdź sprawdzić? Powiedział mały patapon ze sztandarem.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
W końcu przemogłam się i wstałam.
- No to racja, zwykle był krótko... - powiedziałam.
Po chwili weszłam do łazienki dość niepewna co ja tam zastanę, ale cóż, okaże się. Mimo wszystko miałam chyba lekkie rumieńce ale dobrze, ze ukrywała je maska.
- No to racja, zwykle był krótko... - powiedziałam.
Po chwili weszłam do łazienki dość niepewna co ja tam zastanę, ale cóż, okaże się. Mimo wszystko miałam chyba lekkie rumieńce ale dobrze, ze ukrywała je maska.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Kiedy weszłaś od razu buchnęła na ciebie para, a Nazo spał w wannie zanurzony w wodzie do gardła. Piany było sporo więc nie było widać nic. Na szczęście... A może nie szczęście. W każdym razie chłopak spał i był uśmiechnięty. Miał lekko czerwone policzki.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
No tak, nie ma to jak zasnąć w wannie. Po chwili podeszłam bliżej, przykucnęłam przy owym kąpielisku i go szturchnęłam końcem łuku by sprawdzić czy w ogóle zakontaktuje.
- Heej Nazo? - spróbowałam go jakoś delikatnie obudzić.
Ciekawe czemu się tak czerwieni, ale cóż. Po chwili stuknęłam go dłonią w czoło. Śpioch jeden...
- Heej Nazo? - spróbowałam go jakoś delikatnie obudzić.
Ciekawe czemu się tak czerwieni, ale cóż. Po chwili stuknęłam go dłonią w czoło. Śpioch jeden...
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nazo zaczął się budzić jak usłyszał twój głos. -Hej Nova... Po chwili się ogarnął. -CO ty tutaj robisz? Rozejrzał się. -A no tak... Przepraszam... Ta woda mnie uśpiła z deczka. Wytłumaczył sie i widać było jego klatę i włosy lekko przyklejone do jego czoła przez gorąco.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- No dało się zauważyć - powiedziałam do niego lekko rozbawiona.
Jakoś nie miałam ochoty iść sobie teraz stąd, więc oparłam się na łokciach na brzegach wanny.
- No to cóż takiego ci się śniło? - spytałam się go po chwili.
Dobrze, że maska ukrywała rumieńce... Nieźle tak wyglądał jak był mokry...
Jakoś nie miałam ochoty iść sobie teraz stąd, więc oparłam się na łokciach na brzegach wanny.
- No to cóż takiego ci się śniło? - spytałam się go po chwili.
Dobrze, że maska ukrywała rumieńce... Nieźle tak wyglądał jak był mokry...
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nazo spojrzał na ciebie czerwony. -T-To przez wodę gorąca jest i... tłumaczył się. Raczej nie brzmi to wiarygodnie. Pomasował się po karku. -A czemu tutaj przyszłaś. Zwykle czekałaś aż skończę i sama się szłaś myć? Spytał patrząc się na ciebie starając się pozbyć rumieńców.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- Długo nie wychodziłeś i w końcu Patapony powiedziały bym poszła sprawdziła co jest bo zwykle wychodzisz po kilku minutach - powiedziałam, patrząc się jak chłopak słodko się czerwieni.
W końcu postanowiłam zdjąć maskę i go lekko pocałowałam, ciekawe jak na to zareaguje. Po tym dzisiejszym to będę się przez dłuższy czas domagać wszelkich czułości.
W końcu postanowiłam zdjąć maskę i go lekko pocałowałam, ciekawe jak na to zareaguje. Po tym dzisiejszym to będę się przez dłuższy czas domagać wszelkich czułości.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Po chwili złapał twój podbródek i przyciągnął do siebie. Zaczął się całować namiętnie trzymając twoją głowę delikatnie swoimi dłońmi. Wkrótce przestał i patrzył ci w oczy cały czerwony. -Kocham cię Nova. Powiedział i znów cię pocałował. Po chwili też wpadłaś do wody.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- Ja ciebie teeeeeż - powiedziałam, a to przeciągnięte też było w trakcie, kiedy wpadałam do wody.
W sumie zabawnie i świetnie. Ja chyba też jednak byłam teraz czerwona jak burak. Objęłam go jednak za szyję i zadowolona mocno pocałowałam. Ubrania mi jednak zamokły i nie było zbyt przyjemnie siedzieć w nich w wodzie, a kurcze... Wtedy to się spalę, nawet w wodzie właśnie.
W sumie zabawnie i świetnie. Ja chyba też jednak byłam teraz czerwona jak burak. Objęłam go jednak za szyję i zadowolona mocno pocałowałam. Ubrania mi jednak zamokły i nie było zbyt przyjemnie siedzieć w nich w wodzie, a kurcze... Wtedy to się spalę, nawet w wodzie właśnie.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Chłopak z chęcią cię całował. Nawet nie zauważyliście małych podglądaczy, którzy też robili się czerwoni. Nazo również był czerwony. -Słodka jesteś jak jesteś tak czerwona. Powiedział i lekko trącił twój nos. Uśmiechał się cały czas. -Co ja gadam? Zawsze jesteś słodka i piękna. Dodał po chwili i pocałował cię w czoło.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Cóż było bardzo miło i nawet nie zwracałam uwagi na otoczenie tylko zaczęłam tulić się do Nazo.
- No ty też zawsze jesteś uroczy, ale teraz wręcz przyprawiasz mnie o cukrzycę - skomplementowałam.
Nie miałam zamiaru póki co stąd się ruszać, choć pozbyłam się większości stroju by mi nie przeszkadzał i zajęłam kolana chłopaka, siedząc sobie tak beztrosko i korzystając z wszystkiego. Co chwila jednak nie mogłam się powstrzymać by nie dać mu jakiegoś małego lub większego buziaka.
- No ty też zawsze jesteś uroczy, ale teraz wręcz przyprawiasz mnie o cukrzycę - skomplementowałam.
Nie miałam zamiaru póki co stąd się ruszać, choć pozbyłam się większości stroju by mi nie przeszkadzał i zajęłam kolana chłopaka, siedząc sobie tak beztrosko i korzystając z wszystkiego. Co chwila jednak nie mogłam się powstrzymać by nie dać mu jakiegoś małego lub większego buziaka.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nazo zachichotał cicho i nadal cię przytulał. Co chwila oddawał ci buziaki. -Pytałaś się mnie co mi się śniło... Powiem ci, ale obiecaj, ze mnie nie strzelisz z liścia albo coś w tym stylu. Powiedział i patrzył na ciebie czekając na to co powiesz. Widać po nim, ze trochę się bał.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Byłam wyraźnie zaciekawiona co takiego mogło mu się śnić.
- Obiecuję, że nie dam ci z liścia ani żadne inne nieprzyjemne rzeczy jakie byś odczuł - obiecałam mu z ręką na sercu.
Oparłam sobie głowę o jego ramię i czekałam póki co na to co mi powie. Znając los to jest to coś za co faktycznie dziewczyna dałaby facetowi w liścia, no ale chyba, że sie jest razem. Według mnie to inna sytuacja, ale cóż... Ciekawe co ma do powiedzenia.
- Obiecuję, że nie dam ci z liścia ani żadne inne nieprzyjemne rzeczy jakie byś odczuł - obiecałam mu z ręką na sercu.
Oparłam sobie głowę o jego ramię i czekałam póki co na to co mi powie. Znając los to jest to coś za co faktycznie dziewczyna dałaby facetowi w liścia, no ale chyba, że sie jest razem. Według mnie to inna sytuacja, ale cóż... Ciekawe co ma do powiedzenia.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Przytulił cię i zniżył głos do szeptu. -No więc śniło mi się to, że my... no wiesz... zrobiliśmy... To. Wyszeptał po czym skulił się lekko ze strachu bojąc się jednak od ciebie oberwać, a może wiedział, że pomimo twoich słów oberwie mu się.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Tak więc to jednak to czego się spodziewałam, ale jednak nie sądziłam, że chłopak mi się przyzna. Jedne co jednak to tylko stuknęłam go w nos.
- Po prostu mam chłopaka-zboczucha - zachichotałam lekko i pocałowałam go naprawdę mocno i namiętnie w usta, po czym jeszcze się do niego tuliłam. - Hmm chyba trzeba by wyjść w końcu - powiedziałam.
Teraz troszkę się odbije to, ze zdjęłam ubiór pod wodą, przez pianę nic nie widział a jak wstanę... A dobra. Po chwili wyszłam razem z nim z wanny, przecież nie możemy tak siedzieć wieczność.
- Po prostu mam chłopaka-zboczucha - zachichotałam lekko i pocałowałam go naprawdę mocno i namiętnie w usta, po czym jeszcze się do niego tuliłam. - Hmm chyba trzeba by wyjść w końcu - powiedziałam.
Teraz troszkę się odbije to, ze zdjęłam ubiór pod wodą, przez pianę nic nie widział a jak wstanę... A dobra. Po chwili wyszłam razem z nim z wanny, przecież nie możemy tak siedzieć wieczność.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Chłopak uśmiechnął się, ze go zrozumiałaś i dał ci całusa. -Ale zrozum, że jesteś piękna. Powiedział nadal z uśmiechem. Kiedy wyszedł od razu zakrył się ręcznikiem w pasie, a ty byłaś cała mokra i twoje ciało zostało idealnie podkreślone przez mokry ubiór. Nazo znowu stał się czerwony, ale po chwili zaczął się ubierać. Patapony szybko przestały podglądać i pobiegły dokańczać kolacje udając, ze cały czas to robiły.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Po chwili ja za jakąś zasłoną też ubrałam się w coś suchego i się dokładnie obtarłam, po czym jeszcze raz wtuliłam się w chłopaka i powędrowałam razem z nim na kolację. Jakoś mi to wszystko bardzo poprawiło humor. Chyba od dzisiaj codziennie będą takie kąpiele. Pocałowałam Nazo w policzek i siadłam z nim przy stole.
Dzisiaj to ja podstawiałam mu pod nos najprzeróżniejsze rzeczy.
Dzisiaj to ja podstawiałam mu pod nos najprzeróżniejsze rzeczy.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Patapony przygotowały chyba wszystko co miały, a mianowicie: owoce, potrawy mięsne, wegetariańskie, soki itd. Jednym słowem full service. -No... Widze, ze postaraliście się. Akurat dobrze bo jestem głodny. Jadł co mu podstawiłaś, ale po chwili odchylił się lekko do tyłu. -Jestem pełny... A ty kochanie?
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
- Też - odpowiedziałam chłopakowi.
Przytuliłam się do niego lekko a po chwili rozmów z Pataponami powędrowałam z Nazo do łóżka. Chciało mi się spać. Położyłam się obok chłopaka i mocno się w niego wtuliłam.
- Milutko - uśmiechnęłam się szeroko, obejmując chłopaka i starając się zasnąć.
Przytuliłam się do niego lekko a po chwili rozmów z Pataponami powędrowałam z Nazo do łóżka. Chciało mi się spać. Położyłam się obok chłopaka i mocno się w niego wtuliłam.
- Milutko - uśmiechnęłam się szeroko, obejmując chłopaka i starając się zasnąć.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nazo cię przytulił kiedy byliście w łóżku. Nazo pocałował cię w czoło. -Wiem o tym. Przy tobie zawsze. Powiedział szeptem i po chwili oboje zasnęliście. Rano obudziłaś się i zobaczyłaś, że Nazo dziwnie gapi się na wschód. Nic nie mówił tylko patrzył się tam nieprzytomnym spojrzeniem.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Ucieszył mnie jego komplement i tak zasnęłam. Jak się obudziłam rano to zdziwiłam się. Spojrzałam na Nazo i lekko nim potrząsnęłam.
- Hej... Nazek co się stało? - spytałam się chłopaka i bardzo zmartwiona go objęłam.
Przysunęłam się bliżej i starałam się go jakoś wybudzić z tego.. stanu.
- Hej... Nazek co się stało? - spytałam się chłopaka i bardzo zmartwiona go objęłam.
Przysunęłam się bliżej i starałam się go jakoś wybudzić z tego.. stanu.
Gokai- Liczba postów : 3599
Birthday : 01/10/1997
Join date : 04/04/2013
Age : 27
Re: Po wojnie światów nastał budyń, czyli podróż GhostRiderki
Nazo nawet na ciebie nie spojrzał tylko cały czas gapił się w jakiś odległy punkt. Dopiero po paru minutach odezwał się cicho. -Wszystko to kłamstwo... Całe moje życie... Wszystko. Cały czas przy tym patrzył na wschód. Ukrył twarz w dłoniach po chwili. Wyglądał na kompletnie załamanego psychicznie.
Lucy- Liczba postów : 717
Join date : 26/11/2013
Strona 35 z 39 • 1 ... 19 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39
Similar topics
» Wybraniec zwycięstwa, czyli podróż Inumaru
» Owinięte Tajemnicą- Gra GhostRiderki
» Po każdej burzy przychodzi tęcza, czyli podróż Steusa
» Szalona podróż Steusa.
» ~Podróż, ktróej cel dopiero poznamy - gra Emi
» Owinięte Tajemnicą- Gra GhostRiderki
» Po każdej burzy przychodzi tęcza, czyli podróż Steusa
» Szalona podróż Steusa.
» ~Podróż, ktróej cel dopiero poznamy - gra Emi
PokeHelvetti :: :: Offtopic :: Archiwum :: Gry Trenerskie
Strona 35 z 39
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach