Re: Adventure: Mines Of Hell

by **Gokai** Wto Lis 26, 2013 6:03 pm

Wzięłam kamień i go zadowolona obejrzałam.
- Nono jednak coś jest! - uśmiechnęłam się i schowałam kamień do swojej torby.
Zerknęłam co mają inni i stwierdziłam, że nie jest tak źle. Pochwaliłam swoją Absol i rozejrzałam się wokoło. Po chwili podeszłam do głównego górnika. Tak, studnia... Jedno z lepszych miejsc na ukrycie tajemnych przejść. Spojrzałam na drabinę i się zamyśliłam.
- Dobra, sprawdzę co tam jest - powiedziałam.
Schowałam Absol do pokeballa i zeszłam na dół.

by **Laureline** Wto Lis 26, 2013 6:10 pm

Przez mysl przeszlo mi tylko Ja je*ie. Podnioslam sie ziemi i rozejrzalam sie po towarzyszach. Przywolalam wpierw Grow do siebie i zauwazylam a nawet uslyszalam jak jakas dziewczyna pyta o papierek. Ja juz swoj zdazylam schowac tak wiec wyciagnelam go i podeszlam do dziewczyny.
Nie musisz sie juz wydzierac. Ja mam ten skrawek kartki, a raczej druga polowke. wyciagnelam go trzymajac za krawedz i starajac sie do trzymanej orzez nia notaki dopasowac swoja by staly sie jedna caloscia. Kto wie, moze to sie przyda w przygodzie?

by **Shura** Wto Lis 26, 2013 6:55 pm

Popatrzyłam na to co było pomiędzy kawałkami skrzyni i podniosłam kamień oraz pokeball. Obejrzałam je i schowałam do kieszeni. Zawsze coś. Popatrzyłam na resztę drużyny i na głównego przewodnika. Podeszłam do studni. -Hm... jak trzeba to trzeba.- Mruknęłam. Obejrzałam dokładnie tą studnię. -Dobra, tez tam wchodzę, bo raczej innego wyjścia nie ma.- Powiedziałam i schowałam swojego smoka do kulki.

by **Zern** Wto Lis 26, 2013 7:14 pm

- Cholera, tego się nie spodziewałem. Cóż... - Odparłem siadając na ziemi wbijając miecz w ziemie i zastanawiając się nad tym. Blaze usiadł obok i rozmyślał ze mną. 5k Golda to ogromna ilość... W sumie mógł bym pochować po kieszeniach... Może mają czytniki kart? Ehhh Hmmm już wiem. Wyjąłem miecz i do pochwy na plecach wrzuciłem złoto. Następnie do mieszka, torby itd co miałem. Ostatecznie chowałem też po kieszeniach spodni oraz do portfela.

by **Nekolies** Wto Lis 26, 2013 8:25 pm

- O, to się przyda- powiedziałam pozytywnie zaskoczona.- Widziałaś, różowa?
Schowałam płytkę do plecaka i podeszłam do studni.
- Głęboko jak cholera- stwierdziłam. Nagle zauważyłam schodzącą w dół towarzyszkę.- Hej, Ghost! Może niech pierwsi idą wojownicy! Nie wiadomo co tam jest!
Zmartwiłam się. Perspektywa utraty jedynej znajomej towarzyszki stanowczo mi się nie podobała.

by **minki6** Wto Lis 26, 2013 8:38 pm

To się może przydać, ale ja potrzebuje kamieni , kasy.Posiedziałem chwilę nad tymi naramiennikami.Podszedłem do Niko o spytałem się czy nie wymieni się ten świstek za naramienniki ,bo one mi nie są potrzebne a, a wojownikom bardzo potrzebne.Więc chciałem jej oddać te naramienniki, to ona wój nie ja , ja to górnik my górnicy potrzebujemy pieniędzy i kamieni żeby być bogaczami.

by **Lizzy** Wto Lis 26, 2013 8:49 pm

Pokręciłam głową i wstałam, wkładając kamień do plecaka. Dobrze, dobrze, jednak miałam nadzieję a coś...innego. Mimo wszystko kamień był niezły. Zakmnęłam skrzynię i schowałam dbale sztylet, po czym zerknęłam na studnię. No dobra... Eeee... nie, żeby coś, ale to nie wyglądało zbyt dobrze. Zwróciłam jednak uwagę, że dwie dziewczyny dostaly po połówce kartki.
- Nie wiecie, co to może być? Mogę... mogę zobaczyć?
Zaraz postem postanowiłam sobie, że postaram się yć nieco bardziej... użyteczna.

by **Ellen** Wto Lis 26, 2013 9:23 pm

Trochę namęczyłam się z otwarciem skrzyni. Doszło nawet do tego, że musiałam użyć swojego kilofa. Jak na tak mocną skrzynię w porównaniu z niektórymi innych nie wiedziałam czego się w niej spodziewać. Na myśl jednak by mi nie przyszło, że będą to jakieś dziwne pergaminy.
- Nawet nie umiem ich odczytać... Hm. Może któryś z poszukiwaczy będzie potrafił? Mruknęłam pod nosem następnie rozglądając się za ludźmi z tego fachu.
Lizzy była aktualnie zajęta. No cóż, chwilę sobie poczekam. Stwierdziłam przyglądając się jak ta próbuje odczytać notkę. Gdy skończy podchodzę do niej i proszę aby spojrzała też na moje znalezisko. Potem przyjdzie mi chyba tylko schować je do plecaka i udać się w stronę studni. Gdy tam zejdziemy niektóre pokemony w tym też ogniste będą musiały zostać przywołane z powrotem do Poke Balli. Na dnie studni będzie dość ciemno... Sneasel jednak w razie czego powinien w ciemnościach wypatrzyć niebezpieczeństwo.

by **wikkaz** Wto Lis 26, 2013 9:29 pm

- Charmeleon zobacz jakie cudeńko udało nam się znaleźć ciekawe tylko, ile to jest warte. Zatrzymamy, to i zobaczymy. Jak na razie może niech ktoś na, to spojrzy ktoś, kto się zna. - Mówię do Charmeleona i głaszczę podopiecznego po głowie.
Po chwili rozglądam się po obecnych tutaj i szukam gdzieś w tym tłumie Soula. Kiedy go znajdę podchodzę i mówię:
- Witaj mógłbyś spojrzeć na to, co znalazłem? Jest tu coś napisane, ale ja się na tym nie znam może tobie się uda, to odczytać i ocenić, ile to jest warte. - Mówię i pokazuje mu fajkę którą znalazłem w swojej skrzyni.

by **Soul** Wto Lis 26, 2013 9:31 pm

Na spokojnie zebrałem banknoty oraz kilka monet, które znajdowały się w skrzyni i włożyłem je do kieszeni tak aby ich nie zgubić. Chwilę porozglądałem się czy aby na pewno wszystko wziąłem ze skrzyni po czym patrzę co znalazły inne osoby o ile uda mi się to jakoś niezbyt nachalnie zobaczyć. Następnie podchodzę do ''przewodniczącego'' całej wyprawy aby być na bieżąco z planem i się nie zgubić. Po chwili zagaduje mnie Wikkaz więc nie pozostaje mi nic innego jak troszkę pogawędzić z kolegą.
- Pokaż to... hmmm... Wygląda na bardzo starą fajkę. Możliwe, że została wytworzona przez krasnoludy, które jak wiadomo są ludem górniczym i lubują się w takich używkach.Co do wartości to nie jestem pewien i na 100% Ci nie powiem ale sądzę, że może być warta z 1000$ albo nawet więcej. Zachowaj ją bo to cenny przedmiot.

by **Cieniu** Wto Lis 26, 2013 11:47 pm

Gdy Niko razem z Laure złączyły swoje kartki spory blask rozświetlił pomieszczenie a dwie przedarte bez użyteczne strony złączyły się w jedną i dziewczyny ujrzały jej treść
Adventure: Mines Of Hell - Page 5 Kartanr2_zpsd19c3336

Adventure: Mines Of Hell - Page 5 Kartanr2_zpsd19c3336

Praktycznie w tym samym momencie na środku pomieszczenia pojawił się jakiś dziwny pokemon wraz z jeszcze dziwniejszym stworkiem siedzącym na nim(jak na obrazku rozpoczynającym ten rozdział) Ghostka nie wytrzymała i ruszyła studnią na sam dół schodziła sobie drabiną która praktycznie nie miała końca przez co nie ujrzała zjawiska. Shura ruszyła chwilkę za nią
- Czy to jest moja wyobraźnia czy co?
Spytał główny górnik podchodząc do dziwnych stworzonek, nic nie mówiły tylko patrzyły na pozostałe osoby i przyglądały się wam. Zern był tak zajęty pakowaniem golda że nawet nic nie zauważył, mimo wszystko nie był w stanie wszystkiego zabrać ze sobą. Neko wykazała się rozsądkiem ale ciekawość poszukiwacza dwóch dziewczyn wzięła górę i powoli schodziły ciasnym tunelem, zauważyły później rozbłysk nad swoimi głowami w pomieszczeniu w którym były wcześniej. Minki starał się dobić pierwszego targu na wyprawie, niestety świstek był już połączony. Lizzy po chwili dostała odpowiedź co to jest za kartka też mogła zobaczyć co jest na niej napisane. Wikkaz pochwalił się swoim znaleziskiem zaś Soul próbował uzyskać informacje na temat fajki ale główny górnik był zafascynowany nowym stworzeniem w pomieszczeniu.

by **Zern** Wto Lis 26, 2013 11:58 pm

- Dobra, dobra skoczyłem - odparłem idąc lekko zamyślany wpadając na kogoś zastanawiając się jednocześnie co za tego golda zdołam kupić. Gdy po zderzeniu się ocknąłem spojrzałem na to - Dafuq? - odparłem drapiąc się po głowie. - Cholera... Zapychałem kieszenie kasą na leki procentowa dla siebie i Blaze a tu mi jakiś CÓŚ wyrasta... Ehh może zacznie rozglądać się zanim coś napisze - Pomyślałem - Te dziadek, wiesz może co to? Bo za cholera nie przypomina tego co spotykamy na co dzień nie Blaze?

by **Laureline** Sro Lis 27, 2013 5:27 am

Blask z kartki mnie troche oslepil. Informacje na kartce nie byly za ciekawe. Chcac nie chcac przeczytlam ja na glos by wszyscy uslyszeli, przynajmniej ci ktorzy dalej tu byli. Zaciekawiona spojrzalan na nowo przybyla postac. Niczym ciekawski szczeniak przekrzywilam glowe i obserwowalam. Zastanawialam sie rowniez nad kartka. Niby jest cenna ale jest jedno ale...

by **Gokai** Sro Lis 27, 2013 5:45 am

Nieco zdziwiona spojrzałam w dół.
- Rety, głęboka ta studnia... - mruknęłam.
Jednak schodziłam dalej. W końcu musi być koniec tej jaskinii. Westchnęłam. Ci na górze co się tak guzdrają? Trzeba iść na przód.

by **Soul** Sro Lis 27, 2013 7:56 am

Zauważywszy dziwne stworzenie, które się pojawiło w jaskini byłem nieco, a nawet bardzo zaniepokojony. Ostrożnie cofnąłem się tak bay stać obok swojego Arcanine aby w razie potrzeby mógł mnie on obronić jednocześnie nie oddalając się zbytnio od naszego przewodnika. Spoglądałem na nowo pojawione się stworzenie ponieważ nigdy wcześniej takiego nie widziałem, a kto wie czy np nie jest ono agresywne i zaraz się na nas nie rzuci.

by **Lionheart** Sro Lis 27, 2013 2:04 pm

Wziąłem miecz z skrzynki i z uśmiechem na twarzy oszacowałem jego wielkość. Jeżeli zmieści się w plecaku, wkładam go tam. Jeżeli nie, niosę bezpiecznie w ręce. Przybliżyłem się do Charizarda, po czym rozglądnąłem by ogarnąć całą sytuację. To co zobaczyłem było... Mocno deprymujące. Z lekkim przerażeniem spoglądałem na owego stwora. Kto wie.. Może to on powodował to, że nie mogłem się ruszyć? Tak czy inaczej, zdecydowałem sie odpowiedzieć na pytanie górnika. - Nie, nie wydaje Ci się, ja też to widzę i chyba nie tylko ja..

by **Nikotynka** Sro Lis 27, 2013 2:05 pm

widze, że 5 linijek to na spacer poszło?
_________________

Prychnęłam cicho patrząc na kartkę
-Sprzedajesz ją, kasa na pół tyle- buknęłam do dziewczyny, po czym zerknęłam na dwa dziwne stworzenia, po czym na studnie do której wskoczyły już 3 osoby, przeanalizowałam szybko co zrobić... jakby nie było one potrzebowały kogoś do obrony, podeszłam do Zerna
-Później mi opowiesz co się działo- mruknęłam po czym wyminęłam dwa stworki wzięłam rozbieg i bez żadnego ale wskoczyłam do studni, nogami zaparłam się o ściany, żeby zatrzymać się po jakimś czasie po czym spokojnie schodze po drabinie, w sumie ten skok miał pomóc mi dogonić te 3, które się lekko pośpieszyły

by **Lizzy** Sro Lis 27, 2013 2:23 pm

Już miałam schodzić, gdy ujrzałam. Kuźwa, co ja ujrzałam? Jakieś dwa stworki, jeden siedzący na drugim. Co? Chybami szkodzi brak słońca. Jednak chybanie tylko ja to widziałam. Wylazłam ze studni, instynkt przygodowca wziął górę - musiałam się dowiedzieć, co to jest. Usiadłam naziemi i wapiłam się w stworka, głaszcząc Chimchara po łapce. Chyba niezbyt się spodziewałam tego. Dobra, czego się można było spodziewać po ... po tym. Po kościotrupach znaczy się. Rozmasowałam nogę i dalej gapiłam się na stwoora- na razie siedziałam chyba najbliżej...

by **Yuya** Sro Lis 27, 2013 3:40 pm

W końcu uwolniliśmy się od tych przeklętych truposzy! Już mi powoli ręce omdlewały... Zajęłam się skrzynką z numerem 4, zastanawiając się jak u licha ją otworzyć. Miecza na to nie zmarnuję... W końcu wymyśliłam.
-Pirin, mogłabyś użyć Strenght i zgruchotać zamek? Ale tak, by nie rozwalić całej skrzynki....
Odsuwam się i czekam na efekt, w razie gdyby nie wystarczyło pomagam pokemonowi dobrać się do środka i razem zaglądamy, co też znajduje się w środku.
Nagle coś zaczęło błyszczeć i odwróciłam się nerwowo, obawiając się kolejnych wrogów. Moim oczom ukazały się jednak... pokemony? No chyba... Jeden wygląda jak koza, a drugi to miś. Skąd się tu wzięły? I po co? Szybko wstałam i uważnie na nie patrzyłam.
-Witajcie, jestem Yuya... Kim jesteście? - Zaczęłam.
Trzeba dowiedzieć się, czy są przyjazne czy nie. Na wszelki wypadek mam Pirin obok i dłoń na rękojeści katany.

NUMER 4 zajęty

by **Shura** Sro Lis 27, 2013 3:52 pm

Schodziłam z Ghostką. -Taaa, aż jestem ciekawa co takiego może być na jej końcu..- Mruknęłam i spojrzałam w górę. Dlaczego reszta nie idzie za nami? Może coś się tam stało? Zerknęłam w stronę Ghostki i postanowiłam dalej schodzić w głąb tej studni. Ciekawość tego co może być na dole była silniejsza. W sumie na górze może też coś ciekawego się działo. -Chyba tam u góry się coś dzieje.- Powiedziałam zamyślona. Uważnie schodziłam dalej i próbowałam przynajmniej nie spaść.

by **wikkaz** Sro Lis 27, 2013 6:46 pm

Przyglądam się zaciekawiony tym dzikim stworzeniom, które właśnie teraz pojawiły się koło nas. Nie zbliżam się do nich. Obserwuję jedynie z pewnej odległości.
- Musze przyznać, że są niesamowicie interesujące. Co sądzisz o nich Charmeleon. Ciekawe skąd one się tutaj wzięły. Nigdy wcześniej ich nie widziałem ani nawet o nich nie słyszałem. Ciekawe, czy jest ich więcej.- Mówię do swojego podopiecznego i dalej przyglądam sie tym stworzeniom.
Chowam do plecaka swoją fajkę, aby później móc ją sprzedać, a następnie czekam na polecenia głównego górnika.

by **Cieniu** Sro Lis 27, 2013 10:12 pm

Główny górnik wyciągnął swój diamentowy kilof i ściągając Zerna praktycznie do ziemi szybkim ruchem pogroził mu palcem
- czy uważasz że dziadek ma takie kocie ruchy młodzieńcze?
Spojrzał na Ciebie poważnie po czym dodał
- niestety do końca nie wiem co to jest, kopalnie skrywają wiele tajemnic i legend
Ghostka nadal wędrowała w dół dół dó...ł i w końcu stanęła na ziemi a bardziej an czymś dziwnym, mogła zauważyć wiele świecących się par oczu patrzących prosto na nią. Następnie każda kolejna dziewczyna która już wcześniej wchodziła widziała to samo, same świecące się oczy wpatrujące się w was stąpających po czymś dziwnym? Laure wzięła pergamin i jeśli ktoś chciał go przeczytać pokazywała go mu, górnik bardzo zaciekawił się znaleziskiem i obiecał się nim zaopiekować. Soul z Lionem trochę się wystraszyli a stworek tylko przekrzywił łepek po czym mała postać zeskoczyła i zaczęła chodzić w kółko myśląc na czymś i wymachiwała małą szabelką. Lizzy zmieniła decyzję zanim Niko zdążyła wskoczyć i obserwowała stworki pośrodku komnaty.
Yuya
Problemów ze skrzynią większych nie miałaś poszło rachu ciachu i było otwarte.
W skrzyni Nr.4 znalazłaś trzy starożytne złote monety
Przybliżona wartość: 1700$-2500$
Yuya próbowała zagadać do stworków ale te nadal nic nie odpowiedziały.

by **Lizzy** Sro Lis 27, 2013 10:17 pm

Siedziałam tak ze Spiritem na ramieniu, wpatrując się w stworzenia, siedząc w siadzie skrzyżnym. No cóż, jak ją mają rozszarpać, to już by to zrobiły - zresztą nie wyglądały na agresywne. Ale cóż... Pozory mogą mylić. Miałam tylko nadzieję, że Chimchar czegoś nie odwali, nie chciałam zbierać się z połamanymi... wszystkim.
- Chyba... nie wyglądają groźnie, nie?
W końcu różie bywało. Nie powinno się oceniać po wyglądzie. Jakoś jednak nine czułam, że stworzenia mają ochotę atakować.

by **minki6** Sro Lis 27, 2013 10:24 pm

Nadrabiam!!!!!
Co to za dziwne stworzenia?.Chciałem podejść do nich ale się za bardzo bałem,te stworzenia mnie przerażały
-Charmander co ty o nich sądzisz?, ja uważam że są straszne myślę że się ze mną zgadasz,nie słyszałem nigdy o takich stworzeniach, jedynie co o nich wiem to że są obok nas.Chyba te naramienniki nie chciała Niko wsiąść.Ale jednak dam jej to bo to mi nie potrzebne.

Te stworzenia już mi się trochę przejadały, nie straszyły mnie już.Nie mówiliśmy w ich języku więc jak mieliśmy zagadać?.Podszedłem do mojej grupy Niko,Ellen i Lizzy i trzymałem się ich.Spytałem się ich czy nie pomogą mi z ogniem charmander , bo nagle zgasł.Ej mam pomysł może jakiś wasz pokemon ma dużo ognia i by dał trochę tego ognia mojemu smoczkowi.?

by **Zern** Sro Lis 27, 2013 10:43 pm

Ponarzekałem coś pod nosem na temat dziadka po czym przypatrzyłem się chyba pokemonom... Podszedłem do Niko - Jak sądzisz? Nowy rodzaj pokemonów? Jeśli tak to co... Robił w opuszczonej kopalni x metrów pod ziemią Skoro jeden widać ma jakiś własny ekosystem jak Torterra... - Zacząłem rozmowę z Niko trzymając miecz na ramieniu. Sam też z ciekawości starałem się zapamiętać wygląd owych stworzeń i postanowiłem spróbować. Zbliżyłem się do nich jak najbardziej każąc Blaze'owi stać z tyłu... - Witajcie? Ja jestem Zern, trener pokemonów a obecnie jeden z najemnych wojowników. Tam z tyłu jest mój dobry przyjaciel Blaze. Obok niego stoi Nasza "szefowa" Niko... Zajmuje się tym samym co ja. Kim jesteście i co robicie pod ziemią? To chyba nie jest wasz biom do istnienia, zwłaszcza dla ciebie bydlaku... Masz raczej coś ala Ekosystem więc... Co tu robicie i... Dlaczego?

by Sponsored content